
Alexann
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Alexann
-
Strunka, to ja się dostosuje - bo niestety ale z dnia na dzień plany moga mi się pokrzyzowac, ale jak tylko dam radę to chętnie dolacze :)
-
Naprawdę bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie :) Marcowkowa moc :)
-
Wszystkim planujacym mamusiom życzę szczęścia polecam ciążę przy małym dziecku, przynajmniej się nie myśli co boli a w nocy śpi (bo nigdy nie wiadomo ile będzie pobudek ) Może i ja bym się dotoczyła na spotkanie, jeśli byłoby w okolicach Kato...
-
Pozdrawienia z testu obciążenia glukoza... Zaraz zasne :) Renia, nie wyobrażam sobie czegoś takiego i nie mam pojęcia, jak należałoby się zachować. Pamiętam swój strach, jak w tej ciąży tak długo krwawilam i plamilam, praktycznie cały pierwszy trymestr i swoją furie jak usłyszałam życzliwy tekst "przecież masz już syna". U mnie na szczęście się udało, i ciąża jest, dlatego nie wyobrażam sobie co muszą czuć tamci rodzice :( Jolu, kibicuje twojej siostrze rękami i nogami :) u mnie krwiakow było 8, a co jakis się wchlonal to pojawiał się nowy, a tu już 27hbd.
-
Nam otulaczki uratowaly spanie - mały miał koszmarny odruch moro, i to aż do 4 mc. Otulony pięknie przesypial noce, w dzień nie używałam tulika, żeby odroznial dzień od nocy. Fakt faktem, nie ulewal. W ciągu dnia spał na brzuszku lub boczku, noc na plecach, zawsze. Teraz kreci się jak chce, śpi także na brzuchu, do teraz używamy spiworka, w te mrozy też kolderki gratis. Do 6mc na noc nie dostawal ani koca, ani koldry (ale było też lato), kocykow uzywalismy tylko w dzień (do wózka i w domu). Do tej pory śpi bez poduszki. A z kocami i koldrami w łóżeczku nie chodzi tylko o uduszenie materialem, ale sam mechanizm SIDS jest związany (miedzy innymi) ze wzrostem temperatury i nawet niewielkim ograniczeniem przeplywu powietrza. Ja z synem nie ryzykowalam, z córką też nie będę. A co do fotelików z supermarketu to polecam strone tylem.pl
-
Madika wózki podwójne mnie przerażają - ogromne, nie da się tym skrecac, drogie, ciezkie. Planuje chustowac Hanie, a jak Kacperkowi domontowac do gondoli taki podest - to na samodzielne wyjścia z maluchami. A tak to będziemy brać 2 wózki. Misiakowata, no trochę mam lipe, bo tesciowa codziennie po 12h w pracy, do mamy kawałek drogi i tam teraz remont, więc też odpada. Cały dzień próbujemy spędzać na podłodze, przynajmniej do momentu jak Kacper się nie znudzi. Mały chodzi po domu w skarpetkach :)
-
Cześć mamusie :) Tak mi się przypominają chwile z poprzedniej ciąży, co wchodzę na forum to tyyyle do czytania! ... no, i znów mnie mały człowiek kopie od środka :) Dziewczyny, wy mnie w żaden sposób nie podziwiajcie. Ja jestem przerażona, zdezorientowana i na skraju sił :( 13.03 Kacper ma kontrole u okulisty. Okulary nosi, czasem cały dzień, a czasem nie toleruje ich ani 5 minut - wtedy daje mu spokój. Widać, ze zez się zmniejsza! :) Jest strasznie ruchliwy i powoli zaczyna raczkowac. Sam wstaje, zasuwa przy meblach i zaczyna się puszczac. Zębów 0. Niesprzespane noce - norma. Zaczynam się źle czuć, nie jestem w stanie iść z małym na spacer, czy zająć się nim tak jak trzeba :( Bardzo się tego bałam i się spelnia, na małym odbija się moja ciąża :( najgorzej jak tracę cierpliwość bo Kacper chce rozrabiac, a ja nie jestem w stanie go pilnowac :( to że wiem, że to jego prawo tylko wszystko pogarsza, a ja wpadam w totalna depreche. On tak bardzo chce do mamy, a ja wyrodna chce tylko lezec ;( ma jakiś lek separacyjny, i jak tylko mu znikam z oczu zaczyna strasznie plakac, mimo że może być np na rekach u babci. Więc siedzę i zajmuje się nim całe dnie (mąż ostatnio ma b.dużo dyzurow), przez co boję się co ze mną i ciąża będzie dalej bo zaczyna się twardnienie brzucha. Doktorka na każdej wizycie każe mi leżeć i odpoczywać, a mi zostaje tylko pokiwac głowa, bo sposobu na to, jak to zrobić, brak. Zazdroszczę wam perspektywy powrotu do pracy, ja mam widoki tylko na siedzenie w domu jeszcze dluuuugo, bo kto mi się zajmie 2 maluchów (niani się boję). Tylko że jak ja dalej będę w tym domu siedzieć, to zwariuje. Juz zaczynam. Ehh, koniec żali.
-
MiMi07 dla mnie wózek podwójny to nieporozumienie. Wielkie to, ciężko tym nawrocic i strasznie drogie. Mam wózek 3w1, do którego pójdzie cora i domontujemy dostawke(podnozek), mam też ukochanego Joie Litetrax 4air, i wtedy planuje córkę nosić w chuscie.
-
No niestety nie mamy wyboru :/ u teściów mamy tylko 1 pokój, u rodziców - cały parter. Boję się teraz wynająć mieszkanie i radzić sobie całkiem sama, bo mój mąż pracuje na dyżurach - czasem to i kilka dni w ciągu, a sama przez 3 czy 4 dni z dwójką takich malenstw sobie nie wyobrażam, bo to łazienki to wyzwanie wyjść a co dopiero do sklepu. W tym wypadku, mama może z bólem du** ale na dzieci popatrzy. Chociaż pewnie jest że wyniesiemy się tak szybko, jak się da:) No i kolejny minus to dojazd męża do pracy - z 15 minut zrobi się prawie godzina w 1 strone :/
-
MiMi07, nawet nie wiesz jak się cieszę! Ja też mam 9mc syna, też jestem CC i w 26hbd :) damy rade! Teraz spodziewam się corki :) Sa znowu promocje na tuliki, jakby to interesowalo ktoras z mam. Dzisiaj kupiłam dla dzidzi prawie 33 zl taniej niż normalnie :)
-
Nesquik, tak to ja się przeprowadzam. Ale radości brak :/ Teraz też nie jesteśmy na swoim bo mieszkamy u teściow, ale ich praktycznie nie ma w domu od rana do 19-20. Poza tym łatwiej zgodzić mi się z teściowa niż z mamą, która probuje wszędzie się wepchac, każdego zmusić żeby żył pod jej humory i widzi mi się, a opieka nad wnukiem to w kategorii łaski czy nastroju. Nie wydaje mi się, żebym mogła na nią liczyć. Teściowej prawie nigdy nie ma, ale jak już jest to zawsze bierze młodego "a ty sobie odpocznij". Z miłych rzeczy to Kacper zasuwa przy meblach, wstaje cały czas i się puszcza - a że przegrywa z grawitacja, na pupie laduje kilkadziesiat razy dziennie :) Zębów dalej brak :/ Dzisiaj zamówiłam dla Hani tulika :) byłam ostatnio u lekarki i wszystko idzie po naszej myśli :)
-
~ANikod Alexann Kasiakitka, u nas o 8:00 zawsze jest mleko, a o 11 na drugie śniadanie różnie: kaszka (glutenowa lub bezglutenowa), jogurt, ryz na mleku, budyń lub mleko. Alexann ryż na mleku i budyń to robisz na krowim mleku czy mm? Jak dostał pierwszy raz to te gotowe, z nestle czy z bobovity, a jak przeczytałam że oni w składzie mają mleko krowie a Kacprowi nic nie było, to sama zaczęłam tak robić, tylko cukru nie daje (a w ich składach jest).
-
~ANikod Alexann Kasiakitka, u nas o 8:00 zawsze jest mleko, a o 11 na drugie śniadanie różnie: kaszka (glutenowa lub bezglutenowa), jogurt, ryz na mleku, budyń lub mleko. Alexann ryż na mleku i budyń to robisz na krowim mleku czy mm? Jak dostał pierwszy raz to te gotowe, z nestle czy z bobovity, a jak przeczytałam że oni w składzie mają mleko krowie a Kacprowi nic nie było, to sama zaczęłam tak robić, tylko cukru nie daje (a w ich składach jest).
-
U nas szumiś przy synu działa cuda, także gorąco polecam. Do tej pory z nim zasypia, sam, po ciemku i bez płaczu. Tynia, tak samo mamy tego z 5 szumami (u nas leci bicie serca) tylko w formie śpiącego misia :) Tak samo tulik u nas okazał się rewelacja, otulaczek z motherhood nieco mniej. Mam i tulika, i otulaczka po Kacperku, ale chce dokupić jeden mały tulik, na wymiane do prania, bo czasem to cuda odchodzily w trakcie suszenia :)
-
Hej :) Ja wyprawki szykować za bardzo nie muszę, bo mnóstwo mam po synu :) to dla niego kupujemy nowe łóżko i pościel, a tak dla coreczki ubranka raczej mamy (kilka różowych już dostarczają babcie), my kupujemy tylko drugiego szumisia i nowy tulik, bo dla mnie to remedium na kolki i placz. Butelki mam nowe wygrane także czekają, wózek jest Rzeczy higieniczne kupiłam w aptece gemini przy okazji zakupow dla syna :)
-
Kasiakitka, u nas o 8:00 zawsze jest mleko, a o 11 na drugie śniadanie różnie: kaszka (glutenowa lub bezglutenowa), jogurt, ryz na mleku, budyń lub mleko.
-
Kalae, przeprowadzamy się poczatkiem marca, teraz jeszcze musimy tam wyremontowac, robimy wlasna lazienke, także będziemy mieli takie małe mieszkanko. Mama wiem, że mi pomoże ile da radę, ale ma 62 lata, gigantyczna nadwage i problemy z biodrem, także często chce, a nie jest w stanie, tym bardziej jak Kacper juz nie usiedzi. Dzisiaj młody skradl mi serducho, rano się budzi (po absolutnie nieprzespanej nocy) i powiedzial (wiem, że nieświadomie, ale i tak uroczo) "gdzie tata?" Duże się robią te nasze maluchy :) Jutro pediatra i bilans przy okazji, bo idziemy z powiekszonym węzłem chlonnym i zbyt wysokimi monocytami :/ Justyna u nas emolienty sa cały czas i nie znikną, ale przy podejrzeniu azs to ja się cieszę jak Kacper nie jest smarowany sterydami. Do wody lejemy emolium, myjemy zelem z emolium i smarujemy go też ich balsamem, a i tak dalej nie wiadomo co wywołuje wysypke co jakis czas.
-
Cześć mamusie. Ostatnio nie mam na nic siły. Gabarytami przypominam mała orke i tak też się czuje, Kacper ciągle chce chodzić/wspinać się i nie usiedzi ani 5 minut, a mama i tata ostatnio są niezastąpieni - ile razy widzi jak wychodzę ja lub mąż to wręcz wpasa w histerie. Dopadaja mnie tematy wyprawki dla Hani (wybraliśmy imię) i przeprowadzki. Musimy wrócić do moich rodziców, bo sama z 2 takich maluchów sobie rady nie dam. Tak się cieszę, że niech mnie szlag... Razem z przeprowadzka musimy zrobić remont, Kacper dostanie własny pokój. Ale na ten remont to siły też mi brakuje. Ogólnie to dupa zbita, deprecha i chętnie bym poszła spac tak na 3 miesiące.
-
Madika Alexann Ja dzisiaj sylwestra spędzam z Polsatem, tefałenem czy innym Ibiszem. Mąż ma nocke :) U nas zębów brak i zaczynam się nastawiac że przed roczkiem nie będzie. Kacper zaczął dzisiaj wstawać sam, tj nie podciagajac się. Kladzie się na brzuch, potem staje na stopach i powoli się prostuje. Normalnie jogin, z dalszym buntem na raczkowanie. Wazy 10300g, długi na 81 - jest co nosić. Zaczął się ostatnio wstydzic i chować w mamę :) slodkie to :) Nocnika jeszcze nie mamy, jemu to ani pampers do kolan, ani kupa nie przeszkadza, wręcz jest bunt jak chce go przebrać. Oook kurcze to masz co dzwigac.... Szczegolnie ze razem z nim nosisz jeszcze coreczke Powiedz mi jak Ty dajesz rade??? Bo ja o tej porze to juz wymiekalam i ostatnia rzecza o ktorej bym myslala to zajmowac sie 2 bardzo wymagajacym dzieckiem. Madika, a czy Ty myślisz, że mam wybór? Jakoś leci, prezes się nie pyta o siły matki Chociaż nie ukrywam że chętnie bym gdzieś się schowala na 2 dni żeby spać i spać :)
-
Lidl ma bardzo zawyżone rozmiary, ale ubranka sa ok, nic się z nimi nie dzieje. Co do tych z pepco to ja średnio polecam, trafiają się fajne co nie dzieje się z nimi nic, a niektóre to masakra, po kilku praniach - kosz. Cenowo bez szału, bo np. na promocji w smyku w wielopakach idzie dostać body po 4-5zl. Pepco wg mnie ma zanizona rozmiarowke.
-
Ona22, mój syn ma białe łóżeczko i szara pościel, białe meble dla dzieci zawsze mi się najbardziej podobały.
-
Witam wszystkie mamy :) czytam was od samego początku, czas się przywitać. W kwietniu na świecie pojawi się u nas Hania, jestem tez mamą 9 miesięcznego Kacperka. Co do wózków, to ja jestem zadowolona z obu, które mam: mikrus stars II - niczym nie odbiega od modeli za 3 razy tyle, ma bardzo dużą gondole i spacerowke. Minus: waga, zajmuje dużo miejsca. Joie litetrax 4 air - wspaniała spacerowka, bardzo zgrabna, genialne składanie. Minus: cena.
-
Ja dzisiaj sylwestra spędzam z Polsatem, tefałenem czy innym Ibiszem. Mąż ma nocke :) U nas zębów brak i zaczynam się nastawiac że przed roczkiem nie będzie. Kacper zaczął dzisiaj wstawać sam, tj nie podciagajac się. Kladzie się na brzuch, potem staje na stopach i powoli się prostuje. Normalnie jogin, z dalszym buntem na raczkowanie. Wazy 10300g, długi na 81 - jest co nosić. Zaczął się ostatnio wstydzic i chować w mamę :) slodkie to :) Nocnika jeszcze nie mamy, jemu to ani pampers do kolan, ani kupa nie przeszkadza, wręcz jest bunt jak chce go przebrać.
-
U nas Katar małego przeszedł na mnie i męża. Czuje się jakby mnie coś zeżarło, wypluło i jeszcze raz zeżarło. Kacperek dalej ma straszny katar, przedwczoraj spał tylko na moich rekach w nocy, nie powiem że nie chciałbym się wyspać. U nas będzie spora wigilia, nasza trojka, rodzice moi i męża i nasze prababcie. Wszystko szykują mamy, także ja na gotowe przyjdę :) nie żeby w obecnym samopoczuciu mi to nie pasowalo... Szał zakupow do tej pory mnie ominal, ale jutro muszę skoczyć po bebiko, obiadki, soczki. Az mnie rozrywa z radości na myśl o kolejkach. Nesq slodkie to! Całuśny chlopak :)
-
Ernesto, sliczna! Jak młodemu katar trochę przejdzie to może uda się mi wyskoczyc za kiecka. Przez internet to już nic nie dojdzie ,:/ Bo ja to prawie 2 lata w ciąży z mała przerwa, a na spodnie ciążowe szykuje nozyczki...