-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nuinek
-
Cześć dziewczyny ale ja mam dziś humory masakra jakaś. Nie miałam tak jeszcze chyba w ogóle. Na początku ciąży raczej miałam nastroje depresyjne i jakieś dziwne ataki paniki. Natomiast dziś a raczej już wczoraj wieczorem pojawiła się niesamowitq irytacja WSZYSTKIM.. jak mąż zaczął się do mnie "dobierać" to myślałam by skończył albo zabrał rękę tak mnie jego dotyk irytowal. Albo pocałunki.. nie wiem skąd to ledwo powstrzymałam się by go nie odtrącić. A dziś od rana to już apogeum. Co mi z rąk wypadnie juz złość nie wyszły nalesniki to rzuciłam w cholerę wszytsko i dziś tylko 3 ocalałe nalesniki dałam mężowi.. nic bym chyba nie zjadła ale mąż zmusil mnie bym zjadła frytki z ziemniaków.. nie chciałam pomocy wiec płakałam obierajac ziemniaki.. a teraz pisze tutaj i słownik w komórce ciągle przestawia słowa i nie wiem jakim cudem zdołałam napisać to wszytsko bez rzucenia komórka o ścianę.. Mąż uciekł do pokoju. Rano jeszcze próbował mnie dopytywac ale chyba już wie ze dziś nie można do mnie mówić. Aaaa kończę bo oszaleje przez ten telefon.. Powiedzcie tylko czy też tak mialyscie lub macie? Myślałam że wszelkie humoru juz za mną a tu dopiero jakieś hardcory..
-
witajcie kochane, u nas pogoda też taka sobie.. duchota i wiatr a do tego ulewa przeszła, że szok. nic się nie ochłodziło. dziś w pracy nuda i oglądam sobie filmiki z kąpieli dzieci albo pierwszej pomocy. ale szybko odpuściłam przy tym pierwszym bo dzieciaczki przerażone, zapłakane.. jeden filmik widziałam też od razu po porodzie. zziębnięte maleństwa.. zaraz mi się oczy zaszkliły. ja chyba będę opiekować się moim dzieciątkiem i płakać razem z nim już to wiem.. :)
-
A my na FB mamy jakąś grupę? Bo już któryś raz słyszę o tym a ja nic nie wiem..
-
Angelaa89 Ulas faktycznie u Ciebie już 22 tydz leci masakra! :) fajnie,że widziałas swoją córeczkę :) imię już jakieś masz czy dopiero będziesz się zastanawiała ? Czytałam o tej firmie mam baby sa pozytywne opinie zarówno butelek jak i smoczków właśnie. My już po obiedzie :) Seba je jajko sadzone ;) Pranie 2 rozwieszone pięknie się suszą :) no i nudy siedzimy w domu a taka piękna pogoda. Dziś leń a jutro trzeba jechać rachunki zapłacić. Kochana miałam już wieśniej zapytać.. Seba do synek a S. to mąż tak?
-
kurcze dla mnie to wszystko czarna magia. czytałam też o jakichś sterylizatorach czy szczoteczkach do butelek/smoków. ale czy to się używa? skąd ja mam wiedzieć :( heh Angelaa89 ooo fajne to. a smok faktycznie w kształcie sutka za dużo tego już.. weźcie wybierzcie najlepsze rzeczy i mi powiedzcie ;D
-
Monalika gratuluję chłopaczka i że zdrowy :) możliwe, że nam się teraz wyrówna ilość dziewczynek i chłopców :) hmm, a smoczki? bo też powoli myślę.
-
Monalika koniecznie daj znaka jak wizyta :) Myszeczka123 tak jak ja lubiłam piwo, szczególnie latem, tak teraz w ogóle mnie nie ciągnie plus odrzuca.. możliwe, że człowiek wie, że nie może i nawet nie myśli o tym jakby to było się napić.. inaczej jest z kawką, bo niby nie należy przesadzać, ale można słabą raz na jakiś czas, wtedy i ochota jest większa.. ale Ci bosko z tymi chipsami.. ja jestem uzależniona. codziennie bym jadła, ale nie jem oczywiście, nad czym ubolewam. mam nadzieję, że nie zarażę tym uzależnieniem dzieciątka co do zgagi to ja miałam na początku maja jednorazowy epizod po ananasie. mega piekło. potem przeszło i nie wróciło już. ciekawe czy mnie zgaga oszczędzi.. szwagierka mówi, że na pewno nie, bo każdą ciężarną to dotyka.. jak myślicie? wczoraj też mnie bolał żołądek. nie wiem od czego. najadłam się czereśni ale to powinnam mieć wzdęcia a nie żołądek.. może skórka się przykleiła powiem wam, że tak jak miałam wzdęciowe problemy przed ciążą spore (w czasie brania antykoncepcji to w ogóle masakra aż musiałam odstawić) tak teraz raz na jakiś czas i przez to że jestem weteranem wzdęć to prawie ich nie zauważam jednak nawet do takiego czegoś idzie się przyzwyczaić jak całe życie Ci to towarzyszy. w każdym razie w ciąży mi to osłabło wbrew pozorom (na razie! )
-
dzięki dziewczyny :)
-
17tc to już początek 5 miesiąca no nie? człowiek żyje tymi tygodniami i jak ktoś pyta który miesiąc to głupieję :)
-
Tusiak91 Amelka- mi też się podoba, mężowi nie. No ale mamy narazie chłopczyka wiec nie musze z nim o to walczyć ;-) chociaż i tak bym go przekonała :-P U mnie też brzuch czasem "puchnie" i wtedy staje się bardzo widoczny, ale takie wzdęcia są bardzo męczące. Odczuwam podobnie jak wy ciągnięcie z lewej strony, tak jest maluszek wiec podejrzewam ze się lokuje coraz wyżej. To racja, wraz z rozciąganiem macicy jajniki "idą" ku górze, wiec później są zupełnie gdzieś indziej niż normalnie. Nasz organizm się przebudowuje gruntownie. haha, kobieta zawsze da radę załatwić po swojej myśli na szczęście mój mąż zaakceptował imię, bo zazwyczaj się ze mną nie zgadza jak zaczynam się za bardzo skupiać na tej całej "przebudowie" i zmianie lokalizacji organów, to mnie to przeraża i nie chcę o tym myśleć nawet ;)
-
Myszeczka123 też uważam, że Amelia jest śliczne. Zarówno dla dziecka jak i dla dorosłej. Kiedyś jak byłam nastolatką i pisałam jakieś durne opowiadania, to moja bohaterka nazywała się właśnie Amelia i skracałam ją do Melka. Jakoś tak mi się ten skrót podobał jako ksywa dla nastolatki :P Super, że dzidzia Ci tak rośnie. Pewnie chłopaki to większe jak dziewczynki :) Ja też przytyłam mało. Jak ważę się rano to tylko 2 kg więcej od wagi sprzed ciąży (jak gin mnie waży to zazwyczaj na wizycie ok 19/20 więc waga jest większa ale dla mnie takie ważenie po posiłku całodniowym nie jest miarodajne). Ja ogólnie jem mało a często. Szybko się najadam i szybko robię się meeega głodna. Miałam kilka grzeszków takich jak pizza czy chipsy, ale raz na jakiś czas, poza tym raz w tyg chodzę na siłownię i po schodach chodzę do pracy, więc może dużo nie przytyję, choć wiadomo że się nie głodzę i nie odchudzam, bo wiem, że są takie przypadki w świecie :) Co do rozmiaru brzucha to mój znika i się pojawia raz jest mega duży i twardy a raz takie nic.. Nie wiem od czego to zależy serio
-
Angelaa89 nuinek czyli imię już wybrane ? :) Amelka- podoba mi się :) jakoś od kiedy pamiętam zawsze chciałam mieć za córkę Amelkę :) podoba mi się też Agata, ale ja jestem Agata więc nie wypali :) na chłopaka chciałam zawsze Daniela, ale mąż Daniel.. masakra na szczęście będzie Amelka :)))
-
szyszunia Czesc dziewczyny widze ze niektore z was wybieraja sie do szkoly rodzenia:-) fajny pomysl! Ja poki co tez czuje nie czuje ruchy boli mnie od 2-3 dni prawy jajnik czy pachwina sama nie wiem co to przy chodzeniu i zmianie pozycji siedzacej lezacej jak myslicie co to moze byc... ja ostatnio często mam bóle "janików" tak jak na okres.. myślę, że to ciągle rosnąca macica. jak powiedziałam mojej gin, że mnie bolą jajniki, to pwiedziała mi UWAGA: "ale pani nie ma już jajników" - moja mina bezcenna potem poprawiła się i powiedziała, że oczywiście mam jajniki, ale są już zupełnie gdzie indziej mąż śmieje się, że idą mi w cycki
-
ja czuję ruchy zazwyczaj jak idę spać. czytałam gdzieś, że dziecko głównie w nocy się uaktywnia. zazwyczaj cały dzień mam "spokój" (bo powiem Wam, że moje dziecię jak już sieknie to nie jest to muśnięcie motyla, a takie dziwne pęknięcie dużego bąbelka gazu), a uaktywnia się jak zasypiam. choć np teraz znów coś poczułam. więc to raczej jest tak, że czasem długo długo nic, a potem jak zacznie to stwierdzam, że ma tam chyba niezłą imprezkę Amelka jest mega ruchliwa z tego co widziałam na usg..
-
ja się waśnie dziś zapisałam na wrzesień do jakieś szkoły, gdzie organizują kursy weekendowe :) bo gdzie nie patrzyłam to w tygodniu w godzinach pracy. ja to jeszcze bym się z pracy urywała, a zresztą we wrześniu może już będę na zwolnieniu, ale mąż już nie. dziwne takie godziny jak dla pary. jakby zakładali, że oboje nie pracujemy więc będzie weekendowy przez 4 dni. za darmo, ale z dopłatą jakaś drobną za to, że weekendowy właśnie :) chustowania nie ma chyba.. ale jest pierwsza pomoc co mnie cieszy bo myślałam w ogóle nad takim osobnym kursem jednodniowym, ale w takim wypadku chyba nie potrzeba :)
-
kochane a do szkól rodzenia się wybieracie? już kiedyś pytałam ale chyba nikt mi nie odpisał :)
-
o rany ale wy już jesteście oblatane w tej wyprawce.. ja dziś jadę do sklepu po jakieś ciuszki może żeby nie było że w ogóle nic nie kupiłam jeszcze pewnie ruszę z kopyta w sierpniu z tym wszystkim :) co do szumimusia to sama myślałam o tym. ja mam z dzieciństwa uwielbienie do dźwięków odkurzacza i suszarki, więc pewnie córa pójdzie w moje ślady. i nie wiem czy w takiej sytuacji nie lepiej puszczać jej właśnie takiego mp3 z odkurzacza.. bo jak ten miś nie zda egzaminu co wtedy z nim zrobić.
-
Dziękuję bardzo się cieszę :))
-
Dziewczynę będę miała :)
-
ewelinkab29 Widzę dziewczyny ostro bierzecie się za wyprawki ja mam o tyle na plus ze mam i wózek i łóżeczko po córeczce także zakupy zacznę robić jak będę więcej wiedzieć co mam mieć. Ale nie mogę się też doczekać bo uwielbiam takie zakupy. Dzisiaj zle się czuje nagle mam takie wzdęcia brzucha ze aż boli i od rana z tym walczę i nie pomaga nic czasem mam aż tak ze nie wiem czy brzuszek się nie "stawia" i mam wrażenie jakby urósł nagle. Jak radzicie sobie z wzdeciami może macie jakieś swoje sposoby to pomóżcie Ja idę do pokoju i kładę się na brzuchu (jeszcze spokojnie mogę) i mija szybko. Bo tak to nie wiem czy na to jest jakaś rada. Moze łyżeczka kminku i gorąca woda? Ja całe życie mam wzdęcia i tylko leżenie na brzuchu pomaga. Jak mi już urośnie to nie wiem jak sobie poradzę :/ Angelaa89 to były rady na zaparcia. Wzdęcia to inna bajka ;)
-
Ja kupuję adapter do pasów. Zarówno na wakacje jak i w ogóle po mieście :) ale dopiero za miesiąc jakoś jak będę jechać nad morze.
-
Magda1982 nuinek jeszcze 09.05 jak robiła mi badanie na przeziewnosc karkowa moja lekarka mówiła mi że będzie chłopiec a ostatnio mówi do mnie "pipka" a ja nie wiedziałam o co chodzi czy może jej coś pipka na sprzecie Haha to mnie ubawiłaś Aniap27 GRATULUJE!:)
-
Magda1982 gratuluje dziewczynki! a jeszcze był taki moment na forum, że same chłopaki tylko były :) UllaS co do porodu, to nim zaszłam w ciąże to nie chciałam rodzić z mężem, ale od kiedy już fasolka się rozwija i widzę jak mąż jest zaangażowany, to chyba co raz bardziej czuję, że będę go tam potrzebować. atena1987 też dla mnie te wszystkie wózki są takie same :P boję się zacząć w ogóle coś wybierać bo chyba zgłupieję.. listopadkowka093 duuużo szczęścia dla waszej całej trójki :) Tusiak9 nie przejmuj się. ja też jestem zielona w zakupach dla dziecka. najlepiej jakby ktoś za mnie wybrał kupił i urządził. znając życie nakupuję rzeczy niepotrzebnych albo w efekcie w ogóle się nie sprawdzą.. ehh, ale jeszcze jest czas. może w fazie "wicia gniazda" mnie natchnie :P Dziś mam kontrolną wizytę. Teoretycznie powinnam mieć za 2 tyg ale ginekolog chciała mnie zobaczyć, bo incydencie z krwawieniem z zeszłego tyg. Podpytam ją czy widzi już płeć, bo ileż można żyć w niewiedzy. Do genetycznego usg jeszcze dużo czasu. Ale coś się obawiam, że przez to, że moja fasolka jest mega ruchliwa, to znów nic nie będę wiedziała i aż do porodu tak będzie :P I chyba czuję już ruchy dziecka. Takie jakby bulgotanie w dole brzucha ale na pewno nie są to jelita (mam doświadczenie bo od zawsze mam wzdęcia :P). Dziwne uczucie bo tak piszecie że to takie przyjemne motylki a mnie moje dziecię daje równo kopa. Pewnie przez to że jest takie ruchliwe. Oj czuje że da mi w kość potem
-
Ja przy ostatnim mocnym parciu dostałam tego nieszczęsnego krwawienia. Nie wiem czy to od tego ale teraz mam blokadę jak siadam na kibelku. Co wieczór pije na noc kefir z 2 łyżkami otrębów i następnego dnia zazwyczaj się spokojnie załatwiam. W razie czego ginekolog poleciła mi syrop na zaparcia nie pamiętam nazwy ale mogę napisać później jak będziesz chciała. Nie stosowałam jeszcze ale pewnie kwestia czasu.
-
Dziękuję wam bardzo :* Tak dbajmy o siebie bardzo! Odpoczywajmy ile się da wysypijamy i jak można wyręczajmy innymi bo jesteśmy teraz najważniejsze a nasze fasolki to już w ogóle! Tak więc trzymajcie się wszystkie cieplutko :* ;*