Skocz do zawartości
Forum

Bina

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bina

  1. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Wydaje mi się, że Tatianie chodziło o to, że dla jej komfortu mąż jest gotów nawet zapłacić za CC, a nie, że wybiera za nią rodzaj rozwiązania :) Ja miałam znieczulenie przy pierwszym porodzie ale tym razem chyba się nie zdecyduje. Fakt, było super bo nie bolało, ale... Przy wkłówaniu coś poszło ciut nie tak i mnie wyprostowało i z 30 sekund nie mogłam się ruszyć. Na szczęście nic poważnego to nie było . A dodatkowo, gdy przestawało działać poprosiłam o kolejną dawkę... A tu ZONK! Pani od znieczuleń poszła już do domu, więc te najgorsze 8 do 10 cm miałam już bez znieczulenia. Ale może tak jak mówisz Mar, to może powodować wydłużenie czasu parcia. Co do progu bólu... Mam dobrą znajomą, mamę 3 dzieci. Pierwsze było CC, kolejne sn. Też ma obniżony próg bólu i zdecydowanie woli naturalnie. Poród przyjemnością nie jest, ale trzeba jakoś przetrwać. Mi pomógł mąż, trochę mnie cyganiąc, że na ktg.skurcze są słabsze i ja mu uwierzyłam i też tak zaczęłam odczówać;) dużo zależy od podejścia i naszej głowy.
  2. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Akemi bardzo wyczerpująca wypowiedź. Większość punktów podpisuję się pod Twoimi. Jedynie wypowiem się o kilku sprawach: Tatiana cofnij się parę postów wstecz a była tam mowa o wagach forumowych mam. Ile kto przytył. Ja w 1 ciąży przytyłam 16, ale to było wskazane przy wadze wyjściowej 47 kilo. Płeć znana imię nie wybrane -pewnie jak z pierworodnym zaczekamy do narodzin i dobierzemy z naszych typów do dzoecka.. Mi się podobają dla chłopca Minan Nataniel a dla dziewczynki Nina Alinka, Laura. Będziemy mieć córę. Lekarz- ja chodzę na NFZ ale czuję się jak prywatnie. Atmosfera i to, że zawsze mam po kilka zdjęć z USG, dobry kontakt z Panią doktor. To mi wystarczy
  3. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Z chęcia dorzucę swoje 3 grosze o ubrankach. Ja przy pierwszym dziecku kupowałam do prania biały jelen- płyn. Nie używałam płynu do płukania - chciałam jak najmniej chemii przy skórze dziecka. Byłam zadowolona. Kupiłam hurtem w aptece Gemini w czazie promocjii wyszło mnie całkiem tanio:) Ubranka z lumpeksów- u nas oczywiście!. Cała pierwsza wyprawka była na używanych. Chodziłam powolutku, skrupulatnie wybierałam najlepsze jakościowo rzeczy. Wyprałam dwa razy zanim mały przyszedł na świat. Myślę, że nie tylko argument ceny jest ważny. Ale ciuszki sklepowe (nowe) na pewno są czymś impregnowane, więc tak czy siak lepiej wyprać dwa razy zanim dotknie skóry tak wrażliwej na początku a materiał różnie to znosi i mogą nie wyglądać już tak pięknie. Uzywane już noszone i i wyprane, więc łatwo poznać, czy są dobre jakościowi. Oczywiście kilka kupiłam nowych, ażeby mały się ładnie prezentował na ważnych wyjściach. Później dużo ciuszków dostałam, więc od dawna nic nie musiałam kupować dla synka. Bardzo jestem wdzięczna, bo budujemy dom i gdybym musiała te ciuchy kupić, masa pieniędzy by musiała być przeznaczona właśnie na garderobę. Koszulę w której rodziłam też kupiłam na używanych. Zobaczyłam ją na wieszaku u miałam olśnienie - W TYM CHCĘ RODZIĆ! to taka koszulka sportowa, nie pamiętam nazwy kroju, ale bardzo wygodna, bo nie krępowała ruchów i nie było mi w niej gorąco, a rodziłam w sierpniu w upalny dzień. Kilka rozmiarów za duża, więc zakrywała pupę. Pod spód stanik sportowy. Wszystkie znaki porodu sprały się bez problemu, więc chyba znów w niej będę rodzić, bo bardzo mi było w tym wygodnie. A dałam za nią chyba 5 zł ;) Przed ciążą 48 kilo. Teraz jakieś 51. Ale ja z chęcią przyjmę kilogramy, bo na buzi jestem za chuda i lepiej wyglądam z pełniejszymi policzkami :) Sny....ojej:) dobrze, że nie tylko mi śnią się jakieś wyimaginowane chłopy, bo aż mi było głupio. Wyobraźnia płata w nocy figle, bo przecież nie w głowie mi takie ekscesy. Dziś też miałam romantyczną wizję senną, na szczęście to mąż uczestniczył w niej ;) A na co dzień.... Posucha jak u Was ;) Z tym, że mi to tak bardzo nie przeszkadza - bardziej mężowi. Ale sam sobie winny! Jak on mnie nie posłucha, wkurzy to wieczorem wcale nie mam ochoty. A on to z tych, co strasznie zapracowani... a ja tylko siedzę w domu i pilnuję dziecka. Nie docenia ile serca trzeba włożyć też w to, żeby ogarnąć dom, budowę, dziecko i jeszcze w międzyczasie robić dodatkową pracę, żeby dorobić parę groszy.
  4. Bina

    Sierpniówki 2016

    Fiolka to brawa dla Robcia ! :)
  5. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Pikaboo mnie też dotyczy okropne zmęczenie. A dziś to już tragedia. Dobrze, że już wyrobiłam się z obowiązkami, ale nie wiem jak wytrzymam do wieczora.
  6. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dziewczyny życzę Wam, żeby skurcze ustąpiły i reszta ciąży przebiegał ksiazkowo
  7. Bina

    Sierpniówki 2016

    Motylek u nas jeszcze gorączki od zębów nie było, ale wiem, że tak się zdarza. Na dwoje babka wróżyła. Lepiej niech to okażą się zęby. Dziewczyny, ja już oficjalnie potwierdzam. Mój pracodawca zechciał wesprzeć mnie w działalności twórczej i zgodził się rozszerzyć działalność firmy o sklep. Już wcześniej chodziło mu to po głowie, ale moje pomysły potraktował jak motywator do działania. Dlatego olewam pana z naklejkiomanii i jego badania rynku. Z szefem będę mieć znacznie lepsze warunki ;) Dzięki za wsparcie, jakie od Was otrzymałam :* Wznawiam pytanie o nocnikowaniu . Jak idzie Waszym pociechom?
  8. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mysia 88 to chyba jednak inny. Ale to może dobrze,bo świadczy o tym, że mamy więcej lekarzy godnych zaufania i polecenia.
  9. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Mysia 88 Jestem z dalszych okolic Rzeszowa :) Zaciekawiła świat mnie... O jakim lekarzu mówisz? Bo może koleżanka do niego chodzi i tak z ciekawości nazwisko bym prosiła :)
  10. Bina

    Sierpniówki 2016

    Oj... babeczki jeszcze mam prośbę! Gość, z którym omawiam wdrożenie naklejek do jego sklepu będzie robić badanie rynku i sprawdzać, ile osób takich gadżetów szuka. Czy wspomożecie mnie? Wystarczy, że wpiszecie w google kilka razy w ciągu dnia jakąś frazę typu: naklejka będziemy rodzicami lub coś w tym stylu,co Wam będzie przychodziło do głowy w związku z moimi grafikami. Po prostu w wolnej chwili, jak Wam się przypomni. Nie wiem ile dni to pędzie trwało, ale napiszę jak już coś się dowiem. Dzięki z góry:*
  11. Bina

    Sierpniówki 2016

    Hej dziewczyny. Jak u Was sprawy nicnikowo-kibelkowe? Dzieci zaczynają wołać? Bo u nas już kupa zaczyna być pod kontrolą. Nawet dziś o 6.30 go obudziło i ciągnął mnie do kibelka. Zrobił co miał zrobić i znów śpi:) Jestem z niego dumna :) choć wiadomo- wypadki się jeszcze zdarzają, ale sam fakt, że zrozumiał w czym rzecz napawa mnie madczyną radością.
  12. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Magdziaska :) Dzięki :) Ohh masz ogromne szanse póki co! Co do babki z ciasta to świetnie powiedziane. Ja znów mówię, że dzieci i pogody nie zaplanujesz - będzie co ma być, tym steruje los. Ja też o pierwszego synka starałam się rok.... A drugie to zaskoczenie. Czekałam na pierwszy @ po roku karmienia... No i poczekam jeszcze trochę :) A w kwestii wtrącania, dobrych rad to znam ten ból. Mam też dwie anegdotki z autopsji. Żona szwagra, gdy powiedzieliśmy o pierwszej ciąży zaczęła analizować moją dietę: w sumie to z baku innych płynów na stole nalałam sobie trochę Coli, zaraz usłyszałam od bezdzietnej "szwagierki", że mi nie wolno- ona dużo czytała o diecie w ciąży więc może mi powiedzieć co i jak. Skwitowałam, że ja też czytałam i wiem co mogę a co nie i pół szklanki Coli mi nie zaszkodzi. Najlepsze w tym wszystkim, gdyby Ona rok później była w ciąży żlopała ten napój litrami! Mówiła, że ma na to smaka i musi;) Znów teściowa (dobra kobieta, ale czasem coś dowali) strasznie nalegała, żebyśmy syna nazwali Antoś. Nosz... Już miałam dość. W końcu, gdy znów zaczęła naciskać, jak to strasznie jej się podoba to imię, zaproponowałam jej kupić sobie pieska i nazwać go Antek. Skończyło się Antosiowanie :)
  13. Bina

    Sierpniówki 2016

    U nas ubranka 86, za to 13 kg :) A kanapki- to najlepiej z serkiem żółtym lekko przytopionym. Ewentualnie ser biały i pomidor. Inne wynalazki póki co nie wchodzą :) Jak nie macie jeszcze pomysłu na prezent od dzieci dla dziadków to mam propozycję na łatwy do zrobienia upominek :) A przy okazji rozdaje prototypy naklejek :) Zapraszam ;) https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=214289529142111&id=211467522757645&notif_t=feedback_reaction_generic&notif_id=1516296717491663&ref=bookmarks
  14. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dziewczyny, ja tak na szybko z ogłoszeniem parafialnym. Jeśli szukacie pomysłu, czym dzieci mogą obdarować dziadków w ich święto, albo całkiem z innej beczki : jeszcze nic nigdy nie wygrałyście i macie ochotę spróbować szczęścia w moim małym konkursie to zapraszam do siebie na bloga. Szanse są ogromne, bo dopiero zaczynam :) https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=214289529142111&id=211467522757645&notif_t=feedback_reaction_generic&notif_id=1516296717491663&ref=bookmarks Wracam do pracy i zapraszam do siebie :)
  15. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Pocieszę mamusie, co nie robiły krzywej... Dla mnie smakuje jak przesłodzona miodem herbatka. Mega frajda to nie jest, ale dla mnie było znośne. Co do brzucha... U mnie niestety też już stawianie. Ale z 17 miesięcznym urwisem ciężko się oszczędzać.
  16. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    U mnie termin też 4 czerwca i już potwierdzona dziewczynka. Co do imion męskich to mi się podobają (staropolski) Milan i (mało popularny ) Nataniel - Mam słabość do imion męskich kończących się na" El" Dla dziewczynek: Wspomniane Nina i Laura też mi się podobają, ale najbardziej stawiałabym na Alinkę- bo dużo mniej popularne. Choć Ninka bardziej pasowałaby do brata Nikosia
  17. Bina

    Sierpniówki 2016

    Alysiaa gratulujemy ząbka:) U nas też idą powoli, ale ważne, że w końcu są. Hej Anulka165. Super, że u Was wszystko dobrze. Pisz częsciej!
  18. Bina

    Sierpniówki 2016

    Marta-joanna dzięki ;) Jeśli chodzi o to oznaczenie ubranek, to przychodzi mi do głowy taki pomysł - jeśli nie znajdziesz nic innego. Na ciuchach używanych znajdź jasny, bezwzorkowy materiał. Najlepiej taki, co się mało mechaci i po przecięciu nie będzie bardzo prół. (Najlepiej z jakiś poliestrowy). W drukarni, gdzie robią nadruki na koszulkach poprosić o nadruk (najlepiej byłoby na maszynie DTG) imienia i nazwiska w kolumnach w odpowiednich odstępach. Na 30 cm2 pewnie ze 30-40 takich inicjałów powinno wejść. W domu porościnać w formę metek i albo obrobić maszyną, albo troszkę poopalać zapalniczką by zabezpieczyć. No i przyszyć w miejscu, gdzie nie będzie bezpośrednio dotykać skóry, żeby nie drażniło. U mojego szefa taki nadruk to byłby koszt około 20 zł (za ok 40 sztuk "metek") ale u nas akurat było dość tanio, jednak zawsze to jakieś rozwiązanie problemu. Ewentualnie w drukarni mogą polecić inne rozwiązanie.
  19. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Xyza hehe :). ( Służba zdrowia wyssana z mlekiem matki chciałoby się rzec.) Martusiak Jeszcze jak np. cherbatka będzie z miodem to migiem powinno przejść. :) to zdrowia! oby gardło szybko przeszło.
  20. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Artusiam mam dobry... Choć niezbyt dobry ;) Smakowo jest ciężko, ale widziałam kiedyś w telewizji, że to góralski sposób i faktycZnie działa genialnie! Ciućkaj i gryź długo goździka, góra dwa...Wyciskaj z niego soki. Działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie - lepiej niż środki apteczne. Odkąd zobaczyłam i przetestowałam tylko tak leczyłam gardło. Ewentualnie tabletki Isla są bezpieczne w ciąży ale dość słabe.
  21. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ahh miało być dysk Gmaila a nie Google :)
  22. Bina

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dziewczyny, jeśli chodzi o listę, to polecam jako dokument google, (wierzę lub exel) a później jako link pod postem. Poprzednio na forum tak miałyśmy rozwiązane i się sprawdziło. Niestety, aktualnie mam tylko telefon w dyspozycji a tu odpada stworzenie takiego dokumentu przeze mnie, ale chętnie podpowiem jak zrobić, jeśli ktoś wyrazi ze swojej strony taką inicjatywę. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...