Skocz do zawartości
Forum

cebulka27

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cebulka27

  1. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Zawiszka 100 lat dla Marysi Monika w poniedziałek wychodzimy, dziś było zdjęcie płuc i już jest czysto.z Dawidkiem to będzie ciężka sprawa, bo zaczął mrugać oczami strasznie, pójdziemy też do okulisty, ale wydaje mi się że to nerwowy tik. Wczoraj też pani w przedszkolu mówiła że zaczepia starszych kolegów, a na placu zabaw bił dziewczynkę, więc bardzo to wszystko odreagowuje.
  2. Edziadołączam do grona bardzo kołkowych maluszkow. Adaś tak wczoraj dał popalić że dziś na chrypkę z tego płaczu. Wczoraj i rurkę mu wsadzaly żeby odgazowac, kąpiel, potem czopek z paracetamolem, 30 min spokoju i znowu kilka godzin płaczu i noszenia.
  3. Magda teraz w szpitalu przez antybiotyk Adaś kupy robił co chwilę i tyłek odparzony był, na codzienne stosuje bepanten i ten nie pomógł, lekarka przyniosła tormentiol i od rana smarowała mnie na wieczór tyłek był już ok.
  4. Edzia współczuję noszenia, ale u mnie to samo, tyle że zalecenia lekarza jak najwięcej nosić, a że Adaś waży 4715 to jest co nosic, no i mój kręgosłup jeszcze przed ciążą był kiepski, i takie noszenie mnie wykańcza. A dziś od 5 rano Adaś prawie nie śpi tylko na cycki, i miał 2 drzemki 40 minutowe, a tak tylko na rękach, masakra.
  5. Córeczki niestety tak, i do końca antybiotyku będziemy w szpitalu nawet dłużej, bo ostatnia dawka jest w sobotę, a wypiszą dopiero w poniedziałek, ale trudno. Dziś na obchodzie lekarze stwierdzili że jest naprawdę bardzo dobrze i odstawili sterydy. Edzianiestety wakacje do poniedziałku, najgorsze to spanie w nocy, bo jak w domu śpimy to jednak śpi spokojniej, a tu co chwilę pobudki. niespodziewanaciaza dzięki.
  6. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju końcówka ciąży jest upierdliwa, ale już nie dużo Ci zostało. Adaś co raz lepiej, bardzo dobrze reaguje na leczenie i odstawili już mi sterydy, ale do końca antybiotyku zostaniemy w szpitalu, więc do poniedziałku niestety, bo w sobotę ostatnia dawka, a w niedzielę niema wypisów niestety.
  7. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Dzięki dziewczyny, napewno załapał od Dawidka bo Dawid przecież na antybiotyku skończył. A zapalenie spowodował wirus RSV, jest bardzo groźny właśnie dla noworodków i niemowlakow, więc pewnie Dawid wirusa przyniósł z przedszkola. Nie wiem ile będziemy, albo do piątku albo do poniedziałku. Lekarz powiedział że wypuszczą nas jak płuca będą całkiem czyste i nie będzie słychać nic. Ale juz jestesmy ponad 4 dni, więc jakoś damy radę. Grunt że Adaś lepiej się czuję. Tylko brzuszek go męczy, ale po takich ilościach leków to niema co się dziwić.
  8. Wesołych i Radosnych Świąt. Edzia Adaś już lepszy od wczoraj bez tlenu i dziś też monitor do mierzenia saturacji mu odpieli bo ładnie mu się utrzymywało. Tak że idzie ku dobremu. Ale daje mi popalić, dziś w nocy pielęgniarka go wybudziła bo wenflon się zatkał i trzeba było nowy zakładać i potem nie mógł usnác, i z kolei wstał o 5 i do 9 nie spał, potem 2,5 h drzemki i do teraz tyle tylko jedna 40 minutowa i nie mogę go ululać, a ja już ledwo na oczy patrzę.
  9. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Wesołych i Radosnych Świąt dziewczyny. Meju Adaś ma zapalenie płuc, od czwartku jesteśmy w szpitalu, ale już jest lepiej bo wczoraj odłączyli go od tlenu i sam daje radę, a dziś nawet aparat do mierzenia saturacji mu odłączyli bo juz ustabilizowało się, ale kontrolują kilka godzin. Dają antybiotyki i sterydy, tylko pupa cała odparzona bo kupy sądzi co chwilę od antybiotyków. Także 1 święta z Adasiem spędzamy tylko we dwoje, a Dawidek z tatą, szkoda mi go, bo dopiero zaczęłam w miarę z nim się dogadywać, a tu znowu stres że mamy niema. Ale tym razem trochy lepiej to znosi.
  10. Szoti mi wczoraj też właśnie opryszczka wyskoczyła,można smarować zowiraxem, bo pytałam tube szpitalu. U nas bez zmian, Adaś dalej pod tlenem, dostaje leki. Edzia jak tam u Was?
  11. Edzia jak tam? My już przetransportowani jesteśmy do szpitala w którym Adaś się urodził, najpierw mieli go dawać na OIOM noworodka, i wtedy nie mogłabym z nim być, ale zbadali go na miejscu i dali na pediatrię,więc mogę zostać z Adasiem. Dalej jest pod tlenem, dostaje antybiotyki i sterydy.
  12. Dzięki dziewczyny za wsparcie!:-* Niestety zapalenie płuc potwierdziło się dostaje antybiotyki , jest pod tlenem, ale przynajmniej dziś się wybudził i czuwał godzinkę, no i pierś bierze, nr wiele ssie, ale wiem że je. Teraz jesteśmy w miejscowym szpitalu i chcą właśnie nas wysłać do tego szpitalu gdzie rodzilam, no tam lepszy sprzęt, a lekarz uważa że Adaś potrzebuje wspomagania oddechu, a oni tu w szpitalu nie mają takiej maszyny, czekamy do 13 czy szpital nas przyjmie. Edzia dawaj znać co tam u Was, dużo zdrówka.
  13. My z Adasiem w szpitalu, podejrzenie że ma obustronne zapalenie płuc, serce się kraje i nerwa mnie bierze, bo byliśmy przecież u pediatry 3 razy i niby kararek, sapka, a dziś już od 8 30 nie zjadł mi piersi, był niemrawy,ospały nie wybudzał się za.bardzo, a pediatra że podejrzewa zapalenie oskrzeli i skierowanie do szpitala. A w szpitalu że zapalenie płuc, ale dopiero jutro będę wiedziała napewno, jak będą wszystkie badania. Teraz leży pod aparatem co mierzy saturację i pod tlenem. I teraz się martwię okropnie żeby nie był niedotleniony jak był w domu i miał tą sapke. Masakra jakaś, poprostu jakiś obłęd, a miało być tak pięknie po wyjściu ze szpitala
  14. Szoti no to super,że ma zajęcie. No i fajnie jak rodzinka blisko, bo my dziś nawet na kontrolę nie wybraliśmy się z Adasiem, tylko na jutro przełożyłam, bo Dawid usnął, a jak wstał to nie dało rady go przekonać żeby się przebrał. I niema go z kim zostawić, a sama jeszcze się boje jeździć bo krocze boli, a nacięcie mam akurat po prawej stronie, więc noga na gazie cały czas. A teraz leżę i schizuje bo Adaś sapie.
  15. Szoti no ja akurat na Adasia w cale nie narzekam, w nocy budzi się co 2 h , czasami co 1,5, ale tylko karmienie i śpi, ale po nockach w ciąży jestem wyszkolona:-) dziś u nas też była położna i Adaś waży 4530, też przybrał 250 g. Jak tam Wojtek? Magda tak to z dziećmi jest, pamiętam jak z Dawidkiem panikowałam bo mega niespokojny był i strasznie się prężył, a tu położna jak przychodziła to ten jak aniołek spał. Jejku, też bym już wyszła w końcu na spacer, ale to muszę poczekac, aż wyzdrowieją. Dziś znowu na kontrolę z Adasiem jedziemy, przynajmniej tyle się dotlenie.
  16. Edzia nie chce Cię rozczarować, ale maluchy rosną i jest coraz trudniej;-) napewno noce będą lżejsze, u mnie Dawidek zaczął przesypiać noce dopiero jak skończył 2 lata, a potem zaczęło się nocne wstawanie na siku. Śmieję się że wyspie się i wypocznę jak się wyprowadzą na studia:-P
  17. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju ja się DRE, a to w cale nie pomaga nawet na minutę, on się jeszcze gorszy robi jak wydrę się, tez na kanapie ma swoje miejsce i nie mogę usiąść.dzis 1,5 h sie darł. Już padam i czekam na męża
  18. cebulka27

    Kwietnióweczki 2019

    Asia1986 to super że sprawnie poszło i jestes zadowolona z opieki. Ja mogę powiedzieć że w profamilii jeszcze lepiej niż było 3 lata temu, a spędziłam tydzien.
  19. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju Dawid doprowadza mnie do szału, nerwica mnie tłucze od jego wybryków, i na nic tłumaczenia prośby i groźby. Taki syf robi w domu ze masakra i najgorzej że jak próbuję to posprzątać to drze się niemiłosiernie żeby to zostawić.
  20. cebulka27

    Kwietnióweczki 2019

    Asia1986 gratuluję. Już w domku? Mój Adaś tak jak myślałam poczekał do kwietnia, a i tak trzeba było wywoływać, i się cieszę że wywołali po tygodniu, bo gdyby tak jak z pierwszym synkiem czekali 2 to pewnie ważyłby ponad 4500.
  21. Olga jak Ci zależy na KP to przede wszystkim nie denerwuj się bo to nie służy, jak pisała Magda dużo pij i przystawiając jaknajczęsciej. Mam to nie koni c świata. Dawida karmiłam 2 lata i miesiąc, a poszedł do przedszkola i co chwilę choruje. Magdazmęczenie dopada każdego. U ciebie kot zestresowany, a u mnie 3 latek:-P Edzia współczuję, zdrowiej szybciutko. U nas armagedon, Dawid znowu zapalenie ucha i antybiotyk, Adaś też ma latarek i pokaszluje. Nas z mężem Dawid też zaraził i też nas kaszel dusi.do tego Dawid jest taki zestresowany że jak wróciliśmy od pediatry to nie chciał wchodzić do domu, musiałam na chama go wnieść, potem godzinę darł się żeby go wypuścić, kolejna godzine siedział w kurtce, czapce i butach aż usnął i nawet przez sen nie dał się rozebrać, dopiero jak wstał to po pół h sam sie rozebrał. Ale generalnie to Adaś mniej daje popalić niż Dawidek. Teraz mąż ubiera się do pracy, a ja zostaję sama i już się boje.
  22. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Coś tu strasznie cicho... Meju jak się czujesz? U mnie masakra,Dawid od czwartku z gorączką, znowu na ucho miu siadło, znowu antybiotyk, Adam też z katarem,ale mam wrażenie że wdomu niema noworodka, a Dawid daje tak popalić że pierdolca obydwoje z mężem dostajemy, już niema sił, a jutro mąż wraca do pracy i nie wiem jak sobie z nimi poradzę.
  23. Magda ja zakładałam skarpetki pierwsze kilka dni, bo w szpitalu było mega gorąco, a u nas w domu to już nie, tak 20-21 wieczorem i około 19 z rana, teraz już się przyzwyczaił i już nie ubieram. A cyca Adaś czasami i po pół godzinnej przerwie niespodziewana ciąża Z Dawidem byłam taką warjatką że zapisywałam karmienia w zeszycie i po ile minut, bo wydawało mi się że się nie najada. A mleko mamy poprostu jest lekkostrawne i dziecko szybciej robi się głodne. Ale jak nie czujesz się na siłach, to zawsze możesz dać mm, a żeby zahamować laktację to pewnie do lekarza po tabletki, żeby piersi nie rozsadziło, albo siedzieć z laktatorem i po troszeczku odciągać do momentu ulgi.Adas nie płacze, tylko widzę że faza czuwania mu się wydłuża, ten delicol jednak działa na Adasia i w ciągu dnia owszem kilka razy popręży się i popłaczę ale poza tym jest ok.dzis mąż pojechał na zakupy, a ja odłożyłam Adasia do wózka i ten sobie leżał pewnie z 20 minut a ja w tym czasie bawiłam się z Dawidem. Dawidek strasznie daje nam popalic, za dużo na raz dla niego i tak marudzi, płacze i wariuje że da się oszaleć.mam nadzieję że mu to szybko minie, jedyne co cieszy że miłość do Adasia na razie nie mija i jest nim zafascynowany.
  24. Edzia najwidoczniej po prostu potrzebuje bliskości. Dobrze że nie pręży się i brzuszek go nie boli. A szumiś dalej pomocny?
  25. Magda super że malutka polubiła kąpiele. Przy Dawidzie jak płakał to następnym razem zrobiliśmy cieplejszą wodę niż zalecano i cieplejszy ręcznik i było ok. Zazdroszczę tych spacerów, ja na razie nie nadaje się na spacery, ale i tak szybciej dochodzę do siebie niż za 1 razem. Edzia współczuję wieczoru. pisałaś że dajesz kropelki rozne?nic nie pomaga? Nam jednak ten delicolem robi robotę, bo zauważyłam że jak w dzień do karmienia nie dam to jest płacz. Adaś dał się odłożyć koło 17, i już spał do rana, ale częściej na cyca się wybudzał. Dziś w nocy odpadł mu pępek, tak że jeden kłopot mniej:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...