Skocz do zawartości
Forum

cebulka27

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cebulka27

  1. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju śliczny okruszek:-) A u nas jak zwykle coś, z rana zeszłam z Dawidkiem na kakao, i chciałam zrobić sobie kawę, Dawid mi usiadł pod parterem a mamy wysoki parapet bo kuchnia w piwnicy i zaczął się młyn, mama szybko szybko na górę idziemy ja nalałam wodę i odstawiłam czajnik, parapet pod lekkim kątem jest, a czajnik nie wszedł dobrze na podstawkę i spadł na Dawida, całe szczęście że nie było dużo wody w czajniku ale poparzyło go przy kostce, byliśmy na pogotowiu, poparzenie drugiego stopnia, niby nie wygląda najgorzej wg lekarki, jutro zmiana opatrunku i się okaże czy będzie blizna czy nie. Dziękuję panu Bogu że nie zalało mu buzi i głowy. Niech już to wszystko się skończy i będzie chwila spokoju.
  2. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju gratuluję, dużo zdrówka dla Was. Poród expresowy, marzenie. Odpoczywajcie.
  3. Ulewa przez to że się pręży, bo napina brzuszek jak próbuje bączka puścić i mu się ulewa, jak pisały dziewczyny wyżej niedojrzały układ pokarmowy, mój pierwszy synek też dużo ulewał, ale też zanim pierdnął to strasznie się prężył. Teraz drugi też chlusta, najwięcej właśnie w nocy jak się pręży. Jak zacznie siadać to minie. Jeśli maluszek dobrze przybiera, to nie powinno być obaw.
  4. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju znam ten ból, też robiłam wszystko i nic nie podziałało,ale u Ciebie z takim rozwarciem to napewno coś ruszy, już nie długo, odpoczywaj bo potem to różnie może być,przy dwójce nie odpoczniesz prędko;-) Monika mam nadzieję że z czasem będzie lżej, jak kolki miną i choroby. No i Dawidek przyzwyczai bo jednak widać że jeszcze nie ogarnia nowej sytuacji, w sumie ja też , wstajemy z rana i czekam do wieczoru żeby przetrwać, ale jednak jak Dawidek jest w przedszkolu to mogę ogarnąć dom, trochy odpocząć, Adaś spokojniej śpi, no i ja potem mam więcej cierpliwości do Dawidka jak wraca i rozrabia. Dziś była położna, Adaś ma. Już miesiąc i 4 dni, nie wiem kiedy to zleciało. Mój pampuszek waży już 5400g, już ledwo na wadze się mieści.
  5. U nas była położna i Adaś waży 5400. Mój pampuszek:-)
  6. Magda pewnie malutka często kupki robi i przez to tyłek odparzony. Bo pamiętam że Dawid sadził co chwilę i przez 2 miesiące bujalismy się z tyłkiem, ale bepanten nam pimógł. Też były kombinacje z pieluchami i chusteczkami. A z Adasiem takiego problemu niema, tylko jak byliśmy w szpitalu to przez antybiotyki kupę robił co chwilę i miał odparzony tyłek i tormentiol pomógł, a zaczął normalnie kupki robić i po problemie. Ta pogoda mnie dobija, nigdzie nie mogę wyjść, a chciałam do mopsu papieru na becikowe złożyć, muszę paczuszki porobić do przedszkola dla Dawidka na urodziny,a jeszcze słodycze nie kupione.
  7. A u nas dziś wesoły poranek, Adaś zaczął prężyć się od 2 w nocy więc tak co 30 minut budziłam się, a o 4 Dawid obudził się na siku, a Adaś zaczał plakac i mocniej się prężyć i Dawidek już nie usnął,wiec jestem na nogach od 4 30. Magda u mnie w dzień to Adaś tak po 40inut śpi i raz ma dłuższą 1,5-2 godzinna drzemkę, a w nocy to budzi się co 1,5-2 h do 1 w nocy a 0otem już co 40 minut, bo się pręży, ulewa i tak w kółko do 5 40
  8. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Monika no niestety Adasm nie pokazał cibto są prawdziwe kolki i że z Dawidkiem nie było tak źle. E dzień płacze, a w nocy się pręży i od tego ulewa i jest niespokojny i wstaje codziennie o 5 30. A dziś całkiem wesoło, bo wczoraj płakał od 17 do19, usnął o 20, Dawidek wczoraj wstał o 6 i nie chciał iść na drzemkę więc padł o 17 30. I dziś od 2 Adaś się prężył więc co pół h wstawałam a i 4 zaczął płakać i Dawid obudził się na siku i już nie usnął , Adaś zaczął płakać także piękny poranek. Podziwiam osoby które decydują na 3 i kolejne dziecko z małą różnica wieku. Teraz Dawid miał długi weekend od środy, to na poniedziałek czekam jak na zbawienie.bnasza pralka chyba długo nie posłuży, bo codziennie 2-3 prania, a wsad jest na 7 kg. A wczoraj to zrobiliśmy 5 pran, bo 1 dzień było nie robione i część ciuszkow znioslam 68, bo mój pasztecik już z 56 się nie mieści, i niektóre 63 na styk są. Meju jeszcze w dwupaku? Zawiszka podziwiam Cię, że ty tak sama z dwójką dzieci prawie cały czas na okrągło.
  9. Coreczki to tylko pozazdrościć takiego spania;-) ale chyba po miesiącu już nie trzeba wybudzać na karmienie, ale to może spytaj u położnej. U nas dalej brzydka pogoda, więc siedzimy w domu. Ale przy dwójce dzieci ciężko się nudzić:-) podziwiam rodziny w których 3 i więcej dzieci.
  10. Magda ja tej nocy spałam od 21 do 23 a potem to już pospane było. Także łącze się z tobą w bólu. Adaś mi usypia przy cycu lub jak ma marudzi to niestety trzeba bujać i chodzić bo jak usiądę to płacz, a dziś w nocy było to samo co u Ciebie po karmieniu kładłam na brzuch do siebie żeby odbic i spał dopóki nie odkładałam do łóżeczka, ale u Adasia to był ewidentnie przez problem z brzuszkiem i też nie spał, dopiero o 11padł, i teraz tylko już na karmienie budził się 2 razy i spi dalej. Edzia ja podaję też probiotyk floractin kolki, ale to dopiero 3 dzień bo po antybiotykoterapii trzeba co najmniej 2 tygodnie, a lekarka w szpitalu powiedziała że na ból brzuszka ten będzie dobry, no i na blogu pantabletka recenzja składu była bardzo dobra, więc próbuje. Na razie daje to i więcej razy podaje San Simplex, jak nie zadziała to spróbuję kobimacji delicol i esputikon.
  11. Magda no i o super że już córcia mniej stresuje mamusie;-)u nas różnie, jak przewijam po jedzeniu to spokój, ale ulewa, a przed jedzeniem to terrorysta domaga się. Edzia butelka się sprawdziła, wczoraj kupiłam, dziś dałam raz i Adaś pięknie się przydało bez problemu załapał. Teraz będę dawać raz dziennie, żeby się przyzwyczaił i w razie w, żeby można było go z tatusiem zostawić. No i potem będzie łatwiej jak do pracy wrócę. Muszę kombinować z brzuszkiem Adasia, bo teraz mi nie płacze i nie awanturuje się, ale zaczęły się kłopoty w nocy, bo pręży się, przez to ulewa i jest nie spokojny, pediatra doradził dawać delicol i esputikon, spróbuję tak mu dawać. Edzia u ciebie esputikon się sprawdza i ile razy podajesz?
  12. Magda u nas wczoraj słonecznie na zmianę z deszczem. Ale zaliczyliśmy pierwszy spacerek wczoraj i Adaś z wrażenia już do wieczora tylko budził się na karmienie. A dziś ciepło, ale wieje, byliśmy na krótkim spacerku. My szczepienie z racji choroby odroczymy pewnie tak na miesiąc. Dodatkych szczepień brać nie będę. Szczepić będę 6 w1 płuc pneumokoki nfz. Dawidka zaszczepiłam dodatkowo tylko na ospę przed pójściem do przedszkola, a tak szczepiłam tylko 6 w 1
  13. Edzia to u Adasia to totalna pora wstawania 5 40, dziś był wyjątek i jestem w szoku. A z jakiej butelki dajesz mleko? Bo ja miałam w domu tylko z canpolu z laktatorem i Adaś nie załamuje oco chodzi bo smok za twardy i za szybko leci. Miałam że szpitala smoczek do butelki jednorazowy i dałam z takiego właśnie wypił całą tą buteleczkę jednorazowa.
  14. Edzia usnął za 15 dziewiąta i zaczął się wiercić o 12, ale przez to że się przesikał. Potem już cycał co 2 h i spaliśmy do 8!!! Ja w szpitalu to za 7 minut ściągnęłam 105 ml, ale zauważył że on ładnie ciągnie dopóki jest dużo, a jak już jest mniej i trzeba mocniej pociągnąć to się denerwuje, więc chyba leniuszek poprostu.
  15. Edzia dziś dałam Adasiowi wieczorem bebilona, a przed tym ponad godzinna akcja z cycem i nerwa i płacz, wypił całą butle i się uspokoił, także chyba poprostu po szpitalu z tych nerwów mam mniej mleka, także piję dużo wody i będę działać, ale i tak jedną butle mm będę dawać żeby w razie potrzeby można było Adasia z mężem zostawić.
  16. Szoti Dawidek nie poznał mam w cale, 2lata i miesiąc trwała nasza mleczna droga. Teraz jeszcze chwilę poczekam i zobaczę bo raz że po roku wracam do pracy po roku a dwa że fajnie było by gdyby raz na jakiś czas można było by męża zostawić z Adasiem, i pójść gdzieś z Dawidkiem tylko.
  17. Edzia chyba spróbuję, bo i tak chciałam tak raz dziennie dawać mm żeby w razie potrzeby można było Adasia zostawić z mężem. Ale się boje ze jak pozna mm to nie będzie chciał cyca. A jakie mleko dajesz?
  18. Rosną te nasze kluski, Adaś przedwczoraj ważył 4800,a u Szoti to pewnie całych 5kg już ma:) Po dzisiejszej nocy chce mi się zabić, pobudki co 40 minut, ledwo żyje. W oczach piasek i się zastanawiam czy nie spróbować dać mu mm i zobaczyć czy będzie lepiej spał. A tu długi weekend Dawidek od jutra do poniedziałku w domu i skąd tu czerpać energię?
  19. Nam lekarka zrobiła niespodziankę i wypisała nas dziś, więc jesteśmy w domu. Magda współczuję takich doświadczeń. W tym szpitalu co leżałam opieka naprawdę super i na porodówce i na pediatrii. Wagę też mam, jeszcze po Dawidzie, ale jeszcze jej nie używałam z Adasiem. Bo w sumie w domu to prawie nas nie było, z 28 dni tylko 10 w domu. Ale połozna przyjeżdża za każdym razem z wagą. A co do karmienia, to dzieci już są silniejsze i dla tego potrzebują mniej czasu żeby się najeść, bo mają większą siłę ssania
  20. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju nas lekarka zaskoczyła i wypisała dziś, bo stwierdziła że bez sensu nas trzymać jeśli antybiotyku nie mamy od piątku, bo ordynator powiedział w piątek z rana na obchodzie że dociągnąć z tym wenflonem co Adaś miał do poniedziałku, a jeśli nie pójdzie to już go nie nakuwać, a wenflon w piątek wieczorem już wyciągnęli bo antybiotyk nie szedł, więc siedzieliśmy poprostu w szpitalu.
  21. Magda personel bardzo miły, jesteśmy w tym samym szpitalu gdzie rodziłam, jest prywatny, ma podpisaną umowę z NFZ. Przedwczoraj jak Adasm miał kolki i darł się to pielęgniarka dwa razy przychodziła i nosiła Adasia po 20 minut żebym odpoczęła, przychodzą co chwilę z pytaniami czy czegoś nie potrzebujemy, wieczorem czy nie trzeba pomóc wykąpac. I salę są fajne, w każdej prysznic i WC. Ale już jeszcze dziś i rodzinka będzie w komplecie
  22. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju patrz na to pod innym kątem, że coś się dzieje i napewno niedługo utulisz maluszka. I napewno nie przeterminujesz się. Kurde, miałam takie marzenie, żeby poród sam się zaczął bez wywołania, cewników i oksytocyny, no ale niestety nie dowiem się jak to. Adaś zrobił się kolkowy, i jest co nosić. Do tego pręży sie jak śpi i od tego prężenia ulewa. Już nie mogę doczekać się jutra, strasznie chce do domu już.
  23. Mi teściowa kupowała w Niemczech, dziś pierwszy raz dałam i Adaś je i śpi, bez krzyku i darcia. A przy Dawidkiem jak mi się kropelki od teściowej skończyły to zamawiałam w czeskiej aptece. Dawidkowi dawałam po 10 kropli i było ok. Teraz Adasiowi daje 7 bo w sumie to jeszcze 4 tygodni nie skończył. Spytam pediatrę na wizycie, bo na ulotce pisze że niemowlakom do 3 miesiąca po konsultacji z lekarzem lub farmaceuta dawkę ustalić. Jezu jak już czekam poniedziałku, masakra jak mi się dłuzy.
  24. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju czytałam i myslałam że na końcu będzie już opowieść o błyskawicznym porodzie, czego Ci życzę.
  25. Magda taki płacz wykańcza, ale to minie. Ja już nie przejmuje się płaczem, ale ciężko mi fizycznie bo takie noszenie dobija mój kręgosłup. Wczoraj był w miarę dzień, a dziś płacz od rana i tutaj takie fajne pielęgniarki że jedna dwa razy przychodziła i mi go nosiła żebym odpoczęła chwilę. Śmiałam się że zabiorę ja do domu:) Coreczkidebridat podawałam Dawidkowi, jak miał miesiąc to też spanikowałam jak miał kolkę i wylądowaliśmy w szpitalu, ale jakiegoś efektu nie zauważyłam, ale nam był wypisany z racji tego że strasznie też ulewał. Adasiowi dziś robili zdjęcie płuc i już jest ok, ale już odmęczymy ten weekend i do domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...