
cebulka27
Użytkownik-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cebulka27
-
Pinka budziłam się na siku jak w zegarku co 2 h, a tej nocy tak okropnie mnie biodra piekły że myślałam że poprostu wstane i nie będę spać bo nie mogłam znaleźć pozycji, na lewym boku o ogóle nie mogę spać bo okropnie mnie piecze, więc śpię na prawym ale też długo nie poleżę, a na wznak się duszę, masakra. Chyba też kupimy twardszy materac
-
Magda dopóki siedziska chorobowym topzesz poszaleć z gotowaniem, a jak pojawi się malutka, to już z czasem będzie gorzej i ewrmtualnie mozna poszukać już przepisów w stylu dania jednogarnkowe które same się gotują, i są szybkie;-) Pinka widzę że idziemy łeb w łeb. Byliśmy dziś też na kulkach w sali zabaw, ale było tyle dzieci starszych ze masakra, taki szum i latanie, że po godzinie miałam dość. A potem Dawid usnął na 5inut w aucie i już do wieczoru marudny, Ole padł o 20 45, jutro i po jutrze też odpuszczam przedszkole, bo już wczoraj miał chrypkę i dziś też, a teraz usnął i kaszle co chwilę, ech a tak marzyłam już o poniedziałku. U nas okropnie wieje, brzydko strasznie na polu.
-
Monika a jak tam cycuszkowe sprawy? Jak tam Lidka z tatą?
-
Pinka Dawid się przebudził o 7 15 ale leżymy o na razie oglądamy bajki, ale to kwestia 15 minut dopóki psi patrol leci:-) a potem tez będzie szalał, ja się nie wyspałam bo tak mnie biodra piekły że się wierciłAM całą noc i na siku pobudki i dodatkowo Dawid jak usnął to się przebudził więc wzięłam go do nas do łóżka i tak się wiercił że dziś znowu będę miała zapałki w oczach. Ale już jestem zahartowana do częstych nocnych pobudek przy dwójce dzieci.
-
Monika gratuluję dużo drowia dla Ciebie i dla Malwinki. Szybkiego powrotu do zdrowia i sprawności. Jest cudna ta twoja kruszynka. A poród ekspresowy i pewnie przez to Ci szyjka pękła. A indukowali oksytocyną czy od balonika zaczynali?możesz już się poruszać?
-
Pinka kulki fajna sprawa, Dawid uwielbia. Tak że atrakcje masz na jutro przygotowane. Ja generalnie czuję się jak emerytka, bo biodra pieką, przejdę się trochy to odrazu zadyszka, ale róża tym nie narzekam, bo odpylacz, brzuch mi się nie napina, chyba że jak za dużo po chodzę to mnie ciągnie. Niby biorę magnez w witaminach i oprócz tego magnez , a ostatnio łapie mnie często Skórcz w stopach. A Ty jak?
-
Pinka u mnie rosół dziś raczej z lenistwa, bo mąż ma dużo pracy w domu, w sensie drzewa nanosić, odśnieżyć, babcie męża z Dawidkiem nie zostawimy bonie wyrobi za nim, więc nastawiłam i sam się gotuje:-) a druga sprawa że Dawid uwielbia rosół i ostatnio w domu to jedyna zupa którą je. Spotkaliśmy też w lesie dziś kolegów Dawida i tak się dzieciaki wyszalały że hej, musieliśmy szybciej wrócić bo siku się zachciało Dawidkowi. A wieczorkiem do nas przyszli znajomi z 2 letnie synkiem i też wybawili się i Dawid dopiero o 21 45 padł, mam nadzieję że ta noc da mi pospać:-)
-
Monika mam nadzieję że już Tuliszków Malwinka i wszystko poszło gładko:-)
-
Pinka też byliśmy na sankach, i na powrót był już rosół:-)i u nas też 1+:-)myślałam że Dawid pospi, a on 20 minut drzemki zaliczył i tyle. Dziś znajomi przychodzą z2 letnim synkiem, więc nie będzie nudy, bo nie lubię weekendów w zimie, nuda.
-
Magda ja pewnie będę prała w tym baby program, ale to tylko przez to że ciuszki leżały prawie 3 lata na strychu i temu program pierze 3,5 h, a potem to już będę normalnie prac.
-
Edzia jak Adaś kopię to mi w nocy nie przeszkadza, chyba że bombarduje pęcherz, a dziś w nocy biodra piekły jak zwykle, Dawidek 3 razy budził się w nocy, o 2 coś chyba mu się przy,ysniło i o 2 szukałam w pokoju Łódź bo koniecznie jej potrzebował i mu przyniosłam, to przytulił i odrazu usnął.
-
Monika rozumiem Cię, bo też nie wiem jak dam rady bez Dawida. Ale postaraj się odpocząć, bo jak zrana zaczną indukować to musisz mieć siły, a my tu Cię wspieramy i trzymamy kciuki.
-
Szoti mamy taki sam termin, na 25 marca. Synek też siedział 2 tygodnie dłuzej, skończyło się na indukcji. Teraz nie wiem jak będzie, bo zupełnie inaczej się czuję w tej ciąży.
-
Monika trzymamy kciuki, będzie dobrze:-)
-
Pinka o matko ile ty tego masz, ale to chyba nie są same rozmiary 56,62? Szoti poczytaj sobie opinie na 8 gwiazdek naprawdę,układ, ja mam nosidełko po synku, ale nie planuję długo w nim wozić bo teraz Dawidek ma krzesełko joie stages 0-25, z możliwością montażu tyłem, więc jak będzie miał z 3 miesiące to Dawidkowi kupony nowy fotelik 15-36, a Adaś będzie w joie jeździć.
-
Magda super że wszystko masz, ja już zamówione mam wszystko, dziś zniosłam ze strychu ciuszki i kocyki do prania, od poniedziałku biorę się za pranie i prasowanie. Czasami też mam stresa czy się wyrobie i jak to będzie, ale będzie dobrze:-) a gadkami to się nie przejmuj, jak jest ślisko to jest niebezpiecznie, jaszcze brakowało orła wywinąć. I trzeba się czuć na siłach, ja w 1 ciąży latałam prawie do końca i czułam się na siłach, a teraz odpuszczam:-)bede szaleć przed porodem żeby Adasia pobudzić do wyjścia:-)
-
Edzia łącze się w bólu:-) biodra mnie okropnie pieką, a w nocy to co chwila muszę zmieniać pozycje. Na polu zimno i cały czas sypie śnieg, już tydzien siedzę w domu, wychodzę tylko do sklepu osiedlowego i ledwo wracam, może jakieś 200 metrów od domu mam, niech śnieg stopnieje to zacznę jeździć bo mnie już nerwica w domu bierze. zainwestowałam w śniegowce, bo już nie mam siły wiązać traperki i się chyląc, trochy to usprawnia wyjście na zewnątrz:-)
-
Szoti witaj, i fajnie że się odważyłas:-) Pinka jaka jakość tych zdjęć, co zamawiałas? Bo wczoraj też zamówiłam i byłam zachwycona że tak szybko się wgrywają i że można wszystko na raz wrzucić . Także dziękuję Ci za linka. Ja już po śniadaniu, Dawida mąż odstawił do przedszkola. Ja nabieram pewności że chłopaki dadzą sobie rady jak mnie nie będzie, bo jak w temacie tygodni mąż go zawozi i odbiera to Dawid taki tatusiowi się zrobił i woli tatusia, a ja się cieszę:-)ale mamusia musi czekać przy drzwiach jak wracają:-)
-
Meju super że załatwiłaś wszystko sama i masz z głowy buraka. Monika no to Malwinka duża Panna będzie. A Lidka jak wagowo była? Czytałam gdzies że kolejne dziecko zawsze ma większą wagę. Dasz radę i będzie dobrze, a my tu wszystkie trzymamy kciuki.
-
Dziewczyny, na allegro ostatnio widziałam taką suszarkę przenośną, ale elektryczną. Ciekawa jestem jak to się sprawdza. Ja to zawsze jak dużo piorę, to pranie po grzejnikach rozkładam. Jakoś damy radę Wszystko dziś zamówiłam na wyprawkę, więc zostało mi tylko pranie i prasowanie. Zacznę w przyszłym tygodniu, bo jutro mi się nie będzie chciało przed weekendem.
-
Magda a jak mój kurwił jak to montował;-) ale mam na piętrze 2balkony, więc na jednym już jest 2suszarki, a na drugim będę rozkładać przenośną, jest duża, a zimą to niestety tylko kiszenie zostaje, ale rozkładam suszarkę przy grzejniku i jest ok. Teraz zastanawiam się jak to będzie z 2dzieci, jak teraz codziennie prawie piorę, a pralka na 7kg ładownosci. Zastanawiałam się też nad pralko suszarką, ale opinie nie za bardzo.
-
Meju prostak z tego twojego szefa, chamskie to jest, zwłaszcza że nie on płaci. U mnie szef raz nie prezent pod choinkę, ale pogada głupio, a kasa jednak się zgadza. Astatnio się pytał męża czy jestem już gruba:-) Dawida mąż zawiózł do przedszkola, a ja zjadłam śniadanko i biorę się za zamówienie z Gemini i będę miała już wyprawkę.
-
Edzia dasz radę:-) z resztą przy pracy,ujęciu do szpitala zawsze robią usg imierza miednicę. Mi lekarz powiedział że spokojnie i 4200 urodzę:-) a Dawid pt,y poród,oraz się cofał cały czas i przestrzeń, to mi nacieki krocze i dociekali ma żebra jak padłam, bo tętno skakało. A potem okazało się że miał na pępowinie supełek. A lekarka jak szyła to powiedziała że nie dziwi się że tak mały się cofał bo mam bardzo umięśnioną pochwę, przepraszam za dokładność;-)to był cytat. A te wszystkie bóle wynagrodzi maleństwo:-) Magda mam 2 suszarki sufitowe na balkonie, ekstra sprawa. Dziś zamówiłam prawie wszystko do wyprawki, a jutro zamówię aptekę i zostanie mi tylko pranie i prasowanie.
-
Pinka jak już maluszki będą z nami to grunt to dojść do siebie, a potem wiosna i można chodzić na spacerki i będzie super. Mam nadzieję że tym razem nie będzie tak zle, bo z Dawidem to 3tygodnie ledwo wstawałam z łóżka i chodzić było ciężko, w sumie nawet teraz jak długo chodzę to mnie szwy ciągną.
-
Edzia napewno będzie więcej niż 2,5, ma ładną wagę:-) Adaś miał 1327g w 28i 4, a Dawidek w 27 i 4 miał 985g, więc Adaś zapowiada się na grubaska:-) a Dawidek był taki w sam raz 3530:-) Mąż dziś Dawida zawiózł do przedszkola i nawet było ok:-)tak że zjadłam śniadanko, wykąpałam się i ogarniam zabawki. Mam plan ogarnąć szafę, a jutro pewnie będę brała się za pranie ciuszków, ale jakoś mi się nie chce specjalnie. Dziś ma przyjść hydraulik zobaczyć tą łazienkę.