Skocz do zawartości
Forum

cebulka27

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cebulka27

  1. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Monika jak tam mąż z Łódką na basenie? U nas super, odebrał bez problemu, Dawid spytał się gdzie mama. A dziś go zawiózł do przedszkola i tez było dobrze, tak ze robię się spokojniejsza.
  2. Dołączę do grona nie mogących łazić :-) Pinka dobrze że zmieniłaś lekarza, ja chyba dla tego wolę facetów ginekologów, bo jakoś bardziej po ludzku podchodzą. Wiadomo że zależy od człowieka. Mój poprzedni gin na każdej wizycie mówił, to co tniemy? Bo pośladkowo. A teraźniejszy mówi że jeszcze dużo czasu ma. Magda ja pierdolca dostaje w domu, okropnie wieje, na drogach ślisko. Ani z buta, ani samochodem nie wybiorę się. Mąż wraca z pracy o dalej pracuje, potem ogarnia graciarnię w której będzie łazienka. I niby zdrowy rozsądek podpowiada że chłop nic nie winien, to i tak się wkurzam że z Dawidem siedzę sama i że z domu nie mogę wyjść
  3. Pinka grunt że rośnie zdrowo, nie każde dziecko ma być ponad 3 kg. U mnie kuzynka w terminie urodziła córkę 2650g. No i dobrze że będziesz miała CC, bo tak chciałaś:-)
  4. Edzia ładna waga maluszka:-)teraz już będą szybko przybierać . Jest co raz bezpieczniej. Moja koleżanka urodziła w 34 tygodniu, i córeczka ważyła 1800g. A teraz już będzie miała 4 latka. Pinka jak tam po wizycie?
  5. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Meju ja dziś jestem 29 i 1, ten termin na suwaczku z USG, ale czas leci, też wchodzę i sprawdzam czy niema wiadomości od Moniki:-) Dziś pierwszy raz mąż odbierze Dawida sam z przedszkola, bo mamy mróz i iuto z rana nie odpaliło i pojedzie służbowym, a tam tylko 2 siedzenia, i ja już mam stresa.:-) Dziś segregowałam zdjęcia do wywołania,bo ostatnie wywołałam jal Dawid skończył rok i się aż rozczuliłam jak obejżałam nagrania jak zaczął chodzic, taki malutki i słodziutki:-)
  6. Magda śliczny wózek. U nas okropnie wieje i mróz jest. Nie martwcie się dziewczyny, będzie dobrze, to wszystko przychodzi automatycznie. Jedyne co pamiętam na początku jak zostałam sama na sali z Dawidem, zastanawiałam się kiedy karmić, kiedy przybierać tak nie do końca wiedziałam co i jak, ale teraz też tak będzie, bo się zapomina wiele rzeczy:-) Pinka daj znać jak tam po wizycie.
  7. Pinka nie urzęduje sama, teściowie za granicą, ale mieszkamy z babcią męża, więc czasami to kolejne dziecko do ogarnięcia. No i wiesz jak to starszy człowiek ma swoje fanaberie i podejście do życia. Klodi dużo zdrówka dla synka.
  8. Edzia masz rację, też mi się wydaje że dzieci wyczuwają, koleżanka ma termin na maj i synek też mamusiowy się zrobił, zaczął z nimi spać, chociaż już dawno spał w swoim łóżku. Pinka jak jest ślisko to dobrze zrobiłaś, że zostałyscie w domu, u nas -6, ale fajnie, bez wiatru, śnieg sypie bez przerwy, widok za oknem powalający, jedyne czego się obawiam czy mąż zdąży żeby Dawida odebrać, bo się trochy boje jechać w taką snieżyce
  9. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Monika mam nadzieję że Adaś, nie zrobi psikusa i nie wyjdzie wcześniej, bo nie mamy z kim Dawida zostawić, chyba że Adaś ekspresem się urodzi w czasie jak Dawidek będzie w przedszkolu:-) bo jeśli zacznie się jak będzie teściowa to jestem spokojna, a niestety teściowa musiała o wiele wcześniej załatwić termin urlopu no i jest za granicą więc nie dojedzie szybko po telefonie. Ewentualnie szwagierka dojedzie z Krakowa, ale to nie to:-)
  10. Pinka jak tam Laurka? Pewnie w domu została, bo nic z rana nie napisałaś:-) U nas sypie cały czas, Dawid wczoraj padł o 17 30 i spał do 6 30, więc wieczór wolny:-)a z rana jak wstał to odrazu go ubrałam i z mężem zawieźliśmy go do przedszkola, bo tyle śniegu że się trochy bałam prowadzić. Obiad mam z wczoraj, ogarnę trochy dom, i będę leżakować, a jutro pewnie biorę się za pranie.
  11. Edzia Dawid zrobił się strasznie mamusiowy i myślałam że pójdzie tylko z mężem, a ten mama chodź, więc poszłam, ale ciężko jest, do domu ledwo dolazłam. Pinka już bym wolała pewnie żeby nie spał bo ostatnio w dzień śpi, a potem do 22 szaleje, a ja padam na pysk. Ech gdzie to dziecko co szło spać o 19, piękne czasy:-) ale nie narzekam, Dawid mnie przygotowuje do szkoły życia, która się zacznie jak Adaś się urodzi, trochy mnie to przeraża, ale damy radę:-)
  12. Pinka obserwuj, na pewno będzie wszystko ok. Do 3 godzin niby trzeba obserwować i nie dać dziecku spać. Moje marzenia rozbiły się o rzeczywistość, mąż 40 minut lulał, a jak odłożył Dawida do łóżeczka to się ten przebudził, ale uciekłam do kuchni robić obiad i mam chwilę spokoju i ciszy.
  13. Wróciliśmy ze spaceru, ale mrozkik szczypie, Dawid usnął na sankach, mąż z nim pojechał do domu a ja jeszcze do sklepu wstąpiłam po chleb i z powrotem już jak kaczka, biodra mnie wykańczają. Dawid się wybudził i mąż go lula, mam nadzieję że padnie chłopak, a ja dychne, bo kawę już piłam, a dalej okropnie mi się chce spać.
  14. Magda mam taki rogal i trochy ulgę przynosi, ale generalnie też mnie strasznie biodra pieką, w 1 ciąży zaczęło się na końcówce, a teraz to już pewnie od 2 miesięcy piecze okropnie w nocy.
  15. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Monika u mnie to samo,do spania tylko mamunia, w nocy też, jak mąż próbował wstawić do niego to płacz że mama, nawet na kakao przed spaniem z mężem sam nie pójdzie, a w dzień świetnie się bawią. Też nigdy Dawida nie zostawialiśmy na noc, max 2-3 h w dzień, i raz na 8 h jak wyszłam do pracy. Martwię się o to, mam nadzieję że Adaś urodzi się jak teściowa będzie, ma przyjechać tydzień przed terminem, na 3 tygodnie, bo najbardziej się obawiam o sam moment porodu jak mąż będzie ze mną, a tak naprawdę to tylko do teściowej mam takie zaufanie że da sobie rade. Wkurzyłam się, bo ekipa miała przyjść robić łazienkę pod koniec stycznia, a przyjdą dopiero w połowie lutego i nie wiem co z ciuszki robić, pewnie wypiore teraz i pochowana w kartonowe pudła i zostawię u sąsiadki na czas remontu. Zawiszka jak wyglądają takie momenty techniczne, czy jedną druga nie wybudza?
  16. Pinka mnie jak na okres nie boli, ale takie uczucie mam jak by mi miał brzuch pęknąć. Jaki to pech, jak w tygodniu to przed 8 nie mogę się dobudzić Dawida do przedszkola, a na weekendzie to poranny ptaszek i dziś o 6 już kakao zarzyczył. Mięso mam zamarynowane, tylko do piekarnika włożyć. Tak że dziś na luzie. Pójdzie na sanki przed południem i potem będziemy leniuchować.
  17. Pinka my też dziś byliśmy na sankach, myślałam że Dawid pójdzie tylko z mężem, a ten mamusia chodź i tyle, obeszlismy las i mąż Dawida uśpił , a ja ledwo wylazłam na górę. Strasznie się dziś wkurzyłam,bo przyszedł gość wycenić koszt robocizny, plus koszt hydraulika będzie około 8000, ale to nic powiedział że przyjdą w połowie lutego dopiero no i jestem w kropce, bo nie zostawię prania na marzec, bo powiedział że około 2.5 tygodnia będą robić. I pewnie poproszę sąsiadkę i wypiore i wyprasuje ciuszki zawinę je w papier i w pudełka kartonowe i zaniosę do sąsiadki na przechowanie na czas remontu.
  18. Magda mąż chodzi na siatkówkę, no a po treningu zawsze w piątki idą na piwko:-) taki tam sposób żeby sylwetka nie była za bardzo fit;-) ale generalnie od kąd jeszcze byłam w ciąży z Dawidkiem, to że jak coś było wypite to transportuje swój tyłek do salonu, cenię sobie świeże powietrze:-) Co do koszuli to ja mam tez mały biust, ale taką właśnie koszulę mam zamiar kupic, bo odpinałam guziki ponad 2 lata i więcej nie che. Ale przez długą chwilę spałam w staniku bo się lało. Teraz nie będę kupować do karmienia tylko taki w trójkąty zwykły bo wygodniej, no i też dużego biustu nie mam. Ale się zastanawiam jaki biust będzie po porodzie, bo teraz nosze stanik do karmienia i już jest dobry, i pewnie po porodzie będzie za mały. W tej ciąży bardziej mi piersi buchły, niż z Dawidem, mąż się cieszy.
  19. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Monika strasznie czas ucieka, ja w poniedziałek już zaczynam 30 tydzień. Jak byłam na USG, akurat w szpitalu którym będę rodzić, to lekka panika mnie ogarnęła że to co raz bliżej i jak to będzie. Najbardziej się obawiam jak zniosę rozłąkę z Dawidkiem i jak on to zniesie, a ostatnio jest strasznie mamusiowy. Meju super że lepiej się czujesz. Ja teraz w styczniu planuje dokupić resztę do wyprawki, a z praniem i układaniem niestety będę musiała zaczekać do końca remontu. Trudno, z Dawidem to ja już na tym etapie miałam wszystko zamówione i prawie przygotowane. Ale strasznie mnie cieszy wizja własnej łazienki na piętrze, a nie łażenie na dół. Marzy mi się kuchnia jeszcze, ale to niestety na razie nie do wykonania.
  20. Pinka właśnie się zdziwiłam, że mnie uczuliło, bo to pierwsze w życiu uczulenie na co kolwiek, ale jak urodzę to kupię żel i w wolnej chwili spróbuję jak będzie. Bo słyszałam że często uczulenie wychodzi po porodzie. Ja dziś też mam całe łóżko dla siebie,bo mąż poszedł na trening, a jak wraca to śpi w salonie bo po alkoholu tam zawsze śpi. Mnie tez łamie od godziny, ale Dawid ostatnio nie usypia wcześniej niż o 22
  21. Pinka pomalowałam lakierem. Kupiłam rok temu zestaw do hybrydy i się okazało ze uczulenie mam, muszę dokupić żel i nakładać żel zanim nałożę hybrydę, bo jak miałam żele to się nic nie działo. A nalozyłam hybrydę to paznokcie mnie piekły, bąble na palcach i na dwóch pół paznokcia odeszło. Będę mamą teraz kupuję zwykły materac piankowy, Dawidek miał z gryka kokos i pod łóżeczkiem zauważyłam robale, i nie wiem czy to z materacu czy od kota, ale kot raczej by takich nie przyniósł, więc ten wywaliłam. Edzia masz dobry gust:-) może spróbuj to odsprzedać.
  22. Klodi zdrówka dla synka. Pinka ale extra że już masz tyle ogarnięte. Miałam sprzątać, a padłam na kanapie i jedyne co zrobiłam, to paznokcie:-)
  23. Pinka pamiętam chwile jak Dawid na spacerze płakał i musiałam biodrem pchać wózek i na rękach nieść grubaska, bo pierwszych pół roku Dawidek bardzo dużo przybierał. Dla tego teraz już zaopatrzyłam się w to chustonosidło nosidło w razie W:-) Edzia zleci szybko, bo już styczeńto już mniej niż 3 miesiące. Dawida odstawiłam do przedszkola i pojechałam do miasta, skok do Biedry i już jestem padnięta, a tu trzeba dalej ogarniać, dziś do znajomej mówię że czuje się jak słonica i że się męczę, a ona sobie przypomniała jak w ciąży z Dawidem do miasta z buta i z dwoma siatkami do domu, a do miasta mamy 2 km. Coś ja ostatnio tylko narzekam:-)
  24. Magda fajnie będzie chodzić z wozeczkiem bez zadyszki i bólu z każdej strony:-) Pinka wagą piękna, na razie nie panikuje, bo i ja i mąż byliśmy wielkogabarytowe i obawiałam się że Dawid będzie duży, a urodził się 3530. Zawsze sie mowi że 2 dziecko jest większe. Ja urodziłam się 4200,mąż4000, a szwagierka 4400,szacun dla teściowej;-) grunt żeby zdrowy był, a waganirma znaczenia dopóki mieści się w normach.
  25. cebulka27

    Majóweczki 2016

    Zawiszka jadnak każdą ciąża jest inna, ja już mężowi powiedziałam że warsztat zamykamy:-)chociaż pierwotnie był plan na 3, ale po przejściach w tej ciąży raczej już się nie odważne. Byłam dziś na USG 3 trymestru, wszystko ok, Adaś waży już 1327g. A Dawid teraz lubi przychodzić i zadzierać sweter i mówić Adacho-ciacho, Kocham Cię. Słodkie to jest, zobaczymy jak będzie po porodzie. A jak właśnie Marysia nastawiona do Madzi? Jest zazdrość czy ok?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...