Skocz do zawartości
Forum

Babyjaga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Babyjaga

  1. A z jedzeniem wyszlam z zalozenia, ze juz teraz jemy z Mala to samo. Przez pepowine tez przechodza jej te wszystkie benzoesany i glutaminiany i jakos tak mnie od nich odrzuca. Na szczescie mam ciagoty do zdrowego zarcia, zdrowego, ale nie, ze dieta. Czekolada i ciasto jest :-) przez cala ciaze raz bylam na fastfoodzie i raz wzielo mnie na cole mala tak strasznie, ze zagryzlabym. Ale na szczescie minelo :-) Aczkolwiek zdrowe zarcie nie oznacza, ze nie zahodowalam schabow i arbuzowej buzi ;-)
  2. Mnie na szczescie palenie rzucilo. Najpierw przestaly mi "smakowac" fajki i wtedy pomyslalam "cos jest nie tak, moze test trzeba nabyc" :-D nie wyobrazam sobie palenia w ciazy, chocby nie wiem jak mnie ciagnelo, ale ciesze sie, ze nie ciagnie. Tez mi smierdza :-) w pierwszej ciazy ciagnelo jak cholera, ale nie tknelam nawet- dumna bylam z siebie, niestety to nic nie dalo. Tym razem coreczka dala mi znak "mamo nie pal, jestem tu" :-D
  3. Ja mam dziewczynke, ale nie zabrala :-) 33tydzien, wlosy lsnia, paznokcie spoko, a cera nawet lepsza niz przed ciaza. Ale mysle, ze to kwestia zmiany trybu zycia u mnie. Nie pale, zdrowo sie odzywiam. Ale u wielu kolezanek pod sam koniec ciazy zauwazalam makabryczny spadek formy. Skora, wlosy... Ale po porodzie wracaly do siebie i teraz promienieja uroda i taka wewnetrzna duma i kobiecoscia, charakterystyczna tylko dla mam :-) wiec cierpliwosci ;-)
  4. Syll gratulacje dla obu pan :-) Tobie za egzamin, Malutkiej za to, ze tak dzielnie rosnie. No to masz dzis piekny dzien.
  5. Dzien dobry Dziewczyny. Dzien sloneczny, ja pospalam do 8, bo w nocy znow dwa filmy. Mimo slonca plan na dzis ambitny jak wczoraj. Dokonczyc rozdzial i przegladnac notatki do egzaminow :-) Z tymi kolorami to te rzeczy raczej nie farbuja, ale na pewno bedziemy je intensywnie spierac :-). Aczkolwiek ja mam wiekszosc rzeczy, ktore juz byly uzywane, niektore przez dwojke dzieci i wygladaja na prawde dobrze, kolorki ladne, wzorki widac. Pieluchy tetrowe wypatrzylam biale wlasnie z allegro. Jak pisze czarnykwiat, przyzwoite ceny, jakosc tez, tylko rozmiary przerozne wiec trzeba zwracac uwage. Jedna paczke z rozpedu kupilam najmniejszych. Beda do buziaka. Ale Malutka sie dzis przemieszcza, az koszulka sie podnosi :-)
  6. No ja wlasnie zwlekam do konca ;-) dzis moglabym pisac cala noc, gdyby nie brzuchol. Ale w takim tempie jak dzis, powinno 1.5 tygodnia wystarczyc plus poprawki :-) Mam auchana niedaleko, ale strasznie tam zawsze duzo ludzi, a tlumy budza we mnie agresora od kiedy brzucha bronie przed kuksancami :-) zostane przy allegro i pepco. Wlasciwie to ojcu zlecilam nabycie na allegro.
  7. Czas juz mnie smaga mocno z ta praca :-) wiem, ze tetrowe sa tez we wzorki, widzialam te w pepco, ale akurat ladnych wtedy nie bylo. Zostal jeden wzor. Jak bede tam nstepnym razem to kupie tez jesli beda ladne. Ale te flanelowe sa tak milusie, ze sama bym sobie nimi buzie wycierala :-)
  8. Justa mi jeszcze nie, ale to normalne, ze juz Ci leci. Bedzie dzidzia miec jedzonko ;-) Tobie pozostaja wkladki laktacyjne juz teraz.
  9. Ja chyba kupie jeszcze 10-pak tetrowych. Najwyzej beda na scierki potem. To sie nie zmarnuje. A te flanelki we wzorki sa slodkie i milusie. Z innej beczki. Jestem z siebie dumna dziewczeta! Napiswlam kawal pracy dzis i mam wene. Moglabym pisac dalej, ale brzuch juz boli od siedzenia na krzesle. Jutro walcze dalej, a w weekend trzy egzaminy :-)
  10. a ja najbardziej nie lubie prasować właśnie pieluch tetrowych. Myślałam, że z nimi będzie trzask prask, a tu się nagimnastykowałam, żeby się nie zdeformowały po praniu w jakies dziwne romby i trapezy. No i nie chciały się zbytnio doprasować. Ja mam 10 tetrowych białych i trzy flanelowe kolorowe. Nie wiem czy dokupowac jeszcze czy nie.
  11. ja dostałam na swoją dwa zegarki elektroniczne (wtedy to był hicior), biały i różowy... a od babci rower, składak, cudny był i targałam go na drugie piętro, żeby z piwnicy nie ukradli. I tak miała mi go kupić, poczekała tylko, żeby przy okazji załatwić sprawę prezentu. do dziś jeździ na nim pół rodziny :-)
  12. muszę Wam powiedzieć, że na szczęście nie wszystkie dzieci tak mają. Mój siostrzeniec przed komunią zapytany co chce dostać (pytanie z trwogą, że zaraz będzie, że laptopa, albo kompa z odpowiednimi parametrami itp) odpowiedział, że chciałby biblie, bo to przecież komunia i ona jest najważniejsza... Nie jesteśmy strasznie religijni, więc zaskoczył nas tym bardziej. Dostał piękną biblię w skórzanej oprawie, oczywiście jakieś inne prezenty też, ale w miarę tanie i był przeszczęśliwy. Myślę, że złoty łańcuszek jak najbardziej, albo tak jak goherek pisała, taką trampolinę to ja bym chciała dostać (jakbyś kupiła, a chrezśnica by nie chciała, to możesz mi podarować, ucieszę się jak dziecko:-) ), albo coś w tym stylu.
  13. dla mnie też trzeci jest najlepszy. Od kiedy znalazłam sposób na zgagę, praktycznie narzekac mogę tylko na to, że powoli chodzę, bo sapię, ale to oczywiste. Na początku, co prawda nie miałam nudności itp, ale macica ciągnęła, cisnęła, naciągała się boleśnie, lęki miałam straszne, pewnie przez poronienie wcześniejsze, kajak pojawiło się krwawienie, to panika. Potem te diagnozy z serduszkiem i nie tylko (miałam milion diagnoz wyrywających mi serce, na szczęście okaząły się pudłem). W drugim trymestrze macica dawała do wiwatu, bolało non stop, do tego doszła taka senność, że raz zasnęłam w sklepie na stojąco w kolejce. Potem te bóle spojenia łonowego, zakaz chodzenia, ból, ból, ból. Więc jak mnie straszyli, że trzeci trymestr najgorszy, to się bałam jak diabli. A tymczasem czasami też nie czuję, że w ciąży jestem. Wiadomo, że bebzol naciska na wszystko w środku, więc przepona dycha mniej wydajnie, a żołądek i pęcherz nie mieszczą tyle co kiedyś, ale dolegliwości jako takich brak. Jakbym jeszcze mogła dosięgnąć do wszystkich części ciała, to mogłabym tak chodzić i chodzić w tym trzecim trymestrze:)
  14. marusia, nie wiem jak leki, ale w diecie poza produktami z żelazem, jak piszesz buraki, czerwone mięso, kasze, warzywa zielone, żółte i czerwone, to jeszcze witamina C, która pomaga przyswajać żelazo. Sok z czarnej porzeczki, żurawiny, aronii. I z kawy lepiej zrezygnować i mocnej herbaty czarnej.
  15. Ceris, a mowili cos kiedy amnestia?
  16. Nawet nie slyszalam o takim swinstwie. Moj tez nie ma choliny. Brzuch mierze bo kazali, zeby zobaczyc czy nie rosnie za duzo na raz, znaczyloby to, ze tych wod mi przybywa, a ma teraz mi rosnac dziecko, a wody maja sie zmniejszac. Tak sie chyba dzieje, bo nie mam spektakularnych przyrostow. 113cm przymojej drobnej budowie. ale moj urosl strasznie na poczatku i do 7 miesiaca rosl bardzo bardziej niz inne wiec sie teraz nie martwie. Jakby rosl dalej tak fest to bym sie martwila. :-)
  17. Dziewuszki z cukrzyca, wlasnie pewna pani dietetyk, co sie pokazala w moim telewizorze, mowila, ze imbir obniza cukier. Wiec moze herbatka taka jak pije na zgage , czyli starty korzen zalany wrzatkiem i Wam dobrze zrobi, a przy okazji odpornosc ppodniesie ;-)
  18. Dzien doberek. Slonko dzis zaspalo i my chyba tez. U mnie cudnie szaro, pada, tak jak lubie :-) dzidzi tez chyba pasuje, bo tance uskutecznia po dwoch dniach spokoju. Milego dnia dziewczyny bez niespodzianek i zlych mocy ;-)
  19. Kurcze, ale Was wzielo na wedrowki po szpitalach i izbach przyjec. Prosze sie uspokoic i cierpliwie poczekac do terminow ;-) Oby jutro i kolejne dni byly bez takich niespodzianek. Cerise, czasami jak trafi sie fajne towarzystwo to czas mija szybko bez myslenia o klopotach. Wyobrazasz sobie jakby nas tak wszystkie w jedno miejsce poukladali? Dzioby by nam sie nie zamykaly i pewnie bylaby kupa smiechu;-) ale z drugiej strony masz luksusy :-) Spokojnej nocy !
  20. O tescowych tez duzo dobrego slyszalam.
  21. Cerise trzymaj sie. Dobrze, ze wyszlo teraz i moga sie Wami zaopiekowac. Bedzie dobrze.
  22. Moze, ale na zwyklej gruszce wychowaly sie pokolenia, wiec nie jestem przekonana czy nic nie daje. To do odkurzacza moze wygodniejsze, ale wolny wybor ja tez czytalam i slyszalam rozne opinie o wszystkich tych produktach. Ile mam tyle opinii. Jak ze wszystkim, nie ma czarne-biale. No i zawsze mozna zmienic, kupic, wyrzucic. A! I bynajmniej nie chodzi o wciaganie dziecka do odkurzacza...
  23. Urwalo mi posta. Lozeczko tez mam takie co sie na nic nie przerabia i uzywane. Ale po znajomym dziecku. Materacyk wyprala kolezanka wiec nie wiem jak i co, ale ponoc nic mu nie jest. Nie ma prostych i smiesznych pytan jesli chodzi o te male dzidziuchy, szczegolnie pierwsze ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...