Skocz do zawartości
Forum

AnkaAnka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnkaAnka

  1. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae - te cudne stópki Maciusia do schrupania! :) Florentyna - widać, komu mata od razu wpadła w oko ;) W ogóle - piękne macie te maty :) Iwa - szacun i gratuluję :) U mnie walka o kp budzi szacunek dla włożonego wysiłku, a mniej dziwi, bo wyczytałam, że adopcyjne mamy też mogą rozpocząć kp. Więc organizm ludzki to wieczna zagadka :) GreenRose - super, że poszło dobrze. Uściski dla Dziewczynek :) Co do tego, że dzieci u niektórych z nas w nocy więcej potrzebują zjeść, to znalazłam informację, że to naturalne, kiedy w ciągu dnia tyle się uczą, że zapominają zjeść, ile trzeba ;) Szkoda im na to czasu ;) Więc nie martwię się i trudno - pobudki o 4-5 welcome ;) Qarolina - powodzenia na rehabilitacji - na pewno przyniesie efekty :) Czy Waszym maleństwom strzelają kości? Mojej tak i nie wiem, czy to normalne.. Mój łysolek ;)
  2. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    GreenRose - kciuki mocno zaciśnięte! Powodzenia na badaniach, niech wszystko będzie dobrze :)
  3. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    100 lat dla Frania :) Monikae - super, będzie świętowanie :) Emka - używam chusty. Właściwie to teraz nie, bo na dworze zbyt ślisko jak dla mnie a w domu nie ma po co - moja mało rączkowa. Nauczę się plecakować, to na wiosnę poszalejemy i latem na zakupki pojeździmy, jak na rower wreszcie wrócę ;) Muszę ogarnąć od kiedy można wozić dzieci i w czym najlepiej.
  4. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Jeszcze znalazłam coś takiego a propos zatok - przepraszam, jeśli to napisała któraś z Wrześnióweczek, bo źródła nie pamiętam. Od jakiegoś czasu jak coś przydatne to kopiuję na telefon i teraz znalazłam. Istnieje kilka domowych sposobów na leczenie zapalenia zatok w ciąży, które mogą okazać się skuteczniejsze niż preparaty, które możemy znaleźć w aptece. Do tych sposobów zalicza się: - picie codziennie kilku porcji mleka z miodem, - nawilżanie powietrza w pomieszczeniach, w których spędzamy największą ilość czasu, poprzez mokre ręczniki na kaloryferach lub elektrycznego nawilżacza. Ułatwi to oddychanie, nawilży gardło i przyniesie ulgę w bólu. - Sól fizjologiczna jest również lekiem na zapalenie zatok. Płukanie nosa solą fizjologiczną przy pomocy wody morskiej w aerozolu, to doskonałe lekarstwo. - Inhalacje przy użyciu gorącej, lecz nie wrzącej wody, i olejku eukaliptusowego lub sosnowego oczyszczą zatoki i ułatwią oddychanie. Poczujemy ulgę i nawilżymy górne drogi oddechowe. - Ciepły kompres na twarz, czyli zmoczony w gorącej wodzie ręcznik, który kładziemy przede wszystkim w okolicach nosa i policzków, aby rozgrzać chore miejsce i usprawnić ujście ropnej wydzieliny na zewnątrz.
  5. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Agnees - super album :) My też już mamy i zdjęcia wywołane, ale mnue natchnęłaś, żeby z badań też wrzucić :) W ogóle to jeszcze jej kuferek na pamiątkę kupimy i wszystko tam będzie w jednym miejscu - pierwszy bodziak, kikut pępka, pamiątki ze chrztu - jeśli kiedyś wreszcie on nastąpi ;) No i pewnie pamiątki inne - co się nazbiera. Dostanie na osiemnastkę :)
  6. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Monmonka Przede wszystkim sto lat dla Lenki :) Dziewczyny z tą tłustością mleka to nie do końca tak jak piszecie. U nas na SR doradczyni laktacyjna uczyła, że akurat tłuszcz jest jednym z niewielu składników mleka, który zmienia się pod różnymi względami. Zmienia się w zależności od etapu rozwoju dziecka. Zmienia się także w zależności od pory dnia (w nocy jest zdecydowanie bardziej tłuste), no i zmienia się nawet podczas jednego karmienia, tzn. mleko I fazy (Foremilk), czyli w pierwszych minutach ssania jest wodniste i ma niski poziom tłuszczu (ok. 2%), natomiast w mleku II fazy (Hindmilk), czyli w późniejszych minutach ssania poziom tłuszczu jest wyższy (ok. 6%). Ważne jest też to, że mimo że ilość tłuszczu w mleku kobiecym jest w niewielkim stopniu zależna od diety matki, to już rodzaj tłuszczu ma tutaj duże znaczenie. Ogólnie są to informacje rozpowszechniane przez WHO i Fundację Rodzić po ludzku, więc moim zdaniem zaufana wiedza. Jak jeszcze karmiłam Zuzę swoim mlekiem i odciągałam laktatorem, to ewidentnie było widać różnicę w zawartości tłuszczu w mleku odciągniętym z dnia i w nocy, a także w zależności od długości odciągania. Mamo Joasi, jak tak sobie zaczęłam myśleć i przypominać co mieliśmy na SR, to może faktycznie Joasia jest głodna, bo mimo, że długo sssie pierś, to ssie ją mało intensywnie i nieefektywnie. I pytanie czy ssie jedną pierś do końca, czy raz jedną raz drugą po trochu? Źle mnie zrozumiałaś - chodzi mi o to, że to mit z defektami mleka tego typu a nie o to, że mleko ma różne właściwości w zależności od potrzeb dziecka :)
  7. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Lusia - ale ma super czupurka na główce! :) Kasia - ja kp i miałam okres miesiąc temu. Co do zatok - mam mega z nimi problemy i póki co ciążowe sposoby stosuję. Piję ciepłe mleko z miodem, robię inhalacje (sól), smaruję ( dolne i górne) Vicvaporubem i owijam głowę szalikiem. Współczuję sytuacji męża w pracy. No i zdrowia dla Mileny.
  8. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Mindtricks - naprawdę nie ma czegoś takiego jak zbyt chude czy tłuste mleko. Może skok czy ząbki powodują, że potrzebuje więcej jedzonka. Albo suche powietrze jej pragnienie zwiększa. U nas pobudka wczoraj z tego powodu - zrobiło się 22,5 ° i sucho mega, więc o 1 musiał być cyc (dawno nie było o tej porze). A o 5 znowu - chyba koniec moich wyspanych nocek ;) A w ciągu dnia je krótko i tak to ;) Bardziej zabawa jej w głowie :)
  9. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae - super :) Gratulacje :)
  10. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Mamo Joasi - współczuję sytuacji.. Nic ponad to, co robiłaś do tej pory i co radziły dziewczyny nie wymyślę, niestety. Mam nadzieję, że to szybko minie i poczujesz się lepiej. Qarolina - niech szczepienie dobrze służy. Charlotte - też myślę, że warto sprawdzić dla spokoju. Pewnie zanim będzie wizyta już to przeminie samo albo dzięki poprawianiu. Postanowiłam, dzięki Waszym postom, że zakupię te piankowe puzzle. Moja wersalka to kiepski poligon do nauki pełzania ;)
  11. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte - może tak mu wygodniej albo nie wie, że jest inna opcja. Moja jedną rękę wywijała, ale z uporem maniaka jej odwracałam i chyba uznała, że mam rację i teraz już jest ok.
  12. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Co do ząbkowania, to u nas najlepiej gryzaczki wodne prosto z lodówki działają. Ciumka chwilę, potem się nimi bawi i po płaczu. Żel ten ze szczoteczką kupiłam, ale trudno powiedzieć, że działa, bo zlizuje od razu, więc używam raczej do masowania. No tylko czasami żałuję, że odkryła, czemu zęby służą i widzę gwiazdki ;)
  13. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Katka - pudełko dawno wyrzucone, ale kupowałam w Smyku. W necie mi wyskakuje przy haśle lusterko do obserwacji dziecka. http://www.smyk.com/dziecko-mama/dziecko/foteliki-samochodowe/akcesoria-samochodowe/lusterka-do-obserwacji.html Widzę, że jest spory wybór. W Smyku mieli tylko dwa, kiedy szukałam.
  14. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Mermide - działa :) To jedna z tych rzeczy, którą kupiłabym jeszcze raz w razie potrzeby :)
  15. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Mermide - zdrówka dla niej! I super lusterko :) My mamy takie
  16. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Qarolina - super rośnie dziewczyna! :) Co do pediatry - brak słów. Zresztą, ciągle z tym jedzeniem sprzeczne info i tak. Jak gdzieś idę, a moja zapłacze, to zawsze ktoś lubi postawić diagnozę "pewnie coś zjadłaś i dlatego" - no sił już nie mam, żeby tłumaczyć :/ Marchewkę to by jej uchem wciskali wręcz niektórzy ;) A ja chcę jeszcze poczekać - dopiero co nauczyła się odbijać i bez płaczu bąki idą wreszcie. U nas w aucie sprawdza się taka wisząca na zagłówku sprężyna z zabawkami. Kolorowa i z grzechotką, że aż na każdym wyboju słychać. No i lustro - to super rzecz. Widzimy się z małą i wiem, kiedy śpi a kiedy nie. Teraz to już też lubi mieć zabawkę w ręku, więc ma się czym zająć, kiedy w okno nie patrzy. Niech tylko już bez tych kombinezonów da się jeździć, to będzie jeszcze wygodniej. U nas smoczek ledwo tolerowany - i tylko w wózku jak nie może przysnąć. Z butelki karmić jeszcze nie próbowałam - też jestem na życzenie mej królewskiej mości :) Ale dobrze mi z tym póki co ;)
  17. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae - bardzo się ucieszyłam, kiedy przeczytałam Twojego posta :) Super! Qarolina - 100 lat dla Gosi :) Emka - moja całkiem polubiła karmienie w aucie. Na początku miałam stresa jadąc gdzieś autem - teraz opanowałam i zasłanianie kocykiem jak po mieście, różne zjazdy na starej 8. Jednak auto to dla mnie taka kapsuła komfortu. Gorzej karmić po nieprzystosowanych do tego toaletach. Powodzenia w trasie :)
  18. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Wczoraj forum szalało chyba, więc dzisiaj: Maja - kciuki zaciśnięte bardzo mocno Milutka - udanej podróży i szybkiego zejścia siniaków Miłego dnia, Babeczki :)
  19. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    :) GreenRose - dokładnie to samo chciałam napisać :) Zawsze lubiłam u ludzi dołeczki :) Śpijcie słodko, Mamusie :)
  20. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Ruda - widać mu tak dobrze, skoro spanie i waga ok. Niech rośnie zdrowo i da się Mamie wyspać :)
  21. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Cudne te nasze Cudeńka :) GreenRose - ależ brwi mają dziewczyny :) U mojej ledwie widać ;)
  22. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Ruda05 Hej dziewczyny. Jestem październikowa mama ale p odczytuje Was bo to kopalnia wiedzy. Mam nadzieję że nie macie nic przeciwko. Mam pytanie bo mój mały od jakiegoś czasu przesypia noce i się zastanawiam czy powinnam go wybudzac na jedzenie? Hej, Ruda :) Moim zdaniem - nie. Ja nie budzę - tylko, że mam tak lekki sen, że w innym pokoju budzę się, jak słyszę, że obraca główkę i ciumka palucha - u nas to sygnał głodu. Nawet rozpłakać się nie zdąży ;) Czasami wstaję w nocy - jak gorąco jest, to pije na maksa. Ale nie martwię się, kiedy długo śpi. U nas raz przerwa zdarzyła się od 21:30 do 8:40. A tak do 6-7. Myślę, że dzieci wiedzą, czego potrzebują i za tym podążam :)
  23. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Florentyna - trzymam kciuki za poprawę zdrowia Waszego pieska i zgodę w rodzinie :) Iwa - gratulacje dla siostry! Super wiadomość :) Będzie miała wszystkie informacje i rady od Ciebie aktualne i wypróbowane przez szersze grono :) Bordo - u mnie co 2-2,5 godziny karmienie w ciągu dnia a w nocy nic. Dopiero o 6 czy 7 pobudka a ostatnie karmienie o 21-21:30. Prócz wczorajszej nocy - był szał i dwie pobudki, aż skończyło się to wspólnym spaniem. No, ale ogólnie wczorajszy dzień był nieco płaczliwy.
  24. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Calineczka - ja też czekam do 6. miesiąca ;) Cieszę się, że jest nas więcej :)
  25. AnkaAnka

    Wrześnióweczki 2016

    Sevenka - dziękuję Ci bardzo :):):) Codziennie jednak o forum myślałam i miałam wyrzuty sumienia nawet - ot, takie uzależnienie :) Monikae - myślę, że zrobiłaś wszystko, co możesz. I to nie jest niczyja wina, bo czasami dzieci coś sobie upatrzą do nielubienia. Moja tak np. kocha czapkę ;) U nas od początku prawie miała moczone uszka, do oczu czasami mąż naleje i nic. Teraz to nawet jej główki nie trzyma, bo sama sobie radzi dobrze - tylko kontroluje, żeby się nie napiła. Nie cackamy się - bo pierwsze kąpiele były horrorem i dość. Chyba wyczuwała nasz stres. U Twojego Maciusia na ten uraz mogło wpłynąć milion rzeczy i na pewno uda się odwrócić. Myślę, że dzieci z czasem zapominają - też bym odczekała po prostu. Jeśli chusteczki nawilżane mu odpowiadają czy mokre płatki - to bym nie miała oporów zawiesić kąpieli na dłuższy czas. U mnie mawiano w domu - z brudu jeszcze nikt nie umarł. To pewnie nie do końca sprawdza się w krajach trzeciego świata, ale w naszych warunkach chyba taki dzień/tydzień ogra nie zaszkodzi ;) Pytanko - czy myjecie już ząbki dzieciom? Myślałam, że chwilę z tym odczekam przy kp, ale mnie zbili z tropu - że od pojawienia się pierwszego i na dodatek pastą do zębów. Któraś już stosuje? I jaką?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...