Evee
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Evee
-
Soncia program PRO100 można ściągnąć program demo:) wszystkie szafy zabudowane w nim robiłam:) sprawdza się w 100% miałam wizję że do pokoju małego zmieści się milion rzeczy, a jak rozrysowalam co do centymetra to okazało się że realnie wygląda zupełnie inaczej :) mnie ten program ściąga na ziemię :) Zazdroszczę że mialysacie nie dawno USG, ja maluszka zobaczę dopiero za tydzien, dokładnie we czwartek :) już mam stresa czy wszystko ok, ale kopie wiec chyba ok. Miałam dziś lekki atak paniki: wyskoczyłam na chwilę do sklepu, ale nie ubralam się jakoś niesamowicie ciepło. Niestety dostałam parcia na siku i moglam siedzieć w łazience cały czas. Wzięłam wit c, wykapalam się, założyłam ciepły sweter, skarpety i do łóżka. Czuję jak wszystko wraca do normy, ale na pewno zapytam się dr czy mogę brać jakieś żurawiny czy inne witaminy by ominąć infekcje.
-
Dokładnie jak napisała Justyna, szansę na ciążę są ogromne. Nawet jeżeli wytrysk był po za pochwą, to w trakcie stosunku również są uwalniane plemniki które mogą przeżyć bardzo długo. Radzę udać się do ginekologa i potwierdzić ciążę, lub jej brak. Są prezerwatywy, tabletki, plastry... to nie średniowiecze.
-
Catya dobrze że napisalaś i kukurydzy, coś za długo jej nie ma... Trzymam kciuki za dzieciaki:)
-
-
Wczoraj byłam u internisty który jest również diabetologiem. Powiedział krótko na temat glukozy: zero dopijania wody, no chyba że na prawdę strasznie mdli, moza dodać kilka kropel cytryny, ale tylko kilka i podczas badania trzeba cały czas siedzieć. Lecę w poniedziałek zrobić wszystkie badania ( Morfologia, mocz, TSH i glukoza), więc będzie trudny początek tygodnia.
-
Anula niech stomatolog wypisze jakie leki będzie stosował podczas zabiegu i udaj się z tym do ginekologa. Nie dziwię się że stomatolog przezuca decyzję na ginekologa. Miałam w życiu używanych kilka zębów i niestety bez ketonalu się nie obyło.
-
Mam pytanie do dziewczyn które są już mamami- uzywalyscie pasa poporodowego? Kilka razy trafiłam na artykuły o tym pasie i zastanawiam się czy ma to sens... http://m.mjakmama24.pl/porod/polog/pas-poporodowy-na-czym-polega-jego-dzialanie-i-czy-warto-go-nosic,546_8331.html
-
Soncia, nie wiem ile wynosi Twoja różnica daty porodu z OM i USG, ale u mnie jest to miesiąc. Teraz przy każdej wizycie jest brana pod uwagę tylko ta z USG. Moja lekarka mówiła że rzeczy do szpitala najlepiej mieć przygotowane nawet od 30tyg bo nie wiadomo kiedy dzidzia będzie chciała przyjść na świat:)
-
Zaraz na forum będziemy się rozmiarami wymieniać:) W nast tyg będę miała już łóżeczko dla małego:) kupię również komodę więc m musi się sprężyć i pokój pomalować:)
-
Zwykły test ciążowy może "skłamać" jeżeli jest zachwiana gospodarka hormonalna. Najbezpieczniej jest udać się do ginekologa endokrynologa i to sprawdzić.
-
Dla pewności zrobiła bym test z krwi by określić który to tydzień ciąży. Nie zawsze wszystko zgrywa się z owulacją- w moim przypadku jest różnica ponad miesiąca czasu między owulacją, a terminem porodu z USG. Do lekarza udała bym się jak najszybciej by sprawdził, w którym miejscu jest pęcherzyk, czy dobrze się umiejscwoił, może trzeba podać jakieś dodatkowe leki. Ja trafiłam w 7 tyg ciąży, ale wcześniej nie wiedziałam że jestem w ciąży. Od razu miałam usg i założoną kartę prowadzenia ciąży.
-
Wróciłam z lidla:) były walki o ubranka dziecięce!!! Szok. Kupilam leginsy, ale rozmiar L (44-46) , M jak dla mnie strasznie małe, taka na styk- za miesiąc były by za małe, stanik do karmienia, też fajny :) ubranka odpuściłam, jak dla mnie rozmiarowka dziwna 50-56 to jeden z zestawów...
-
Natalia, jak teściowa mówi o wymianie auta to niech Wam kupi nowe :) jaka cwana:) ogólne to współczuję teściowej, dobrze że one nie mieszkają blisko:)
-
Czekam na kuriera właśnie ma przywieźć butelki dla małego. Później lecę do H&M przymierzyć sukienki, bo niestety te które mam nie pasują na wieloryba :) U mnie niestety po majówce nie jest tak kolorowo. Z rodziną jednak najlepiej wychodzi się na zdjęciach... Dobrze że mam męża i mamę bo chyba bym dawno w wariatkowie wylądowała:)
-
Fizka dobrze ppwiedziane- to dla nich abstrakcja. Brzuch rośnie, dziecko kopie i jest ok to takie oczywiste:) oni są zadaniowy: zrób zakupy, Zmień pieluchę itd nie podchodzą do tego tak uczuciowo jak my.
-
Natalia, staram się jeździć do mamy 250km ok 3h. Zabieram ze sobą poduszkę pod głowę, poduszkę pod plecy, kocyk- m lubi zimno, picie i chrupki kukurydziane. W samochodzie jak chcesz zrobisz przerwę że by wyjść, przejść się, lazienka itp Jeżeli chodzi o samolot: kolezanka leciała tylko 1,5h w 6 miesiacu. Dramat, dostała pozwolenie od lekarza więc myślała że będzie ok: dostała duszności, miała problem by wyrównać ciśnienie, strasznie spuchly jej nogi, ogólnie strasznie się na męczyła. Wcześniej latała bez żadnych problemów. Też mieliśmy okazję lecieć, ale jak nawet na zajęcia dla ciężarnych nie mogę chodzić, to nawet o samolot się nie pytałam Pani Dr. :)
-
Hej :) kukurydza dzieci za te maść, jutro kupię i zdam relację czy pomaga :) Luuna witam w naszym skromnym gronie :) Fiolka, nie tylko ty masz takie wrażenie na temat instynktów. Również jestem agresywniejsza i bardziej asertywna. Niby M mówi że nic się nie zmieniło (wredny jest :)), ale jak dziś teściową zapytała się ile przytylam i powiedziałam 10kg to usłyszałam że strasznie dużo i powinnam zacząć się hamować! Szczerze, powiedziałam że " to moje ciało i moje dziecko, to nie twoje kilogramy mamo. Ciebie akurat nie proszę o komentarze". Kobieta zdębiała, a męża zatkało. Chciał stanąć w mojej obronie ale zauważył że było by to zbędne:) Majeczka36, to ostatni trymestr:) GRATULACJE! Anula, jak już będziecie po remoncie, zobaczysz jak będzie ładnie :)
-
Kukurydza, Ty nasza skarbnico wiedzy: od początku ciąży wyskakują mi na twarzy małe pryszczyki, podobne do potówek. Występują w "skupiskach". Myślałam że to alergia, ale pojawia się co jakiś czas. Pliss, powiedz co mogła bym uzywac by je usunąć, wysuszyć :(
-
Witam, dziś od rana dzień intensywnie. Właśnie siedzę przy kominku u mamy. Niestety, mało dziś leżałam, ale za to Dzidzia mogła już zobaczyć słoneczko:) rano padało, ale po południu było cudooownie :) Mało mogłam zrobic, ale za to sprzatnelam łazienkę, salonu kuchnię:) Fryzjer niesamowicie poprawił mi nastrój. Dałam się namówić na farbę, ale nie była nakładana od skóry, tylko lekko wycieniowana. Zawsze wychodzę od nich zadowolona :) fantastycznie się czuję, humor +10. Misia przykro mi z powodu dziadka. Teraz przynajmniej nie cierpi. Dziś się dowiedziałam że mama mojego kolegi leży w szpitalu. Pierwsze dni była walka o życie, teraz jest niby lepiej, ale i tak jest z nią słaby kontakt. Życzę cudownego weekendu majowego, bo zapewne będę miała napięty harmonogram ( jak zwykle gdy przyjezdzam do mamy):* buziaki dla dzieciaków :* odpoczywajcie, oszczędzanie szyjki ;)
-
Basia, slyszalam dwie opinie na temat kąpieli. Jak urodzimy lipiec sierpień to będzie bardzo ciepło i jak mam kąpać małego 2 razy w tygodniu to nie wiem czy wytrzymam, bo z drugiej strony jak wcześniej zaczniesz czestrze kąpiele to dziecko przyzwyczaja się do "harmonogramu". Byłam w rossmanie i wachalam- no mnie zapach nie zachęca już bardziej zastanawiam się nad jakimś bezwonnym, chce jeszcze sprawdzić te muselle ale nigdzie na nią nie trafiłam. Majeczka36 o karowej czytalam że tam nacięcie krocza to norma, a wolę się z tym wstrzymać :)
-
Anulka165, moja inteligencja również dorównuje wiewiórce a siostra przyjeżdża z Anglikami- w pracy na codzień mowilam i pisałam po angielsku, jednak teraz zapominam podstawowych słów :) nie wiem jak to będzie, na pewno wesoło :)
-
Nowa mama ja zastanawiam nad Praskim i Żelazna. Może być różnie że szpitalami... Wiadomo że najpierw przyjmowane są pacjętki które prowadził lekarz z danego szpitala,chyba że już główkę czuć:) ja na pewno będę chciała być jak najdłużej w domu. Skurcze, wody eole przemęczać się w domu. Masaż, kąpiel lub prysznic, trochę chodzenia i jak najpóźniej do szpitala.
-
Myszką mi wyszło 237 czy o czymś zapomniałam :)
-
Natalia, miałam od grudnia zaplanowany awans na połowę mają. Jak powiedziałam o ciąży to już wiedziałam że go nie dostanę. Fizycznie bym tego wszystkiego nie pogodziła jak i tak spędzam czas w domu :)
-
Mojemu mężowi coś się rano śniło bo potem tak nas ściskał za brzuch że aż mały się zdenerwował i zaczął go kopać w dłoń :)