Evee

Kukurydza, Ty nasz specu co sądzisz o cholinie?http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/cholina-dla-kobiet-w-ciazy-czym-jest,199547.html

Mamalina, właśnie ostatnio czytałam o gondoli że są dzieci co szybciej przesiadują się do spacerówki bo są zbyt ciekawe świata i zwyczajnie się nudzą. Ciekawe ile mój wytrzyma w gondoli :) przecież od w brzuchu ledwo usiedzi na miejscu :) :) mój mąż- z którym dalej jestem skłócona- dzwonił dziś już że 3 razy z pytaniem jak się czuję. Dobrze mu tak, niech dzwoni!

Edzia85 ja dostają 2x100 luteiny. Za każdym razem gdy mam wizytę prócz USG dziecka mam transwaginalne by sprawdzić dł szyjki. Biorąc magnez "unieszkodliwiania" skurcze więc jakoś się nie obawiam :) Dziś zaczęłam szukać położnej... Nie jest łatwo. W okolicy mam 3 przychodnie i w żadnej nie ma nikogo do polecenia. Albo wredne, albo nie mają czasu albo dzwonią by przyjechać już z dzieckiem, jak ona sama powinna przyjechać do domu po porodzie! Wrr... Od 16.00 będzie chat z położna Lux med to zapytam się czy może organizują jakieś zajęcia dla przyszłych mam:) Wózek wybrałam ja, nosidełko zostawiłam mężowi. To był błąd pokazywał mi jakieś fikuśne, kolorowe a zupełnie nie zwracał uwagi na atesty.. Chyba faktycznie wezmę ten od koleżanki, adaptery miałam w zestawie z wózkiem więc jakos się układa ;) Kukurydza charakter chyba ma po mnie bo chodziłam wściekła to był grzeczny a teraz się na mnie wyżywa. Oj bardzo chcę mieć już tę poduszkę. Zmiana pozycji jest coraz trudniejsza... Wycieczka się udała, gratki:) za 2 tyg planuję pojechać do mamy. Pogoda będzie ładniejsza więc trochę czasu spedzę nad jeziorem :)

Natalia93 jednak z tymi gondolami nie taka prosta sprawa. Największe mają jak dobrze pamiętam adamex i carmelo. Cześć firm ma bardzo małe gondole. Nie wiem jak w naszym wózku ale powinno być ok :) czytalam że gondola jest używana mniej więcej przez pół roku, później zmiana na spacerówkę bo dziecko zaczyna się nudzić. Trzymam kciuki za męża:) Zazwyczaj o tej porze jestem na spacerze z psem, ale trochę odczekam boaly wraca już do normalnej pozycji :) Mamalina, również odradzam podnoszenia ciężarów :( to smutne, ale można sobie krzywdę zrobić. Mirmele to pierwsza taka sytuacja i nie wiedziałam co mam robić. Myślałam że się rozplacze z bezradności. Widać że charakterek to ma po mnie, bo potrafi być tak samo wredny. Wiem czemu to zrobił. W weekend ostro pokłóciłam się z mężem i niedziela była bez słów. Oczywiście mały w tym czasie bym bardzo spokojny, za to niedzielna nic była jego! Anulka165 z tym spanuem na plecach są dwie szkoły. Jedna mówi że nie ma problemu do czasu aż brzuch będzie wielki. Leżenie na plecach uciska żyłę i może spowodować niedotlenienie dziecka plus źle samopoczucie matki. By do tego doprowadzic trzeba miec bardzi duzą wagę i bardzo dlugo lezec. Druga szkoła to by w ogóle nie kłaść się na plecach od początku ciąży. Powiedzmy szczerze, żadna z nas nie wiem do końca w jakiej pozycji śpi. Osobiście staram się spać na boku, ale wiadomo że nie raz leżałam również na plecach. We środę (mam nadzieję) będę miała poduszkę do spania, bo już plecy mnie bolą od tego napięcia śpiąc na boku. Na temat stwardnienia brzucha: nie pamiętam która z Was się o to pytała. Wszystko zależy od stanu szyjki, jeżeli lekarz nie ma co do jej kondycji ( długości i twardości) żadnych wątpliwości to twardnienie jest ok, jednak jeżeli lekarz nie jest " zadowolony" z jej stanu to powinno się jego poinformować jak często one występują i ile trwają. Teraz biorę luteinę 2 razy dziennie właśnie ze względu na to iż szyjka zmienia swoją długość. Jeżeli będą coraz częstsze a szyjka w dalszym ciągu będzie się zmieniać to czeka mnie leżenie do sierpnia. Puki co brzuch nie twardnieje, może to być spowodowane dodatkowym magnezem więc jest ok:) Trzeba odróżnić twardnienie brzucha od skórczy bo to nie to samo. Z czasem każda z nas jest w stanie wszystko odróżnić i nie ma problemu. Teraz przy pierwszej ciąży jesteśmy trochę jak zagubione że mgle bo z dnia na dzień dowiadujemy się o swoim organizmie czegoś nowego.

Pierwszy raz będę narzekać na małego. Już wiem jak to jest, gdy mały wciska się w zakamarki organów. Od 1rano nie spałam bo Jasiek wcisnął się w prawą stronę i z jedną - najprawdopodobniej nogą- w okolice pępką. Przełożenie się na drugi bok graniczyło z cudem, nie mówiąc o leżeniu na plecach co nie wchodziło w rachubę. Nie wiem jak ale również naciskał na pęcherz i myślałam że oszaleję!! Zabawy nie było końca!! Kopanie, wiercenie dalo mi dziś w kość! Ok 4 Wzięłam prysznic i trochę z bezsilności zaczęłam masować miejsce w którym leżał mając nadzieję że się przesunie :( przesuną się ok 5 rano więc mogłam spać do 8.40 i czuję że znów wraca do pozycji: "pogram na wnetrznosciach mamy", czyli oficjalnie zaczynam dzień od obłędu bo teraz leży obok żołądka, może w ciąży stracę kilka organów, bo ciężko uwierzyć że wszystko będzie działało tak jak wcześniej :) Boże, ale urwis wyrośnie!!

Mam mega dylemat i potrzebuję pomocy- kolezanka ma do oddania fotelik samochodowy maxi cosi. Nie miał żadnego wypadku, dosłownie kilka razy był używany w trasy- brać, czy jednak kupić nowy?

Tabela jest już ok :)

Spokojnie, w tabeli jest założony filtr wystarczy go usunąć

Basia, cieszę się że wszystko ok :) Od 4.30 już nie śpię, ale nie że obudziłam się głodna tylko wyspana:) Sprawdzalam nasza tabelkę wyprawki i skupilam się na elementach bardziej " aptecznych". Oczywiście ma Ceneo porownalam ceny i polecam aptekę Gemini. Na ich stronie można zrobić zamowienie, zapłacić i albo odebrać osobiście albo kurierem. Ceny są bardzo dobre. Plusem jest to że po rejestracji, zamówienie przed realizacją można zapisać i jak coś się przypomin dopisać:) zamówienie będę realizowała w maju, więc na pewno coś się jeszcze przypomni. Doszlam do wniosku że jak mam jeździć ze sklepu do sklepu to bym oszalała. Wczoraj byłam w biurze:) wszyscy mówią że wygladam jak bym się bardziej najadla i ciąża mi służy. Wiele osób pamięta jak wygladalam na początku, więc teraz mówią że nie ma porównania. Zjadlam obiad z moimi dziewczynami więc bardzo się ucieszyłam. Wczoraj wieczorem był pierwszy raz kiedy mój m poczuł jak mały kopie. Ten blask w jego oczach był nie do opisania, aż mi łezki poleciały że wzruszenia. Jasiek z 40 min cały czas się wierci a ja leżałam obolała :)

Mmj, dobrze, że będziesz miała trochę zajęcia z wykanczaniem :) trzymam kciuki i ściskam ciepło. Dzidzia rośnie i może się okazać że to fałszywy alarm. Wczoraj taki alarm dostała moja mama. Dostała wyniki mammografii- podejrzenie guz prawej piersi. Nikomu nic nie mówiła, udało się jej zapisać do onkologa jeszcze na dziś i okazało się że jednak wszystko dobrze. Uff... Jakoś nie miałam głowy by wejść na forum priv u obejrzeć zdjęcia.

Mmj czyli jutro rano dzwnisz do Gdańska? Daj znać kiedy wizyta. Ula_S dowiedziałam się że ph 7 to nie tragedia:) współczuję remontu, pamiętam co działo się w domu mamy- koszmar!! Natalia, dasz radę będzie dobrze :) Mamalina, z kąpamiem małego miałam na myśli ogólne przetarcie że śluzu i innych pozostałości. Tak, echo odwołanie :)

Melduję się po wizycie:) Jasiek zdrowy jak ryba:) uśmiechał się na USG:) w naszym przypadku to swieciły się jakieś struny TO WSZYSTKO, a nie ognisko :) P. Dr powiedziała że jak tak się przejmowałam to powinnam zadzwonić:) jednak mam więcej leżeć niż siedzieć. Luteina 2x dziennie ale za to szyjka się wydłużyła o ok 0,3 cm. Jest trochę wygięta więc pewnie do rozwiązania będę musiała uważać. Cudownie, na prawdę jestem szczęśliwa, ta kobieta wprowadza mnie w stan spokoju i równowagi psychicznej. Dowiedziałam się że ostatni posiłek powinnam jeść ok 22-23 najlepiej węglowodany+ tłuszcz. Dziecko przez całą noc będzie miało dostęp do pokarmu, bo tłuszcze spowalniają przyswajanie węglowodanów- teraz wiem dla czego obudziłam się w środku nocy głodna! Jeść 6 posiłków dziennie + owoce i warzywa :) powodzenia na jutrzejszy wizytach :)

Mmj 17.40 wizyta a ja czuję jak brzuch pracuje, kopie ale i tak się martwię co będzie, a co jeśli coś tam nie tak, a co ja zrobię, a matko ph moczu wyszło 7 tragedia straszna, same fatalne myśli mam w głowie. Jak bym mogła to już pod gabinetem bym stała!! Wrr... Stres. Najdziwniejsze jest to że w pracy stres był dla mnie normą i nie nic nie robiło na mnie wrażenia. Nie raz zajmwoalam się ogromnymi, drogimi projektami i wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik, a ja na spokojnie potrafiłam załatwić wszystko, naprawić wszystko, sprawozdania finansowe na czas, projekty architektoniczne zawsze bez zarzutów, umowy podpisane przed terminem; a przed wizytą u lekarza nogi mi odejmuje, pocę się z nerwów, i nie umiem zebrać myśli do kupy.

Nie chodzi o to by panikowac, ale by być przygotowana na wszelkie możliwości (np: szpital na żelaznej wymaga 10szt pieluch tetrowych bo po urodzeniu myją dziecko i dają Tacie na klatkę, w tej sytuacji dziecko jest owinięte pieluchami tetrowymi które później się wyrzuca i nie trzeba mieć laktatora, a na Praskim laktator jest już wymagany). Kukurydza, w miarę możliwość chcę karmić piersią, ale wiem że mężowi też będzie zależało by małego nakarmić, więc postaram się odciągać, wstawić do lodówki i niech on sam już podgrzeje i nakarmi z butelki :) dziecko na początku bedzie musiało się przyzwyczaić do cyca i butelki, wiem że to nie łatwe ale później bardzo ułatwi karmienie po odstawieniu cyca ;) modyfikowane... kto wie, może mały nie będzie się najadał z cyca więc trzeba będzie wprowadzić i takie. Czas pokaże. Tak jak powiedział lekarz, przy blizniakach położą Cię wczesniej więc o miejsce się nie martw:) w Wawie jest naście szpitali i odsyłają pacjętki jak chcą- w zależności w jakim stanie przyjedziesz! Basia, sama widzisz że różnie bywa :) też nie wyobrażam recytowania informacji przy skurczach, bólach itd. co szpital to inne wymogi więc nie pozostaje nic innego jak wszystko przygotować wcześniej- czyli to co robimy teraz :)

Antonina, nie wiem ile masz szpitali w swojej miejscowości ale już się na słuchałam od znajomych że jeździli od szpitala do szpitala bo nie było wolnych łóżek. Wakacje to wzmożony okres porodów więc może być ciężko. W poniedziałek przegladałam który szpital czego wymaga i są spore różnice ( obowiazkowy laktator albo nie, minimum 10szt pieluch tetrowych albo 2szt, kosmetyki do pielęgnacji są obowiązkowe albo szpital sam zapewnia) i później się okazuje że czegoś nie masz i weź wyślij faceta po krem do pupy, mój to chyba by ze 4 różne kupił bo nie ma o tym pojęcia :) nie chcę mu po porodzie głowy zawracać zakupami, niech się cieszy razem ze mną ;) Nie mówiąc o tym że część szpitali chce by przy przyjęciu były już uzupełnione nie które dokumenty; są do pobrania na stronie szpitala, to również polecam sprawdzić, by się nie okazało że przy skurczach co 7 min będziesz recytowała jakieś cudowne dane położnej, numer telefonu przyszłej położnej, panieńskie nazwisko matki, numer kasy chorych, NIP zakładu pracy i jeszcze jakieś inne cuda :)

Któraś z Was pisała o skurczach nóg i magnezie. Prócz witamin dla ciężarnych biorę codziennie magnez i wit c: magnez, bo wcześniej miałam niekontrolowane skurcze a wit c bo puchly mi dziasla i często leci krew z nosa. Teraz magnez zaczął brać moj mąż bo coś narzekał na skurcze w nocy. Bina i jak twój partner na wózek? Mój ostatnio mówi bym szybciej rosla bo on chce wózkiem po osiedlu polatać :) Podgrzewacz: chciałam kupić bo doszlismy z mężem do wniosku że on też będzie karmił w nocy, więc by nie komplikować gotowania wody, wylewania do miski i pilnowania temperatury pokarmu znacznie łatwiej będzie z podgrzewaczem. Też dostaniemy do w spadku po koleżance więc jestem je ooogromnue wdzięczna. Ubranka, bujaczek kaczka, podgrzewacz, poducha do karmienia wszystko przekazała w spadku. W czerwcu kupimy jej bon do Empiku bo tam w tej chwili jest wszystko od książek po foteliki dla dzieci :) Czyli te koszmary mam nie tylko ja, noże nie dobrze, ale trochę mi ulżyło. Och jak ten czas wolno leci dziś... Już nie mogę doczekać się wizyty czuję taką... radość!? Sama nie wiem. Kukurydza co do ubranek to też tak sądzę. Zazwyczaj dzieci rodzą się w rozmiarze 52- 56 naprawdę wczesne wcześniaki mają 50, ale tej opcji nie ma co przyjmowac!! Zwłaszcza, że na USG widać jak dziecko rośnie a ostatnie 2 miesiące to już jak na drożdżach! Kupilam spodnie z pasem bo są dla mnie wygodniejsze. Teraz jest chłodno więc i nerki zakryte:) jak będzie ciepło to raczej w sukienkach będę chodzić;) trochę ich mam więc te spodnie z pasem to na przetrzymanie chłodniejszych dni. Antonina co do lajtatora to najpierw sprawdź czy jadąc na porodowkę nie musisz mięs własnego. Sprawdzalam kilka szpitali w Warszawie i w części z nich laktator jest podstawowym wyposażeniem dla mamy, a w innych można wypożyczyć. Glamjustyna również poproszę linki do sprzedawców z Allegro ;) Moja P Dyrektor ma 3 dzieci i przy każdym miała wybrane imię już przed porodem, ale później jak się już urodziły to patrzyła na dziecko i mówiła że te imię po prostu nie pasuje :) zawsze zmieniali :) Co do kopania maluchów: zauważyłam że w filmach te kopniaki są mega silne i mężczyźni właśnie na takie kuksańce czekają, a w 20-24tyg to jest to takie delikatne uczucie muśnięcia. My czujemy to inaczej bo wyczuwamy już różnicę, a dla mężczyzn jest to chyba niewyobrażalnie lekkie drgniecie i mówią że nic nie czują. Spodziewają się czegoś innego. Oglądałam dziś koszule nocne- nie moja bajka, ale w szpitalu pewnie to wygodne.

Olcha, niestety nie którzy prof albo zapominają albo uważają że nic się nie dzieje. Ja mi po zajęciach została zwrócona uwaga to się wscieklam, ale doszlam do wniosku że jeszcze jedna złośliwa uwaga i idę do Rektora, nie mam zamiaru się cackač z palantem. Anula11, Jasiek kopie rano z głodu. W ciągu dnia jak już zjem, wrócę że spaceru z psem i się położę go też trochę się wierci. Najbardziej bo czuć wieczorem. Wczoraj nawet mój mąż go czuł:) Jasiek położyć się w pionie po prawej stronie i było czuć twardy prostokąt:) to pierwszy rąk jak mąż poczuł dziecko. Na początku się przestraszył, ale później lekko mizial go a Jaskowi chyba się podobało bo nie zmieniał pozycji:) jak mąż przestawał to mały zaczynam się wierzgać:) Katalina, cieszę się że na polowkowym wszystko poszło dobrze:) to radocha zobaczyć jak śpi, albo się rusza. Ostatnio Jasiek miał nogi na głowie i lekarz musiał go zmusić do zmiany pozycji. Powiedzieliśmy że będzie ćwiczył gimnastykę:)

Fatalny początek dnia. Śniła mi się straszna burza u że mój dom rodzinny rozwalił i że moja mama miała uszkodzone auto i że była w środku. Dziś wizyta u lekarza, teraz to jestem już wstrząśnięta! Tak żałuję że mojego M nie ma w domu bo beczę jak bóbr. Co za koszmar! Dla czego tak straszne rzeczy muszą śnić się w tak ważne dni!? :( teraz już nie mogę zasnąć, ani się uspokoić. Tylko myślę co strasznego mnie dziś czeka... ;(

Ja to tylko rosnę i rosnę mam już +9 kg, ale wlazło w brzuch u piersi:) niestety nie mogę dodać swojego zdjęcia, dostaję informacje o błędzie a próbowałam z telefonu i laptopa... No cóż, życie. Dziś wieczór filmowy z mężem i psem :) jutro wieczorem wizyta u lekarza, czuję mrowienie w brzuchu bo zastanawiam się czy wszystko ok, raczej tak bo mały się rusza napina moja skórę więc wszystko w porządku. Mam nadzieję że jutro jak zajrzę to dam radę nadrobić Wasze zapisane strony :) miłego wieczoru

Jak tam mamuśki? Drzemka zaliczona czy wracacie z pracy? My z Jaśkiem drzemkaaa po sporym obiadku:) 3 godzinki snu dają powera :)

Nowa mama cieszę się że wszystko ok :) :) jednak co lekarz to lekarz :) Radzę zmienić wodę. Odstaw Muszyniankę, może lepiej pij przegotowaną. Wiele zależy od jedzenia. Polecam artykuły o diecie w ciąży. Kilka rzeczy stosuję i nie mam żadnych problemów zdrowotnych i trawiennych ;)

Kukurydza, a czy przypadkiem nie leci ci mleko? Tak na prawdę to w każdej chwili może zacząć już lecieć. Kumpel leciało od 23 tyg ale jej lekarz mowil że miał pacjentki które zaczęły mieć laktację już w 20 tyg... Więc polecam na zapas kupić wkładki do stanika :) Imiona fajne a ja znam nawet jednego Alberta :) Dziś mnie wzięło na czytanie opinii o porodowkach. Czuję już skręt żołądka :" proszę o przygotowanie poniższych rzeczy od 3 tyg przed porodem" i czuję jak lawina ciepła spływa mi od czupka głowy po duży palec u stopy. Sobie nie kupiłam jeszcze nic, na razie mam dla małego. Tak na prawdę pierwsze ubranka mam przygotowane jedynie muszę je wyprać i wyprasowac. Oglądam rożki, ale nie ruszyłam koszul do spania- zazwyczaj był to t shirt i majtki ale raczej w takim stroju na porodówce nie będę paradowała:) jakieś szlafroki... Mam jedne biały od teściowej noszę go od święta:) ale biały raczej się nie nadaje. Ech czeka mnie jeszcze ciężka przeprawa przez zakupy...

Myszki, bardzo mi przykro. Wiem że to ciężki dzień ale pamiętaj, że teraz nie jesteś sama. Babci nie ma ale w brzuszku rośnie maleństwo i wszystko czuje. Wierz mi, lepiej byś pamiętała babcię, zdrową i zadowoloną niż jak byś ją dowiedziła i pamiętała już zchorowaną. Czasu się nie cofnie, a nie wolno niczego żałować. Babcia wszystko zrozumie, one takie są.

Nowa mama popieram kukurydzę. Dzwon do przychodni niech pielęgniarka powie co powinnaś zrobić. Może się okazać że pielęgniarka poprosi byś przyjechała do przychodni. Szkoda że nie masz numer telefonu, to bardzo ułatwia sprawę. Daj znać jak poszło, tylko na spokojnie nawet jeżeli jest coś nie tak tak to szybko można zacząć leczenie;) Kukurydza, tatt zmarł w listopadzie i też załatwił dzidzię na ten świat ;)

Nowa_mama a dzwoniłaś do swojego lekarza i podałaś wyniki? Jeżeli widzisz że nie są w normie to skonsultuj z nim co powinnaś zrobić. Jak mam jakieś wątpliwości to wysyłam SMS-a z wynikami i proszę o info. Muszynianka uwieeelbiam ją piła bym hektolitrami, lecz moja prowadząca mi ją odradziła.