-
Postów
2,513 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
123
Treść opublikowana przez Peonia
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Nie pisałam o mm. Całość dot. laktacji była o kp... bo laktacja to kp właśnie. Nie mm. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Kaisuis napisz co u Was, bo tu Ciebie brakuje. Czekam, jak kiedyś nam napiszesz, że Zosia dała Ci pospać, albo, że mąz ją przejął na jedną noc chociaż :))) Truskawka i zielona1 też nam ucichły, gdzie Wy dziewczyny??? Reszta tak długo juz jest cicho, że juz nicki zapomniałam :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
hehe... a co w Smyku??? a jakże - przerwa techniczna :)) Skakanka też już miałam ochotę na taśmę :)) bo demolka na całego, ale dopiero dziś to odkrył. Masz racje dla starszych pokoleń laktacja to jakaś czarna magia, wciąż słyszłam o tym braku karmieni, bo "woda" była.... Masakra. Lepiej było robić tego gluta z mleka w proszku (przeciez mm jak teraz nie było) niż piersią karmić, bo damom za trudno było tak często - a i zalecenia były dziwne, bo kazali co 3 godziny dzieci karmić, a nie na żdanie, Wyobrażacie sobie noworodka co 3 godziny??? No i nakaz "ściągania mleka po karmieniu do czysta" - następny koszmar - nadprodukcja, rzadkie karmienie i zastoje jak zapalenia piersi gotowe. Brak edukacji laktacyjnej na dodatek, więc i nie dziwota ze mało kto piersią karmił w latach 70- i 80-tych. Mnie też jakas durna ciotka na weselu nakarmiła bigosem, jak rok miałam :)) Ale teraz inne czasy, a widziałam niedawno maluchy ciut ponad roczne, karmione pieczonym mięsem w sosie z ziemniakami, bynajmniej nie takim specjalnie przygotowanym dla dzieci.... żoo własny plac zabaw i zamykana piaskownica to super pomysł. Ale ja bym nie grodziła, nie utrzymasz go tam za nic chyba. Ja bym już raczej trujące zielsko ogrodziła albo przesadziła w bezpieczne rejony, gdzie mały nie dociera. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo nie zauwazyłam tego "ch" zajęta obroną doskonałej zabawy :) no tak, nadgorliwcy sie zdarzaja, ale tym razem wszyscy się dobrze bawili z młodym na tasmie włacznie. Nawet kasjerka była uradowana :) siedzenie w błocie i kałużach to ulubiona zabawa maluchów... jak jest mozliwośc, to czemu nie. T akurat masz fanie, bo masz wlasne błoto, ja tak dobrze nie mam :( mój jeszcze taki raczej stacjonarny :) więc raz siedzi na macie, raz z niej ucieka, ale jako, ze sam sie nie bardzo porusza, to jeszcze korzystamy. A dywanik w ulice tez planuję. Starszy bardzo lubił. -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo niehigieniczne, no dobre ;-) A tyle radochy to co? Mam mu oszczędzić dla higieny? no w zyciu.... Kochana, zycie w ogóle teraz jest niehigieniczne, pełne złych substancji wszędzie, nawet w jedzeniu, wiec brud chyba najmniej szkodliwy, co?? :) Jakoś jest takie powiedzenie, ze szczęśliwe dziecko to brudne, a nie czyścioch, ale chyba Ty akurat to dobrze rozumiesz, takie macie fajne zabawki sensoryczne, ze trudno higienę zachować :) Moje dziecko własnie demoluje matę... Rozkłada puzzle na czynniki pierwsze.... Ale ma zabawę :) twórcza? Bo tylko rozbiera... składac nie potrafi.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Szpanga żoo Ci wszystko ładnie wylozyła jak rasowy psycholog. Posłuchaj tego, bo to prawda. Jak czytam, co piszesz, to jakbym słyszała siebie samą sprzed kilkunastu lat. Matka, a potem pierwszy mąz skutecznie przekonywali mnie, ze jestem do niczego. Doszłam do takiej "ściany", ze wciąz winy szukałam w sobie. Rano nie chciało mi sie wstawać, a miałam tylko 26 lat. Nie poszłam niestety do psychologa, bo jakoś nie było nikogo, żeby o mnie zadbac i mnie przekonać. Ojczyma prosiłam o pomoc, ale zawsze mnie zbywał. Jednak to złe samopoczycie psychiczne miało odbicie w na tyle złym samopoczuciu, ze wreszcie po prostu lekarz rodzinny zrobił porządny wywiad, badania i wypisał mi lekarstwa na poprawę nastroju. To odmieniło moją postawę i pomogło mi samej powoli wyjść z matni. Nigdy potem nie pozwoliłam nikomu tak mnie zaszczuć. Bywało nieprzyjemnei, ale potrafiłam już sie bronic, albo ignorowac pewne sprawy. Mąz musiał sie ze mną pożegnać, bo nie potrafił się zmienić. Matkę musiałam też wreszcie odciąć od mojej rodziny, bo juz nie tylko mnie zaczeła krzywdzić, ale i moje dzieci - ale jej chyba tak dobrze. Nie pozwól sobie mysleć, że takie traktowanie Was przez męza i teściową jest ok. Oni sa okropni i nie mają do tego prawa. Po prostu zablokuj kontakty z mężem do czasu rozprawy na tyle, na ile możesz, posłuchaj porad Jagody, idź do specjalisty i walcz o siebie dla córki. łatwo nie będzie, ale kobiety są silne. Zwłaszcza, jak mają dzieci :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Szpangatanga przemoc to nie tylko szarpanie i bicie. Wrzaski, wyzywanie i poniżanie to też jest przemoc. Przeszłam to kiedyś i wiem, jak to boli i pozbawia poczucia bezpieczeństwa - załóż tę niebieską kartę, to w Twojej sytuacji wydaje mi sie naprawde istotne. -
Monika tak, u nas jest tak, ze kładę młodego do łózeczka na boku (ma jeden ulubiony....) on tuli łapki do pieluszki wygrzanej o mnie i po prostu zasypia sam. Potem z reguły przekręca sia na plecki albo brzuch i śpi. Wcale nie było z nim łatwo na początku, bo długi czas nam robił wieczorne awantury, do około 4 miesiąca zycia położenie go spac wieczorem to byłą istna masakra... Powoli przeszło, ale musiał usypiac przy piersi. Potem juz tak łatwo nie przysypiał, więc przed odłożeniem musiałam go "wyturlać" na rogalu do karmienia na kolanach. Aż mnie wkurzyło ciągłe wstawanie w nocy i jedną noc sie zaparłam i go przetrzymaliśmy. Podbudki co godzinę po tej jednej nocy mineły jak ręką odjął. Nie wrzeszczał co prawda podczas tego przetrzymania, trochę popłakał, potem tylko marudził, a ja co jakiś czas zachodziłam, przekładałam go na boczek i uspakajałam. Po około 2 godzinach sam usnął i spał od 2 do 6 rano. Od tamtej pory po wieczornej piersi, takiego jeszcze przytomnego kładziemy do łózeczka, on sam sie "kokosi" i po prostu zasypia. Wczesniej nie potrafił, choć próbowalismy go głaskac i mu pomagać z zasypianiem w łóżeczku. Ale mało który bobas odpuści po jednej nocy. To fart chyba jakiś był, odpukam, co by mu sie nie zmieniło.... Wywijaska no mnie też nieraz zdarzało sie widziec zdziwione miny, że wieczorem dziecko dostaje obiad, a nie typową w Polsce kolację kaszkowo-mleczną :) Ale w sumie chyba stwierdzili, ze matka trójki dzieci wie co robi i odpuszczali złote rady. A co miał jeśc, jak kaszka była "be", a cycuś nie nasycał? Zresztą chyba te warzywa z kaszami chyba nawet zdrowsze niż te kaszki instant, co królują w menu niemowląt. Pediatra nie miała wątpliwości, wiec nam z tym było dobrze :) Teraz domaga się przynajmniej 4 sporych posiłków stałych, cycek to tylko na popitkę... Jak zje któryś posiłek mniejszy, to i pięciu sie domaga. Nie jest grubasem, centyle wagi i wzrostu na jednym poziomie, to mu nie będe odmawiać :) es_ze u nas to pierwszy prawdziwy katar. Ale teraz bardzo gęsty i trudno odciagnąć... No cóż, może jednak zakupie ten katarek i powalczę z odkurzaczem.... Starszy syn przyniósł infekcję i okrązyła cała rodzine.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mokka bezapelacyjnie Twój Mikuś jest długaśny :) W ogóle nam sie tu sporo dużych dzieciaczków zebrało. Sama też mam tylko 160 cm, mąz jedyne 173 a nasz młody przy nas wygląda jak niemowlę gigant :) Ma bystre spojrzenie i jest komunikatywny, więc tez jak i Tobie ludzi nieraz mówią, że mysleli iż jest sporo starszy, często, ze ma około roku. Wczoraj byłam z nim na krótkich zakupach z sklepie, bez wózka. Więc posadziłam go na taśmie przy kasie, bo już ręce mi wysiadły - ależ miał frajdę :)) Pani za mną pyta "a na którym regale takie fajne sprzedają?" a on jej z beztroskim uśmiechem nurkuje do siatki z winogronami :) Cała kolejka miała ubaw z jednym niemowlakiem na taśmie kasowej... Jagoda a Ty to chyba walczysz o tytuł perfekcyjnej Pani domu, co? :)) Mnie ambicje w tym względzie przeszły, bo jak zostawię trochę nieładu, górki z prasowaniem itp., to mąz jest bardzo utwierdzony w mysli, ze mam kuuuuupę roboty i wtedy mi pomaga. A tak, jak to daję radę sama ogarniac, a o wraca do posprzątanego domu z gotowym obiadem, to on chyba mysli, ze krasnoludki to robią za mnie a ja wypoczywam jak on jest w pracy..... Więc wyleczyłam się z perfekcjonizmu :) I co, nikt poza żoo nie miał aspiratora elektrycznego :( -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Witajcie :) dzis mąż latał do młodego więc sie wyspałam. Miał interes co prawda, no ale niech mu tam... W sumie interes wspólny więc super :) żoo to tylko zmyła z tymi promocjami niezdjętymi :) ale Smyk sobie reklamę z tymi kolejkami zrobił... Zobaczcie jaki popularny. Ja nie dostaję już żadnych ubrań, niestety wszystko muszę kupić, więc tym bardziej szukam promocji. Dziś dostałam info o mozliwości odbioru pierwszych zamówień, jak dotrze to trzecie to idę odbierać. Więc jakoś sobie poradzili biedacy z natłokiem klienta :) Jagoda mój mąż też jest chory jak ciuchy kupuję. Ale muszę, bo w pieluchę go nie zawinę.... Jednak odkąd dostawałam sporo ubrań w rozmiarze 56-74 po synku koleżanki, która on uważa za "fleję" (ja to sobie spokojnie doprowadzałam do stanu używalności i było ok) to polubił zakupy i czasem nawet sam coś kupuje. Ot, męska przekora :))) Nie ma to jak fachowiec napisze koleżance jak działać. Świtał mi też ten dzielnicowy, ale nie znam sie na tym, więc nie chciałam mieszać - fajnie, ze dla szpangitangi zgłębiłas ten trudny temat. Szpangatanga - do dzieła więc !! :) My wszytskie Ci serdecznie kibicujemy! Dasz radę! Pogoda nam się robi i katary mijają, to "ustawka" wraca do możliwości :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Oligatorka, a Tobie to jakos bardzo pechowo te posty zjada :( A uzywasz emotikonów? bo mi własnie to cięło posty z telefonu -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo a ja dziś z młodym pojechałam do Smyka obejrzeć w realu swoje zakupy. No bardzo fajne rzeczy :) A jaka radość, że na wieszaku wiszą o 50% droższe... Ja z kolei polowałam na welurowe i typowe pajace, bo te bez stóp to mam kilka z H&M. No i jeszcze kilka innych rzeczy wpadło w oko, bo jakże tak poprzestac na piżamach. Gorzej, że u mnie troje do obkupienia.... Przy okazji kupiłam parę rzeczy w H&M z wyprzedaży. Kolejka do sklepu w tych czasach.... to jest wydarzenie normalnie. Ja bym coś jeszcze tak chciała, ale już nie mam cierpliwości. Dla ciekawości stanęłam wieczorem w kolejce. Bo dawno nie stałam :)) No i wiecie co? Najpierw mieli mnie wpuścić o 22.10, a teraz już o 22.16. Więc ciekawość zaspokojona, a ja idę do łózka. Co do mierzenia nóg. Gdzie zaczyna się pupa, a gdzie już noga mierząc od zewnętrznej. A jak do prawdziwego początku nogi od kroku przebić się przez fałdy i pieluchę. Ot rozterki :)) Myślę, że wszystkie wyniki były mniej lub bardziej poglądowe :)) A dzieciaki wszystkie spore. Twój żoo chyba największy, a Mokki pewnie tu najstarszy :) U nas klasycznie jak u starszaków - góry prawie rozmiar mniejsze od dołów. Tak mają moje dzieci i już. Moje dziecko nie chce raczkować. Ale jak mu podasz kciuki to natychmiast wstaje i dreptać chce. Przestawia nogę za nogą i ucieka... A jakie wtedy zadowolone z siebie. Normalnie zbaraniałam dziś. Ale jakoś nie jarzy, ze czegokolwiek innego można się chwycić i wstać....No co mu się poprzestawiało.... Niech najpierw zabierze sie za ruch pierwotny :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo ale z Ciebie wytrwała kobieta :) Ja te zakupy robiłam jak już miałam tam konto i chyba było łatwiej. do wczorajszych wysłali juz nawet faktury nawet mam z wczorajszych, z dzisiejszego potwierdzenie, ze w realizacji. Ty to masz fajne te zabawki... eech, my tak dobrze nie mamy. Oligatorka a kto Ci takich rzeczy nagadał? Teściowa? :)) A Twoja to na kp chyba, to po co jej mm a juz kozie to nie wiem? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
U nas noga od kroku/pośladka do pięty 24/33 cm -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo - przerwa techniczna jest na zainstalowanie kolejki :) oooo.... a u nas własnie kupka w nocniku :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo - do Smyka usiadłaś? -
Jestem umęczona aspiratorami typu ręcznego, sama jestem zainfekowana i siłą ssania marna... Czy ktos ma elektroniczny/na baterie/etc? Katarek i wyciąganie odkurzacza z szafy to też nie dla mnie... Proszę o opinie i co jest warte polecenia, bo z tym zwykłym zrywam umowę....
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
No to mnie nie pocieszasz... Ja mam dość tego wciągania, już myślałam, że sobie ułatwię sprawę. Katarek i wyciąganie odkurzacza z szafy to też nie dla mnie.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo ale co, ściagał gorzej niż ręczne?? -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Z innej "mańki" - jestem umęczona aspiratorami typu ręcznego, sama jestem zainfekowana i siłą ssania marna... Czy ktos ma elektoniczny/na baterie/etc? Proszę o opinie i co jest warte polecenia, bo z tym zwykłym zrywam umowę.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Mokka ja omijałam kolejkę jak wchodziłam na stronę za pomoca odnosnika ze starego e-maila z zamówieniem - od razu kierowało na swój profil. Ogólnie to fakt- dziadowska ta strona.... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
WOW!! kupiłam.... żoo od pupy to dyskusyjne trochę odkąd mierzyć :) mnie łatwiej od kroku, bardziej wiarygodne :) tak tez mierzę ubranka do sprzedaży. Jak wstanie to Ci zmierzę :) ale tak to jest, ze bliżej roku dzieciaki rosną za pomoca wydłużania sie kończyn i jak sa bardziej ruchliwe to własnie kończyny coraz szczuplejsze sie robią :) a proporcjami ubrań sie nie przejmuj, bo one są na średnią populacji, a każde dziecko inne. u nas najczęsciej szybciej wyrastali ze spodni, a góry dłuzej były dobre, bo starsze mają długie nogi i są drobne, więc długośc rąk wyrównywała się z drobnymi ramionami - do tej pory noszą spodnie o rozmiar większe niż bluzki :) -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo świetnie Cię rozumiem w kwestii zakupów. Ja żeby oszczędzić sobie wkurzenia w pierwszej kolejności zakupiłam to co najpotrzebniejsze wczoraj do 14, zanim pracujące mamuśki wróciły do domu, a potem to już mniej istotne rzeczy były, tak żeby sie nie irytowac za mocno... Ja mam to samo - też ze mnie sowa. najlepiej mi sie pracuje wieczorem i noca, jak wszyscy spia i nikt mi nie marudzi. Ale zmuszam sie teraz do chodzenie spac najpóźniej około 23, bo inaczej bym padła chyba... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
No teraz w Smyku brak kolejki, ale załadowanie czegokolwiek do koszyka graniczy z cudem... Bes sensu, straszna strata czasu... -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Peonia odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
żoo ja tez fatalnie funkcjonuję bez normalnego snu. Jestem mało komunikatywna, mdłości mnie męczą... Mąz o tym wie, dlatego bez szemrania wstaje wyprawiać starszaki, bo inaczej mógłby zapomnieć o normalnej rozmowie z zoną :) To życzę udanej wycieczki rowerowej :) Ja w Smyku z rozmysłem zamawiałam z płatności z sklepie, bo zazwyczaj najwięcej błedów przy płatności mi wywalało. Ale swoją droga to fajansiarska ta strona, bo nawet bez promocji słabo działa, a ja był szturm jak teraz to zupełnie sie zatkała... Chyba zrealizują, bo nocą przyszły potwierdzenia przygotowania obu paczek/ Idę jeszcze zobaczyć coś dla starszaków... Nie byłabym w stanie tam siedzeć po nocy tak jak Ty. Mokka u nas tez żyrafa razem z tymi garnkami, szczeniaczkami i innymi "grajkami" była w ciągłym uzyciu. dzieciaki lubią takie ustrojstwa i nic sie na to nie poradzi. Nie przepadami za nimi, ale na dzieciaki nieźle działają. Przynajmniej sie tym zajmą na czas, jak musze ogarnąc dom, ugotowac albo starszymi sie zająć/. Przyznam, że np. ów panel, który wczoraj Wam pokazałam świetnie ćwiczy małe paluszki, głos wyłączam jak mnie już zirytuje, ale kręcenie zębatkami itp naprawdę ćwiczy manualnie. Na razie mam dość pusto w zabawkach. Ale pewnie w ciągu najbliższych 3 miesięcy się to zmieni...