Skocz do zawartości
Forum

Asik85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asik85

  1. I ja witam się po przerwie. Też pojechałam do rodziców, a tam ciężko necik na telefonie chodził. Natomiast przy kompie to siedzieć mi się nie chciało, tym bardziej, że gin kazał więcej leżeć. Ale ładnie nadrobiłam wszystkie strony i co się przy tym uśmiałam to moje Jesteście niemożliwe. A plakat Marcówek rządzi ;) Coraz ciężej mi z brzuszkiem, bo albo źle się oddycha, albo siedzi bardzo nisko i gmera przy szyjce. To już wole to pierwsze, jestem spokojniejsza. No i powiem Wam, że dwa dni z rzędu miałam w nocy chyba te skurcze przepowiadające już takie poważniejsze. Nie bolało, ale budziło mnie i takie dziwne. Chyba już teraz tak będzie, mam tylko nadzieję, że bejbik jeszcze posiedzi przynajmniej do drugiej połowy lutego.
  2. My zaszczepimy i na żoltaczke i na gruźlicę. Gruźlica już nie jest tak groźna właśnie dzięki szczepieniom. Jakby od tego wszyscy odchodzili za ileś lat znowu mogłyby być epidemie. Bałabym się nie zaszczepić.
  3. Jola ja bym teraz nie dała rady pójść na pogrzeb tak bliskiej osoby. Byłabym się. Jednak nerwy, emocje, stres. Poszlabym później, na spokojnie. Ale to Ty musisz zdecydować czy czujesz się na siłach. Ale nie zmuszaj się do niczego, nie myśl co inni powiedzą.
  4. Kamilla potwierdzam co dziewczyny o Twej pupie mówiły ;) taka no Jennifer Lopez ;) Ja ochraniacz kupiłam żeby trochę odizolowac małą od czynników zewnętrznych. Ale wzięłam krótszy na razie żeby też z jednej strony widzieć przez szczebelki. Ernesto fajny kombinezon i jeszcze lepsza cena, ale poki co tak daleko nie wybiegam w przyszłość. Co do szczepionek też w sumie skłaniam się w stronę NFZ, jakoś te 6 w 1 nie do końca mnie przekonują. Dziecko o tych ukluciach też szybko zapomina. Na rorawirusy szczepic nie będę. Rozważam nadal pneumokoki. Ale dalej to juz z lekarzem będę rozmawiać.
  5. A ja mam kryzys przez tą skróconą szyjkę i muszę leżeć. Do tego jak nawet na chwilę wstaję, to brzuch się napina. Bobo nisko siedzi i tak o.... jejku tak się boję, że będzie chciała za szybko wyjść. Do tego pewnie od tego leżenia dojdą kłopoty z dwójką w kibelku. Aj aj zazdroszczę tym, co mają siły. Renatka Ty tam się trzymaj w szpitalu. Ale mi tych sterydow na płuca nie zaproponowała, ani kroplówki na skurcze brzucha. I się głowie, że może to źle. Buuu :( Ps. Barcelona fajna masz piłeczkę brzuszkową, Aga super ze pojazd dla Pawełka w drodze :)
  6. Mi brakuje trochę pracy i czasami podczytuje sobie o zmianach. Ale jak już będzie maluch pewnie czasu już nie będzie.
  7. Ewcia może kogoś przesuną do świadczeń rodzinnych właśnie bo tam pracy przybędzie. Złotówka za złotówkę, te 1000 zł zamiast macierzyńskiego i może jeszcze te 500 zł na dziecko. Także myślę, że praca będzie :)
  8. Miało być różnica 1 stopnia. Nie wiem co ten słownik zrobił :)
  9. Ernesto 0,1 to żadna ròżnica. Wtedy to było coś koł156cm stopnia. Może wadliwy egzemplarz trafiłam i po prostu oddałam. Ale z wielu rzeczy z Lidla jestem bardzo zadowolona :)
  10. Kamilla ja teraz też mam wyrzuty jak muszę no spe brać. A brzuch niestety twardnieje. Ja kiedyś też kupiłam termometr z Lidla ale oddałam bo był niedokladny. Za duże rozbieżności. Ale chyba innej marki był niż te co teraz.
  11. Ewcia2016 Asik85 a ty też w rodzinnych pracujesz? U nas jest jedna ekipa od świadczeń rodzinnych i druga od funduszu alimentacyjnego. I ja w alimentach siedzę.
  12. Aga2801 Na fb kolejna mama urodziła w 34 tygodniu. Wszystko z maluszkiem i mamą ok? Bo po dzisiejszym info, że szyjka skrócona mam trochę stracha :(
  13. Kamilla to L4 dotyczy tylko małżeństw. Właściwie to jest mowa o członkach rodziny.Za członków rodziny uważa się małżonka, rodziców, teściów, dziadków, wnuki, rodzeństwo oraz dzieci w wieku ponad 14 lat – jeżeli pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym z ubezpieczonym w okresie sprawowania opieki.
  14. Hej brzuchatki :) Po pierwsze dołączam się do życzeń dla Misiakowatej. Najlepszego Kochana! :) Po drugie zabilabym za świeże truskawki, ale te sezonowe a nie bezsmakowe i sztuczne. Mam jeszcze jeden woreczek zamrożonych ale to nie to samo. Dziewczyny macie talenty. Monimoni śliczna śłońducha, ale synek jeszcze lepszy. Barcelona serwis przepiękny :) Ewcia2016 możemy sobie piątkę przybic, ja też MOPSiara i niestety nie wszystko jest tam kolorowe i nie wynika ze złej woli pracownika. Niestety też z obiegu trochę wypadlam przez L 4. Co do tej opieki 14 dni nad żoną można wziąć tylko to jest 14 dni łącznie w roku. Więc odpukac jakby coś później się wydarzyło to niestety nie będzie przysługiwało. Renatka witam w klubie skracających szyjek :( My też dziś po wizycie. Mała ma 2250gram, przepływy, wody płodowe i reszta ok. Niestety tylko ta szyjka. Mam leżeć i się oszczędzać. Nie chodzić po schodach i zaprzyjaźnić się z domem i łóżkiem.
  15. Ja to w ogóle uważam, że na okres ciąży proporcjonalnie do wzrostu brzucha powinny wydłużać się ręce. A po porodzie normalnie wracać do swoich rozmiarów.
  16. Madika Ja pazurki juz umalowalam Madika, u STÓP też? hihi
  17. Witaj Barcelona. Ja lubię śnieg, ale tak od 15 grudnia do 15 stycznia i wystarczy. Niestety na święta to już tyle lat nie było. Pozmienialo się z pogodą na gorsze. A teraz mi śnieg nie jest potrzebny, źle się chodzi, łatwo fiknąć. No trzeba uważać. Ale z okna fajnie wygląda.
  18. Ciaza316 Snieg po kolana? Wow:-) juz nie wiedzialabym co robic z takim zjawiskiem:P My na obiadek spaghetti z wczoraj, ale mam bagietki i widzialam taki przepis na mielone zapiekane z bagietce, posypane serem. Moze sie skusze Wczoraj rano nie było wcale śniegu. Przed 17 szłam na pizzę z koleżankami to nawaliło białego puchu tak do połowy łydki. I cały czas sypało, duże płatki mokrego śniegu. Nim doszłam do lokalu, jakieś 15 minut drogi wygladalam jak bałwan Śnieg oblepil mi czapkę, szalik i kurtkę. No a przez noc dowalilo, że jest po kolana. I mnie dziś na obiad zupa kartoflanka, ale ta bagietka z mięsem mielonym smakowicie brzmi. Zresztą lazania Misiakowatej też. No ale póki co zapchałam się budyniem ;)
  19. Renatka ja opedzlowałam budyń, prawie masa karpatkowa :) A z mężem już u Ciebie w porządku? Dbaj tam o siebie :)
  20. ~kalae mi wczoraj przyszła paczka I jak Z jakością tych rzeczy, m.in. przescieradeł? Zjadłabym tej szarlotki ale tak nie chce mi się robić. Chciałabym żeby ktoś mi zrobił :)
  21. ~kalae mi wczoraj przyszła paczka I jak Z jakością tych rzeczy, m.in. przescieradeł? Zjadłabym tej szarlotki ale tak nie chce mi się robić. Chciałabym żeby ktoś mi zrobił.
  22. A co do śniegu to u mnie jest po kolana. Już poodgarniane, ale te zaspy to wyższe ode mnie Więc do sklepu pomalutku się toczyłam tym pingwinim krokiem :)
  23. Temat kościoła to temat rzeka. Dlatego ja tylko powiem, że podobnie jak Leniwiec nie będę chrzciła dziecka. Sam wprawdzie mam chrzest i komunię, ale do bierzmowania już nie przystąpiłam. Z mężem akurat zgadzamy się w pełni w tych sprawach. Natomiast jeżeli córka zechce przyjąć później chrzest, to nie widzę problemu. Tak samo nie widzę problemu, by uczęszczała na religię w szkole i poznała też tam ten "temat". Natomiast czytając niektóre wiadomości o tych prezentach dla dzieci, to jestem w szoku. No może nie w szoku tylko zaskoczona mocno. Bo niestety ten konsumpcjonizm już wszędzie jest obecny. A ja za dzieciaka cieszyłam się z ponarańczy, czekolady i puszki brzoskwiń pod choinką :) Kalae chyba inne kolory zamówiłysmy, bo Hubiworld do mnie nie dzwonił. Tylko wczoraj dostałam smsa, że wysłał paczkę. Olka tekst "nie wiem spałam" jest lepszy niż kocie ogony. Nominuje go na tekst tygodnia
  24. Godzinę temu moja koleżanka urodziła przez CC. Termin miała na 10.02. Z dzieciątkiem wszystko ok. Chyba dzis nie zasne. Jeszcze koło południa rozmawiałyśmy i w poniedziałek obie miałyśmy mieć wizyty u lekarzy.
  25. renatka9010 nie raz gdzies mnje tak gmera przy szyjce i tak mnie kluje ze nie moge isc (tych ruchow sie boje) Ok Renatka też nie lubię jak siedzi tak nisko i bawi się tam rączkami. Boję się wtedy że będzie chciała za szybko wyjść. Wole jak siedzi wyżej i nawet wbija się w żebra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...