
Asik85
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Asik85
-
~kamilllaa monimoni i co jestescie zadowoleni z tych soczewek?? ja te miesieczne kupuje zawsze juz od nie pamietam kiedy, i zastanawiam sie czy wielka roznica jest miedzy tymi, a np jakimis drozszymi... Kamilla ja się napropowalam różnych soczewek, a teraz juz od bardzo dawna noszę te z Rossmanna. Bardzo mi przypasowały. Jeśli nie probowalas, a nosisz miesięczne to sprawdź kiedyś sobie. To są soczewki holenderskie.
-
kamillla Asik, nie wiem czy misiakowata mówi o tej samej https://www.bebiprogram.pl/zdrowie-mamy/szkola-rodzenia Dzięki :)
-
Po powrocie do pracy mam nadzieje, że córa będzie zostawać z moją mamą. Wolałabym nie dawać do żłobka, tylko później od razu do przedszkola.
-
Misiakowata zarzucisz linkiem do tej wirtualnej szkoły rodzenia?
-
U niektorych dużych pracodawców popularne też jest zatrudnianie na zastępstwa na 7/8 etatu. Wtedy mając do dyspozycji kilka etatów po 8 godzin można wziąć więcej osób. Które przez te 7 godzin zrobią niewiele mniej jak przez 8 , a mają wiecej rąk do pracy.
-
Red Nails z tym, że przekroczą 20 pracowników przy zwiększeniu etatu to może być. Bo to nie przelicza się chyba na osoby tylko właśnie na pełne etaty. Np. Jak maja wolny jeden etat to mogą zatrudnic 1 osobe na pelny lub np. 2 na pol etatu plus nadgodziny. To dziwne jest ale niestety tak to wygląda.
-
Nigdy nie jadłam galarety na obiad. Zawsze robię w takich małych kubeczkach na śniadanie lub kolację do chleba.
-
Red Nails a te 3 lata to pracowalas na umowę o pracę, nie na zlecenie?
-
Ooo niuska... galaretka kurczakowa to jest to. Wrzucam do repertuaru do zrobienia w tym tygodniu. Teraz łyknęłam sobie kakao. Polecam.
-
Kalae za 2015 rok 13 będzie tylko nie wiem czy aby w pełnej wysokości jak się trochę na l4 było. A ja od końca września jakoś jestem. Ja na wychowawczy też raczej nie planuje iść, ale jak się sprawy potoczą ciężko powiedzieć. Na razie bym chciała macierzyński na rok, później zaległy za 2015 rok chyba 20 dni mam, później urlop za 2016 rok 26 dni. I chyba tyle. Madika mnie swędzi skóra jak przymrozki są. Ale balsamik pomaga :)
-
Misiakowata długo cholercia czekasz. Masz cierpliwość. Ale chyba faktycznie dłużej nie ma co. To kupe kasy. Kurcze w sumie myślałam, że 13 może wpadnie na macierzyńskim. Na wychowawczym to wiadomo jak coś, że nie. Szkoda. Dziewczyny została mi do kupienia wanienka. Kupujecie te mniejsze 84-86 cm czy większe 100-102 cm? I do tego ten fotelik do kąpania, czy bez tego. Chyba lepsza większa. Co myślicie i jak to u doświadczonych mam wygląda?
-
Oj też bym pospała na brzuchu, ale już niedługo :) W sumie to zadowolilo by mnie nawet spanie na plecach. Cokolwiek niż na boku... Niestety bo kwadransie leżenia na plecach mała mi w brzuchu fisiuje i się muszę przekręcić :) Dziś bobo jakieś leniwe jest. Ale jak już zacznie się chwilę wiercic to od razu boleśnie. Chyba wątrobę boksuje. Dziś też w nocy tak sobie mi się spało, najlepiej nad ranem :) Współczuję tego swedzenia. Ja jak czymkolwiek posmaruje to jest ok. Mam leniwą niedzielę Obiad jest, chałupa w miarę ok, pranie wiesza małżowin. Zbijam bąki od rana A dziąsła wokół bolącego zęba można sobie przetrzeć wodą utleniona jeszcze. Trochę potrzec żeby się zapieniła.
-
Kamilla, Lilijka i Haniutek ślicznie wyglądacie. Każda inna i równie piękna :) Ciąża służy marcoweczkom :) Olka trzymaj się tam! Wyciszą skurcze na pewno. Renia z tym odejściem czopa to też mnie wystraszyłas. Chyba ja się tego bardziej wystraszyłam niż Ty. Zaciskamy nogi, ja też bo mnie skurcze w nocy łapią. Objadłam się pączkiem i ciastkami i źle mi teraz. Także żadne słodycze do mnie już nie przemawiają. Bleee. Co do alko, to mój mąż wczoraj nie wyszedł już z kolegą co na weekend przyjechał z Niemiec. Boi się już trochę chyba :) No i kolega do nas dziś przyszedł... na kawę :) I przytargał pączki właśnie. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie spokojna czego Wam i sobie życzę :) Do jutra.
-
Ja szukam karuzeli czarno białej ale jeszcze też nie trafiłam. Były jakieś szmatki, karty i gryzaczki. A karuzela byłaby fajna. Myślałam żeby kupić jak coś kolorowa i dokupić czarno białe maskotki i podmienić albo podmienić na czarno białe pompony z tiulu na przykład.
-
Teraz profilaktycznie smaruję co kilka dni Provag żelem i jakoś lepiej w tamtych okolicach jest.
-
A dajcie spokój z tymi infekcjami. Ja wcześniej nigdy nic nie łapałam, a w ciąży już kilka razy coś się przypałętało. Chociaż i tak nie jest tak u mnie źle jak u części z Was. Ale fakt faktem słabiej tam teraz z odpornością.
-
~kalae u mnie waga 85, a w pępku wczoraj było 114 :( rozstępów mam kilka, tak po bokach brzucha, zaczełam smarować brzuch dwa razy dziennie (bo przedtem tylko na noc), jeszcze może piling wdrożę delikatnie, żeby się więcej nie pojawiało. A mi lekarz kazał cholera ograniczyć smarowanie brzucha, glaskanie czy dotykanie z uwagi na twardnienia :( Póki co nie mam rozstępów ale zaraz pewnie coś się pojawi, skóra już chyba bardziej się nie rozciagnie.
-
Ja od rodziców przywiozlam gołąbki i krupnik, także na weekend obiady mam z głowy. Ale chodzi za mną crumble co Monimoni podała. Jutro chyba zrobię.
-
Misiakowata pewnie jakieś dolegliwości (odpukac!) przybędą. U Ciebie na suwacani 61 dni do porodu, u mnie 37. Ale nie narzekam, jest czasem ciężko, ale mimo to pięknie :) Dziś reczniczki i kocyki drugi raz dla bobo wyprane. Zapach Dzidziusia się rozchodzi :)
-
Olka trzymam kciuki, musi być dobrze. Najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy. Trzymaj się tam. Jesteśmy dobrej myśli.
-
No i git Kamilla, później szary będzie też dobry dla brata dla Tosi Ale by było jakby jakieś marcóweczki 2016 spotkały się np. na forum wrzesniowki 2018 ;)
-
A propos wózków... to ileś stron wstecz pisałaś Kamilla, że zamówiłas. W końcu na co się zdecydowałaś i na jaki kolor?
-
W moim samopoczuciu fizycznym te 4-5 tygodni bardzo dużo zmieniły. Bo jak przed świętami byłam w 30 tc to w miarę ok było. I ciasta w kuchni wypiekałam pół dnia, zakupy, sprzątanie. A teraz brzuch jak kamień i wiecej leżenia.
-
Kamilla ja jak wstaje to mam nogi jak z waty. Normalnie jak na lodowisku się czuję. Bez łyżew. Najpierw chwilę taka zgięta stoję a później się pionizuje. Bo boję się, że grzmotne. Takie jakby miękkie nogi. No jak babuleńka wtedy jestem ;)
-
~kalae U mnie dzis poczatek 35 tyg. I mi juz ciezko z tym brzuchem jeszcze to spojenie i pachwiny mnie bola. U mnie jak mała jest nisko to też mnie strasznie pachwiny i spojenie boli. Właściwie wtedy całe krocze jest obołałe, jakby opuchnięte aż ciężko chodzić. Ale już bliżej niż dalej :) No i doskwiera mi to przy przekręcaniu z boku na bok. Już tak chyba będzie.