Skocz do zawartości
Forum

milka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez milka21

  1. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane. Właśnie skończyłam czytać Wasze posty Wczoraj siedziałam troszkę na słoneczku jak obierałam ziemniaki na obiad i dzisiaj mam całe czerwone plecki:( Pewnie skóra zejdzie, bo trochę pieką. Co do wagi ja na początku ciąży przytyłam 2 kg, ale odkąd jestem na diecie to już schudłam te 2 kg. Ważę tyle co przed ciążą, chociaż brzuszek już jest całkiem całkiem. Ja już bym chciała, żeby był chociaż wrzesień:) mimo tego, że strasznie się boję porodu.
  2. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Kochane. Ja wczoraj milutko spędziłam dzień z moim mężem. rano byliśmy w kościele i powiem Wam szczerze, że strasznie słabo się czułam i bałam się, że zemdleję. Ale na szczęście nic mi nie było Dzisiaj mąż ma wolne, ale musi robić przy remontach także chyba nudzić się będę. Trochę już posprzątałam. Na czytałam się ostatnio o glukometrach i okazuje się, że mój zawyża wyniki i siostra ma mi pożyczyć swój, bo niby jej podaje dobre. Muszę koniecznie to sprawdzić, bo po co mam się głodzić i przejmować jakby wyniki były w normie. Paulii zgadzam się z dziewczynami. My teraz w ciąży czasami źle coś odbieramy, a na rozwiązanie problemów z mężem najlepsza jest zawsze rozmowa. Główka do góry będzie dobrze
  3. milka21

    Październiczki 2009

    cześć dziewczyny Wczoraj troszkę się nachodziłam, i później czułam się taka padnięta jakbym nie wiem co robiła. No ale czego się spodziewałam w końcu tyle leżałam. Zasnęłam szybko, ale w nocy trochę się budziłam. Żabolku podziwiam Cię, że dałaś radę wytrzymać aż godzinkę na słońcu. Ja dzisiaj wyszłam na 15 min i myślałam, że tam zemdleję, bo od rana okropnie gorąco, więc postanowiłam zabrać swoje blade cielsko do cienia. Dzisiaj w sumie nie mam żadnych planów, więc pewnie ponudzę się troszkę. Jutro zamierzam w końcu iść do kościoła. Trzymajcie kciuki, żebym dobrze się czuła. Miłego weekendu.
  4. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Ja dzisiaj nic się nie wyspałam, bo wieczorem oglądaliśmy z mężem komedię , a rano na zastrzyk. Dzisiaj wieczorkiem jedziemy po pralkę Tak się teraz cieszę, że mogę gdzieś pojechać i coś porobić troszkę. Szybko mija mi dzień, a tak to się ciągnął i ciągnął. Asieńko dobrze słyszeć, że z malutką jest ok. Teraz będziesz spokojniejsza Nena ja tak szczerze mówiąc też boję siętego porodu i czy sobie poradzę. Przeraża mnie to wszystko , ale pocieszam się myślą, że zawsze jednak można wziąć znieczulenie Lecę dziewczyny na 2 śniadanie.
  5. milka21

    Październiczki 2009

    No i już wieczorek:) Ja dzisiaj troszkę posprzątałam w szafie, bo było już okropnie. No i chodziłam sobie na ławeczkę w ogrodzie. Edytko to okropne przez co musiałaś przejść. Dobrze, że już po wszystkim.Współczuję Ci jednak takiego stresu i okropnych warunków. Nie wiem jak oni mogli tak potraktować kobietę w ciąży.
  6. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Ja już po małym spacerku, teraz sobie chwilkę leżakuję. Zauważyłam, że jak chodzę to dzidziuś śpi, a jak leżałam to cały czas mocno kopał. Pogoda u nas też okropna, bo taka ciężka, pewnie dzisiaj znowu będzie burza. Asieńko dobrze, że udało Ci się przełożyć tą wizytę na dzisiaj. Trzymam kciuki za maleńką.
  7. milka21

    Październiczki 2009

    Szczerze to też mnie to ździwiło i zapytałam się z niedowierzeniem czy na pewno dopochwowe jak to 24 tydzień, a on że tak bo ma pani łożysko nisko schodzące i że musi dokładnie sprawdzić. Idę teraz do ogrodu, bo taka piękna pogoda:) Miłego dnia wszystkim życzę.
  8. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć brzuszki Nie odzywałam się troszkę, bo wczoraj byłam zabiegana. Mąż miał urlop no i robił coś rano z kompem, a później pojechaliśmy do lekarza. Zrobił mi usg dopochwowe no i stwierdził, że łożysko się cofnęło no i teraz będzie już dobrze. Pozwolił mi nawet chodzić . Zapytałam też o te bóle krzyża no i też mi powiedział, że to ta rwa:( i nic mi nie dal na to bo nie można:( Wczoraj kupiliśmy meble do kuchni i do salonu wzięliśmy na raty:) Szybko zleciał mi wczorajszy dzień. Co do teściowych to moja też strasznie działa mi na nerwy i ciągle coś wymyśla. Kiedyś nawet zaczęła mówić o byłych mojego męża i tak się wnerwiłam, że masakra. Czasami lepiej zmilczeć, niż rozpętać jakąś wojnę tym bardziej, jeśli widzi się ją rzadko. Lecę na drugie śniadanko.
  9. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć dziewczyny. Mi też w nocy śniły się jakieś głupoty, a jak wstałam do toalety to słabo mi się zrobiło, ale na szczęście przeszło. paulii moja teściowa też co chwilkę wymyśla coś, żeby mój mąż tylko do niej przyjechał, a mieszkamy od niej 40km i też strasznie wkurza mnie to.
  10. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Ja siedzę dzisiaj sama w domku, bo wszyscy pojechali na urodziny. Mam nadzieję, że wrócą do 19 :) We wtorek mam wizytę u ginekologa. Jakiegoś dołka mam dzisiaj. Płakałam już chyba ze trzy razy i to z błahych powodów .Tak bym chciała, żeby ten czas szybciej zleciał.Żabolku gratuluję takich stopni w szkole
  11. milka21

    Październiczki 2009

    Ariadnaa no to faktycznie super dostaliście prezencik. A nasz synuś ma się urodzić tydzień po naszej pierwszej rocznicy ślubu, no i może akurat zechce zrobić nam prezencik
  12. milka21

    Październiczki 2009

    Być może mój mąż dostanie inną pracę i przez pierwsze dwa miesiące będzie jechał o 8 rano, a wracał o 10 w nocy. Strasznie będę za nim tęsknić. Ale z drugiej strony to duża dla nas szansa żeby wykończyć mieszkanie i pospłacać kredyty, bo jak dzidziuś się urodzi to ciężko by nam było z tej wypłaty.
  13. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Ja dzisiaj strasznie nie wyspana, ale zasnąć już nie mogę. Siedzę dzisiaj sama do 14.30 a później mąż wróci z pracy. Króliczku wiem ze swojego doświadczenia, że nie zawsze zdjęcia uchwycą to co się widzi w jednej chwili, np jak ja miałam robione usg w 16 tyg to mąż i lekarz wyraźnie widzieli siusiaka a ja akurat na drugim monitorze tak słabo, a na zdjęciu to też jakoś nie specjalnie, ale lekarz mówił, że chłopczyk. No i mój gin ostatnio też mi mówił, żeby nastawiać się na chłopczyka, bo on ma tam coś więcej Także lekarze czasami widzą więcej niż my, w końcu tyle już dzidzusiów widzieli że pewnie umieją już łatwo rozróżnić.
  14. Na razie drugi dzień i jest dobrze. Albo jeszcze później zacznie skakać, albo to przez tą margarynę do smarowania. Ciężko mi z tą dietką, bo ja jestem nauczona dużo jeść. No a tak to głodna ciągle jestem.
  15. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie brzuszki. Ja dzisiaj musiałam wcześnie wstać, bo na zastrzyk mąż mnie zawoził. Mam problem, bo obleciałam już kilka aptek w okolicy za tymi zastrzykami, bo wycofano je z produkcji, a lekarz kazał mi je dalej brać. Może jeszcze mamie uda się dzisiaj wywęszyć je gdzieś, a jak nie to powiem lekarzowi, że już niestety ich nigdzie nie mają. Dziewczyny macie przepiękne zdjęcia z usg Ja miałam iść w tym miesiącu znowu na to usg 4d, ale jakoś kasy nie starczyło, bo łóżeczko tamto zakupiłam no i ciuszki:) Ostatnio też zamówiłam taki malutki zestawik na allegro z używanych ubranek No i odważyłam się na posciel, bo akurat była w promocji ta co bardzo chciałam. Także to wszystko udało mi się zakupić teraz. A na następną wypłatę biorę meble na raty i może pralkę. Wczoraj posprzątałam duży kredens na ciuszki dla Kacperka no i teraz mam już miejsce na nowe rzeczy bo u nas tragedia. Tymczasowo mieszkamy z rodzicami i mamy dwa pokoje w których nic się nam nie mieści a cały czas dokupujemy coś do swojego mieszkania i stoi już lodówka i inne sprzęty.
  16. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Ja dzisiaj sobie troszkę w końcu pospałam, bo wcześniejsze nocki coś nie mogłam. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Zobaczymy jak ta sprawa dalej się potoczy, najlepiej by było jakbym mogła chodzić, bo w końcu bym to spalała, a takie leżenie plackiem tylko potęguje ten cukier. Wczoraj pochodziłam troszkę po mieście, bo musiałam wybrać prezent dla szwagierki na urodziny no i cukier miałam później super:) U nas od rana grzmi i tak się po malutku zbiera na burzę. U mnie z tym tyciem to słabiutko, ale z tego co się orientuję to najważniejsze, żeby dzidziuś się dobrze rozwijał i on przybierał, pewnie wyssa ze mnie wszystko . Ale brzuszek ładnie już widać Ja cały czas tylko odliczam ile jeszcze zostało do narodzin maleństwa, tak bym chciała mieć to już za sobą i cieszyć się synkiem.
  17. milka21

    Październiczki 2009

    Spróbuję jeszcze wykluczyć kilka rzeczy z jadłospisu może akurat będzie lepiej. A jak nadal będzie źle to spróbuję poszukać innego lekarza i się poradzić. Ciężka ta moja ciąża, ale jak kupuję coś dal dzidizusia to jestem taka szczęśliwa
  18. Spróbuję jeszcze nie smarować chleba, może to coś pomoże. Wiecie jak on mnie nastraszył powiedział, że dziecko może być chore albo nawet umrzeć jak nie będę utrzymywać diety. Muszę chyba faktycznie sprawdzić innego lekarza, ale ciężko będzie.
  19. Byłam dzisiaj w poradni dla cukrzyków. No i na razie nie dostałam jeszcze insuliny, ale upomnienie. Lekarz jest strasznie rygorystyczny i uważa, że jeśli kromka chlebka mi podnosi cukier to powinnam jeść pół kromki. A jedna kobieta co ze mną była to rodzi za tydzień a waży mniej niż przed ciążą, ( same kości tylko malutki brzuszek) i lekarz mówi, że jest dobrym dla nas przykładem, bo wygląda super. Przeraża mnie to. Tym bardziej, że jak nie będę miała tej jego normy to dostanę za 3 tyg insulinę.:(
  20. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie Byłam dzisiaj w poradni dla cukrzyków. No i na razie nie dostałam jeszcze insuliny, ale upomnienie. Lekarz jest strasznie rygorystyczny i uważa, że jeśli kromka chlebka mi podnosi cukier to powinnam jeść pół kromki. A jedna kobieta co ze mną była to rodzi za tydzień a waży mniej niż przed ciążą, ( same kości tylko malutki brzuszek) i lekarz mówi, że jest dobrym dla nas przykładem, bo wygląda super. Przeraża mnie to. Tym bardziej, że jak nie będę miała tej jego normy to dostanę za 3 tyg insulinę.:(
  21. milka21

    Październiczki 2009

    Dziękuję dziewczyny za te miłe słowa. Już mi na szczęście przeszło:) Także mam nadzieję, że na jakiś czas znowu będzie spokój. Żabolku dużego masz już synka. Fajnie, że wszystko jest dobrze . Asieńko mam nadzieję, że szybciutko do nas wrócisz i będzie wszystko dobrze
  22. milka21

    Październiczki 2009

    Króliczku mam niestety taki ból rwący, jakby od kości ogonowej przez lewy pośladek aż do stopy. A jak na nią stanę to zwijam się z bólu. Tak samo nie mogę zmienić pozycji podczas snu, bo praktycznie ruszyć się z bólu nie mogę. Z tego co czytałam to niektóre kobiety tak właśnie w ciąży mają i czytałam o takich przypadkach, że w I trymestrze. Ból złapał mnie w niedzielę wieczorem a wczoraj był okropny, dziś już się znacznie zmniejszył. Na wizycie u lekarza na pewno o to zapytam. Mam nadzieję, że chociaż codziennie nie będzie mnie tak bolało. Jutro rano mam do poradni jechać z tą cukrzycą i wiecie spodziewam się insuliny, bo pewnie mi ją lekarz zleci:(
  23. milka21

    Październiczki 2009

    Wiecie co już chyba wiem co mi jest z tym krzyżem:( Rwa kulszowa - bardzo przykry, ostry, bezlitośnie przeszywający ból, który początkowo może być odczuwany na wysokości pleców, stopniowo przemieszczając się wzdłuż pośladków i bioder, by po tylnej części nogi dotrzeć aż do stopy. Rwa kulszowa powoduje całkowite unieruchomienie, czasem na kilka tygodni.W czasie ciąży rosnący płód może przyciskać nerw do kręgosłupa. Wczoraj zwijałam się z bólu, dziś już o niebo lepiej, więc może uda mi się przeczekać do wtorku i porozmawiać o tym z lekarzem, chociaż wątpię żeby udało mu się to zdiagnozować, bo pewnie nawet nie wie o czymś takim. Czytałam tez, że tego nie można leczyć w ciąży:((
  24. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. U nas okropna pogoda, bo cały czas burza była. Teraz już na razie przeszło. Króliczku śliczne ubranka kupiłaś i wyglądają jak nowe Ja sama odkupiłam od znajomych znajomych łóżeczko z przewijakiem i materacem i wcale nie uważam, że wszystko dla dzidziusia musi być nowe. Może jeszcze dostanę trochę używanych śpioszków i innych rzeczy. Jeszcze dokupię trochę nowych żeby mieć do szpitala, a tak to zobaczę co dostanę. Jak mało ich będzie to zamówię jakiś używany zestaw ciuszków na allegro widziałam fajne ciuszki. pbmaryś gratuluję studniówki życzę wszystkim powodzenia na dzisiejszych wizytkach
  25. milka21

    Październiczki 2009

    Babe też czytałam, że kobiety w ciąży mają zwiększone pragnienie i to jest normalne. U mnie to już minęło, bo ja wilcze pragnienie miałam przez tą cukrzycę:( i odkąd mam tą dietkę to już tak nie chce mi się pić. Żabolku udało Ci się z tym kombinezonikiem. Superr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...