Skocz do zawartości
Forum

milka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez milka21

  1. milka21

    Październiczki 2009

    Babe gratuluję syneczka:) Teraz możesz szaleć z niebieskimi ciuszkami:)) Każdy tydzień dla mnie jest na wagę złota. Tak bym w końcu chciała się nie bać:(( Nie lubię soboty, bo praktycznie jestem sama w domu.
  2. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie U nas też wczoraj przeszła burza. Wczoraj troszkę mi słabo było pewnie przez tą pogodę. Dzisiaj w sumie nie mam za bardzo co robić, może posiedzę trochę na necie, a póóźniej się zobaczy. Tak bym chciała, żeby chociaż minęły już dwa miesiące:) Babe powodzenia i życzę zobaczenia dzidziusiowych skarbów:))
  3. milka21

    Październiczki 2009

    Witacie:) Małgosiu gratuluję córeczki. Do mnie właśnie przyjechał chrześniaczek:) Miłego dnia dziewczyny!
  4. milka21

    Październiczki 2009

    no i właśnie mąż dzwonił, że już jest po wizycie:) Lekarz powiedział, że na spacerek mogę chodzić, ale żeby się nie przemęczać no i dużo odpoczywać. Z dzidziusiem wszystko dobrze i nie ma zagrożenia pomimo tych plamień ( dopiero jakby była to żywa krew wtedy jest zagrożenie). No ale łożysko mam nisko osadzone. MAm nadzieję, że się podniesie:)
  5. milka21

    Październiczki 2009

    Cześć dziewczyny. Ja w nocy znowu wymiotowałam, ale zauważyłam, że to u mnie jakaś reguła. Jak zmienia mi się tydzień to w czwartek i w środę źle się czuję i czasami wymiotuję:( Agaska na razie leżę w łóżku, bo się boję. Mąż pojechał o wypis ze szpitala i jak się uda to pogada jeszcze z ordynatorem o dzidziusiu i czy mogę troszkęchodzić czy lepiej leżeć plackiem. Dzisiaj jadę na zastrzyk:( Wczoraj jakbym bardziej plamiła i tak myśłę, że to może przez to że już we krwi skończyły mi się hormony i jak dostanę ten zastrzyk będzie lepiej. Umówiłam się też do lekarza na wtorek i mam zamiar mu powiedzieć to że żadnego krwiaka nie mam i może w końcu da sobie spokój. A za jakiś czas i tak zamierzam pojechać znowu prywatnie do tamtego drugiego. Wolę mieć pewność, jak ten coś wymyśli. Małgosiu powodzenia na wizycie. Oby dzidziuś pokazał co nieco :)) Żabolku gratuluję synka:) Super chciałaś i masz :)
  6. milka21

    Październiczki 2009

    Dzięki Małgosiu, ale to niestety nie jest wydzielina z pochwy. nieraz jest jasnobrązowe i na prawdę widać, że coś jest nie tak:( Wiem,że powinnam zmienić lekarza tylko, że w mojej okolicy nie ma lepszych:( Jedynie prywatnie. Może będę chodzić do niego dalej ale oprócz tego konsultować się co jakiś czas prywatnie z innym, żeby być spokojniejsza.
  7. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie. Nie odzywałam się, bo byłam w szpitalu:( Tydzień temu od razu pojechałam do mojego gina i ten powymyślał, że mam krwiaka i odkleja się łożysko i dał skierowanie do szpitala. W szpitalu zrobili mi usg i lekarz powiedział, że nie ma ani krwiaka, ani łożysko się nie odkleja. Niestety musiałam leżęć tydzień no i te plamienia dalej mam. Lekarz mi mówił, że łożysko się troszkę obniżyło, ale dla ciąży nie ma zagrożenia i że powinno się ono podnieść w najbliższych tygodniach. Będę też brać raz w tygodniu zastrzyki kaprogest. Nadal jednak się strasznie martwię i boję. A plamienia miałam takie żółte nieraz ledwo widoczne.
  8. milka21

    Październiczki 2009

    I na tym moja przygoda z chodzeniem się skończyła:( Zaczęłam znowu lekko plamić i od razu zadzwoniłam do tamtego lekarza, co u niego bylam w poniedziałek. Powiedział , że to może naczynko jakieś pękło i dlatego, bo krwiaka na pewno nie ma i żeby leżeć i odpoczywać. A ja już taka szczęśliwa byłam, a teraz się strasznie martwię
  9. milka21

    Październiczki 2009

    Ja właśnie wróciłam z ogrodu. huśtałam się leciutko, aż tu nagle maleństwo zaczęło się ruszać. Chyba mu się spodobało :). Co do tego mieszkania to też uważam, że samemu lepiej, ale ja mieszkam w bliźniaku i teraz właśnie remontujemy sobie naszą oddzielną stronę, może jak się przeprowadzimy nie będzie już tak źle:) Mogliśmy też mieszkać z teściami, ale ja bym raczej tego już nie zniosła, bo wyjątkowo na mnie działają... No a na mieszkanie raczej musielibyśmy długo czekać, bo ja bałam bym się kredytu ( na razie nie pracuję ). Aldonko brzuszek jest cudowny tylko pozazdrościć Pochwalę się ciuszkami, bo właśnie już po zakupach:)
  10. milka21

    Październiczki 2009

    Złożyłam jej życzenia i dałam prezent, ale nie przeprosiłam, bo nie mam za co. To ona zawsze pierwsza się unosi, a ja nie mam zamiaru przepraszać za to, że mam inne zdanie niż ona. Niestety my mieszamy z moimi rodzicami i tak czasami bywa:( A Wy wszystkie tylko z mężami mieszkacie ?
  11. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie! Ja wczoraj pokłóciłam się z rodzicami, a mama ma dziś urodziny i teraz mi głupio:( Ale ona jest taka uparta, że nawet jak nie ma racji to zawsze uważa, że ją ma. Małgosiu może to faktycznie jelitka kobiety w ciąży często na nie narzekają. Musisz być dobrej myśli. JA wierzę, że będzie dobrze. Trzymam kciuki za wizytę. Agaska super brzusiu. Widzę, że już brzusie coraz większe;)
  12. milka21

    Październiczki 2009

    Ja byłam na chwilkę na spacerku, a zaraz idę na Tv jakiś filmik oglądać. Śpiąca jakoś jestem. Miłego wieczorku
  13. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcie:) Ja zaraz idę się w końcu ubrać, bo troszkę spałam. Wczoraj w nocy śmiałam się z męża i pokarało mnie ( piórko mi wpadło malutkie do gardła i myślałam że się uduszę. Ale na szczęście jakoś mi przeszło. dejanira5 gratuluję. Kolejna mama będzie miała synka, czyżby w styczniu sami faceci powstawali... :)) babe pewnie na usg też już się dowiesz kogo nosisz w brzusiu. Super, że wyniki masz dobre i wszystko jest ok;) nena śliczny brzuszek . Od razu widać, że w ciąży jesteś
  14. milka21

    Październiczki 2009

    No i dostałam takie ciuszki dla synusia:)
  15. milka21

    Październiczki 2009

    Żabolku sprawdziłam i mi się zgadza:) Najlepsze jest to, żę tylko w tym miesiącu mogłam mieć chłopca, a we wszystkich pozostałych dziewczynkę. dodam zdjęcie mojej kruszynki, ale nie jest takie ładnejak w rzeczywistości, bo nie skanowałam tylko zrobiłam zdjęcie zdjęciu.
  16. milka21

    Październiczki 2009

    Maryś fajniutki brzuszek:) Dzidziuś już się pokazuje ślicznie:)
  17. milka21

    Październiczki 2009

    Żabolku ta pierwsza metoda na pewno się nie sprawdza, bo ja uwielbiam słodycze, ale słone rzeczy też z chęcią. Ale co do tej drugiej to u mnie chyba prawda:) Słyszałam też, że jeśli często się kocha to jest większe prawdopodobieństwo na chłopczyka, a że jak żadko to na dziewczynkę, czy to prawda ? nie wiadomo:)
  18. milka21

    Październiczki 2009

    Babe super te body, a te łapcie niedrapcie już wyobrażam sobie maluszka w takich.
  19. milka21

    Październiczki 2009

    Dziękuję dziewczyny:) Asieńko z tym szałem zakupowym to raczej na razie nie. Mój mąż traktuje mnie teraz jak jajko i chociaż mi lekarz pozwolił chodzić on mówi, że był by spokojniejszy o nas jakbym leżała. A o zakupach mogę na razie pomarzyć. Ale po malutku jak mi wrócą siły to na pewno. 30 maja mam komunię i prawdopodobnie jak będzie dobrze to na nią pojadę ;) Ale mamę wysyłam wnet na zakupy i pokupuje coś dla maluszka:) Jestem taka szczęśliwa, że wydaje mi się jakby to był jakiś sen. A w nocy nie mogłam przestać myśleć o maleństwie. Zdjęcia maluszka zabrał mąż do pracy kolegom pokazać. Tak się cieszył jak zobaczył siusiaka. Nie wiem jak je wkleić, bo skaner chyba jest zepsuty, no chyba że zrobię zdjęcie zdjęciom:) Poproszę męża żeby coś wymyśłił, ale to dopiero wieczorkiem:)
  20. milka21

    Październiczki 2009

    Witajcieeee!!! Dziewczyny nie mogę jeszcze w to uwierzyć!!! NIe mam krwiaka!!! Piękne łożysko, szyjka się nie skraca, a dzidziuś..... Jest cudowny. Usg 4d , więc widziałam go doskonale. Słyszałam jego serduszko. Coś cudownego. Mam mieć synka w 90%. Mogę już pomału zaczynać chodzić. Jestem taka szczęśliwa!!! Dziękuję, że trzymałyście za mnie kciuki!!
  21. milka21

    Październiczki 2009

    Tak to już jest, że jedne mają małe brzuszki, a inne duże.Wiesz co Żabolku mi całe plecy wysypało i ramiona:( Za godzinkę będę się szykować do doktorka, bo na 18 muszę być gotowa, niestety czeka mnie kawałek drogi.
  22. milka21

    Październiczki 2009

    Małgosiu dekoracja stołu jest na prawdę śliczna. Gratuluję pomysłowośći:) Żabolku Twój brzuszek jest już taki wyraźny i śliczny.
  23. milka21

    Październiczki 2009

    Babe fryzurka jest świetna. Ja na razie nic z włoskami nie robię, może po ciąży zafarbuję. Zobaczymy:) maryś nie wiem jak ta kobieta mogła w ogóle zostawić swoje maleństwo. A z dentystą to doskonale Cię rozumiem, bo też się strasznie zawsze boję i bez zastrzyku bym nie leczyła zęba (chociaż i zastrzyku się bałam), ale nie jest tak źle, bo po nim nic chociaż nie czuję:) Tylko, że w ciąży chyba nie można. Ale pamiętam jak dziś jak mojemu mężowi wyrywała zęba. Dostał zastrzyk a mimo tego krzyczał jakby rodził. Mężczyźni są od nas mniej odporni na ból.
  24. milka21

    Październiczki 2009

    Oj to musiałaś się bardzo namęczyć. Niektórym to dobrze mają szybkie i w miarę niebolesne porody. Jakoś to przeżyję miejmy nadzieję:)
  25. milka21

    Październiczki 2009

    Ty już wiesz co Cię czeka, a u nas to nigdy nie wiadomo jak się sprawy potoczą. Ja bym chciała rodzić naturalnie, chociaż boję się jak to będzie wszystko wyglądało, ale z tego co czytałam to czuje się silny ból brzucha i niekiedy krzyżowy. Wcześniej miałam okropne właśnie takie krzyżowo brzuszne bóle przy okresie, że oddychać i ruszać się nie mogłam, dopiero po zastrzyku do mięśniowym na drugi dzień przechodziło:( A domyślam się, że poród jeszcze bardziej może boleć, ale to sprawa indywidualna. Może zdecyduję się na znieczulenie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...