Skocz do zawartości
Forum

Kati78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kati78

  1. Dziękuję dziewczyny za dobre słowo, jesteście kochane! Moja córka już tak ma, że jak coś idzie nie po jej myśli, to z prędkością karabinu maszynowego wyrzuca z siebie wszystkie emocje,ubierajac je w takie słowa, żeby zranic przy okazji jak najwięcej oosób.Dopiero jak udzie z baloniku całe powietrze, to robi się łagodna i przeprasza.
  2. nikalifestyle, współczuję.. Jeśli to już nieodwracalne, to musicie od początku wypracować sobie niezależność, autonomię, prywatność, bo obawiam się,że to co wywalczysz na początku, to będziesz miała do końca... Pogadaj z chłopem na spokojnie... Stardust, trzymam kciuki, żebyś nie zabiła wrednej mamuśki. Może jak urodzi, to pojawią się jakieś instynkty macierzyńskie.. U mnie dzień zaczął się pięknie. Mianowicie na wadze minus 0,7 kg :):):) Zaraz potem dostałam obuchem w łeb. Moja najstarsza latorośl (lat 15) zobaczyła że szukam na allegro ciuchów ciążowych. No i od razu 100 pytań do. A tak odwlekałam ten moment, wiedziałam co mnie czeka. Moja delikatna i subtelna córeczka poinformowała mnie że jestem za stara,że współczuje temu dziecku, że ona chce więcej kasy a nie dzieciaków w domu itd itp. Na końcu stwierdziła,że teraz to już ona na pewno całkiem pójdzie w zapomnienie. Przynajmniej spadł ze mnie ciężar informowania reszty rodziny - moja córa wyręczyła mnie dzwoniąc do każdego żeby pożalić się jaka jest biedna. Na szczęście Oliwka i Marcin są szczęśliwi, a mój brzuch zagłaskany:)
  3. stardust.serw Kati78 stardust.serw Zostajemy na oddziale anemia buuuu dozylnie żelazo dostaniemy . Znowu mi żyły popekaja Dobrze,że pojechałaś, niech Cię mają pod kontrolą. I przynajmniej pewne,że będziesz leżeć a łożysko ładnie się będzie przyklejać:) Mam pytanie czy Ty u mojego lekarza na etacie pracujesz. No i wydało się.. Cóż, jestem jego prawą ręką. Kazał mi pilnować jednej czarownicy z niewyparzoną gębą;)Hehe
  4. Matko! Padłam o 20 ej snem sprawiedliwego, jak na prawdziwą ciężarówkę przystało, teraz się przebudziłam, patrzę, a Wy kurna znowu z 5 stron naskrobałyście! Widzę, że w lipcu sabat czarownic się szykuje:) Może być nawet grill u mnie w ogródku, jest gdzie odkurzacz zaparkować:) Moniaaa, dawaj zdjęcia dzieciaków! Normalnie padłam jak se wyobraziłam piątkę mulaciąt, boskie!:)
  5. stardust.serw Zostajemy na oddziale anemia buuuu dozylnie żelazo dostaniemy . Znowu mi żyły popekaja Dobrze,że pojechałaś, niech Cię mają pod kontrolą. I przynajmniej pewne,że będziesz leżeć a łożysko ładnie się będzie przyklejać:)
  6. Hejo. Potwierdzam info o smogu. Masakra, aż śmierdzi powietrze. Dziś dzwonili do mnie ze szkoły najstarszej córki,żebym po nią przyjechała, bo tak strasznie ją boli głowa i słabo jej się robi. Myślę,że to właśnie przez smog (szkoła w centrum). Mnie za to wczoraj głowa bolała natychmiast jak z domu wychodziłam.. Powietrze jest siwe. Stardust, jedź z tym krwawieniem. Za pewne winny jest acard, ale lepiej to skonsultować.. Ja bym pojechała. Dżasta, ta niedojda zazdrości Ci szczęścia, a jeszcze bardziej dobrych relacji z szefem. Nie dawaj jej się sprowokować, niech ją żółć zaleje.
  7. Moniaaa, jak pisałaś o tym kłuciu to też sobie pomyślałam,że to coś z płucami może być. Oby nie zapalenie... Ja siedzę w pracy, masakra...Nie chce mi się. Czekam na poniedziałek jak na zbawienie. Wtedy będę mieć wizytę, mam nadzieję,że dowiem się czy na pewno jedna fasolka rozpycha mi brzuch;) Ciekawa jestem czy zrobi mi usg genetyczne, pewnie jeszcze nie, bo będę w 10t5d. Ale na pewno dostanę wtedy skierowanie na bad. prenatalne.
  8. cucciolaiza , witaj witaj i gratulacje!:) Stardust, ja zakupów dla fasolki nie robię (dużo rzeczy mam lub dostanę od siostry, w sumie tylko wózek i kosmetyki potrzebuję), ale za to wczoraj wpadłam do H&M u i mierzyłam ciuszki ciążowe, hehe:) Nawet fajnie w jednych dżinsach wyglądałam,ale 150 zł na spodnie, które ponoszę pół roku trochę szkoda.. Ale słuchajcie, jaki ja mam już brzuch! W domu, codziennie w tym samym lustrze jakoś tak nie zauważałam aż takiej różnicy. Jak stanęłam w przymierzalni, to kurdę, ten brzuch to już typowo ciążowy. Nie jakieś tam wzdęcia czy inne, ewidentnie od pępka w dół mam sterczącą ciążę:) Te spodenki z gumą już naprawdę by się przydały:)
  9. Ale tu kocioł się zrobił. Kilka godzin mnie nie było,a tyle stron do nadrobienia:) Nikaaa, gratulacje zdrowej fasolki i pięknie bijącego serduszka:) Co do żarełka,to może to zabrzmi dwuznacznie, ale zrobiłam sobie dobrze bagietką z tuńczykiem,sałatą, pomidorkiem i oliwkami, mniaaam:)
  10. Netka 88 Dziewczyny załamka. Byłam dziś na badaniach i wszystko ok poza tym ze zadzwonili z laboratorium ze muszę jutro przyjechać powtórzyć Wassermana bo wynik wyszedł watpliwy. Mam kiłe ? Boże z kad!!!! Podobno to powoduje poronienia, może to przez to ostatnia ciąża skończyła się obumarciem płodu. Zeswirowalam :( boję się Spokojnie.. Nawet jeśli Twoje obawy się potwierdzą to po to jest to badanie,żeby w porę poddać się leczeniu i chronić dzidzię. Kiłę wykrytą na tym etapie ciąży da się wyleczyć bez szkody dla dziecka. Tak piszą na mądrych stronkach. Głowa do góry! A może okaże się,że wynik jednak jest ujemny:)
  11. stardust.serw Kati78 Uff, jednak odwołali mój wyjazd na Śląsk. Zrobiłam pomidorówkę,ale nie wchodzi mi zupełnie. Ta szczawiowa za mną chodzi..masakra.. A za mną Twoja pomidorówka To zrób szczawiową i się wymienimy:)
  12. asia25, z tym brzuchem w każdej ciąży tak miałam na początku.
  13. Uff, jednak odwołali mój wyjazd na Śląsk. Zrobiłam pomidorówkę,ale nie wchodzi mi zupełnie. Ta szczawiowa za mną chodzi..masakra..
  14. saga Jaaaaa! Już 3 bita zrobiłam, nutelle też cały czas pożeram, lody również a teraz sphagetti!!!!!Dziewczyny wstydu nie macie ( a ja razem z Wami)!!! Jedzenie mną rządzi!!! Sphagettiiiiii....mniam-i cały komp. zaśliniony....:) Wybacz Saga, kajam się. To wszystko przez mojego chłopa, który nic innego ugotować nie umie;)
  15. I nie podzieliłaś się zołzo jedna!
  16. Moniaaaa Do mnie właśnie jedzie mama a po drodze kupi szczaw...będzie szczawiowa bo już od dawna za mną chodzi hmmmm Qrdę, za mną chodzi od kiedy dziewczyny tu się rozpisywały na temat szczawiowej i jakoś do tej pory jej nie zrobiłam. A tak bym zjadła.. Dziś znowu będę miała obiad na kolację, bo dowiedziałam się,że muszę po południu jechać na Śląsk coś tam załatwić z pracy, wrr. Tak mi się chce,że hej.
  17. Nikaa76 Dzięki dziewczynki za dobre słowo. Wiem że co na być to będzie. Ja od wczoraj przytyłam prawie kilogram. Nażarłam się nutelli. I co wy na to? Przebiłaś nas:) Ale skoro to po nutelli, to pewnie chwilowe wahnięcie i jutro znów będzie mniej:) To Twój pierwszy kg w tej ciąży?
  18. Spagetti to jedyna potrawa jaką mój mąż potrafi zrobić, więc jak mnie nie ma albo mam lenia, to zawsze jest spagetii:)
  19. Stardust, tendencje masz dobrą skoro nadwyżka topnieje:) My tu wszystkie zaczniemy tyć a Stardust na odwrót;)
  20. stardust.serw Zazdroszczę mi całe 3 kg więcej przyszło :(((( Stardust, ale to chyba nie tak najgorzej, bo z tego co pamiętam to już dawno pisałaś o 4 kg, więc wynika z tego, że mdłości pozbawiły Cię 1 kg nadwyżki:)
  21. Nikaa76 Ześwirować można w tej ciazy. Niczego się nie dowiedziałam bo w przychodni nie mają usg. Dał mi skierowanie do szpitala bo dzisiaj ma dyżur na patologii ciąży i wtedy zrobi mi usg czyli ok g.17-18. Dzisiaj nawet mnie nie mdliło przy myciu zębów... Mam jakieś złe przeczucia :( Nika, wyluzuj kobito! Czy Ty chcesz rzygać do 9 miesiąca? Pozwólże tym cholernym mdłościom przeminąć z wiatrem. Mnie już dawno minęły i do głowy mi nie przyszło,że z ciążą coś może być nie tak. Wiem,że jesteś po przejściach,więc to naturalne,że się boisz, ale brak mdłości jest jedynie objawem braku mdłości i niczego więcej. Nawet gdyby założyć,że serduszko przestało bić, to przecież hormony są jeszcze długo w trybie ciążowym, więc brak mdłości ma się tu jak piernik do wiatraka. Po prostu Twój organizm przyzwyczaja się do odmiennego stanu i tyle. Nie licz na rzyganko do porodu:)
  22. Moniaaa, ja też brzuszek mam pokaźny. Wciągać to chyba bym nawet nie umiała. Nie ma opcji żebym dopięła się w dżinsach sprzed ciąży (zakładam gumkę recepturkę między dziurkę a guzik i noszę rozpięte). Wieczorami też nie jem raczej. Wczoraj mógł mnie zgubić obiad o 20:00, ale wróciłam tak głodna po całym dniu,że wchłonęłam talerz spagetti. Ale normalnie staram się nie jeść po 18 - 19:00. Zauważyłam,że ostatnio już nie chce mi się tak pić jak wcześniej. Może te 3 litry wody dziennie działały cuda, muszę wrócić do chlania;)
  23. Dziewczyny, mam pytanie, jak u Was z wagą? Bo mnie szlag dziś trafił. Na początku ciąży mogłam żreć nutellę, wpychać w siebie wszystko i waga ani drgnęła, a nawet spadła jakieś 0,5-1 kg. Potem zauważyłam,że aby trzymać się wagi, muszę jednak zrezygnować z nutelli itp. Ostatnio nie powiem że jadłam jakoś mało, ale starałam się mieć nad tym kontrolę (np jak miałam ochotę na słodkie to kupowałam batonik zbożowy albo suszone owoce, a nie od razu snickersa). Wczoraj w ogóle miałam dzień postny, bo z pracy wróciłam dopiero o 19:30. A dziś na wadze mam pół kg więcej. Wszędzie piszą,że to co się przytyje w 1 trymestrze idzie w tłuszczyk, więc cholera mnie bierze, bo tłuszczykiem to ja mogłabym obdzielić parę osób..
  24. Nikaa76 Dziewczyny miałam bardzo złe sny :/ I nie mam żadnych mdłości. Nic mnie nie boli. Temperatura spadła. Jak ja się boję tej wizyty. Chyba zanim dotrę do tego lekarza to stres mnie zje... Nikaa, easy! Wszystko jest ok:) Mnie mdłości minęły ze 2 tyg temu, a temperaturka też przecież nie trzyma się przez całą ciążę na wyższym poziomie:) Spoko! Powodzenia na wizycie:)!
  25. Paula, Ty masz 24 lata to nie masz wskazań do badań prenatalnych (chyba że masz w rodzinie osobę z wadami chromosomalnymi, np zespół Downa), a jeśli chodzi Ci o usg genetyczne, to może Twój gin sam robi (ma odpowiednio sprzęt i doświadczenie) i nie daje nigdzie skierowania.Jeśli tak to na pewno zrobi na następnej wizycie. Ja mam ginkę, która pół dnia przyjmuje prywatnie, a drugie pół na nfz (w tym samym gabinecie, na tym samym sprzęcie). Wizyta prywatna od nfz nie różnią się niczym (poza zawartością portfela). Na pierwszą wizytę poszłam prywatnie (żeby nie czekać miesiąc na termin), a teraz już będę chodzić do niej na nfz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...