Nena

Wszystkiego najlepszego dla wczorajszego solenizanta

psiak nakarmiony super inicjatywa!!!

gratulacje

gratuluję

Hello cioteczki! melduję się po powrocie z Gdańska chciałam gorąco podziękować za oddane głosiki! kochane jesteście!!! jutro poczytam i skrobnę więcej, zaraz idę się myć i lulać. zmęczona jestem niesamowicie do juterka

życzymy powodzenia i czekamy na wyniki

moje gratulacje!!!

75sylwia1Dziewczyny tu mam link do strony zeby nakarmić zwierzęta wystarczy polubić stronę na FB i potem kliknąć w lubię to i gotowe:))http://cokupic.pl/michadlapsa.php/landing?utm_source=allegro.pl&utm_medium=baner&utm_content=Allegro&utm_campaign=1932 psinki nakarmione

blackrosadziewczynki usilnie prosze o mozliwie jak najwiecej glosow na pikusia tomusia, bo juz jestesmy na skraju :( 92 miejsce... moze byc ciezko sie utrzymac do konca dnia. 3 pikusiowe kliknięcia + rewanżyk na odporność (PS. mam bardzo podobne fotki konkursowe)

moje gratulacje! podwójne gratulacje!!!

seeya84 Oliwkowy głosik poleciał:) możemy liczyć na rewanż?

zdarzyło mi się to kilka razy i na szczęście samo minęło a mięśnie Kegla warto poćwiczyć, powinno pomóc na problem nietrzymania moczu i nie tylko:)

współczuję sytuacji, napewno nic miłego:( mnie również zaraz po porodzie pielęgniarki goniły do kibelka, ale ja byłam tak wymęczona, że mowy nie było o wstaniu z łóżka. zresztą całemu personelowi mówiłam, że wcale mi się nie chce sikać,a to z obawy, że pod wpływem parcia szwy mi pójdą. następnego dnia pielęgniarka stwierdziła, ze jak do południa nie uronię choć kropelki to założą mi cewnik. dopiero wizja zakładania cewnika mnie przekonała i grzecznie poszłam siusiu:) przez kilka pierwszych miesięcy po porodzie sporadycznie zdarzało mi się popuścić podczas kichania lub kaszlu ale to minęło może regularne ćwiczenie mięśni Kegla Ci pomoże? no nie wiem co jeszcze, tylko to mi do głowy przychodzi życzę skutecznego uporania się z dolegliwością. powodzenia!

ja założyłam dziś konto na FB właśnie na potrzeb tego konkursu. myślę, że potem też się przyda do kolejnych konkursów. oby nam w końcu szczęście dopisało

czy ja też mogę poprosić? marzena.gd@op.pl co prawda mój syn to dumny roczniak, uwielbia próbować nowych smaków, czasem już mi brakuje pomysłów na nowe posiłki dzięki

Blackrosa 3 pikusiowe kliknięcia i parentingowe anonimowe serduszka też poleciały

Psinka nakarmiona

Emilia1988Moj T. idzie w srode a najpozniej w czwartek odebrac prawo jazdy Juz jest gotowe A ja niemoge doczekac sie jak ten moj Kubica mnie przewiezie Teraz to ja mu pomarudze "no jedz, na co czekasz?", "uwazaj pieszy", "masz pierwszenstwo" itd. taaa, ja bym mu jeszcze co chwilę przypominała o zmianie biegów: dwójeczka, trójeczka, czwóreczka dosłownie piany na pysku dostaję jak to słyszę. wrrr!

aha, mam jeszcze prośbę do Was. zaczął się nowy konkurs forumowy Zabawa uczy. bierzemy w nim udział. czy możemy liczyć na Wasze głosiki? linki znajdziecie w podpisie dzięki za wsparcie!

ho ho ho, minimalnie spóźnione życzenia mikołajkowe dla naszch pociech Pbmarys, kurcze, nieciekawe wieści nam tu przynosisz. mam nadzieję, że uda się jak najdłużej maluszka w brzuszku potrzymać, teraz to najważniejsze! no z Różą też kłopot, a nie może Wam ktoś z rodziny pomóc w opiece? przecież do szpitala jej nie zabierzesz a twój S. pracować musi... trochę sie wam zapętliło. no nic, życzę jak najpomyślniejszego rozwiązania kłopotów! a fotki Róży super! fajnie, że psów się nie boi:) Małagosia, gratulki dla naszej nowej sprinterki! a to Ci niespodziankę mikołajową zrobiła! szkoda, że Tatuś tego nie widział... Agaska, zdrówka dla Taty! a z remontem, super że wyrobicie się przed świętami. u nas przygotowania do świąt nawet nie ruszyły- spędzimy je u Teściowej i u moich rodziców, wszelka robota w domu mi odpada. teraz musimy tylko zrobić grafik kiedy kogo najechać. u nas prezenty daje się w sumie tylko dzieciom, po części mamy już kupione, natomiast dorośli dostaną od nas kalendarze z Tomciową podobizną. taka mała propaganda:) Margo Amelka- modelka, hihi! super musiała wyglądać! teraz ja trzymam kciuki za odłączenie Twego ssaka od cycka. nie taki diabel straszny, uwierz mi! na Mikołajkach w sobotę byliśmy, Tomek dostał paczkę ze słodyczami i maskotką, impreza spora, dzieciaków było mnóstwo, tak ganiały, że oczopląsu szło dostać. Mikołajów naliczyłam 4, same chudzielce do oryginału nie podobne;) długo tam nie siedzieliśmy bo Tomek jeszcze za mały na takie imprezy. może za rok będzie lepiej? wczoraj pierwszy raz prowadziłam auto w tak ekstremalnie zimowych warunkach. 50km/h to max możliwości! śnieżyca taka była, że ledwo co było widać, mnóstwo zasp na poboczach ale dałam radę, dojechaliśmy do domu w jednym kawałku. dziś dla odmiany temp lekko plusowa i chlapa. bleeee Tomcio słodko śpi wtulony w Tatusia a ja zostawiam buziaki i też spadam lulać pa

Kejranka, na pewno będzie dobrze z butami, ja mam takie zimowe, ale z płaską podeszwą, dziś jechałam i super wyczucie mam w nich, najdelikatniejszy nawet ruch sprzegła czuję:) w właśnie potwierdziła mi i jazda, ,że to będzie ostatni egzamin w ciągu dwóch godzin po t4rasach egzaminacyjnych nie popełniłam ani jednego błeu i muszę powiedzieć, że nigdy do tej pory tak nie miałam, od kiedy jestem jakby tą nową osobą wszystko się zmieniło, czułam się jakbym się urodziła w samochodzie normalnie zamkniętymi oczami mogłam to zrobić. Tak jak mój mąż powiedział, jednak, miał świętą rację: do wszystkiego trzeba dojrzeć, i teraz nadszedł mój czas, mówił, dobra, może nie zdałaś kilka razy, ale teraz(bo on też widział jak jeżdżę) jak zdasz to na 5+ i będziesz umiała się odnalezc we wszystkich sytuacjach wszędzie bo to właśnie znaczy dobry kierowca i miał rację:)[/quote] za podejście do sprawy! tak trzymaj! ja również zerknęłam do Twojej galerii i potwierdzam- córeczki masz śliczne a Ty naprawdę młodo wyglądasz

Witam! my również dołączyliśmy fotkę do nowego konkursu Zabawa uczy prosimy o głosik jeśli komuś podoba się mój mały muzykant a nasze serduszka przyznajemy jak zwykle anonimowo pozdrawiamy i życzymy wszystkim powodzenia

My również dodaliśmy fotkę życzymy wszystkim powodzenia

Nie byłoby również naszch cudnych dzieciątek co by było gdybyśmy wszyscy chodzili na 4 łapach?

Hello ciotki! melduję, że odkopałam się spod śniegu i dotarłam do kompa a tak na poważnie, pogoda nie jest taka zła- rano na termometrze -13st, teraz ok -8st, da się przeżyć, śnieg raczej prószy niż pada, my na spacerek wychodzimy codziennie wcześniej nie pisałam żeby nie zapeszyć ale chyba możecie mi powoli gratulować- udało mi się odstawić Tomka od cycka. jutro minie tydzień "bez" i wszyscy żyjemy. myślałam, że będzie gorzej, jakieś płacze, histerie, itp... wcześniej Tomek budził się ok 2-3 rano by na cycku powisieć, teraz budzi się ok 6 rano, biorę go do swego wyrka, przytulam go i śpimy dalej. oby tak dalej to będę szczęśliwa a jutro idziemy na Mikołajki organizowane przez fundację, gdzie na rehabilitację chodzimy. będą paczki dla dzieci, konkursy, loterie, teatrzyk i mnóstwo innych atrakcji. już sama się nie mogę doczekać zostawiam buziaki i znikam