-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nena
-
Pierwsze miłości szkolne, przedszkolne pamiętacie?
Nena odpowiedział(a) na ronia temat w O wszystkim
Ronia, to się nazywa szantaż emocjonalny pamiętam, że pierwsza strzała Amora dopadła mnie również w przedszkolu. wybranek mojego serca miał na imię Zbyszek. dlaczego akurat on? do tej pory nie mam pojęcia... i chyba on nie wiedział o moim uczuciu. akcji z leżakowaniem nie było ale pamiętam jak kiedyś przyszedł do nas do przedszkola Mikołaj, rozdał prezenty, potem były zdjęcia parami z Mikołajem. a kto ze mną był w parze? oczywiście Zbyszek!!! normalnie mało nie padłam wtedy ze szczęścia. a w nasze wspólne zdjęcie wpatrywałam się godzinami... teraz śmiać mi się chce jak o tym pomyślę ale miło powspominać -
u mnie dziś ani gazu (wszystko na prąd) ani obiadu nie uswiadczycie. to drugie z czystego lenistwa mój mąż pojechal rano ze szwagrem doradzić przy kupnie samochodu, coś tam kupili i szykuje się imprezka z tej okazji. ja niestety nie opiję nowego zakupu bo będę wracać autem ale za to obiadu nie muszę szykować bo tam coś skubnę mi też czasem zaczyna brakować pomyslów na obiad. zazwyczaj robię to, co będzie zjadliwe dla Tomcia albo na co mam ochotę bo mój A. niewybredny, lubi wszystko poza plackami ziemniaczanymi aha, miałam pisać wcześniej ale zapomniałam- w rossmanie są fajne promocje: przy zakupie 2 op pieluch Babydream(te w kartonie) za 39,99 dostaje się kupon zniżkowy na kubek z własnym zdjęciem za 1 gr. fajny prezent na dzień Babci i Dziadka. nasi dostali kalendarze z Tomkiem na Swięta więc kubki zostawimy sobie i jest jeszcze przecena pieluszek do pływania. zauważyłam, że są sztywniejsze niż te z Huggiesów ale zobaczymy jak się sprawdzą na basenie lecę myć włoski i szykować się na party do później
-
a w wersji dla tesciowej proponuje dodać proszek na przeczyszczenie:
-
Witajcie kochane Cioteczki! dziękuję Wam wszystkim naraz i każdej z osobna. Kochane jesteście, miło, że można na was liczyć! mam nadzieję, że mój Tomek szybko się podniesie i dogoni wasze szkraby. AniuWF podaje przepis na ciasto Milky Way (od razu mówię, że mi średnio smakowało) CIASTO NA BISZKOPT 6 jaj 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej (ja dałam 3/4 mąki pszennej i 3/4 mąki ziemniaczanej) 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 - 3 łyżki kakao MASA MLECZNA 1/2 szklanki mleka 3/4 szklanki cukru 25 dag margaryny 2 opakowania cukru waniliowego 2 szklanki mleka w proszku POLEWA 15 dag czekolady mlecznej około 6 łyżek mleka Przepis na ciasto biszkoptowe: Białka ubić, dodać cukier i dalej ubijać. Dodać żółtka i jeszcze ubijać. Następnie dodać mąkę pszenną, proszek do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formy o wymiarach 25 na 36cm(proponuje blache o mniejszych wymiarach lub tortownicę bo moje ciasto niezbyt wyrosło i trudno było je później przekroić na pół). Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 25 minut w temperaturze 170 stopni C. Ostudzić i podzielić na 2 części. Przepis na masę mleczną: Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Ostudzić. Miękką margarynę utrzeć na puszystą masę, dalej ucierając dodawać ostudzone mleko z cukrem i mleko w proszku. Przełożyć biszkopt kremem. Przepis na polewę: Czekoladę rozpuścić z mlekiem na małym ogniu i polać wierzch ciasta. Schłodzić w lodówce. A teraz przepis na ciasto karmelowe, przepis od bratowej mojego męża. Ciasto króluje na każdej imprezie rodzinnej i migiem znika ze stołu. chociaż wydaje się skomplikowane to naprawdę bardzo łatwo się je robi. po upieczeniu biszkopta robota idzie migiem. polecam. palce lizać! BISZKOPT- 4 białka ubić, dodać 3/4 szk.cukru, 4 żółtka wymieszać z 2 łyżkami octu, dodać do białek, wsypać 1/2 szk. mąki tortowej,1/4 szk. mąki ziemniaczanej i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Piec ok. 30 minut w temp. 180st. I WARSTWA- krem karpatka- najlepiej kupić tą bez gotowania, gdzie dodaje się tylko mleko. II WARSTWA- 3 op. herbatników III WARSTWA- krem krówka lub karmel gotowany(2,5 godz.) IV WARSTWA- krakersy ok. 1 op. V WARSTWA - śmietana śnieżka, ubita z dwioma op. śmietan fix IV WARSTWA- posypać czekoladą lub kawą Małagosiu, czekam na przepis na blok czekoladowy. chętnie wpróbuję przy najbliższej okazji
-
Tak sobie zerknęłam na naszą pierwszą stronką i ze smutkiem stwierdziłam, że wiele dziewczyn dawno już do nas nie zaglądało- Paulii, Justiina, Kasiula, Asiula, Asieńka, Nefretete, Kira, Edyta, Wiolcia, Królik, Gumijagodka, Babe2k- Dziewczyny, jesli to czytacie to odezwijcie się do nas i pochwalcie się swymi pociechami. Zdjęcia mile widziane! Marysia, no ja wiem, że to łatwo mówić "nie reaguj". czasem jak mnie Tomek ugryzie to mam ochotę go w kosmos wysłać. a jak krzyknę: "nie wolno" to się na mnie patrzy i śmieje. tylko co w tym takiego śmiesznego??? nie wydaje mi się, że to przyjemność z zadawania bólu tylko raczej reakcja mamy jest tu atrakcją- Mama podskoczy, krzyknie, zrobi dziwną minę i już dzieciak ma frajdę. chyba pozostaje Ci się uzbroić w cierpliwość i udawać, że Cię to nie rusza. oby to podziałało a teraz moja prośba: Jak wiecie mój Tomek nie jest w pełni sprawnym dzieckiem, ciągle walczymy ze skutkami niedotlenienia- zaburzenia napięcia mięśniowego co narazie nie pozwala mu stanąć na własnych nogach, padaczka, wolniejszy rozwój, ehhh... z wielu rzeczy Tomek już wyszedł ale jeszcze sporo pracy przed nami. rehabilitujemy się codziennie, jak nie w ośrodku to w domu. grunt, że są efekty- Tomek powoli idzie do przodu a to bardzo nas cieszy i daje siły na dalszą walkę z przeciwnościami losu. stąd mój apel- gdybyście zechciały przekazać 1% podatku dochodowego na mojego szkraba byłabym bardzo wdzięczna. Tomek jest podopiecznym Fundacji Polsat, ma tam założone subkonto, z którego wpływy będą przeznaczone na jego leczenie i rehabilitację. mogę Was zapewnić, że żadna złotówka nie zostanie zmarnowana czy wykorzystana na inny cel. rodzic nie ma dostępu do konta, kwota która tam się znajdzie zostanie rozliczona jedynie po przedstawieniu faktury za leczenie lub zabiegi rehabilitacyjne. byłoby miło gdybyście mogły przekazać mój apel rodzinie i/lub znajomym oto namiary: Fundacja Polsat OPP nr KRS 0000135921 Konto bankowe Fundacji Invest Bank S.A. 21 1680 1248 0000 3333 4444 5555 ("Rehabilitacja Tomasza Choma") w imieniu Tomka jak i swoim dziękuję za wpłaty z całego serduszka
-
ale super konkurs, poszukam fajnej fotki i wyślę ją jutro by nie popełnić falstartu
-
Witajcie cioteczki kochane! Pbmarys z okazji urodzin życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrówka dla dzieciaków oraz polepszenia kontaktów z Twoim S. oby wszystko poszło ku lepszemu! a co tam do kawki dziś serwowałaś słodkiego?ja dziś upiekłam ciasto Milky Way, tyle się naczytałam że takie pyszne, same ochy i achy a szczerze mówiąc- da się zjeść ale szału nie ma. mój A. stwierdził tylko: "zjadliwe" :P ale on za ciastami specjalnie nie przepada. więc przepisu nie podaję, no chyba, że któraś z Was by chciała sama spróbować AniuWF, wow, 13 tydz! to jeszcze jakieś 2 miesiące i nam powiesz kto się w brzusiu ukrywa- drugi synek czy wymarzona córcia:) Agaska, zdrówka dla Taty, grunt, ze coraz lepiej się czuje a co do Aquaparku to ten nasz fajny jest, oddany do użytku pod koniec 2009r, atrakcji sporo, tylko co z tego jak niegdzie dopchać się nie idzie, ehhh... Marysia, Tomek nie szczypie, za to potrafi drapnąć albo ugryźć. nie sądzę, że to specjalnie, ot takie poznawanie świata:) tak ja pisze Ariadnaa spróbuj nie reagować, może małej się znudzi? Milka, brawo dla Kacperka!!! to teraz masz w domu małego Korzeniowskiego:) a dla Ciebie sił i odwagi, my tu silne babki jesteśmy i ze wszystkim damy radę! pamiętaj- co Cię nie zabije to Cię wzmocni. podziwiam, że dajesz radę ze studiami, pewnie lekko nie jest jak jeszcze maluch na głowie. mój "głód wiedzy" minął jakieś 5 lat temu i jakoś nie wraca. chociaż nie powiem, czasem marzy mi się iberystyka... Dejanira, ale macie fajnego pomocnika, taki Bob Budowniczy hi hi! no i super, że już chodzi, następny Korzeniowski:) a co do karmienia w nocy to ten kłopot już za mną- odstawiłam Tomka od cycka pod koniec listopada, myślałam, że będą jakieś awantury, płacze, bunty ale nic takiego nie miało miejsca. teraz jest super- nocki w większości przespane, (teraz może nie do końca bo zęby idą) ale skończyło się wiszenie na cycku czego i Wam życzę!
-
my również spróbujemy szczęścia
-
Panie świeć nad jego duszą [*][*][*]
-
AniuWF no super kochana, bardzo się cieszę, moje gratulacje!!! na nowo odkryjecie uroki rodzicielstwa a Antoś będzie cudownym starszym bratem. a Ty jak ochłoniesz to też się będziesz cieszyła z takiego obrotu rzeczy. widać natura tak chciała. swoją drogą chyba pójdę do gina po receptę na tabletki skoro piszesz, że gumki takie zawodne... chyba tylko szklanka zimnej wody nie zawiedzie no i trzymam kciuki za córcię! ja miałam w ciąży straszne ciśnienie na dziewczynkę a teraz powiem szczerze, że przy drugim dziecku byłoby mi to obojętne, chłopcy też są super słodziaki Marysia witaj! Ciebie to tylko przez kolano i tyłek zlać! tak długo nas podczytywać i słowem się nie odezwać? oj nieładnie, fe fe fe!!! żartuję pisz z nami częściej bo nam wątek coś zanika. a Hanusia duża dziewczynka! buziaki dla niej Pbmarys, ciężki okres teraz przed Tobą, mam na myśli zakupy dla maleństwa. ale wiem, że sobie poradzisz- przed narodzinami Róży też łatwo nie miałaś a sobie poradziłaś. zresztą część ubranek po córci możesz wykorzystać a kosmetyki tak jak piszesz- takie by obojgu służyły. ja rożka bym już nie kupowała- nie mam już strachu brać na ręce takiego malucha a poza tym coraz częściej się słyszy, że takie skrępowanie malucha w rożku fatalnie wpływa na stawy biodrowe Agaska, jak Tata się czuje? a gdzie reszta mamusiek? hop, hop! meldujemy się!
-
klik ode mnie:)
-
ariadnaaDzięki Nena :) Fajnie, że się udało. Pierwsza nagroda w tym roku :) A Ty pewnie mówisz o Rossnecie? :)Ja jakoś ciężko - wygałam tam dwa razy. zgadza się, to był konkurs na Rossnecie. a Ty DWA RAZY wygrałaś i mówisz, ze ciężko Ci idzie??? no ja bym chciała choć ułamek wygrać tego co Ty
-
Witajcie kochane cioteczki! jako że zaglądam tu po raz pierwszy w tym roku więc składam Wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia noworoczne!!! my sylwestra spędziliśmy we 3 w domku, było całkiem sympatycznie, północy Tomek nie doczekał, spał jak zabity, nawet huk petard pod blokiem go nie zbudził, także spokojnie było, posiedzieliśmy sobie z mężuniem do 3 rano, podrinkowaliśmy a wstaliśmy już o 8 baaardzo niewyspani. tak to jest jak się noc zarywa:) w sobotę odsypialiśmy zaległości. w nd pojechaliśmy na basen i to była mega porażka- chyba pół miasta też wpadło na ten sam pomysł. ludzi full, akurat tego dnia każdemu zachciało się tyłek w chlorze moczyć. miałam wrażenie, że cały park wodny opanowała jakaś mafia podstarzałych wielorybów- nie sposób było się dopchać na jakiekolwiek atrakcje typu bicze wodne, gejzery, leżanki do masażu czy nawet jacuzzi... no szok, nawet nie chodzi o mnie bo ja się obejdę ale ciężko takiemu maluszkowi jak Tomcio przez godzinę w wodzie nie zmarznąć. jedyne co było dostępne to rura- zjeżdżalnia, tam żaden senior jakoś się nie pchał. wniosek nasuwa się sam- jeździć na basen w tygodniu kiedy jest mniej ludzi Małagosia, kotka psotka, hi hi! mój pies dla odmiany zeżarł kabel od lampek. dobrze, że były wyłączone bo inaczej byłoby Pbmarys, normalnie paranoja z tą naszą służbą zdrowia! latać z dzieckiem w tą i z powrotem z dzieckiem na zastrzyk! po prostu słów brakuje! i dobrze, że się Twój S. postawił! dużo zdrówka dla Róży Agaska, zdrówka dla Taty! mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. daj znać jak się czegoś dowiesz Ariadnaa, gratuluję wygranej w parentingowym konkursie. jak zwykle szczęściara!!! za to ja wygrałam maskotkę i zestaw zupek w konkursie Hippa! radość tym większa bo już zdążyłam o tym zapomnieć i dziś przypadkiem trafiłam na wyniki. ale się cieszę AniuWF no no, mnie też zaciekawiłaś... czekam z niecierpliwością na wieści polekarzowe idę lulać dobranoc
-
Owczarek niemiecki i niemowlę
Nena odpowiedział(a) na dejanira5 temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
a ja uważam, że dużo zależy od usposobienia psa. owczarka nigdy nie miałam, natomiast mogę się wypowiedzieć o duecie golden + niemowlę. pies aktualnie ma 2 lata, synek 14 miesięcy mój pies jest łagodny, pogodny, przyjazny ludziom, dzieci wprost uwielbia ale nigdy wcześniej nie miał do czynienia z tak małym ludkiem:) kiedy wrócliśmy ze szpitala z synem do domu, pies wykazywał zainteresowanie nowym obywatelem, czujnie reagował na płacz małego, biegł wtedy do niego do pokoju, stawał koło łóżeczka i machał ogonem jakby chciał powiedzieć: "patrz, pierwszy go usłyszałem:)". był też odrobinę zazdrosny- nie reagował agresją tylko dopominał się uwagi zwłaszcza gdy trzymałam syna na rękach- przynosił wtedy zabawki i piłeczki do rzucania, kładł się na podłodze by choć nogą go pogłaskać. kilka razy zdarzyło mu się też wleźć na łóżko gdy karmiłam Tomka i przytulić się do mych nóg (a włażenie na łóżko jest zabronione i on doskonale o tym wie). szybko te "sceny zazdrości" mu minęły i tak jest do dziś. teraz pies reaguje na dziecko dość obojętnie, no chyba że mały coś je to wtedy zjawia się niczym sęp (a wiadomo, że goldeny to mega łasuchy), zaczepiony przez Tomka staje i daje się głaskać, dotykać, poklepać czy nawet delikatnie potarmosić za uszy. wszystkie ich kontakty odbywają się w mojej obecności i pod moim nadzorem bo jakkolwiek mocno kocham mojego psa to jednak nie ufam mu bezgranicznie. myślę, że wspólne wychowanie dziecka i psa da się pogodzić gdy się do tego podejdzie z głową -
Dzisiaj dzień jest wyjątkowy, bo witamy roczek nowy. W nocy niebo się zaświeci, huk obudzi wszystkie dzieci. W Nowym Roku życzę Wam dużo kasy i miłości, niech w Waszym sercu szczęście gości! Wszystkiego najlepszego życzy: Marzena z rodzinką
-
zdecydowanie naturalny, tak nas natura stworzyła jeśli są wskazania do cesarki to nie ma co dyskutować
-
edziaflowerMy z Wojtusiem "październikowym 2009" też liczymy na głosiki rówieśników:) Całuski-żabuski! edziaflower, zagłosowane! prosimy o rewanżyk a tak w ogóle witaj w naszym gronie! ariadnaa, na Twoją artystkę juz wcześniej oddałam serducho Pbmarys, kosmetyków Oilatum praktycznie nie używałam, na początku tylko kupiłam profilaktycznie emulsję do kąpieli, stosowałam raz w tyg, na szczęście Tomek nie ma problemów ze skórą i używamy kosmetyków z Rossmanna. a Emolium tak jak pisze Ariadnaa, działa podobnie, jest tańsze i z tego co pamiętam można je stosować dopiero od 6mc życia Iwa, gratuluję pomocnego męża. tak trzymaj! milka jak tam nauka idzie? margo, gratuluję skutecznego odcycowania! ja też uważam, że to my matki mamy z tym wiekszy problem, nasze dzieciaki szybko się przestawiają na nowe tory. mój Tomek co prawda uparcie odmawia picia mleka modfikowanego ale przemycam mu je razem z kaszką. poza tym- świetna fotka, super z Was mikołajowa ekipa:) Tomek śpi, czekamy na tatusia, zjemy obiad i spadamy na basen. trzeba zacząć gubić poświąteczny balast a to obiecane fotki
-
Hello ciotki! jak tam po świętach? żyjecie pasibrzuchy? my święta spędziliśmy objazdowo- najpierw u moich rodziców w Gdańsku a potem u teściowej. i tak jakoś zleciało. Mikołaj prezentowo się spisał- Tomek dostał trochę ubranek, kasę, zabawki i mnóstwo słodyczy. jak to fajnie być dzieckiem:))) jedyny, który powinien dostać rózgę to mój pies- ten dureń najpierw zeżarł nam w domu lampki od choinki a u mojej mamy wyniuchał co w siatkach piszczy i wpierdzielił pół blachy pasztetu. zeżarłby cały ale mój ojciec mu przeszkodził poza tym nic więcej nie zakłóciło magii świąt potem wrzucę kilka fotek zostawiam buziaki i znikam do później
-
Kochane Cioteczki, gdybym się już nie pojawiła to zostawiam życzenia dla Was: Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku, by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem, By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem. By prezenty ucieszyły każde smutne oczy, by spokojna przerwa ukoiła złość By Sylwester zapewnił szampańską zabawę, a kolędowych śpiewów nie było dość! Marzena, Adam i Tomek
-
świetne fotki zwyciężyły! moje gratulacje!!!
-
Odpowiedź wysłana, kciuki zaciśniete
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Nena odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Kejranka, trochę spóźnione ale jak najbardziej szczere GRATULACJE zuch dziewczyna!!! PS. ja po zdanym egz wyszłam tak zakręcona, że dobre 5 min nie mogłam przypomnieć pinu od telefonu -
Hello! napisz coś więcej o sobie
-
Co myslicie o mrozeniu ciast?
Nena odpowiedział(a) na Wiola8915 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
U mnie za szybko ciasto znika by zostało coś do zamrożenia ale wiem, że mój sąsiad mrozi nawet torty i podobno potem nic im się nie dzieje (jeśli chodzi o konsystencję, smak itp)