
Katusia911
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Katusia911
-
Waska ja czuje, że jak będziesz miała czas po porodzie, żeby wchodzić na forum, to będziesz bardzo oblegana :) gorzej jak ktoś nie lubi jałowego jedzenia i po prostu lubi sobie zjeść, wtedy trzeba chyba brać się za inne diety albo duuuuuuzo wysiłku fizycznego też się boję wywoływania, nawet nie wiecie jak, a tu kurde nic się nie dzieje nadal... jutro wizyta, ale co lekarz mi może po 2 dniach powiedzieć?!
-
antala to takie ciążowe nasze grymasy. Też mam czasem takie napady, ale trzeba sie trzymać tego, ze po połogu weźmiemy się za siebie i może w końcu ta waga zacznie spadać. Jak będzie brakowało motywacji, to zawsze możemy się tutaj wspierać z dietami i dojściem do siebie, tak jak teraz wspieramy się w ciąży :) pewnie każda z nas będzie miała jakieś kilogramy do zrzucenia i jednym pójdzie łatwiej, a inne będą się zmagać długimi miesiącami. Ale mam nadzieję, że i w tej kwestii będziemy mogły na siebie liczyć :)
-
anka_krk ja z uplawow też mam tylko trochę białego śluzu i mam wrażenie, ze od tygodnia jest to trochę więcej, ale też nie sa to ilości, żeby mi wkladka nie wystarczyła, po prostu czuje wtedy dyskomfort, który skłania mnie do zmiany. mikula88 ja z własnego doświadczenia wręcz nie polecam obecności nikogo poza mężem. To potrafi tylko zdenerwowac nawet jeśli ktoś ma Bóg wie jak szczere chęci, szczególnie teściowa :) oczywiście, jeśli ktoś np. chce Ci zrobić zakupy, podrzucić obiad, czy z czasem wziąć dziecko na spacer żebyś sobie mogła odpocząć, to super, ale jeśli ktoś Ci będzie siedział na głowie 24h to dostaniesz szału... nie słuchaj takich bzdetow, przecież to Twoje dziecko i Ty będziesz wiedziała najlepiej jak sobie z nim poradzić. Glowa do gory :)
-
anjak mam nadzieje, ze się nie rozkręci, bo mnie na porodowke będą wciągać jak worek ziemniaków, a potem będą rozkładać na fotelu jak mumie, tylko strzykanie kości będzie słychać :)
-
Nuala gratulacje i czekamy na zdjęcie :) fajnie, ze tak szybko Ci poszło. Może zaczelas dobrą passę przeterminowanych. anka_krk też mam 25 km do szpitala i mam nadzieję, ze nie zacznie się w godzinach szczytu, bo wtedy przejechać autostradą to będzie wyzwanie samo w sobie, mąż się śmieje, ze najwyżej zjedzie na pobocze i odbierze porod Kasia_Ola niestety nic a nic u mnie się nie zmieniło, mimo że wczoraj sprzatalam, spacerowalam, masowalam sutki i cwiczylam z mężem :) zaraz jedziemy na jakieś lody, wiec może kolejny spacer coś ruszy... A jak nie to będziemy zmuszone obrać zarząd naszego klubu anjak mnie dziś ruszyło od rana, ale lumbago :) także od razu wspomniałam Ciebie i serdecznie Ci współczuję, ze to Ci ciągle towarzyszy! Gosiak1986 to może być właśnie wspomniane przeze mnie wcześniej lumbago. Boli jak diabli, a w moim wypadku to jakby promieniuje od posladka lub biodra aż do kolana i nie daje stanąć na te nogę. Ja stosuje wtedy maść rozgrzewająca, mąż mi mocno wmasowuje i trochę przestaje. Przynajmniej w moim wypadku jest już potem do wytrzymania.
-
Kasia_Ola to tak jak ja :) też ciągle mam nadzieję na spontaniczne odejscie wód i byłoby po kłopocie (nie trzeba by było się zastanawiać, czy to już to, czy jeszcze nie)
-
Kasia_Ola ja też mam takie obawy, ale u mnie się dużo mniej w takim razie dzieje. Też mam daleko do szpitala, ale z drugiej strony, jeśli się okaże, ze to fałszywy alarm, to nie odesla Cię do domu? U nas tak robią... W każdym razie wydaje mi się, ze te właściwe i regularne skurcze są raczej bolesne i to nie jest zwykle stawianie brzucha.
-
Kasia_Ola też mam jeszcze w poniedziałek wizyte i zobaczymy co tam znów mi lekarz powie, a te skurcze czy bóle to masz regularne, czy takie bardziej stałe jak ból miesiaczkowy? I czy on się nasila?
-
betiz86 mnie też lekarz powiedział, że póki co mamy 7 dni na rozwinięcie akcji, a potem będziemy myśleć, ale wiem, że moja koleżanka prawie 2 tygodnie przenosila, az w końcu urodzila sama, więc jak to mówią co kraj to obyczaj i to się tyczy też lekarzy. Kazdy ma swoje trzaski. Poradka ja myślę, że znajdziemy czas i po urodzeniu dzieci. Wiadomo, że będzie go znacznie mniej, ale dzieciaczki czasem śpią, a my chyba czasem znajdziemy chwile na przycupniecie i wypicie zimnej kawy przynajmniej mam taką nadzieję...
-
Atenass ja miałam termin na czwartek, wiec jeszcze nie jest tak źle, ale wiesz jak to się dłużny, a jeszcze jak ktoś jest taki w gorącej wodzie kapany jak ja to już w ogóle to dramat :) Ty się chyba w takim razie zmiescisz w swoim terminie, skoro się coś tam dzieje. W każdym razie oby... Kasiaaa7989 fajnie, ze Twój maluch taki slodziutki i nie daje Ci popalić. Pewnie to się póki co nie zmieni, wiec grunt to spokój :) próbowałam z tymi sutkami w trakcie kąpieli, ale wczoraj już nie mogłam się dotknąć, bo jakieś czułe na dotyk się zrobiły. Nawet koszula nocna mnie drazni... urodzic taka kluske ponad 4kg to naprawde wyzwanie, wiec podziwiam. Musi to być mega trudne! Fajnie, ze masz pomoc w mamie i wpada do Ciebie z obiadkami. Mój mąż rozmawiał z szefem i załatwił sobie tydzień urlopu jak urodze, wiec mimo nieobecności mamy też będę miała pomoc, a bałam się wcześniej, ze zostanę sama sobie :)
-
Dzień dobry, wszystkim. Kolejny poterminowy dzień czas zacząć :) U mnie jest tak ciepło, ze byłam na spacerze z psem w krótkim rekawku. Kurczę, czemu mała nie może już być ze mną, bo byśmy mogły tak szybko na spacerki chodzić... Atenass może jak Tobie odszedł czop, to będziesz kolejna :) W każdym razie życzę Ci tego. A na kiedy masz w ogóle termin? anka_krk mnie tak kilka dni temu bolał brzuch pół nocy aż nie mogłam zasnąć i do tego czułam jakby mała wstawiala się do kanału, ale niestety przestało i do dziś głucha cisza. Nie stresuj się w razie czego rozpoczęciem porodu, bo to w niczym Ci nie pomoże. Jak już się zacznie, to nie ma odwrotu i musisz się tylko cieszyć, ze będziesz miała nareszcie swoje maleństwo obok :) Kasia_Ola witaj w gronie przeterminowanych :) miałyśmy założyć grupę wsparcia mam Skorpionow, a my chyba założymy klub wiecznie oczekujących
-
anjak a na te lumbago nawet maści rozgrzewające Ci nie pomagają? Mi może nie do końca, ale jak mi mąż porządnie wmasuje i trochę poodpoczywam, to na jakiś czas mam spokój...
-
Gruszkaaa tylko pozazdrościć i wszystkim życzyć takiego porodu :) aniaa1989 bidulo dobrze, ze wszystko sie skonczylo tak jak powinno i wszystko z Wami ok. Trzymajcie sie teraz ciepło i dochodzcie obie do siebie ;)
-
Ja już po lekarzu i po małych zakupach. Wszystko z małą w porządku, lekarz powiedzial ze lepiej zeby rosła już poza brzuchem niż w środku, więc chyba jest spora. Jedyne, co ruszyło to szyjka mi się lekko skrocila także może w ciągu tygodnia urodze :) Gruszkaaa wow, cisza, cisza, a tu taka wiadomość! Gratulacje i zdrowka :) Mari-Ann dzięki za kciuki, a jak tam Twój aromatyczny kurczak, bo ja jestem po sledziach w smietanie zabitych kefirem brzoskwiniowym :)? evires też miałam parę formalności do zalatwienia przed narodzinami i byłam tym przerażona, ale jakoś poszło. Dla mnie to wszystko nowe i czarna magia :) aniaa1989 jak juz dasz radę, to się odezwij, bo dziś pół dnia myslalam jak Ci tam poszło :)
-
Jakie my wszystkie codziennie zawiedzione jesteśmy :) normalnie frustracja pełną para... idę zaraz do lekarza. Trzymajcie kciuki żeby mi powiedział coś zaskakującego
-
Podobno dziecko urodzone terminowo to takie, ktore rodzi się miedzy 38 a 42 tc więc nie mamy się co martwić; nasze dzieci na pewno będą terminowe :)
-
Cześć wszystkim. Ja chyba z godzine wczoraj masowalam i nic. Brzuch się chwilę postawial i do spania. Tez dzisiaj mam gina, ale dopiero o 16, więc niestety cierpliwie czekam na jakieś wieści. U mnie zapytań i telefonów ciąg dalszy. Już powiedzialam, ze osobiście wszystkich powiadomie jak się coś zacznie, bo mala to chyba tak negatywnie na te ponaglenia reaguje :) aniaa1989 nareszcie jakieś dobre wieści i któraś kontynuuje ten nasz leniwy listopad ;) trzymaj się, kobietko i oby ekspresem Ci poszlo :)
-
Atenass dzieki za info. Zaraz ide wziąć ciepła kąpiel i chyba zaczne ten masaż, a nuz pomoże :) w każdym razie nie zaszkodzi.
-
evires moja mała czasem ma nawet 3 razy dziennie czkawke, a czasem tylko raz, teraz przy końcówce się trochę uspokoila. Atenass ja wczoraj trochę sobie masowalam, ale nie wiem w zasadzie jak to trzeba robić i jak długo... może coś doradzisz :) Kasiaaa7989 Ty JUŻ do domku, a my wszystkie JESZCZE w domach. Przed chwilą wróciłam z długiego i meczacego spaceru z psem. Myślałam, ze nie dojdę do domu, ale w końcu usiadłam. Już łapie się nawet takich aktywności, na które tydzień temu zwyczajnie nie miałam siły :)
-
everis patrzac teraz na te nasze owłosienie, to ja też bardzo rzadko musze golić nogi i wcale to nie jest dlatego, że straszny tam busz, tylko np. idę do lekarza i po prostu tak wypada :) gorzej jak po porodzie zarosniemy jak małpy wszędzie a z glowy wlosy wypadną
-
Mnie też ciekawi, jak wyglądają skurcze porodowe, które oznaczają, ze to już. Zs pierwszym razem odeszły mi wody, dostałam oxy i przez jakiś czas bolalo mnie podbrzusze, a potem to już krzyżowe, więc nawet nie wiem, jak wyglądają skurcze zapowiadające poród :) mi też jest cieplej niż przed ciążą, gdzie zawsze wieczorami siedziałam opatulona kocem. Teraz mąż chodzi i rozkręca grzejniki, a ja za nim i po kryjomu zakrecam :)
-
evires masz racje, kobiety jakos to znoszą od lat i żyją, a ponadto są teraz metody łagodzenia bólu i większość z nas może z nich skorzystać. Ból się pamięta jeszcze jakis czas, ale bez sensu się wokół tego kręcić i opowiadać wszem i wobec, jaka to trauma. Jeśli kobieta świadomie podchodzi do macierzyństwa, to moim zdaniem nie próbuje zniechęcać i straszyć innych kobiet.
-
evires ja z moim synem siare ujrzałam dopiero po porodzie także nie masz co się denerwować. No z tymi spacerkami nie mamy tak fajnie jak letnie mamy, ale po kilku dniach można śmiało wierzyć, a potem na krótki spacerek. linka09 nie wiem, dlaczego akurat z Tobą w roli głównej miałam ten sen, po prostu podświadomie chyba oczekiwałam, ze któraś z Was urodzi w moim terminie :) Nuala, a na kiedy Ty miałaś termin? Też w sumie doceniam jeszcze chwile swobody, leżenia na kanapie, poobiednich drzemek i wstawania z łóżka w dowolnej chwili :) polina22 Tobie to ekspresem poszło, jakbyś chciała znieczulenie, to by nawet nie zdążyło zadziałać :P oby wszystkie porody tak wygladaly. A czulas jak peklas? Zszyli Cię czy nie było takiej konieczności?
-
Cześć , dziewczyny :) dziś oficjalnie kończę 40 tygodni zmagań z ciążą. Mała niestety nieustepliwa i świętuje te datę w pojedynkę :) pogoda tak piękna, ze chyba po południu wybiorę się na długi spacer, normalnie jest chyba z 20 stopni na dworze i piękne jesienne słońce, az chce się żyć! evires co do imienia to mąż i tesciowie chcieli Lena, ale zdecydowanie się nie zgodzilam. Na pewno Iga nie brzmi niemiecko, ale to i dobrze. Krotko, zwiezle i na temat... wystarczy, ze nazwisko mamy bardzo skomplikowane dla ich pisowni i wymowy aniaa1989 może wyjdą Ci jakieś minimalne skurcze na tym ktg, ja mam dopiero jutro, ale moje dziecko już będzie po dacie ważności :) mnie się już nawet nie śni, ze rodze, jakby ten stan w ogóle mnie nie dotyczył... Waska ja Cię podziwiam, ze w ogóle nie marudzisz, nie narzekasz i podchodzisz do tego z uśmiechem. Chyba pozytywna energia w tym wypadku dużo daje :) ja to bym chyba już wszystkie swoje żale tu wylala. Nasze świeżo upieczone mamy pewnie dumne i szczęśliwe. Każda z nas chciałaby znaleźć się na ich miejscu. P.S. nie wiem czemu, ale śniło mi się, ze obudziłam się rano i przeczytałam tutaj, ze linka09 była dziś ta rozpakowana szczesciara :) Miłego dnia!
-
evires zobaczycie i sami zdecydujecie o drugim, ale z czasem chce się mieć kolejne dziecko, bo jakoś tak dopełnia całość, tym bardziej że nasz syn ma już 7 lat, wiec poczekalismy chwilę z tą decyzją z różnych względów. Z jednej strony za dużą różnica, a z drugiej na pewno bedzie mi lżej niż przy dwójce maluchów. Ja też się nie spieszylam na ten świat, mama przenosila mnie chyba 2 tygodnie, wiec kobiety w naszej rodzinie nigdzie się nie spieszą zarówno przed urodzeniem jak i w zyciu Tobie też życzę powodzenia, błyskawicznego porodu i oby ten piątek 13 okazał się najszczesliwszym dniem w Twoim życiu :)