Skocz do zawartości
Forum

Katusia911

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katusia911

  1. Amancia a na kiedy Ty masz termin, bo juz sie pogubilam? To takie ciagle klucie czy przechodzi? Tez tak czasem mam, ale tylko chwilowo... teraz kazde zle samopoczucie będzie dla nas alarmem :)
  2. Ania, dzieki za linki. Fajne te Twoje papuzki :) Nuala, raz miałaś zgage? To tylko pozazdrościć! Ja nawet na pusty zoladek czuje pieczenie w przelyku, a czasem to jakby palil mnie caly zoladek... w pierwszej ciazy tez mialam zgagi, ale zwykle nie jedzenie poznym wieczorem pomagalo, a teraz to jakas gehenna! A co do poduszki, to jeszcze zobaczę, w razie czego po porodzie tez moge kupic, o ile tym razem uda mi sie karmic. a Wy dziewczynki jak sie nastawiacie na karmienie piersia?
  3. O skore w ciazy najlepiej dbac od samego poczatku, inaczej zadne kremy nie pomoga. Ja od 15 tc stosowalam Pharmaceris Mama, a teraz jestem w 36tc i codziennie wmasowuje w uda, posladki, brzuch i piersi oliwke do masażu Penaten Mama i poki co jest ok. Chyba juz sie nic nie porobi :)
  4. Ojej, to sporo wcześniej. Mam nadzieję, ze wszystko w porządku z mamą i dzieckiem ;) ja też mam ciężki tyłek, jeśli chodzi o przyniesienie sobie czegokolwiek z kuchni, ale Rennie mam zawsze na stoliku w salonie, przy łóżku w sypialni i w torebce. Tak na wszelki wypadek, bo to już się staje nie do zniesienia :)
  5. Amancia mnie również miło Cię poznać :) myślę, ze z tymi kosmetykami masz rację. Ja też nie kupuje żadnych aptecznych, Nivea albo Hipp są bardzo dobre, no chyba ze maluch okaże się alergikiem, to już inna sytuacja... Nuala fajnie, ze jest ktoś, komu ciąża zleciala jak z bicza strzelil... mnie się wydaje, ze chodzę z tym rosnącym brzuszkiem już nieskończoność :) jeśli chodzi o bycie mama dwójki, to jestem pozytywnie nastawiona. Obawiam się jedynie reakcji mojego synka na więcej poświęconego czasu małej. 2 lata temu dostałam od męża na urodziny psa i nawet wtedy pojawiła się zazdrość, która musieliśmy hamować i wydawało nam się, ze jest absurdalna i bezpodstawna, a jednak wrażliwość dziecka jest niezbadana. Mam nadzieję, ze to iż będzie starszym bratem i bedzie mial okazje wykazac sie w nowej roli pozwoli nam uniknąć stresu wybuchów zazdrości.
  6. aniaa1989 a jaka kupiłaś poduszke do karmienia, bo ja poki co tylko pobieznie przegladalam i w sumie nie wiem czym sie kierowac? Waska zazdroszczę, ze już masz wszystko na tip top, bo na pewno dzieki temu jesteś wewnętrznie spokojniejsza. Jeśli mnie mała zaskoczy wcześniejszym porodem to bede musiala się zdać na mojego męża i bedzie musiał w te kilka dni doprowadzic sypialnie do porzadku. A ja w 100% ufam tylko sobie :) Dziewczyny, a co robicie ze zgaga, bo ja już sobie nie radzę, a Rennie to mój nieodłączny przyjaciel?
  7. Miała być lewatywa, ale coś mi się poprzestawialo :) aniaa1989 czyli kolejna data też nie może być przypadkowa w Twoim życiu, bo to zaburzy równowagę :) A jeśli chodzi o kosmetyki, to zawsze w Internecie są tańsze, zresztą jak większość rzeczy dla maluchów. Ja poza ubrankami wszystko kupiłam przez internet...
  8. Nuala, więc to Twój drugi poród? Moj wlasnie drugi, chyba na ironie pierwszego balam sie mniej :) stresuje mnie jeszcze to, ze w domu nie wszystko mam przygotowane, a nie daj Boze akcja rozpocznie sie szybciej i bedzie kaplica. Nie nakrecam sie bolem, bo wiem co mnie czeka, ale wlasnie jakimis komplikacjami, a wizyte u lekarza mam dopiero w czwartek, więc do tego czasu będę niespokojna. A najbardziej przeraża mnie lewactwa i ewentualne nacięcie... trauma po poprzednim porodzie!
  9. Nie ma się czego wstydzić, strach przed porodem to normalna sprawa, z tym, ze chyba lepiej nie zostawac ze swoimi obawami samej i jesli jest taka mozliwosc, to podzielic sie tym z innymi mamami. Przynajmniej nie ma strachu, ze nas nie zrozumieja :) we mnie instynkt Wikia gniazda drzemie od dawna, tylko na Nowe mebelki muszę czekać jeszcze jakieś 2-3 tygodnie, a tu czasu coraz mniej! Mam nadzieję, ze wszystko rozegra się w planowanym terminie i nie będę się musiała dodatkowo stresować składaniem szafy czy komody. Aniaa1989 Twoja data jak najbardziej normalna, U mnie wszyscy się śmieją, ze na pewno urodze 1 listopada i mi wspolczuja terminu, ale szczerze to mam gdzieś ich sarkastyczne docinki. Moja mama jest z 1 listopada i jakoś z tym żyje, więc nie ma co się przejmować data. A co do pęcherza to może właśnie dzidziuś się tam usadowil, też czasem mi się wydaje, ze muszę gnać do toalety, a potem się okazuje, ze jednak fałszywy alarm :)
  10. Cześć, dziewczyny :) jestem tu całkiem nowa. Weszłam sobie przez przypadek i pomyslalam, że fajnie zostać wśród obecnych i przyszlych listopadowych mam. Coraz bardziej zaczyna mnie zzerac stres związany z porodem, a widzę, że fajnie się tutaj nawzajem wspieracie. Termin mam na 5 listopada, więc zaczynamy dziś 36 tc. Już nie mogę się doczekać, kiedy przytule moje maleństwo... jak tam Wam przebiega ten najtrudniejszy okres ciąży? Macie już wszystko przygotowane na przyjście Waszych dzidziusiow?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...