
mimka1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mimka1
-
Nika32 A to spoko, myślałam, że pracujesz w szkole i stąd ci maturzyści :-) tak to ja też pracuję juz od kilku lat i powiem szczerze, że bardzo sobie chwalę możliwość dostosowania pracy do siebie :-) Do szkoły właśnie chciałam iść popracować jeszcze będąc na doktoracie, ale okazało się że mogę uczyć na uczelni wyższej a w szkołach niższego szczebla muszę mieć uprawnienia pedagogiczne, co jest mega zabawne! Jednak zdecydowałam się dorobić sobie ten papier tak żeby był, więc jeszcze weekendowo ogarniam te uprawnienia:))) Masz rację, taki rodzaj pracy to luksus i niech każdy mówi co chce, ale jak dla mnie nie ma nic spokojniejszego. Sama wszystkim zarządzasz, tak jak ci się podoba.
-
Nika32 ja właściwie cały czas na obrotach:) Udzielam się naukowo, z tym że pracuję w domu - robię modelowanie za pomocą programów komputerowych i piszę artykuły do czasopism naukowych. A do tego jeszcze popołudniami udzielam u siebie korepetycji, więc jak sama widzisz obowiązków dosyć dużo sobie wrzucam. Tyle że nikt nade mną nie stoi i pracuję takim tokiem jaki mi się podoba. Jak czuję się słabiej to robię sobie wolne, jak mogę pracować to nadganiam ewentualne braki i tak do przodu jakoś bez stresów pracuję, kończę doktorat i nie narzekam na nic:)))
-
Dziękuję Dziewczynki za gratulacje, szampana mi mąż przyniósł w postaci soku aroniowo-jabłkowego, także już poświętowane;) Nika32 ja właśnie robiłam bigosik na jutro żeby mąż miał co jeść, bo ja zaplanowałam spotkania z maturzystami. Troszkę musiałam im zajęć odwołać przez swoje sprawy więc staram się teraz nadgonić bo później obrona, święta, ferie i poród więc trochę trudno nam by było wszystko trzymać w ryzach:) Ale za to po południu będziemy świętować, znajomi przyjadą i idziemy na kabaret:)
-
Cześć Dziewczynki ;) Nika32 dziękuję za troskę:)) Dopiero wróciłam po egzaminowych wojażach. Zdałam dziś na 5, wszyscy byli życzliwi, promotor bał się o mnie żebym się tylko gdzieś nie zdenerwowała i jakichś skurczów nie dostała. Wstałam dziś o 5, wróciłam do domu niedawno. Jestem zmęczona ale jednak mega szczęśliwa, bo to ostatni egzamin i tylko obrona przed nami... misia myślałam o Tobie wczoraj zanim zasnęłam... widzisz? mówiłam że bije serdusio Nadii, musi bić! Jesteście takie silne :) Ściskam Was serdecznie Dziewczynki i głaskam Wasze śliczne brzusie;) Cieszę się ze dzionek Wam minął spokojnie i że wg badań wszystkie pociechy rosną zdrowo.
-
Martita_1701 Cześć dziewczyny:) Lutówka ślicznie wyglądasz i śliczny maluszek :) Też mam kartę rossmana i ciągle zapominam ją aktywować:) Dziś jest równo 3 miesiące do mojego terminowego porodu :) z tego powodu mam dzisiaj mnóstwo energii bo wydaje mi się że to już nie długo:) Dziewczyny które sa w 27 tyg i wyżej odczułyście taki przeskok w ruchach waszych pociech ? Ja zawsze czułam takie kopanie / pukanie a od jakiś dwóch dni czuje wiercenie zmiany pozycji praktycznie każdy ruch o wiele wiele mocniej :) fajne uczucie Pozdrawiam Martita może to już salta są i kierowanie się pomału główką w dół?
-
Nika32 Ja jestem po typowym biol-chemie, nawet olimpiadę z chemii robiłam :-) miałam studiować medycynę, ale wyszło inaczej i ostatecznie skończyłam prawo :-) He,he super. Ja kiedyś też myślałam o medycynie idąc na biol-chem ale jakoś mało polotu miałam chyba do tego, może ti i dobrze. Podziwiam Cię kochana że z przyrodniczego na prawo poszłaś. Ja jako ścisłowiec głowy do czytania i zapamiętywania nie mam, wszystko musi być na logikę albo jakimś małym wyjątkiem bo inaczej nie ogarniam :))
-
Nika32 Tak właśnie zrobię, tylko na komputerze, bo z telefonu mnie nie puszcza system czy coś - nie wiem, nie znam się :-) A jaka dziedzina, jeśli można wiedzieć? Ja po studiach planowałam doktorat robić, a le za dużo pracy było i dwoje dzieci i tak to przesuwając w czasie , no i teraz jak starszych mam odchowanych, to trzeci w brzuchu i budowa na głowie i ten doktorat to pewnie dopiero po 40 zrobię jak się zmobilizuję :-) Jasne, Nika32 nigdy nie jest za późno:). Ja akurat kończąc studia nie miałam jeszcze nawet męża więc mogłam sobie pozwolić na takie zabawy. Co najlepsze, właśnie na doktoracie poznaliśmy się z moim, więc już w ogóle nie wiem co byłoby gdybym nie poszła hehe?! :))) Moją dziedziną jest chemia ;) a Ty w jakim kierunku się kształciłaś?:))
-
Nika32 No właśnie zalogowałam się kiedyś - tzn na początku ciąży, ale kartę fizycznie ostatnio do ręki wzięłam jak pastę do zębów kupowałam chłopakom i chciałam ha zarejestrować i nie mogę. Chyba zrobię cala rejestrację od początku na innym koncie :-) Mimka dużo Ci tej nauki jeszcze zostało? Kiedy egzamin? No ja chyba właśnie zrobiłam całość rejestracji na innym adresie email później albo dałam prośbę o zresetowanie hasła czy coś i jakoś poszło. Co do mojej nauki to powiem Ci że sama nie wiem ile jeszcze nie wiem a ile już wiem, bo tematyka jest obszerna ;) Egzamin mam już jutro o 13 także będziemy z Małym się tam produkować przed całą komisją. Ogólnie w ciąży jestem cały czas zdekoncentrowana, myślę o dziecku a nie tam w głowie jakieś sprawy naukowe. No ale chcę zrobić to dla Małego, zdać teraz ten egzamin, jak dostanę recenzje rozprawy to bym się jeszcze może w grudniu obroniła i miała całkowity spokój. Zobaczymy jak tam jutro będzie, może z brzusiem to mnie nie będą bardzo męczyć... Chciałabym być już po :)
-
Lutówka, joanna_70 piękne zdjęcia;) Bardzo się cieszę że z Filipkiem wszystko w porządku, kawał chłopa rośnie. Nika32 ja też korzystam z karty rosmmana, ale jak pamiętam to też miałam jakieś problemy z tym żeby ją aktywować. Mara słyszałam właśnie od znajomej o tej aptece, będę tam zaglądać na pewno;). Ja z przerwą na obiad, pranie i drobne zakupy cały czas zakuwam ... Mały mi się usadowił gdzieś koło żeber i mnie kłuje;) zaczepiam go żeby zmienił pozycję bo ciężko wysiedzieć, a On nic ;)
-
Uporządkowałam tabelkę wg dat porodów, sprawdźcie proszę czy wszystko się dobrze poustawiało w waszych danych;)
-
Nika32 No właśnie nic się nie odezwała :-( a sprawdzam codziennie tak mnie zmobilizowała, mimo że średnio korzystałam wcześniej z fb tak raz na 2-3 mce :-/ Nika32 ja w ogóle nie mam fb;) Miejmy nadzieję że u niej wszystko ok i odezwie się do nas niebawem.
-
Mami87 Na szczęście sytuacja opanowana ale musi leżeć, mowi że jak wstaje to brzuch bardzo ciągnie, no i szyjka jej się skracała... Przystopowałam z obowiązkami domowymi, tak jak byłam na pełnych obrotach tak teraz mam to w nosie, brzuszek najważniejszy a każdy tydzień, każdy dzień dla moich Kokoszek w brzuchu jest na wagę złota... więc zaczynam dłubać w nosie hihi Dziewczyny radzę kupować wszystko po malutku aby nie odczuć w portfelu , jak szybko pieniądze uciekają... u nas wózek 3 tys, meble 2 tys, remont +dekoracje do pokoju prawie 2 tys, wanienka, ręczniki, butelki, pościele, kosmetyki dla mnie i dziewczyn i inne potrzebne pierdoły 1,5 tys i 1,5tys na ciuszki. Masakra! fakt, że u mnie x2 No niestety Mami ale przed tymi wydatkami nie uciekniemy;) u nas tyle dobrego że remontu nie trzeba robić bo mieszkamy u siebie niecały rok i wszystko było robione od podstaw. Małemu pokoik urządzamy w takim naszym pokoju do pracy gdzie były właściwie tylko biurka, łóżko i komoda, więc dużo tutaj nie trzeba zmieniać:) U Was to wydatki razy dwa więc dopiero odczuwacie. Ja jak zaczęłam kupować te body, śpiochy, pościele to też zobaczyłam że grosz do grosza a sumki rosną;) a gdzie tutaj reszta?Mój mąż ma większy problem żeby to ogarnąć rozumem że taki jest koszt, ja jakoś się z tym liczyłam od początku. No ale przecież damy radę, dla naszych maluszków wszystko się zrobi :)
-
Nika32 czy Plusatilla odezwała się coś do Ciebie na fb?
-
Cześć Dziewczynki:) Ja dziś jeszcze dzień spędzę z nosem w książkach, jutro już będzie po wszystkim i też myślę wykorzystać te kilka tygodni do grudnia żeby skompletować wyprawkę, poprasować i niech sobie czeka, bo z siłami rzeczywiście teraz co raz gorzej a wyobrażam sobie co będzie za jakiś czas. Mami i co z tą dziewczyną? Mam nadzieję że fałszywy alarm? Czekamy na wiadomości i zdjęcia jak będą z dzisiejszych wizyt i życzę samych dobrych wieści o maluszkach:)))
-
Jak edytujesz swój profil to trzeba wkleić tam gdzie sygnatura i powinno śmigać :) Co do porodu, to oczywiście sprawa jasna że mamy wybór, a tym bardziej jeśli miałabyś się czegoś obawiać to dla Twojego spokoju i maleństwa takie rozwiązanie będzie lepsze:) Dziś u nas na forum cisza i spokój, zwykle tak jest w weekendy a szczególnie w niedzielę:) Fajnie że do nas dołączyłaś.
-
Tak, chyba tak już mamy jako mamy;) Wszystko zapisane w tabelce, sprawdziłam:) Widzę że u Ciebie cesarka, z wyboru czy z konieczności? Aaaa i zrób sobie może suwaczek zebyśmy mogły podglądać który tydzień ciąży:)
-
mama32 Witam wszystkie lutowe mamusie :) przeglądałam ostatnio różne fora internetowe i zdecydowałam się do Was dołączyć. Wydajecie się sympatycznymi i mądrymi kobietkami :) Trochę o mnie - termin mam na 10 lutego, to moja pierwsza ciąża. Jak u większości z Was u mnie również synek z czego bardzo się cieszę. Pozdrawiam. Hej mama32;) Świetnie że do nas dołączasz:) Wpisz nam się do tabelki i napisz jak tam u Ciebie ciąża?Jak się czujesz? Jak mały rośnie? https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Ve8_e7WcTZIl7dyXCN9f6mt6FBnic_90l9h5xLtlrgs/edit#gid=1815231136
-
Cześć Dziewczynki:) Ja dziś pół dnia w książkach siedzę, zajrzałam na forum ale nie pisałam nic. U nas dziś pogoda była śliczna, cieplutko i dużo słonka. Misia jak zobaczyłam Twój post to aż mnie serce zakuło. Kochana, ja wierzę w to że Nadia się po prostu odwróciła i kopie w środek. Nasz Karolek czasami też przez cały dzień nie daje znaku a później jak dołoży to na dobre. Proszę Cię, nie martw się i nie smuć. Na pewno Malutka przyjdzie na ten świat, zdrowa! Całym sercem jesteśmy z Wami.
-
Cześć Dziewczynki;) Ja dziś pracowicie od rana, nawet się nie zdążyłam przywitać z Wami. Powiem Wam że mój Gwiazdor dzisiaj mi nie dał pospać, jak zaczął mnie boksować o 3.40 tak skończył chyba przed 5. Kręciłam się, wierciłam, masowałam brzuszka żeby tam sobie spał ale on ewidentnie się nudził w środku nocy ... także ja dziś ledwie się z łóżka podniosłam po 7 jak budzik zadzwonił. Teraz ja sobie pracuje a mały grzecznie śpi, a co mu tam;) Ściskam Was mocno :) Co do częstości i mocy kopniaczków to u mnie nie ma tak że codziennie czuję Go bardzo mocno, czasami też się nawet zaczynam martwić ze słabo. No ale jak już dokopie, to na dobre. Mąż mi mówił że u niego kolega w pracy mówił że jak jego żonie się podniosła hemoglobina to mały się zrobił aktywniejszy. Powiem Wam że mam wrażenie że tak jest, bo od ostatniej wizyty popijam sok z buraków często, do tego biorę żelazo, witaminę C, piję sok z pokrzywy i mam wrażenie że mały się zrobił bardziej pobudzony;))))
-
Nika32 Może tak... mam nadzieję, że u niej wszystko ok :-) Zjadłabym coś, ale nie mam pomysłu co zrobić na kolację :-/ Ja się przejęłam teraz wagą i tą hemoglobiną to każdy posiłek 3 razy muszę przemyśleć;)) ale stosuję się do tego linku co przesłałaś;)
-
Hmm, wydaje mi się że jeszcze pisała po tym bo pytałam ją o moje nerki zanim miałam wizytę ;)
-
Nika32 Pulsatilla gdzie jesteś? Napisałam do Ciebie na fb :-) odezwij się "-) O właśnie! Tak się zastanawiałam wczoraj że kogoś mi brakuje ostatnio na forum. Nika32 dobrze że napisałaś. Mam nadzieję że u Pulsatilli wszystko w porządku i się na nas nie pogniewała?!
-
O, fajnie że piszecie o jakichś książkach bo miałam pytać czy jest coś wartego poczytania dla mamusiek jeszcze nie wprawionych;) Ja dziś trochę porządków porobiłam, ale coś czuję od rana ucisk na krocze więc może spojenia mnie zaczynają pobolewać... Siadłam trochę się pouczyć i tak już pora obiadowa. Zaraz jedzonko, jeszcze trzeba popracować i dalej do nauki;) U nas się przejaśniło na chwilę ale teraz znów szaro i wcale nie tak ciepło:) Ściskam Was mocno :)
-
Próbowałam wyżej ale też nie działa, także nie mam pojęcia :)
-
Tam jak się wpisuje post w okienko to nad nim jest link, próbowałaś to kliknąć i wstawić?