-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joanna70
-
Witamy Cie serdecznie owcaPe... fajnie że się ujawniłaś... Wśród mamuś na forum łatwiej znosić wszystkie trudności i smutki... wiem coś o tym, bo sama przechodziłam baaardzo trudne chwile....Fajnie jest też podzielić się swoimi radościami :) Jesli potrafisz o tym mówić i jeśli oczywiście tego chcesz, to napisz nam dlaczego lekarze tak źle rokowali Twojemu synusiowi.... Bądź dobrej myśli i ciesz się swoim maleństwem...bo miłość i nadzieja to coś co dodaje nam sił nawet w najtrudniejszych sytuacjach...
-
Nika32...czasem sie zastanawiam czy ze mną wszystko ok
-
Witajcie...widzę ze niektóre z Was do kilku godzin na nogach...ja dzis lajtowo..obudziłam się o 8.30 ale do tej pory w wyrku leże i czytam...czekam na mojego Filipka...żeby mu też coś poczytać, ale on chyba ciągle jeszcze śpi...a tak na marginesie to śnił mi się dzisiaj...to był cudowny sen...karmiłam go piersią a on swoimi slicznymi oczętami wpatrywał się we mnie z taką wielką miłością ....był taki malusieńki...och aż się rozczuliłam...tak szczerze, to już nie mogę się doczekac kiedy bede mogla go zobaczyc i przytulic...miłość matczyna nie da się ująć w żadne słowa...czasem mam wrażenie, że aż fizycznie czuję ją w sercu...w piersiach...ale po cóż ja się tak rozpisuję, przecież Wy na pewno doskonale wiecie o czym mówie/pisze... Matko...jak ja kocham tą małą kruszynkę.... Chyba trochę monotematyczna jestem :/ sorki ale jakoś tak muszę to z siebie "wyrzucić" bo mam wrażenie że mnie rozwali....Miłość mnie rozpiera :)
-
...i ja dziś jakoś spac nie mogę...przebudziłam się po 4 i miotam się, z boku na bok przewracam i nic ...Filipek też nie spał, teraz on się wyciszył a ja wstawać muszę....chociaż teraz bym pospała...Życzę wszystkim miłego dnia...
-
Lenia mam okropnego...goście dziś na obiedzie ...chata "zapuszczona" a ja dalej w łóżku...co się ze mną dzieje??? nie znam siebie takiej...nie znam i nie lubie :/ ...macie jakąś skuteczną metode na wypędzenie lenia z d...?
-
...i smakami się nakręcamy pisząc co każda z nas wcina
-
Wiec jakieś propozycje na "imprezkę on line" ???
-
Już wszystkie musiałyśmy przektoczyć połówkę, w końcu luty ma 29 dni...
-
Dobra dziewuszki...poleżałam, poczytałam i za robotę trzeba się brać...na giełdę muszę się zbierać bo moje dziewczyny wcsklepie nie będą miały czym rano handlować...no i takie jest L4 jak się pracuje u siebie :/
-
Babymaaama...mi nie ale Ty o cztery tygodnie "starsza" jesteś ...ale to brzmi ha ha ha :)
-
Jakoś szczególnie nie podkreślał że muszę leżeć....jedynie dbać o siebie i oszczedzać mi się kazał...ale ja sama czuję kiedy maluszek ma dość mojego szalonego trybu życia i wtedy poprostu odpuszczam i się kładę choćby nie wiem co się działo...
-
Lutówka...wózek piękny i też bym stawiała na taki typ...ale martwią mnie trzy koła...wydaje mi się że przez to może być go trudniej prowadzić, szczególnie zimą po nie równej powierzchni...ale nie mam praktyki w tego typu wózkach i pewnie trochę staroświeckie poglądy mam w tej kwestii :)
-
...ja to czasem mam wrażenie, że ten mój lekarz bardziej się wszystkim przejmuje niż ja sama...dba i troszczy się o mnie bardzo...wada Filipka i mój wiek na pewno też mają na to wpływ...ale to bardzo miłe z jego strony...bo lepiej jak zbytnio się troszczy niż miałby mnie np. "olewać"
-
Mi dziś też przepisał luteinę (progesteron) dopochwowo...chociaż szyjka jest w porządku ale brzuch za bardzo się napina...nawet podczas badania miałam twardy jak kamień...wiec sam zaproponował ten hormon...powiedział, że takie dzieciaczki jak moje "lubią" sie rodzić wcześniej i że te ciąże zaliczają się do tych o podwyższonym ryzyku...dlatego przepisał ten hormon...
-
Babymaaama...fajnie że w końcu Ci się udało wejść...i jak rozwiązałaś te problemy techniczne z forum???
-
Witam wszystkie nowe mamusie...już jestem po wizycie...pikawka Filipka bije zdrowo i rytmicznie :) L4 dostałam do 4.11, hemoglobina niestety spada...szyjka ok, ale brzuch sie napina i to dość mocno, tak że aż boli podbrzusze :/ wiec mam się baaaardzo oszczędzać...taaaak, łatwo powiedziec - gorzej wykonać...majac rodzinę, dom i dwa sklepy na głowie :/ .... przepisał mi jakieś globulki dopochwowe (na bóle i napinanie brzucha), żelazo (na anemie) ale na smutasy nie dał nic :(
-
Cześć dziewczyny...wczoraj miałam bardzo śpiący dzień i połowę niedzieli przekimałam...ciekawe jaki będzie dzisiejszy...wybieram się właśnie do ginekologa...i przy okazji badania odbiorę...i na L4 się piszę ;) ale ogólnie to jakieś smutasy mnie dopadają...czyżby znów hormony ??? Małego dnia....
-
Agnrad... mój Filipek ma Zespół Downa...ale bardzo ważne jest dla mnie to, że anatomicznie jest zdrowy...dlatego nie przejmuj się tym proszę :) wszystko jakoś się ułoży :) najważniejsza jest wiara, nadzieja i miłość :) a ja kocham Go całym sercem, jestem pełna nadziei, że będzie ok i wierzę, że mimo wszystko będzie mógł być szczęśliwym człowiekiem :)
-
Witaj Agnrad...też mam termin na koniec lutego :) USG mam na kazdej wizycie...jestem po połówkowym i kolejne prenatalne 9.11...ale u mnie to troche inna sytuacja ze względu na wadę genetyczną mojego synusia...
-
A ja mam znowu light z obiadem teściowa nas zaprosiła wiec znów nie muszę nic kombinować...ale od jutra już się zacznie "normalne" życie no i gotowanie też....smacznego życzę i miłej niedzieli...
-
Witamy Cię Anulka...ja już czuje od kilku tygodni ale jestem tu "starszyzną" czyli wiesz....a Ty pytasz bo nie czyjesz??? Jeśli tak jest, to nie ma co zamartwiać się na zapas...tak jak pisała Carolajna z tym poże być różnie...ale warto wybrać się do gina i powiedziec mu o swoich obawach.... A tak w ogóle to jestem ciężko zaskoczona, że tyle tu się dziś już napisało... :)
-
...ja też...prysznic i do łóżeczka...dziś samotna noc bo mój m poszedł na nockę...ale co tam...całe łóżko dla mnie dobrej i spokojnej nocy :*
-
Carolaina32 ...ślicznie wyglądasz...fajna sprawa taka kolacja...szczególnie dla dwojga...smacznego życze :)
-
Malutki ???? A czuję się jakbym słoniątko zjadła szczególnie dzisiaj ;)
-