Vena127
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Vena127
-
Yo-anna ja muszę czekać tydzień dłużej od Ciebie, bo nie chce wyskoczyć z nowiną na ślub szwagierki 19.09 Ja porodem się nie stresuję. Trzeci raz to wiem dokładnie czego się spodziewać. Doczekać się nie mogłam tylko z pierwszym, a z drugim i taraz to w brzuchu mimo dokuczliwej ciąży łatwiej dziećmi zarządzać. Z drugiej strony starszak już nie może się doczekać i ogląda na dobranoc filmy jak on i brat się urodzili ;) Rośnie mi bardzo pomocny straszy brat. Już myślę że na Boże Narodzenie dostaje niemowlaka do zabawy żaby nie było wojny w kwietniu o żywego malucha
-
Gratulacje Lola01! Nie wszystkie dziewczyny mają wymioty i mdłości w takim samym nasileniu. Niestety kilka z nas ma bardziej nasilone niż tzw. standard. Nie przejmuj się jesteś już w 9tc więc duża szansa, że Cię ominie ;)
-
Claudia sny są zwykle projekcją tego czego się boimy świadomie, czy podświadomie. W ciąży z uwagi na hormony sny są bardziej plastyczne i wydają się być realne. Spokojnie nie czytaj takich bzdur w internecie
-
No a ja się właśnie na genetyczne umówiłam za 3tyg na 23.09. Powinnam się wtedy dowiedzieć czy będzie chłopak, czy w domu będzie rewolucja bo będzie dziewczyna ;) W Polsce rodziłam w Krk w Ujstku myślę, że gdybym teraz tam mieszkała to dalej byłby mój wybór. Lekarza miałam prowadzącego z Kopernika, ale nie namówił mnie na ten szpital. Pomijając, że za moich czasów trwał remont to miałam okropne doświadczenia z kulturą personelu. Sylwia2608 najważniejsze, że szybko wykryta toxo i będziesz już miała leczenie. Głowa do góry, będzie dobrze.
-
Secondtry mdłości zostają, różnicy specjalnej nie widzę, za to nie mam wymiotów. W sumie o to głównie chodziło, żebym coś utrzymała w żołądku. Miila ja bez auta nie wyobrażam sobie życia, a już na pewno z dziećmi. To jest super sprawa. Inna kwestia, że ja już od dawna jeżdżę,a wiem że część nich koleżanek boi się jeździć same z dziećmi. A to, że będą dzieci płakać, a to że będą miały wypadek … ja nie mam takich dylematów.
-
Uff to się Dziewczyny rozpisałyście ;) U mnie wymioty zaczęły się dokładnie 6tc+1. Teraz jestem w 10tc +3, więc już trochę mnie męczą. Lek Secondtry w sumie pomaga, ale zawroty głowy, senność przez około 4-5 h po zażyciu. Trochę to w moim przypadku kiepskie rozwiązanie, dzieci nie bardzo rozumieją dlaczego mama nie chce wstać z łóżka. Jak jest bardzo źle i mam dni z maratonem w kiblu to starszy tłumaczy małemu że muszą być grzeczni, bo mama chora. Wtedy to już nie daję rady i płacze z bezsilności. Szczerze to najgorsza ciąża ze wszystkich… Z widocznych objawów ciąży u mnie to większe cycki i rozkojarzenie wstawianie brudnych naczyń do lodówki zamiast do zmywarki itp. Muszę po kilka razy sprawdzać czy noży w zasięgu dzieci nie zostawiam. Milla ja też marudzę i mam wyrzuty sumienia, bo mąż ogarnia po pracy dom. Ja mam zryw w ciągu dnia na parę godzin to coś zrobię, ale po 16 zaczyna się umieranie. No i dokładnie jak w zegarku pojawia się wtedy ból głowy. A mąż od miesiąca dam kąpie dzieci i kładzie spać, później często jeszcze koło 22 jedzie zrobić zakupy …
-
Masz rację Kamila, tylko widzisz dopiero miałam czas na "prasówkę" i zamiast wziąć głęboki oddech i policzyć do 10 to napisałam co myślę. Może nie słusznie … Yohanka wymiatasz tym demotywatorem. Wyślę mężowi w ramach pokazania, że wciąż czuję humor sytuacyjny ;)
-
Mój termin to przełom marca i kwietnia, więc stoję w pomiędzy jednym wątkiem a drugim. Ale to, co tu czytam o sposobach porodu jeży mi włos na głowie! Kobiety, to forum ma nam pozwolić na wzajemne wsparcie,a nie obrzucanie się hasłami typu: zacofane, egoistyczne podejście, oczywiście lepszy rodzaj porodu. Każda ma z nas prawo wyboru i robi to, co uważa że będzie lepsze dla niej i dla dziecka. Dlaczego tak wiele zwolenniczek SN zarzuca kobietom które wybierają cc, że idą na łatwiznę i nie myślą o zdrowiu dziecka? Bo ja drogie Panie to mogę dużo mówić o przypadkach tragicznych komplikacji i uszkodzeń dzieci podczas naturalnych porodów, a nie znam ani jednego z zaplanowanej cc. I nie boję się bólu, bo po 20 min po powrocie i dostaniu dziecka po cc karmiłam je i przewijałam,a dziewczyna po sn płakała, że nie może się ruszyć … więc może darujmy sobie ten jad, który jest nie potrzebny i chyba nikogo do niczego nie przekona.
-
A Ty to Melly masz rację, co do naszych facetów. To fajnie, że ich kręcony szczególnie teraz, bo mi jest potrzebne widzieć ten błysk w oku męża. To mnie podbudowuje i daje mi kopa, żeby bardziej mu się chciało o siebie dbać, bo sama sobie się wtedy bardzo nie podobam.
-
Claudia byłam na USG w 9tc 3d i małego było widać już bardzo fajnie. Oczywiście duża głowa, ale już z wyraźnym korpusem, bez ogona i z machającym do nas łapkami i nóżkami małym człowiekiem ;) Gratulacje Aguśka! U mnie też 3, tylko pierwsze dwa do maluchy jeszcze, więc tego dwudziestolatka to Ci szersze zazdroszczę :)
-
Hmmm seks już nie pamiętam kiedy … nie żebym nie chciała tylko zwyczajnie nie dam rady. Biedni Ci nasi faceci: dostaje się im bo mamy humory, tu nas boli, to nas drażni, cycek nie dotykaj za żadne skarby. Jak mój pogłaskał mnie po pupie ostatnio to mu się dostało, że ledwo stoję, robię śniadanie dla dzieci i staram się opanować młodości a jemu tylko jedno w głowie … na co on smutno, że chciał tylko właśnie powiedzieć żebym się położyła, to on dzieci przed pracą dopilnuje z jedzeniem... Brrr co za zołza ze mnie czasem.
-
Secondtry my to musimy normalnie sobie piątkę przybić i klub chyba jakiś założyć. Twój ostatni post może być moim … Na wymioty było po kolei witamina B6 25mg co cztery 4h (pomogło na 2 dni), później lek na alergię Benadryl też co 4h (trochę lepiej bo przestałem wymiotować, mdłości zostały tak, że muszę po każdym posiłku leżeć do godziny, żeby utrzymać). Najgorzej, że tak samo jest czy coś zjem, czy wypiję :( Teraz dostałam jakiś cudowny lek też w składzie ma witaminę B6 i nazywa się Diclegis, kosztuje jakieś szalone pieniądze i wszystko pięknie tylko jak wezmę rano do jestem out do 12-13 po południu, bo efekty uboczne mnie powalają. Wczoraj powiedziałam mężowi, że żałuje, że jestem teraz w ciąży i trzeba było poczekać. Już nie daję rady, 10 tydzień, a ja jestem włączona z życia od miesiąca. Mam już dość tego "błogosławionego" stanu. Normalnie zaczynam odliczanie do porodu.
-
Rozumiem Cię Melly, ja karmię tylko 3 pierwsze miesiące i później zwykle potrzebuje kolejnych 3-6 na dojście do formy. Z kupowaniem rzeczy mam na trzy miesiące spokój niezależnie czy będzie chłopak, czy dziewczyna, bo mam uniseksy na wiek 0-3m tak praktycznie mi wychodziło skoro od razu chcieliśmy mieć szybko trójkę dzieci. Później ubrania już bardzo trudno kupić uni.
-
Ciekawy artykułTekst linka
-
Widziałam te zdjęcia są wyjątkowo fajne, ja w żadnej ciąży nie dokumentowałam tego jak wyglądam, bo źle psychicznie znoszę przyrost wagi w ciąży. Mam przypadkowe zdjęcia które mąż mi zrobił z zaskoczenia. Zwykle patrzę na ostanie zdjęcie sprzed ciąży i mówię sobie, że tym razem też mi się uda wrócić do tej formy. No cóż mam z tym duży problem. Choć myśl, że to ostatni raz trochę zmienia moje myślenie w innych kwestiach to może i zmieni i w tej
-
Claudia powoli odrabiam straty jestem +1 do przodu, ale wciąż mniej niż na początku ciąży.
-
Yo-anna no niestety ja dalej oddaję pokłony w toalecie, kolejne leki pomagają tylko w pewnym stopniu :/ Na szczęście zaczynam powoli przybywać na wadze. Melly jeśli Cię to pocieszy to ja miałam pierwsze USG w 9 tyg ;) Niestety od miesiąca dzieci mają ze mnie mały pożytek, albo leżę albo jestem zmęczona. Na plac zabaw ostatnio nie wychodzę z nimi sama, bo na słońcu od razu mam mroczki przed oczami i boję się zemdleć… mogę tym zdrowo wystraszyć dzieci. Oby wszystko się uspokoiło w drugim trymestrze.
-
Sylwia2608 niestety wygląda, że faktycznie to pierwotne zakażenie. Spokojnie teraz trzeba wdrożyć leczenie i może wciąż wszystko będzie w porządku. Widziałam u paru znajomych gorsze wyniki IgG i rodziły zdrowe dzieci. Dziewczyno głowa do góry! Musisz przede wszystkim, że będzie dobrze choćby nie wiem co.
-
Sylwia2608 dodatni wynik nie musi świadczyć, że właśnie chorują pierwszy raz w ciąży, ale np. że kiedyś już przeszłaś i organizm ma antyciała. Drugie zachorowanie nie jest niebezpieczne nawet w ciąży. Podobnie jest z opryszczką. Kiedyś chciałam być weterynarzem i leczyłam okoliczne zwierzaki od podstawówki do studiów miałam chyba przygarniętych 13 kotów ;) mój ginekolog powiedział przy pierwszej ciąży że łatwiej toxo złapać w żłobku niż od kota (taki miał poziom humoru ironicznego mam nadzieję, że nikogo nie urażę cytatem).
-
Sagapao1 gratuluję, będzie dobrze wiele z nas ma podobną historię. Z tyłu głowy zawsze jest lęk i obawa straty, się trzeba myśleć pozytywnie. Sylwia2608 ja bardzo przytyłam w pierwszej ciąży +25kg (kombinacja problemów z tarczycą, cukrzycy, zarządzania mdłościami przez jedzenie i tylko na samym końcu folgowanie sobie). Po 9 miesiącach druga ciąża z nadwyżką +3kg w stosunku do tego z czym zaczynałam w pierwszej i na koniec łącznie +16kg. Teraz waga sprzed ciąży -4kg niż sprzed pierwszej i jak na razie +1kg. Wciąż nic nie widać że jestem w ciąży i jak będzie tak dalej to jeszcze miesiąc nie będzie ;) choć macica jest już na wysokości 4 placów pod pępka.
-
Kiszona kapusta ma małą zawartość węglowodanów i dużo witaminy C, sama surowa kapusta biała i czerwona podobnie, więc można ją bez obaw jeść w cukrzycy.
-
Jak cudownie zacząć tydzień od porządnych wymiotów :/ witamy w 10 tyg. Jeszcze 29 tyg i da się znów żyć ;) Ja przy najstarszym synu kupowałam rzeczy na samym finiszu, nie chciałam tego co przy pierwszej ciąży kiedy musiałam spakować rzeczy-pamiątki po pierwszym dziecku do pudełka. Teraz wszystko mam, więc przyjemność kupienia ubranek na wyjście ze szpitala zostawiam sobie na koniec. Co do pracy to czas mi zajmują dwa synki, średnio po 12 i 16 kg, więc czasem bywa ciężko ;) na szczęście za dużo ich nosić już nie trzeba
-
Dziewczyny pierwsza sprawa, o której wszystkie mówicie to na dużo daje dobrze dobrany stanik, szerokie ramiączka, głęboka miseczka, miękka bawełna. Pomagają chłodne okłady, naprzemiennie natryski ciepła-zimna woda. W ostateczności można uciec się do okładów z kapusty. Liść trzeba sparzyć i ostudzony włożyć pod stanik (ja dodatkowo wykładam do lodówki, żeby był bardziej zimny). Mi ta metoda pomagała nie tylko podczas karmienia piersią, generalnie kapusta ma działanie przeciw bólowe, zapalne, obrzękowe i wiele innych właściwości. Mam nadzieję że przyniesie coś Wam ulgę.
-
Hej Dziewczyny, u mnie w końcu sukces. Wczoraj dzieci zostały z opiekunką i odrobiliśmy z mężem wyjście na rocznicę ślubu. Co prawda okupiłam to bólem głowy i akcją z torebką papierową na parkingu z uwagi na mdłości, się było warto Co do picia to mi na początku bardzo dobrze wchodziła herbata imbirowa, woda z cytryną i miodem odprawiona cynamonem, mięta, rumianek. Teraz mam problem nawet z wodą … ale wczoraj mój kochany, myślący mąż znalazł mi super produkt dla kobiet w ciąży tu link Pierwsza rzecz od 3 tyg która mi na chwilę pomogła z mdłościami. Soków, nawet domowych nie pije bo maja za dużo cukru plus bardzo od nich tyję. Później jak trochę miną mdłości to wrócę do domowych shake'ów warzywa plus owoce na mleku migdałowym lub kokosowym.
-
Sylwia spokojnie. Słuchaj co Ci mówi Magda, kaszel nie udusi Ci maluszka. Bierz leki, bądź w kontakcie z lekarzem, jak Cię coś poważnie niepokoi poza godzinami jego pracy jedź do szpitala. Warto sprawdzić, niż umierać ze strachu. Jak coś to niech Ci dadzą mocniejsze leki. Nie wiem czy to kwestia wieku ciąży, ale z drugim miałam porządne zapalenie oskrzeli i żeby nie wywołać wcześniejszego porodu i właśnie nie ryzykować odklejenia łożyska miałam syrop robiony z apteki.