 
        Vena127
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Vena127
- 
	agulaaa <3 mocne kciuki Kochana, szybkiego i łatwego porodu!!!!
- 
	Takie zwykłe solone, 170 °C około 10 min w piekarniku mieszając od czasu do czasu, żeby równo się zrumieniły. W blenderze męczę około 15 min … jak chcę wersję słodką dodaje 2 łyżki miodu.
- 
	Anna mój przepis to 2szkl solonych orzechów ziemnych. Prażysz na patelni lub w piekarniku i uprażone mielisz w blenderze aż uzyskasz konsystencję masła orzechowego (orzechy puszczą tłuszcz w czasie mielenia). Na tę porcję czasem dodaje rozpuszczoną tabliczkę czekolady i wtedy jest nutella ;)
- 
	Nat artykuł jeszcze bardziej upewnia mnie, że o seksie, alkoholu i odpowiedzialności za siebie i drugą osobę będziemy uczuć nasze dzieci z mężem codziennie, bo jakoś przemawia do mnie zdanie: " jeśli myślisz że Twoje dziecko jest już wystarczająco dojrzałe do rozmowy o seksie, to należy przyjąć że już na nią jest za późno …" Naiwna jestem, ale chcę żeby moje dzieci zadzwoniły do mnie, że się spiły na imprezie i nie mogą prowadzić pożyczonego ode mnie auta … kurcze ciąża, poród to nic w porównaniu z trudem jaki trzeba włożyć, żeby wychować te maluchy na mądrych ludzi … mój ma tylko 4 lata, a już zaczynają się schody: było o śmierci, wartości pieniądza, czy można dostać prezenty codziennie, bo kolega coś ma tu ja też chcę… bycie rodzicem to najtrudniejsze wyzwanie w moim życiu!
- 
	Mój mąż mi podesłał ;) z pytaniem co robię i żebym nie miała głupich pomysłów Ewee jednomyślnie 3 płytsze ;)
- 
	6MAlqdp-qy0[/yt]]Tekst linka Jak coś to wpiszcie Pregnant Lady Twerks till her water breaks … to może być metoda na przyspieszenie akcji porodowej w przypadku upartych maluchów
- 
	Miila znam ból luteiny z pierwszej ciąży miałam przez całe 37 tygodni :((( brałam lactivaginal do pochwy i jeszcze probiotyk doustnie tylko to dawało radę. Plus intymne chusteczki z kwasem mlekowym przy każdej wizycie w toalecie.
- 
	Kwietnióweczki tak instruktażowo filmik przed Wielkanocną
- 
	Z tym wypadem do szpagatu to mnie chyba tylko przed poważną kontuzją pamięć mięśniowa uratowała … w końcu ostatni rok przed ciążą codziennie się rozciągałam do szpagatu inaczej też bym Bbbbbb została do porodu … aż żałuję że ukrytej kamery nie było … miałaby hit na YT
- 
	Nat ja miałam to łóżko dla najstarszego, jest super. Taraz złożone poszło do schowka, bo trzeba było piętrowe i będzie dla młodej. Piętrowe też mamy w wersji, że da się postawić jako dwa osobne łóżka pojedyncze wymiarem są na dorosłego. Tak więc liczę, że jeśli korniki i dzieci nie zjedzą to będzie do collegu Melly to może taką uniwersalną barierkę, choć u Ciebie to jeszcze syn może skorzystać … ja to myślałam że 2 latek mi będzie spadał, ale zadziwiająco sobie poradził. Pod prześcieradło wsadzałam przez pierwsze 2 tyg taki dmuchany ogranicznik później już nie trzeba było
- 
	Heltinne u mnie to jeszcze pikuś Ty masz nastolatków… Nat Heltinne zazdroszczę, ja w tym roku zaczynam odbudowywać kolekcję kwiatów … na razie tylko balkonów idę w orchidee i zioła, ale liczę na kawałek ziemi, bo warunki ogrodnicze mam jak nigdy i wtedy rododendrony, magnolie, migdałki … drzewko brzoskwini mi się marzy :) Miila budujesz napięcie Kobieto Powodzenia z praniem, tylko pralki nie zapiłuj ;) Bbbbbb rozumiem co opisujesz… miałam niezłą akcję wczoraj, bo dywany mokre po praniu i w butach na gumowej podeszwie weszłam do łazienki na kafelki … oczywiście nie pomyślałam i zrobiłam szparat… ból, skurcz … masakra, uczucie jakbym Klara zeszła w kanał rodny… 10 min zanim nogi mi się udało złączyć… jeszcze z bólu popuściłam bo przecież siku mi się chciało i panika wody odeszły???? Siedziałam na ziemi śmieję się z sytuacji i płaczę z bólu mąż nie wiedział co się dzieje
- 
	Heltinne właśnie tak sobie to tłumaczę, że ja się boję się, ale lekarze wiedzą co robią i działają mając na uwadze dobro dziecka i moje. No koniec marudzenia. Prezenty super Ci wyszły i ważne, że obdarowane dzieci były zadowolone. Urodziny to dla mnie zmora… tu wyglądają jak małe komunie, czasem nawet całkiem wystawne. Wynajem sal, dmuchanych zamków jest na porządku dziennym … do tego prezenty dla wszystkich dzieci. Akurat to ostanie przy małych dzieciach nie jest takie głupie, ale koszty są tragiczne. W ostatnim roku nasi synowie w ogóle nie mieli przyjęć urodzinowych, ale już w lipcu 4 latek nie odpuści, aż się boję jak to ogarnąć …
- 
	Heltinne lekarze tu są raczej zachowawczy, bez mocnych argumentów nie zakończą ciąży wcześniej, bo w sumie słusznie uważają, że w brzuchu jest dziecku najlepiej … kontrolę mam codziennie, więc trudno się czepiać to raczej taki surrealistyczny lęk, że na koniec coś się stanie… Ataa mąż się spisuje od kiedy okazało się, że muszę się oszczędzać. Tymi porządkami to mnie zaskoczył, bo odwiózł dzieci do przedszkola, wraca i mówi że dziś zostaje w domu, bo ma wolne … wcześniej nic nie mówił. Drugiego dnia zrobił to samo ;)
- 
	Secondtry właśnie do czytałam: to genialne!!! Nie ma to jak taka wiadomość. Trzymam mocno kciuki za naturalny poród.
- 
	Staram się wyluzować, ale wszystko bardzo niejednoznaczne z sercem Klary i lekarze sami nie wiedzą co myśleć. Dlatego na razie obserwują … wszystkie wyniki były ok na badaniach drugiego i trzeciego trymestru. Ten sam szpital, nawet ten sam gość robił przez całą ciążę. Fajnie mają bo są zapisy nagrań i można porównać. Moje ciśnienie 116/65 a Klara zasuwa 185 uderzeń na minutę … ma szczęście ma teraz okresy kiedy zwalnia, ale trudno to wiązać z moimi atrakcjami. No nic, pozostaje czekać i obserwować. To może być łożysko (początek odklejania) lub początek zatrucia wszystko wychodzi ok, ale tego się boją. Pokornie stwierdzam, że już wolę narzekać na swój stan … łatwiej zaakceptować mi złe samopoczucie niż ewentualny stratach, że coś się przegapi kiedy młoda jest w brzuchu. Na męża też podziałało: wziął dwa dni urlopu i posprzątał cały dom jak na świata łącznie z praniem dywanów w całym domu … wszystko jest jak w pudełku :) na koniec usiadł przytulił się do brzucha i mówi, że nie chce małej w inkubatorze odwiedzać … poryczałam się później jak nie widział, bo chcę żeby myślał pozytywnie, to mi daje kopa. Sorry, że tak smętnie dziś zaczęłam …
- 
	Melly z tym spaniem na boku to dlatego, że dziecko może się z tej pozycji łatwo przewrócić na brzuch … moje dzieci też często na boku spały … No temat trudny i nikogo nie chciałam schizować … trafiłam przez przypadek na wykład bo akurat byłam w szpitalu gdzie się odbywał i był wstęp wolny… Myślę, że tak jak mówili należy potencjalne przyczyny traktować globalnie, a nie rozpatrywać jako osobne zagrożenia. Myślę, że od samego spania na boku dziecko nie jest w grupie zwiększonego ryzyka. Choć na pewno będę gonić znajomych palaczy, żeby nie puszczali dymka w pobliżu. Nie kupuję monitora, Klara tak jak bracia będzie spała osobno … zagrożenie spada znacząco po 6mż, czyli wtedy kiedy moje dzieci zaczynają swobodnie zmieniać pozycję i zawsze śpią na brzuchu bez względu na zdanie mamy i badaczy w tym zakresie ;)
- 
	To przypadkowo trafiłam na wykład z serii świadome rodzicielstwo o SIDS. Poniżej to co mi najbardziej się zapisało w pamięci Przyczyny śmierci łóżeczkowej mimo badań nie są możliwe do przewidzenia i należy rozpatrywać je jako grupę przyczyn mogących przyczynić się do śmieci noworodka. Najczęściej śmierć występuje u dzieci w wieku 2-4 miesiące, częściej u chłopców niż u dziewczynek. Czynniki ryzyka wystąpienia SIDS: -Przyjmowanie przez matkę używek w ciąży (palenie, alkohol, narkotyki) -Niewystarczająca opiekę prenatalna, -Młody wiek matki poniżej 20lat -Przedwczesne urodzenie lub niską waga urodzeniowa -Palenie domowników przy dziecku (bierne palenie zwiększa dwukrotnie ryzyko wystąpienia SIDS u dziecka do 1rż). Dzieci matek palących w ciąży są 3x bardziej narażone na SIDS niż niepalących… nie widziałam, że czynnikiem ryzyka jest bierne palenie … -Przegrzewanie pomieszczeń i dzieci w nocy -Spanie na brzuchu lub boku. Czynniki zmniejszające ryzyko wystąpienia SIDS: -Pozycja na plecach podczas snu -W łóżeczku nie powinno być kocyka, kołderek, poduszek,zabawek, ochraniaczy na szczebelki, -Badania pokazują że dzieci szczepione zgodnie z kalendarzem szczepień 2x rzadziej ulegają śmierci łóżeczkowej -Utrzymanie w pokoju gdzie dziecko śpi temperatury około 18-20°C -Karmienie piersią, badacze nie mają oczywistych dowodów dlaczego tak jest, ale uważa się że mleko matki obniża ryzyko wystąpienia SIDS wiązane jest to z zwiększoną odpornością dzieci na infekcje. -Rekomenduje się też żeby dzieci spały w osobnym łóżeczku lub jeśli rodzice wybierają co-sleeping to odbywało się to formie dostawki do łóżka rodziców, a nie spania dziecka pomiędzy rodzicami Niestety obserwacje krajów gdzie rozpowszechnione jest stosowanie monitorów oddechu u dzieci (USA, Niemcy, Belgia) nie pokazują zmniejszenia liczby zgonów w dzieci w wyniku SIDS. Coraz częściej sądzi się, że może być to związane z odwrotnym mechanizmem niż do tej pory sądzono: mianowicie dziecko przestaje oddychać w wyniku nagłej śmierci, a nie śmierć dziecka jest powodowana zatrzymaniem funkcji oddychania. I jeszcze ciekawa rzecz której nie widziałam: wg ameryk. pediatrów zatrzymanie oddechu przez noworodka na 20sek i spontaniczne przywrócenie funkcji oddychania jest często spotykane …większość monitorów jest nastawione na 15 sek.
- 
	Magda wybacz, tydzień minął zanim się zebrałam… tu link do przepisu na trampki https://docs.google.com/document/d/10Mh5Fhi87m3UTyc-L-8pFf0kJmZyjdamelaYJSW_TJA/edit?usp=docslist_api
- 
	Paulina wielkie gratulacje i 100 lat dla Wiktorka!!!! Byłam na wykładzie poświęconym śmierci łóżeczkowej … usiądę wieczorem i spiszę info. Opanowanie przychodzi u mnie z każdym kolejnym dzieckiem ;) po pierwsze nie chcesz straszyć dzieci … po drugie brak rodziny utrudnia nagłe decyzje typu: jedziemy na ostry dyżur, bo kto zajmie się pozostałymi dziećmi. Jeśli nie ma męża lub sąsiadki i wezmę je ze sobą, to w szpitalu wezwą opiekę społeczną … nie chce ich narażać na taki stres … wszystko trzeba przemyśleć zanim coś się zrobi. Ostanio też ciężko z tym opanowaniem, bo niestety zaczyna coś dziać się z sercem Klary,a to trudno ocenić z poziomu domu. Skurcze liczysz i wiesz czy jechać czy nie … Paradoks jak mówicie, parę z nas "rodzi" lada moment od kilku tygodni, a Paulina wzięła i urodziła Kochana zazdroszczę Ci trochę, bo teraz to byłam spokojniejsza gdyby lekarze mogli monitorować Klarę … moje łożysko w porządku, krążenie ok to czemu ona ma takie akcje z sercem nie wiadomo …
- 
	Paulina bardzo mocno trzymane!!!! Masz jak w banku! Powodzenia, będzie dobrze mamy z OM ten sam termin to już całkiem bezpiecznie dla naszych maluchów pojawić się na świecie.
- 
	miszka masz rację walizki i pralki poszły w ruch. Miila teraz przy ktg mam co drugi dzień USG, sprawdzają przepływy na łożysku i fajnie to widać jak już Klara ćwiczy oddychanie, widać jak mięśniami podnosi klatkę… duże już nasze maluchy, jeszcze chwila a będziemy mogły je przutulić :)
- 
	Ataa ale Paulina to chyba naturalnie planowała rodzić …
- 
	Flawia mi to już się od jakiegoś czasu mąż śmieje, że nie będę na podium ;) a miałam pierwsza termin Motylka widzisz tylko spokój nas uratuje, dobrze że wszystko w porządku. Ale bardzo dobrze Cię rozumiem, bo od dwóch dni skrupulatnie liczę ruchy Klary, szczególnie jeśli nienaturalnie cicho siedzi … Miila powiem, Ci że takiego motywatora sprzedała mi młoda, że wczoraj to przejrzałam jeszcze raz szuflady, bo właśnie dostałam paczkę ubrań od koleżanki z Polski (na marginesie Matylda już chodzi przy meblach i po zawale mózgu prawie nie został ślad). Walizka tylko szczoteczkę do zębów i włosów trzeba włożyć ;) Kończę projekty na tapecie i czas już stawać w bloki startowe :)
- 
	To sezon pisankowy rozpoczęty Dziewczyny!!! Teraz dzieciaczki będą wykluwać się jedno po drugim … choć osobiście to jednak mam parę rzeczy do skończenia i nadzieję, że jeszcze trochę czasu mi zostało.
- 
	Paulinka mocne kciuki i łagodnego porodu. Będzie dobrze!!!
