Vena127

Czarna spróbuj tych rzeczy na zespół cieśni nadgarstka, powinno dać Ci trochę ulgi http://rehabilitacja.wieszjak.polki.pl/zespol-ciesni-nadgarstka-rehabilitacja,rehabilitacja-konczyny-gornej-artykul,10344464.html Miila masz rację w życiu dostałam więcej dobrego od obcych ludzi niż od rodziny. Od kilku lat mam to szczęście, że raz na jakiś czas spotykam takie cudowne osoby. A Ty już się nie zamartwiaj, jeszcze tylko jeden dzień będziesz kwalifikować się do MF, dużo wypoczywaj i pij. Agi nie ma sprawy, mówisz i masz ;) Magda ja też jestem zakochana wb tych rampersach granatowo-różowych. One mają jeszcze biedronki wyhaftowane… wszystkie rzeczy są na 6m nie mogę się doczekać kiedy będę mogła ubrać w nie Klarę. Na razie muszę jej kupić ubrania na 52cm bo wszystko jest mocno za duże. Straciła prawie 9%wagi po porodzie i teraz trochę odbiła, ale jest strasznie malutka i drobna.

Secondtry Twoja miłość wynagrodzi Zuzi ten brutalny start. To wszytko dla jej i Twojego dobra. Trzymamy kciuk!!!!

Secondtry kciuki przygotowane :) jestem tak podekscytowana jak sama tydzień temu :)

Agi tu często na Cartersa są duże promocje i można dosłownie kupić rzeczy po sezonie za max $5, czyli po 80% taniej, więc jak coś to możesz popatrzeć na ich stronę, mogę sprawdzić najtańszą ofertę przesyłki i wysłać Ci nawet morską większe rozmiary. Heltinne ma 57 lat, ale jak byłam w tym roku na jej urodzinach to impreza, że sama bym się nie powstydziła… jest żywym przykładem że wiek to tylko metryka. Ona sama nie może mieć dzieci biologicznych i moje chyba trochę rozpieszcza. Ostanio dostały od niej ogromną wywrotkę metalową vintage z lat 50tych, bo znalazła u kuzynów na strychu. Na eBay to już zabawka kolekcjonerska za konkretne pieniądze. Jest cudowną przyjaciółką, z którą wyskakujesz na piwo i wino w sobotni wieczór, a jej bezinteresowność zawsze mnie rozbraja. Czasem jestem w szoku, że mam takie szczęście ostanio do dobrych ludzi wokół siebie, po latach ciągłego rozczarowania.

Strasznie się wzruszyłam tym prezentem od niej … dziadkowie nigdy nic nie kupili moim dzieciom, ani zabawki ani ubrania, nic …a ona ma każde święta coś wpada im dać i teraz te ciuszki… ech nadal jadę na koktajlu z hormonów ;) Agi77 to wszystko Carter's

Anna ubieramy Klarę w pajacyk i do woombie,a na noc dodatkowo w becik, żeby było jej cieplej. U mnie w domu w nocy temperatura to 18°C, a w dzień około 23-24 i dorosły czyje się ok nawet w krótkim rękawku. Generalnie woombie bardzo ją uspokoja, średnio śpi 30% dłużej między karmieniami niż jeśli jest bez woombie.

Kobietki zostawić Was na chwilę, wracasz a tu mi ciśnienie skacze z emocji, co u Was słychać. Miila ufff!!! Dobrze, że to był fałszywy alarm! Teraz niech mąż się Tobą opiekuje a Ty leżysz i nosa z łóżka nie wystawiasz! Secondtry to rodzisz na moim dyżurze, kciuki przez cały czas będą i dużo pozytywnych wibracji dla Ciebie i Zuzi, to cudownie że mąż będzie z Wami. A mnie odwiedziła sąsiadka, szczęka mi opadła jak zobaczyłam prezenty od niej, kupiła śliczne ubranka Klarze

Marta kiedy masz wizytę? Jeśli to swędzenie trwa kilka dni i jest bardzo uproczywe to bym przynajmniej zadzwoniła do lekarza, czy położnej (bo ty chyba w GB mieszkasz), bo dopiero badania krwi dają odpowiedzieć czy jest to cholestaza. Możesz też dietę do czasu wizyty trzymać tylko gotowane warzywa, mięso, owoce, biszkopty wszystko co jest lekkie na wątrobę. Zero smażonego, tłuszczu … to może złagodzić objawy. Moja kuzynka miała cholestazę i pamiętam jak cierpiała…

Heltinne od 23 tc pojawiły się pierwsze nieregularne tak do 4-5 dziennie, a od 30 tc były już na KTG takie o mocy na pierwszą/drugą fazę porodu średnio 2-3 na godzinę …to dlatego nie mogłam spać przez 3tyg bo ten p**&% skurcze tak mi w dupę dawały… Marcel to furę będzie miał, porszak normalnie myślę, że sprawdziło się, że nie ma tego złego z tą koleżanką ;) Secondtry yupi!!!! Wreszcie trzymam kciuki za jutro. Och niedługo już będziesz cieszyć się i Zuzią i wolnością. Jak wczoraj stół umyłam to miałam taką radość bo mimo że wciąż boli brzuch to tak lekko było to robić. W końcu też nic mi z przodu nie zawodzą, bo już brzucha prawie nie widać. Ładnie się wszystko kurczy… Marta główny objaw cholestazy to swędzenie dłoni i stóp, które nasila się w nocy i jest tak uporczywe że nie można spać. Dodatkowo młodości, wymioty, utrata łaknienia. Z tego co piszesz to nie jest to.

Flawia jestem zła o tą pompę, bo miałam dostać w szpitalu, ale z racji że mi się wyniki krwi poprawiły i hematokryt poszedł w górę to czekają, czy może same leki na nadciśnienie zrobią swoje … Secondtryb jak przeziębienie,??? Jutro wielki dzień? Miila dobrze, że gorączka spada. Teraz dużo odpoczywaj i nawadniaj się. U mnie woombie robi swoją robotę. Klara dzięki niemu spokojna nawet jeden dokupiłam dla newborna, bo teraz nie mam siły szyć kolejnego.

Heltinne oj rozumiem z bólami, miałam te skurczybyki przepowiadające przez 14 tyg … poduszkę gryzłam z bólu non stop kolor … lekarz powiedział, że to właśnie kwestia że trzecie dziecko i organizm manifestuje wszytko spektakularnie. Mówiłam że to zemsta za cc taki przedsmak jak wygląda poród. Kodomo niedługo maluch powinien się wyregulować, może szturaj go bardziej w dzień, żeby miał dłuższe aktywności między drzemkami. Miałam takie dwie noce, że praktycznie bez snu a odsypiałyśmy w dzień, ale w szpitalu to się dało teraz w domu już nie daje tyle w dzień spać. Flawia super że masz mleko mówiłam, że jeszcze rozchulasz laktację :) Dziewczyny dziś może usiądę do tabeli robić porządek, więc kto chce to wrzucać dane na forum to wpisze. Cześć już wklepałam ze szpitala: Paulinę, Kodomo i Flawię ;) Ciśnienie niestety dalej skacze raz norma raz 160… mąż się martwi ostro i ja też, bo tylko brak podwyższonych enzymów wątrobowych dzieli mnie od rzucawki … niby w ciągu następnego tygodnia powinno się uspokajać, ale ten tylko przynosi z dnia na dzień pogorszenie … No i chyba zacznę powoli święta przygotowywać Groszek właśnie mi przypomniałaś, że dziś Wielka Środa :) U mnie pacha, pasztet, sernik i pieczeń po burgońsku musi być. Mąż jajka i sałatki będzie robił. MamaJulki u mnie dzieci mają pokój razem. Klara śpi razem z braćmi. Jak podrosną to będzie podział zgodnie z osobowością,a nie płcią ;)

Powoli wracam do żywych, większość dnia nie pamiętam takie miałam ciśnienie. Teraz spadło do w miarę normalnego, choć i tak 144/85 to dla mnie dużo. Jestem w domu, ale jak coś to w szpitalu wszyscy są uprzedzeni, że mogę być w każdej chwili. Nawet nie wiedziałam, że rzucawka może rozwijać się jeszcze 2 tyg po porodzie i jest tak niebezpieczna … No, ale z fajnych rzeczy to bracia zakochani w siostrze Kaja to jakaś koszmarna bzdura,w ogóle się tym nie przejmuj. Rodzice wybrali Cię bo jesteś kimś szczególnym i chcą żebyś była matką chrzestną. Motylka ja mam taki aspirator tylko firmy Graco, ale dokładnie tak wygląda i jestem baaardzo zadowolona. Innego nie chcę szczególnie jak dzieci już są duże to weź spokojnie oczyść nos dla rocznego dziecka … a tak to jedną rękę zawsze mogę dobrze trzymać a jeszcze w ssanie się bawić … U mnie laktator będzie już potrzebny bo mam więcej mleka niż mała może zjeść i młoda lubi bardziej lewą pierś niż prawą … czasem długo walczę żeby w ogóle z niej się napiła i zaczynam dzielić karmienie na obie żeby zeszło z obu trochę i organizm załapał, że trzeba mniej produkować. Heltinne jak składasz dokładnie jak ja ubrania 5teczka jak robisz instrukcje to mam nadzieję że wszystko się wyciszyło i dziś jednak nie urodzisz. Miila kuruj się Skarbie. Wybaczcie, ale muszę się pochwalić jak słodko teraz młoda śpi … syndrom świeżo zakochanej mamy

Miila głęboki oddech i robisz co trzeba. Nadal dobrze zbilansowana dieta dużo spokoju i relaksu. Jeremi będzie zdrów jak rybka zobaczysz. Wiem, że gadanie ludzi boli, a znasz prawdę i przez całą ciążę robiłaś wszystko co trzeba żeby był silny i zdrowy i taki będzie. …u mnie niestety wizja powrotu do szpitala … ciśnienie 160/99 trochę spada ale ciężko kontrolować pomiędzy dawkami leków … cała noc na telefonie bo musiałam podawać wyniki lekarzom nowych pomiarów…

No to w końcu się udało-jesteśmy w domu! Nat,ramajani mam nadzieję, że się uspokoiło … Miila daj znać rano jak się czujesz.

Agabalbin super wiadomość! Sto lat dla Jaśka, niech zdrowo rośnie i tuczy się na mleku mamy. My z Klarą 37 tc 4 dni po Was, czyli 17 marzec :) Secondtry tulimy :*wiem, wiatr w oczy,a na święta miałaś być z Zuzią w domu. A my ciągle w blokach do domu, ale co już mam wyjść to znowu ciśnienie wariuje… raz idę, raz nie normalnie ruska ruletka …

Ataa to odbyłam pół godziną rozmowę na temat leków na tarczycę i ich wpływu. Mają akurat badania rozpoczęte w trakcie i po 2 latach stwierdzają, że nie ma żadnego medycznie potwierdzonego wpływu na karmienie i branie leków. Zarówno jeśli chodzi o wpływ leku na samo dziecko, jak i na jakoś mleka, czy jego produkcję. Nawet się wpisałam do systemu badań i Klara będzie poddana badaniom przesiewowym w kierunku wszystkich chorób tarczycy i autoimmunologicznym. Tak więc spokojnie należy brać leki zgodnie z zaleceniem lekarza.

Bbbbbb nie ma wpływu na karmienie. Wszystkie moje dzieci będą karmione jest biorę leki. A temat jest mi bardzo bliski, bo z tego powodu nie chciałam mieć dziewczynki …i mnie w rodzinie wszystkie kobiety do 3 pokoleń wstecz mają chore tarczyce…

Dziewczyny bo nie zdziwcie się, ale wasze dzieci przez pierwsze 4 miesięce będą miały podniesione wyniki tarczycy i jest to ok. W Polsce robią w pierwszym tygodniu życia ico przepłukałam to moje. Dopiero ordynator oddziału endokrynologii niemowląt w krk mnie uspokoił, że wszystko ok. I po 4miesiącach syn miał dobre wyniki. Dziś jeszcze będę rozmawiać o Klarze więc może ktoś będzie coś wiedział nt karmienia i leków

Anawee, Ataa biorę 150 mg euthyroxu. Taka dawkę mam utrzymać przez kolejne 2 tyg, bo mój endokrynolog stracił że to zbrodnia na kobietach, żeby jeszcze przy huśtawce płciowych dołączyć huśtawkę hormonów tarczycy. Przy czym nie można zupełnie z dnia na dzień odstawić leków na tarczycę. Biorę non stop od 10 lat i miałam 1,5 roku przerwy przed Klarą nie widzę różnicy w karmieniu. Mogę z ciekawości zapytać się lekarza o to jak spotkam

Miila a masz skurcze? Wzięłabym kąpiel i jeśli nic nie pomoże to IP

Flawia u mnie ciśnienie w kosmosie … :((( też dziś wyjście pod znakiem zapytania czekam na decyzję. U mnie Klara ma tak z biodrami i trzyma nogi w pozycji żabki, ale ona była pośladkowa. Na razie ocena bioder ok i ewentualne USG w ciągu miesiąca. Testy na żółtaczkę zdane :) ona może iść do domu teraz tylko czeka na mamę :)

Ataa dużo pisze, bo po pierwszym dziecku miałam dołka i uczucie , że walkę głową w ścianę. Nie dość że wszyscy na około mieli ciąże katalogowe ( zero młodości, max+10kg) to jeszcze po porodzie pełnia szczęścia: dziecko je co 4h, sutki nic nie bolą, zero kolek nic tylko dzieci rodzić. Czułam się okropnie, bo nic mi nie szło tak jak chciałam. Więc mówię wam dziewczyny o tym, żeby żadnej nie przyszło do głowy że sobie nie radzi.

Heltinne czasem się nie da choćby nie wiem co. Nawet instynkt wojownika nie pomoże i trzeba odpuścić. Poza tym miałaś te okropne infekcje to nie pomagało. Ha, to cycki rosną … już dwa rozmiary do przodu :/ ale brzuch spada teraz wygląda jak na 4 miesiąc, więc tak 2/3 zeszliśmy z obwodu yupi!!!!

Heltinne miałam szczęście i trafiłam na genialną położną środowiskową. Przez pierwszy tydzień Szczepan był tylko na mm nawet śladu siary nie miałam. Ustaliła że mną rutynę, że budziłam małego tak pół godziny przed zakładanym czasem jest powinien być głodny, przystawiałam do piersi (idealnie na 15 min) ale wiadomo jak był wściekłe głodny to ile się dało, później dawałam mu mm i laktator na 15 min na każdą pierś. Pierwsze moje 20 ml zjadł w 8 dobie życia. Później goniłam jego zapotrzebowanie przez 6 tyg zanim się dograliśmy. Dostawał ile mógł z obu piersi i dokarmiałam mm. Tak więc wiem, że ani początkowy brak, ani to że dziecko ma mm i butela nie zamyka drogi do kp. To tylko kwestia jak bardzo Ci zależy, bo jest to trudniejsze i na początku też wolał szybką butelkę niż męczyć się na cycki, ale się zaparłam mimo że wszyscy poza mężem i położną mówili że nie jest warto.

Agulaaa yupi yey!!! super że już w domku, ja też tak chcę :) może dziś się uda przekupić mi lekarzy, że mąż w domu i pomoże w razie czego. Czekamy na zdjęcia Emilki. Czyli urodziła się 14.03 tak? Potwierdź to zrobię aktualizację tabeli :)