Marta1992

Ponoć po cesarce dłużej dochodzi się do siebie. Dzisiaj jak czekałam w poczekalni rozmawiałam z paroma ciężarnymi i jedna wprost powiedziała, żeby nie dać się na cesarke;-) Z kolei inna nie ma porównania, bo rodziła pierwsze dziecko właśnie poprzez cesarskie cięcie i całe szczęście, bo jak się okazało dziecko zamiast 4 kilo ważylo 4600:-D także w jej przypadku bardzo dobrze się stalo :-P Mnie właśnie wszyscy tymi bólami z krzyża straszą. Niby skoro już teraz dokucza mi ból kręgosłupa to na pewno w czasie porodu będę je miała. Ciekawe jak to będzie;-) Mąż ciągle mówi, że nie będzie ze mną, bo tylko wstyd mu przyniosę:-D zamiast krzyczeć tak jak wszystkie to wg niego będę się smiala- tak przeważnie reaguje na ból:-P ;-)

Super wieści Nika :-) Nita witamy wśród naszych :-) Również nie będę się powtarzać, bo dziewczyny juz odpowiedziały:-) Ja właśnie wypiłam glukozę i teraz czekam te okropne dwie godziny... Co do smaku to nie jest najgorsza ;-) coś jakby cukier puder pomieszany z wodą :-P ale to pewnie dlatego, że uwielbiam słodycze ;-) A ta pani w laboratorium to jakaś nieuprzejma... Juz któryś raz na nią trafiłam. Zanim podała glukozę, jednym ciągiem powiedziała: nie jeść, nie pić, nie chodzić, siedzieć plackiem na poczekalni dwie gpdziny- zabrzmiało groźnie i jak jakiś rozkaz :-D

Beata korzystaj póki jeszcze możesz:-) mężowi wynagrodzisz to jak wrócisz do formy :-) ;-) Oczywiście daj znać jak tam wizyta

Ja zawsze biorę przed badaniem tabletkę, jakoś wylatuje mi z głowy, żeby w końcu zapytać się lekarza;-) Ale zdziwiło mnir to, że ginekolog pozwolił mi wziąć euthyrox przed krzywa cukrowa, chociaż pisalyscie, że wam nie pozwalał. Dla świętego spokoju nie wezmę jej ;-)

Nika niby leczę się na niedoczynność tarczycy, ale do tej pory jeszcze nie znam się na tych wynikach ;-) Skoro są w normie to chyba jest ok, oczywiście pokaż je swojemu lekarzowi. Jak coś będzie nie tak, na pewno skieruje Cie do endokrynologa. Ja swoje wyniki będę robiła w połowie października, bo 21 mam endokrynologa i ciekawe co i jak wyjdzie.

Ignesse ważne, że jesteś w domu- tam zawsze najlepiej :-) no i trzymaj się, maleństwu to nie grozi, wiec chociaż o to możesz być spokojna. Iza może wcale nie będzie tak źle z tym sylwestrem? Wiesz jak zawsze dziadkowie szaleją na punkcie wnuka, wiec może to oni będą sciaszac muzykę, a Ty ciut podglasniac? ;-) Oj Beata coś mi się wydaje, że Tolka tymi nogami niejednemu w głowie zawrócić :-) a może ta migrena od stresu albo Zmęczenia? Wczoraj kupiłam w netto leginsy ciążowe, ale niestety jak zwykle okazały się dla mnie za krótkie :-/ nigdy nie mogę dopasować sobie leginsow, ze spodniami tez mam często problem. Coś przeziębiona jestrm- gardło mnir boli, mam nadzieję, że samo przejdzie, bo już nie wiem czym się leczyć, narazie jest to miód i sok z malin. Mimo to humor mi dopisuje:-) to chyba po cudownym poranku z mężem ;-) Łóżeczko mam już mniej wiecej wybrane, wiec może uda mi się męża namówić, żeby już w tym miesiącu zamówić:-)

Ten renifer rewelacja! Chcę takiego!:-) Za mną ten sernik juz jakiś czas "chodził", ale zawsze zapominalam sobie kupić;-) z reguły wole sama piec ciasta, ale sernik odpada, bo mój mąż nie lubi ;-) A ja mam tylko parę ciuszków:-( mam nadzieje, ze w październiku maleństwo pokaże co tam ma między nozkami, bo już się nie mogę doczekać zakupów:-)

No to gratulacje dla syna :-) Iza kompletnie wyleciało mi z głowy, że ślub masz:-) A ja właśnie zajadam się serniczkiem , mąż przepyszny rano kupił:-) pewnie nie będę miała już ochoty na obiad;-) A butki naprawdę fajne:-)

Beata bardzo dobre wieści:-) Co do robaków to się nie wypowiem, bo nigdy nie miałam z nimi problemu. Myślę, że w internecie jak wpiszesz to będzie pełno sposobów. Oj Nika masz urwisow w domu:-) A Ty Iza wczoraj wspominałaś coś o sprzataniu- pamiętaj, że miałaś się oszczędzać ;-)

No Beata super wieści!:-) nie wypuszczaj jeszcze Tolki :-) W poniedziałek na pewno wyjdziecie do domu :-) Również co chwile wchodzilam sprawdzać czy coś napisałaś ;-)

Beata najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieka. Bądź dobrej myśli. Trzymam bardzo mocno kciuki!:-* dacie rade, bo silne z was kobity :-)

Ale na obserwacje? Nadal masz skurcze?

Beata trzymaj się! Dasz rade, na pewno wszystko będzie dobrze. jak będziesz miała możliwość to napisz co i jak. trzymam kciuki!

Mi zarówno położna jak i później lekarz powiedzieli ze zwolnienie można wystawić dwa dni do tylu i jeden dzień do przodu.

Na styczniowkach na zgagae polecają surowa marchewke- możecie spróbować, nic nie zaszkodzi, a może akurat pomoże:-)

Ja to zawsze się pytam co chcą dostac:-) oczywiście najbliższej rodziny- czyli rodziców i rodzrnstwo no i męża ;-) a jak robie prezent na święta np bratowej męża albo szwagrowi no to zamiast kasy wole dać kartę upominkowa do jakiegoś sklepu ;-)

Iza koniecznie daj znać jak po wizycie. Może faktycznie tak się stresujesz i dlatego to wszystko? Beata masz przeboje z tymi corami :-) Dzwoniłam do dentysty dopiero pierwszego miałaby wolne miejsce, wiec idę jednak dzisiaj za męża. Niby mnie nie boli, ale nie chce ryzykować, żeby to się powtórzyło. Oglądam właśnie "miasto kobiet" na TVN style jest o tym kiedy zacząć rozmawiać z dzieckiem o pedofilii. Zrobili eksperyment na placu zabaw mężczyzna oczywiście za zgodą rodziców dzieci podchodził do nich z malutkim szczeniaczkiem i proponował im pójście z nim zobaczyć więcej psiaków. Wierzycie, że tylko jedno dziecko odmówiło? Reszta chętnie z nim szła. Masakra. Temu dziecku, które odmówiło matka juz od małego mówiła, że nie może wychodzić z obcymi i takir tam i faktycznie dziewczynka poglaskala psine, ale powiedziała, że nie chce iść, że chce zostać. Jest również kobieta, która w dzieciństwie była molestowana, a później gwałcona przez kuzyna, która jak w końcu się przelamala i powiedziała o tym matce, ta nie uwierzyła i mało tego powiedziała "skoro przez tyle lat tego nir mówiłaś to znaczy, że było Ci dobrze". Masakra. Niby jako przyszły psycholog nieraz na studiach spotkałam się z tym jak wykładowcy opowiadali o reakcjach rodziców na to, to za każdym razem jestem w szoku, że do tej pory są tacy rodzice, którzy wola zamieść problem pod dywan, niż pomoc dziecku.

To niech każda z nas wypisuje tu rzeczy, które planuje kupic- w ten sposób o niczym nie zapomnimy;-) ja jeszcze żadnej listy nie mam zrobione, ale w sumie czas najwyższy, żeby nie zostawiać na ostatnią chwilę.

Kiedyś to miałam za każdym razem bez znieczulenia i to nawet jak byłam dzieckiem ;-) nie wiem czemu tak chciałam :-D Ten sam dźwięk Wiertła jest okropny brr juz mam dreszcze. Guz ciążowy dziąsła? Pierwsze słyszę. To nic poważnego? A pomyśleć, że kiedyś w ogole nie było pampersow- ile wtedy nasze matki miały prania.. Wczoraj jak czytałam ulotkę ibupromu to najpierw było napisane, ze w ciąży to po konsultacji z lekarzem, a troszkę niżej, że nie zaleca się stosowania do 6 miesiąca.

Iza idź do dentysty póki Cie nic nie boli. Lepiej za wczasu to "naprawić" niż jak juz będzie znacznie gorzej. Ja tez zamiast chodzić co jakiś czas na kontrolę, to się cieszyłam, że nic się nie dzieje ;-) mojego zmusiłam, żeby zaczął chodzić, a sobie wmawialam, że pójdę po ciąży;-)

Akurat tak się złożyło, że mąż ma jutro wizytę, wiec prawdopodobnie ja pójdę ;-) Naprawdę jestem odporna na ból, ale bólu zęba to nie znoszę:-/ Na szczęście teraz już nie odczuwam i znając mnie jutro już nie będę chciała iść na wizytę, mam nadzieję, że mąż mnie zmusi jak coś ;-) A w nocy sobie wkrecilam, że na pewno będzie mi go chciała wyrwać :-D

Oj nie wyobrażam sobie tego:-) przecież to sama przyjemność!:-) najchętniej to bym już wszystko pokupowala, żeby już było, no ale wiem, że to zdecydowanie za wcześnie:-) a torbę planuje spakować conajmniej miesiąc przed porodem- nigdy nic nie wiadomo. Oj jaka miałam okropna noc! Pół nocy przeryczalam z bólu zęba, spalam może z dwie godziny, bo nie mogłam zasnac, wtedy zaczęła boleć mnie glowa- pewnie z tego zmęczenia. No a jakąś godzinę temu do tego wszystkiego wymiotowalam:-/ jakąś masakra. Mąż wstał w nocy, bo już nie mógł patrzeć jak się mecze i pojechał do apteki. Nie wiem jak to się stało, ale zrozumiał, że brałam juz apap( powiedziałam mu tylko nie apap, bo przed ciążą mi nie pomagał:-P ) no i wrócił bez niczego, bo mogli dać tylko apap albo paracetamol. Może to i lepiej, bo jak go nie było to tak ryczalam, z tej bezsilności, że będę musiała wziąć tabletkę i nie wiem czy nie zaszkodze maluszkowi. Ale teraz już trochę lepiej- przynajmniej ząb nir boli:-) A co do tych tabletek to pytała się któraś z was lekarza czy można brać w ostatecznosci? No i czy u dentysty będę mogła dostać znieczulenie?

A co do rozstępów z tego co słyszałam to niektórym potrafią wyjść dopiero w ostatnim tygodniu ciąży

Sukienki fajne, ale ja to musze poprzymierzac:-) chociaż z tego co się orientuje to przesyłka i zwrot za darmo tak? Czyli nie jest tak źle:-) Beata brzusio fajny:-) A mnie dopadł ból zęba... Szukam jakiegoś domowego sposobu na to:-/ :-(

A ja mam dzisiaj lenia i chyba nie robie obiadu;-) Chociaż Beata narobilas mi apetytu na grilla:-P Nika no to obowiązkowo będziesz musiała przesłać zdjęcie :-) specjalna ciążowa czy normalna?