-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drodka
-
Aisha - będzie przychodziła i to b. często-babcie tak mają, a zwłaszcza do córki, to super! Ja najwięcej zawdzięczam mojej mamie i siostrze, ktora wtedy miała 14 lat i naprawdę dzielnie mi pomagała. Tyle, że ja mam jeszcze siostrę, o 4 lata starszą od mojego syna-czyli wszyscy byli w temacie na bieżąco. Wiesz, mieszkałam kiedyś w Tczewie, ale to było daaawno.Potem kupiliśmy mieszkanie w Gdańsku.
-
Aisha- to faktycznie mały troszkę daje w kość. Ja w sumie pamiętam, że mały jadł i spał , a już na pewno w nocy od 12-6, myślałam, że kązdy tak ma... ;) Masz kogoś do pomocy jak Twój M wyjedzie?, tak żebyś chociaż mogła się przespać lub żeby zabrał małego na spacer? Ja dzięki Bogu tylko w dzień będę sama, a wieczorem i w weekendy mam M. Jak wczoraj lekarz sprawdzał czy mała się rusza( bo mam za niskie ciśnienie cały czas), a nie chciała się ruszyć, no i marnował czas- całe swoje 2 minuty, które przeznacza na pacjentkę-jak ją puknął (tzn. mnie w brzuch), to aż podskoczyła, miałam ochotę go walnąć. Ja tu masuję, łaskoczę, a ten wali.... Byłam 10-ta w kolejce i załatwił nas w ciągu kwadransa. Ma niezłe tempo.Jak na złość , już trzeci raz do tego samego lekarza, nie chciałabym trafić na jego dyżur gdy będę rodzić.
-
Dziewczyny-nie mamy wyjścia-na pewno urodzimy-tak mi wczoraj lekarz w szpitalu powiedział-"główka na dole, dziecko obniżone-niedługo poród" .Faktycznie odkrycie! Tyle, że mnie NIC nie boli, no niekiedy są jakieś skurczyki, twardnienie brzuszka, pobolewa kręgosłup-ale to normalne i nie mogę powiedzieć, ze to boli.Dokucza i owszem, boleć to dopiero bedzie... Jutro porządki, potem najwyżej bede łazić góra-dól po schodach i może....
-
Puma- M dostał leki na grypę ( Relenza / zanamivir),bo nie mają jeszcze tej szczepionki, a do mnie dzwonili, ze nie mogą mnie zaszczepić na grypę( nawet normalną) bo własnie dlatego, że jestem w ciąży i leków na grypę co dostał M, też nie mam prawa brać. NIC. Pewnie w każdym kraju jest inaczej. Fajne zdjęcia, jejku-kiedy te 1.5 mies. zleciało? Mnie kiedyś nie chcieli zaszczepić jak byłam podziębiona, więc nie ma na co czekać.
-
Witam porannie- przeniesiono nas to pewnie zaraz urodzimy ;) Nocka minęła spkojnie, wyspana.Dalej zero jakichkolwiek objawów,więc nie ja następna, a szkoda. Roxanka-ja też zero oznak, ale jeszcze trochę czasu do terminu przecież mamy. Stawiam, że Marta będziesz następna, bo cokolwiek się dzieje, a u nas NIC. Mart-a , na pewno masz rację, bo teraz w ciąży to ja na "diecie" raczej byłam - piję tylko wodę i sok , jem owoce, warzywa, makaron, ryż, troszkę nabiału i ryby i nic więcej nie mogę, bo źle się czuję. Zero: napojów gazowanych, mięsa, wędlin,słodyczy - tylko na początku ciąży były problemy, jak w sumie jadłam wszystko. Teraz bedę uważniej czytać, jak Ty, co tam dodają do potraw, bo nie zamierzam całe życie być na dietce. Puma-jak nie karmisz to warto się zaszczepić. Ja też mam w planie, ale na razie nie mogę się szczepić i dowiem się dopiero w pażdzierniku ponownie, pewnie będzie zależało od tego czy karmię. Będą szczepić naszą rodzinkę na tę nową grypę, jak będzie szczepionka, bo M pracuje w firmie gdzie mają lekarstwa. Na razie dali mu tylko leki na grypę, a do mnie dzwonili, że nic nie mogę brać i zadzwonią za jakiś czas. Dobre i to. Coś coraz ciszej się tutaj robi. Miłego dnia.
-
No hej Aisha-świetne zdjęcia. Poza tym współczuję Ci, że będziesz sama. Masz kogoś "pod ręką" -warto mieć.Wiem, ze muszę dać radę, bo nie mam wyjścia-ale jak tak czytam to wracają wspomnienia i wcale nie było tak lekko, mimo, że mały przesypiał mi nocki pięknie. Mart-a u mnie od tych "przyjemności" zaczyna się ból głowy, badali głowę itd, ale nie stwierdzono niczego. Nieraz lądowałam w szpitalu, gdy złapało mnie w pracy (a nie mogli odesłać mnie do domu wzywali karetkę) ,to stwierdzali bóle migrenowe, ale być może mam alergię na jakiś składnik pokarmów. Wczoraj zauważyłam zwiększoną ilość śluzu,też ze mnie wypływa co nieco, ale jakoś się trzymam już miesiąc, a miało być tuż , tuż Asiaga- balet to wg. mnie świetna rozrywka dla dziewczynki, na początku to pewnie bardziej rytmika, jak w przedszkolu, ale warto. Mój syn jak był mały to chodził na lodowisko. Pomyśl jaką piękną postawę bedzie miała....tez chcę córkę...
-
Witam porannie Nocka przespana, ale M zawsze mnie budzi jak wstaje,troszkę pogadamy, a potem to już mi się nie chce spać.Zero skurczów, tylko jakiś śluz (ale trzeba się doszukiwać...) no i twardy jak skała brzuch. Dzisiaj mam wizytę w szpitalu, ale to rutyna, więc na żadne wieści nie liczę.Może dowiem się o ile mam większy brzuch. Roxanka, ja niestety robię, a raczej robiłam często 2 obiady,dla M mięsne,a syn to z mięsa je tylko drób więc niezła gimnastyka.Ale przynajmniej zjadają wszystko co ugotuję. Ja stawiam na włoską kuchnię. Mart-a współczuję migreny, u mnie odpuściły na czas ciąży.Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to były także straszne "rżnięcia" brzucha,szum w uszach, biegunka i wymioty. I to mi się zawsze kojarzy z tymi bólami "porodowymi" , jak sobie teraz pomyślę- te "rżnięcia" i wymioty. W sumie to mam świadomość co mnie czeka-nieprzespane noce, kolki,katarki, totalna burza w poukładanym zyciu- ale przeraża mnie to coraz bardziej, na szczęscie M ciągle mówi, że damy radę.Wiem, że damy, musimy, ale im więcej czytam te Wasze opowieści tym mniej w to wierzę, jakoś tak z dnia na dzień coraz więcej obaw, chyba nie ominie mnie "Baby Blues".... Miłego dnia dziewczynki :-)
-
Madziu-a my cieszymy się, że już jesteś w domku i że Ania taka grzeczna.A jak Wiki? Zazdrosna, czy już na tyle duża, że rozumie? Sekundka - w sumie jutro zaczyna mi się macierzyński, więc powinnam spędzać go z dzieckiem, a nie "marnować". Dlatego teraz chcę JUŻ!
-
Cieszę się, że Wam się ten zastaw podoba. W sklepie były kąciki-pokoje dziecięce, ciężko wybrać, ale ten jest neutralny.Oczywiście nie mamy wszystkiego.Jak już zrobimy jako tako pokój to wrzucę zdjęcia, ale ja mam jeszcze czas ;) Sekundko-jestem przygotowana, to fakt, od dawna, na przekór wszystkim przesądom.Przynajmniej jakoś tę końcówkę znoszę spokojnie, bez nerwów na M, że czegoś tam nie zrobi itp. Chętnie rozłożyłabym łóżeczko, ale sypialnia nie jest zbyt duża.Zresztą M jest poinstruowany no i musi /chce się wykazać. Mart-a w końcu mogę spać spokojnie, no i urodzić, bo wszystko przebiegło wg. mojej myśli. Mieć, a nie mieć 6 mies. płatnego urlopu to "drobna" różnica. Roxanko-też się zdrzemnęłam, to chyba faktycznie końcówka....A obiadki to już robię na kilka dni, bo nie chce mi się stać przy garach, troszkę mrożę, żeby było "na potem". Jak chcę zrobić warzywny obiad to dla M i tak musi być coś mięsnego.Nie da się inaczej.Warzywa to kara.Nacierpiał się jak byliśmy na weselu we Włoszech, a tam :warzywa i owoce morza, minę miał nietęgą, ale dzielnie udawał, że je, zawsze miał pełny talerz. Agula-z dnia na dzień na pewno bedzie coraz lepiej. Zawsze pierwsze dni są trudne, ale jesteście razem w domku... i to najważniejsze. Teraz to ja też chcę JUŻ! A tu nic, cisza.
-
Sekundko- wszystkie rzeczy typu wózek, koszyk mojżeszowy itp. mam neutralne i dla chłopca i dla dziewczynki, a "wystrój" i dodatki są żółto -pomarańczowo - brązowe. Kupiliśmy taki zestaw do pokoju dziecięcego Quilt & Pillowcase Set - Zeddy & Parsnip - Mamas & Papas Ubranka do szpitala mam białe, wsunęłam do torby 1 sukienkę, tak na wszelki...., a do 3 mies. mam i dla chłopca i dla dziewczynki, przeważnie białe lub różowe.Lepiej żeby była dziewczynka bo chłopak w różu, no nie bardzo, a dziewczynka w białym może być. Żartuję oczywiście... Co będzie to będzie-byle zdrowe.
-
Witam porannie Minu-GRATULUJEMY !!! Jak znajdziesz chwilkę napisz kilka słów jak było.... Roxanka-tylko ja tak przed 20-tym bym chciała...., tu można zamówienia składać ;). A obiadek to mam "zwyczajny" -M mięsożerny więc mielone, ale z dużą ilością pieczarek, ryżu, cebuli, tym sposobem wciskam w niego coś innego.Do tego mizeria i sałata. Aisha - do ok 2 tyg. powinien odpaść. Możesz podejść na spacerku do położnej i zapytać, może zechce zobaczyć pępuszek i bedziesz spokojniejsza. Komputer dobra rzecz-ja też jak nie mogę spać to włączam sobie, coś tam poczytam i czas leci błyskawicznie, pewnie dołączę za jakiś czas do nocnego czatowania... Mart-a sprężam się jak mogę, nabyłam nawet tego wiesiołka i łykam,popijam herbatkę- a tu nic... M nie chce dać się namówić na "wyzysk". Zobaczymy - w tym tyg. mam ostatnią wizytę u Gin-a i w szpitalu. Asiaga -no to chociaż masz pewność, że dziewczynka-ja tylko nadzieję.M cały czas liczy, ze będzie Mateusz. 3 chłopaków w domu-to chyba bym oszalała.... W końcu dostałam na papierze, że mam macierzyński do 16 marca, aż mi lepiej.
-
Łasica-i doczekałaś się w końcu...GRATULACJE i szybkiego powrotu do domku. No to zostało nas już niewiele. Marta, Roxanka,Asiaga i ja-oczywiscie na końcu...Jednak byle nie po terminie, to odpada, bo mój syn przylatuje tylko na tydzień, nie chce tu dłużej być i wraca 03.10 do Pl, więc my się sprężymy, nie mamy wyjścia .Chce poznac siostrę (jeśli to na 100% Zuzia), bo pewnie dopiero przyleci na Swięta BN. Asiaga-a mówili , ze córka? Mi w 20 tyg, ale wg. mnie to było za wcześnie na 100% i ja nic tam nie widziałam, niestety. Nie Ty jedna co się boisz...
-
Ale nam się tydzień zaczyna. Agnieszko, no to GRATULACJE !i jak wrócisz to pisz jak tam Mateusz i jak było. Coraz mniej nas zostało..., wolę nie mysleć :)
-
Aisha- i będzie coraz lepiej, w dzień będzie więcej leżał,a w nocy spał.W każdym razie tego życzę. Sekundka - tu podobnie, ale każą zakładać czapeczkę po kąpieli i ubierają dzieci tyle, że lekko. Ja już się przyzwyczaiłam do gołych główek i nóżek u dzieci.Na początku to się zastanawiałam, czy tu tak ciepło a tylko mi zimno, ale już OK. I jakoś tak mniej chorują.Latają po dworze osmarkane po pas i jakoś wychodzą z tego (widzę dzieciaki sąsiadów-a mają ich po kilkoro).Zobaczymy, czy tylko tak gadam, czy bedę też taka odważna.
-
Witam poniedziałkowo. Roxanka-witaj na koncówce.... Łasica - trzymamy kciuki, ja tam puszczam przodem... Sekundko-śliczne zdjęcia, widzę, że tak jak tu "bezczapeczkowe" maluszki.Pogoda dopisuje.U nas dzisiaj trochę pochmurno, ale ciepło, byle nie padało. Irysowa - z każdym dniem musi być lepiej ...w nocy ;-). Jednak z dwójką to faktycznie roboty masz co niemiara. Mnie przeraża 1 małe... Mart-a-nie zawsze są bóle z krzyża, tak więc my jeszcze możemy się pocieszać, że nas ominą. Ja miałam krzyżowe-tak opasywały brzuch od kręgosłupa po przeponę, i sciskały. Nie należą do miłych-lepsze te "z brzucha". Aisha- Twój mały śpi już lepiej w nocy?
-
Agula - może Ola bedzie drobniejszej budowy,wg. mnie 3 kg to jest normalna waga. Ja nie mam zielonego pojęcia o wadze ani wzroście mojej małej-co ma być to bedzie ;) , poza tym już dobiłam do 100cm w pępku....., chyba więcej mam w biodrach, ale wolę nie wiedzieć ile muszę zgubić po... Do wysokich się nie zaliczamy, nie liczę więc na jakieś 4 kg., no i nie chciałam za wcześnie urodzić. Popatrz na wcześniaki, dopiero dochodzą do tych 3 kg. w terminie narodzin.Mała donoszona-OK i ciesz się. Aaaa ...i ja też jestem "skarpetkowa" - były na 1 miejscu na liście szpitalnej.Nie wyobrażam sobie bez nich.
-
Majta- GRATULACJE!!! No to która następna w kolejce? Marta, Łasica i ja? bo nas już niewiele zostało.Ja mogę zamykać kolejkę, byle się załapać we wrześniu. U nas kolejny upalny dzień, aż szkoda, że nie można już być z dzieciaczkiem.Poprzednio tak pięknie było w maju, jak my byliśmy na wczasach. Sekundko-a Ty na macierzyńskim jesteś?Ile miesięcy trwa?Masz opiekę lekarską nad dzieckiem bezpłatną? Marta-mnie moja Gin-ka dokładnie 3 tyg. temu powiedziała, że to już, bo wszystko rozpulchnione, szyjka króciutka i mam się oszczędzać, żeby chociaż z tydz., dwa poczekać. Minęły 3 tyg.-okna pomyte, firanki powieszone, kafelki i wszystko co dało się poszorować też , poprane, poprasowane itd. a ja dalej " we 2". Tak ten czas pędzi, miesiąc mija i w środę ostatnia wizyta w szpitalu,a w sobotę u Gin-ki. Jednak czuję , że to już końcówka, ciężko jest. Łasica-też wolałabym mieć małą przy sobie, ale jak tylko pomyślę, że każdy dzień to ileś tam dkg na plusie , potem będzie łatwiejszy "start" poza moim brzuchem to cieszę się, że jeszcze się trzymamy i to jak najdłużej. Tak mi moja Gin-ka tłumaczyła, jak chciałam troszkę sobie ponarzekać, że ciężko.... Miłej niedzieli, pięknej pogody i spokojnych spacerków.
-
Łasica-ja też się nudzę, wczoraj posprzątałam, a teraz czekam aż mójM łaskawie wstanie..., śniadanie zjedzone, kawka wypita, obiadek mam...i czekam
-
witam porannie Miłe wieści-Madzia -GRATULACJE!!!czekamy na wieści po powrocie i zazdrościmy tego "plum", aż mnie ciarki przechodzą... Czekamy na wieści od Majty, pewnie też zaraz będą, bo inaczej byłaby na forum.... U mnie zaczął pojawiać się śluz, mam nadzieję, że herbatka w tym pomogła, bo jak na razie to czuję się aż za dobrze. Agula-też mam ZZO w zanadrzu i baaardzo się cieszę, bo boję się coraz bardziej im dni ubywa. Aisha-wszystkiego najlepszego w dniu Urodzin, przede wszystkim spełnienia marzeń. Pogoda u nas piękna, upał wręcz. M nie dał się namówi na wyjazd nad morze, szkoda, ale pojedziemy do parku, dobre i to. Miłej soboty.
-
Ufffff!, ale się nasprzątałam, najgorsze, że wszystko jakby w zwolnionym tempie... czuję, że to juz końcówka. Madzia-słyczałam, że nieraz czop się strzępi, więc to może być to. Piję tą herbatkę i chciałam wczoraj "wykorzystać" M, bo w sumie to niewiele ponad 2 tyg. zostało, ale... wyobraźcie sobie,- popatrzył na mnie jak na jakieś zjawisko i stwierdził " kobieto, tyle już wytrzymałaś to i wytrzymasz jeszcze ze 2 miesiące"..." Czyli pozostaje mi w zastępstwie herbatka i ewntualnie ten wiesiołek jak dostanę.
-
Mart-to też możliwe, przecież to nielada wysiłek teraz, tak we dwoje ...
-
Witam Mart- to nie tajemnica ile się dostaje tutaj bo to jest odgórnie ustalane min. i max. Macierzyński trwa pół roku, jeśli chcesz dłużej siedzieć z dzieckiem to już nie jest płatne nic, najwyżej mąż dostaje "wyrówniaie" do wypłaty jak za mało zarabia. Zakładają, że na rodzinę z 1 dzieckiem powinno być 500E tygodniowo.Po odjęciu kosztów utrzymania domu, samochodu, dojazdów, leków, ubezpiecznia itp.- dopłacają różnicę do ok 500E/tyg. Nie jest więc źle, nie dadzą umrzeć z głodu ;) Współczuję Wam tych złych wyników.Zawsze myślałam, że młodym to łatwiej i tak bardziej "bezproblemowo", a tu okazuje się, że niekoniecznie... Mojra-śliczne maleństwo, Irysowa-jejku, ale Twoja mała ma super włosy!!! Mój był łysy jak kolano do 2 lat ... , potem miał jaśniutkie włosy, więc dalej jak łysy...więc zawsze podziwiam! Madzia-no to po schodach...do teściów i spowrotem ;) Też dzisiaj kończę porządki, kuchnia, łazienka, odkurzenie i mycie podłóg.Potem lenistwo w ogródku. Ja na szczęscie czuję się dobrze, skurczyki ustały, mała szaleje jak powinna, trochę brzuch twardnieje, ale nie mogę powiedzieć, że boli. Wyniki dobre, ciśnienie to mam raczej jakbym spała,w dolnej granicy. We środę ostatnia wizyta w szpitalu, potem jeszcze 1 u Gina jak zdążymy.... Sprawdzałam te termometry, wcale nie są tak drogie w porównaniu z elektronicznymi.... zastanawiamy się więc nad takim modelem, ale musze jeszcze troszkę poczytać na ten temat Termometr bezdotykowy (bezkontaktowy) Thermofocus 01500
-
Poleniłam się na leżaczku...super, dawno nie było tak pięknie! Mart-nie wiemile mi przyznali, może mi w końcu napiszą, kwoty są różne w zależności od ostatniego mojego dochodu, nie mam więc pojęcia czy obliczą wg wysokości chorobowego (jestem już ponad 6 miesięcy) czy wg mojej ostatniej pensji, min. 230E/tyg. - max 280E/tyg; plus rodzinne ok. 165E/mies i dodatek ok 40E, ale tylko do XII bo potem zabierają ten dodatek.Jakby liczyli od mojej pensji to powinien być najwyższy, ale... kto wie.
-
Majta89- trzymamy kciuki, no to u Ciebie będzie prawie jak "plum" bo nic nie bedziesz czuła ;-) Oj, niewiele nas już zostało w dwupaku. Ja mogę w końcu stanąć w kolejkę do porodu, przyznali mi wreszcie macierzyński! Okna i drzwi pomyte, jutro ogólne porządki, w weekend zakupy i odpoczynek, po niedzieli możemy jechać. Aisha - widzisz, nie było tak źle na spacerku, mały pewnie łyknął świeżego powietrza to i spał.Ja też zaraz wyruszę jak tylko w końcu będę miała małą przy sobie.Tu wypuszczają na drugi dzień, więc i spacerek będzie szybko, oby tylko pogoda była ładna. Minu-z tym zakupem przez internet to mi przypomniałaś, że też mogę kupić na "ebay" i bedzie taniej.
-
Minu-u mnie w aptece mają tylko ten model, nie będę poszukiwać termometru :) chociaż wolałabym tańszy