Skocz do zawartości
Forum

Renata1976

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renata1976

  1. Milak z tego co pamiętam to synek ma być u taty do konca tygodnia tak ? Mam tylko nadzieję ,że nie będzie problemu z powrotem.Musisz szybko znaleźć dobrego adwokata i ustalić zasady widywania ojca i mam wrażenie ,że jest typem,który będzie nastawiał syna przeciwko mamie-masakra. Moim zdaniem troszkę ,źle że mieszkasz blisko niego,bo to jednak może prowokować niechciane sytuacje.Zapisuj sms i nagrywaj rozmowy telefoniczne z nim ,to moze potem pomóc,szczegolnie gdyby jakoś psychicznie próbował Cię zastraszyć.Niestety nie znam adwokatów z Poznania ,mam taką super żyletę do spraw rodzinnych ,ale z Lublina.Nie daj się wyprowadzić z równowagi,zawsze lepiej zebyś tu się wygadała ,będziemy wspierać ile możemy
  2. Annmm spróbuj tak jak pisałaś nospy i kąpieli ,ale ciepłej nie gorącej.
  3. hejka Mamusie dziękuję za troskę. Wyszłam dzisiaj ,ale dopiero dobrałam się do kompa a z telefonu nienawidzę pisać.Więc tak miałam wyjść wczoraj bo laryngolog ,który miał skonsultować moje zatoki na urlopie,ale zrobili mi crp i jak przyszedł wynik to wyszło ,że od przyjęcia do szpitala rośnie ,więc doktorek mnie zatrzymał.Jako ,że leżałam w Krasnymstawie ,a nie w Lublinie to tu nawet decyzji o cesarce nie podejmuje się bez ordynatora ,a co mówić o puszczeniu pacjentki do domu.W ogóle to jak ten ordynator szukał przyczyn mojego bólu głowy to nawet moje uzębienie oglądał,jaja.Dzsiaj wizyta ,a On posiew moczu nie był robiony,to zrobimy i dopiero do domu,mówię mu ,że była dobowa zbiórka moczu i wyniki ok ,i że chcę do domu,że sama pójdę do tego laryngologa no i mnie puścił,mam też ciśnienie mierzyć i brać w razie czegoś chyba dopegyt z tego co pamiętam.Ze szpitala pojechałam prosto do rodziców do Lublina,bo już troszkę nie byłam. Co do Jaczewskiego to rodziłam tam dwójkę starszych dzieci i było ok. A wracając do mojego pobytu w Krasnymstawie to same warunki i położne super,ale jedzenie o matko np.dziś na śniadanie salceson z takim białym tłuszczem ,a na kolacje zawsze zupka mleczna i dwie kromki chleba z masłem,no mówię Wam ,w sam raz dla ciężarnych i po porodzie.Osłuchałam się troszkę krzyków z porodówki i nie żałuję ,że będę mieć cesarkę
  4. Hej mamusie Veronica dobrze ze sie odezwalas,badzcie dobrej mysli,wszystko pomalu sie ulozy. Ja Jeszcze w szpitalu dalej bez diagnozy,kroplowka z pyralginy przeciwbolowo,mam miec konsultacje laryngologa,ogolnie mam dosc i chce do domu. Co do facetow,szczegolnie tych agresywnych nawet od czasu do czasu cudow nie ma po porodzie nie bedzie lepiej,wiem z doswiadczenia,psychiczne znecanie tez,lepiej zakonczyc taki zwiazek . A co do palenia jestem stanowczo przeciw,zreszta mam na sali dziewczynr ktora pali i lekarze i polozne sa bardzo anty nikotynowe i uwazaja ze jej pobyt w szpitalu ma zwiazek z paleniem
  5. Milak gratuluje przeprowadzki,bedzie dobrze dasz rade. Ja po konsultacji okulisty ok,dalej nie wiedza skad bol glowy.Dostaje przeciwbole w kroplowce dwa razy na dzien ale juz nam dosyc i chetnie bym do domku poszla. Byli u mnie dzisiaj moi trzej panowie,prowiant przywiezli. Natka co do wagi,to ja pewnie bym sie zaniepokoila gdyby waga taka sama byla na tym samym aparacie usg ,a tak niestety moze byc nargines bledu ,przynajmniej moja lekarz chce zeby usg bylo robione zawsze na tym samym aparacie,zeby miala pkt odniesienia
  6. Hej ja po dwoch kroplowkach wieczorem spalam w nocy w koncu.Rano bol glowy znowu ,mam miec konsultacje okulisty i neurologa
  7. Czesc Mamusie Ja niestety z bolem glowy pojechalam do lekarza bo nie odpuscil i pani doktor zostawila mnie na oddziale. Mialam lekkie nadcisnienie i chca to poobserwowac. Goscie moi tez juz pojechali,ogolnie po dwoch nocach nie spania z powodu migreny jestem wykonczona
  8. Tak tez myślałam Ignesse ,jakoś nie kojarzę żebym miała robione z moimi chłopakami wcześniej ,dopiero przy porodzie. U mnie niestety powrót migreny i leżę z bólem głowy ,wykończy mnie to
  9. Dziewczyny a powiedzcie mi od kiedy i czy w ogóle gin. zaleca robienie ktg ,czy tylko jak jest podejrzenie skurczy?
  10. Beatka wytrzymałaś huśtawkę w ciąży to i teraz dasz radę,kobietki są bardzo silne i psychicznie i fizycznie,dla małej dasz radę i ani się obejrzysz ,będzie po żółtaczce i po nawale pokarmowym. Przytulamy Cię mocno.
  11. Ja też jak rozjechana żaba,wczoraj troszkę porobiłam,w nocy migrena a dzisiaj trup,już dwie drzemki zaliczyłam.A pogoda tak piękna.Buty mi mąż wkłada ,siedzieć długo nie mogę ,dobrze,że już tylko troszkę.
  12. Roksi przyznam Ci się ,że migreny miewałam przed ciążą i naprawdę nie będę narzekać ,bo w ciąży z młodym wylądowałam na neurologii z powodu bólów głowy i leżałam pod kroplówkami ,bo nic nie pomagało,więc teraz nie jest najgorzej
  13. hej dziewczynki U mnie nocka z ogromną migreną,aż musiałam wziąć apap,masakra. Teraz już lepiej na szczęście. Natalia a jak Twoje upławy?
  14. Megi ja też się morduję z tą luteiną,będę we wtorek u gin. to zapytam ile jeszcze mam ją brać
  15. Faith mam nadzieję,że szybko odpuści ten ból Aga mama pod opieką lekarzy na pewno wyzdrowieje,ciężko Ci ,ale znacie problem ,więc będzie dobrze.. Natalia nie to żebym Cię chciała nastraszyć ,ale czy to na pewno śluz? Ja po dzisiejszym maratonie też odpoczywam,a mała się rozpycha na boki ,aż pod żebra. Słucham uwagi mówią o tym znachorze ,co ludzi leczył ,a rodzice ,którzy go słuchali zagłodzili swoją córeczkę na śmierć,kurde debilizm,nic tego nie tłumaczy.
  16. Wiecie co dziewczyny,na gości to ja mam średnio ochotę ale Pawła siostra przyjeżdża raz,dwa razy w roku zwykle właśnie na grób ojca,brata ,teściów.Mieszkają w Olkuszu już ponad 20 lat ,jej mąż jest zawodowym kierowcą i jak ma wolne to nie bardzo Mu się chce jechac do Nas ,więc jakoś dam radę jakby coś to rozumieją ,że jestem w ciąży ,zamykam drzwi i leżę Ja jestem jedynaczką,mój Paweł z żyjącego rodzeństwa ma jeszcze właśnie tylko siostrę.
  17. Faith jak na razie to bartek wykorzystał zdjęcie Zosi do zdobywania pochwał.Obecnie jest na etapie "zakochania " w nowej dziewczynie odliczam kiedy mu przejdzie Wiem podła jestem,ale troszkę znam moje dziecko.
  18. Arizona ja tez Cię jakoś nie kojarzę ,a Twój komentarz nie jest nikomu potrzebny.Na forum dzielimy się radościami i kłopotami ,łatwymi i trudnymi chwilami ciąży,rodzinnymi też ,także sory ,ale nie masz tu czego szukać. Faith nie przeholuj z tą pracą,bo zaraz się okaże ,że leżenie będzie.Powiem Ci ,że doktorka męczyła się 45minut żeby zrobić mi to zdjęcie ,bo co ją namierzała to w buzi rączka ,albo nóżka .Mam jeszcze czarno-białe zdjęcie buzi,zaciśniętej piąstki,i stopki .Jedno mam na papierze fotograficznym już w ramce ,szaleństwo jakieś normalnie.
  19. Roksi wiem,że mieszkanie w wynajmowanym jest kiepskie ,bo sama tak mieszkałam kilka lat ,teraz już na szczęście mieszkamy na swoim.Też stawałam przed obliczem wyprowadzki z powodu wypowiedzenia umowy tyle ,że ja zawsze miałam 3 m-ce no i nie byłam w ciąży.Mam nadzieję ,że szybko coś znajdziecie i nie będzie to bardzo drogo,bo teraz każde pieniądze się liczą.
  20. Hej laseczki Wróciłam do domku wypoczęta,zregenerowana. .Dzisaj dużo pracy,bo jutro przyjeżdża siostra męża z Olkusza z rodzinką. Chłopaki jak wrócą posprzątają,ja gotuję bigos,sałatkę jarzynową i chcę upiec sernik.Miłego dnia kochane.
  21. Hejka Andzia super ,że mała rośnie i nie długo będzie w domku. Wasze brzuszki śliczne.
  22. Beatka super gratulacje,ucałuj Tolę o forumowych cioć,odpoczywaj
  23. Cześć laseczki Dziękuję za miłe słowa o mojej Zosi. Strasznie mi ulżyło jak się okazało ,że wszystko u Niej dobrze,tylko uparciuch malutki nie chciała pozować ,za to cipkę ładnie pokazała Ja jeśli wszystko będzie ok to usg będę jeszcze miała przed cc . Ja prałam w 60 lub 40 stopniach w zależności od tego co piorę. Mam bobini i jelp bez płynu do płukania. Dla lekarza czy położnej liczą się tygodnie skończone.Miłego dnia kochane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...