Renata1976

Ewa ładny taki delikatny.Zajmujesz się tym zawodowo ? Beatka a komentarzami babci się nie przejmuj ,wyglądasz bardzo kobieco i ślicznie

Cześć Dziewczynki Andzia widzisz teraz będzie już tylko lepiej,dbaj o siebie i mam nadzieję,że szybko złapiecie te 2kg i będziecie z mała Kornelką w domku. Ignesse super wyglądasz,daj znać jak po osteopacie,oby było duuuuużo lepiej. Mój małżonek co prawda nie wyjeżdża służbowo,ale pracuje w systemie zmianowym i jutro nocki zaczyna,tyle ,że pracuje nie daleko domu więc w razie wu to dzwonię i w krótkim czasie zjawia się w domku. U mnie pochmurno,tyle ,że troszkę cieplej .Wybieramy się na cmentarz pomniki posprzątać,znaczy mąż sprząta ja asystuje .Niestety mój młody jutro będzie 5 dzień jak bierze antybiotyk ,trzy razy dziennie dalej dych ,więc pewne jutro znowu pójdziemy do lekarza . Miłego dzionka.

Andzia brawo dla Ciebie i Kornelii. Dobrze ,że mąż jest przy Was i Cię wspiera, Kornelia daje radę po mamusi ,chociaż do Taty podobna.Ćwicz cycusie co by mała miala co ciumkać jak wróci do mamusi.

Megi ja to jeszcze odruchowo zaciskam nogi ,bo potrafi co nie co wylecieć

Witaj Mama Może dlatego powiedziała,że możesz mieć ktg w domu ,bo położna środowiskowa ma obowiązek przychodzić do Ciebie jeszcze przed porodem ,tylko czy ma aparaturę do ktg??? Tego nie wiem,być może ,bo przecież są ciężarne z nakazem leżenia

Jak zauważono i potwierdzono naukowo ciąża uprawnia do: -lenistwa -narzekania -płakania -leżenia i pachnienia -tycia bez wyrzutów sumienia - i jeszcze wielu rzeczy ,które sobie wymyślimy

My planujemy chrzcić na Wielkanoc,wcześniej nikogo nie pytałam o zgodę przy wyborze chrzestnych ,teraz też nie będę ,ma być moja przyjaciółka.Moja teściowa chociaż przemiła skomentowała ,że stara no dzięki w moim wieku.Wiem ,że można na niej polegać i chociaż moje maleństwo będzie miało pełnoletniego brata i drugiego też po bierzmowaniu nigdy nie przyszłoby mi do głowy ,żeby np. oni mieli być chrzestnymi.Zresztą o ile młodszy się bierzmował o tyle starszy doszedł do wniosku ,że nie idzie do bierzmowania i ,że jak dojrzeje do tej decyzji albo będzie mu potrzebne to wtedy przyjmie sakrament.Ja Go nie zmuszałam ,chociaż co się osłuchałam to moje

Faith ja mam coraz większe problemy z oddychaniem,szczególnie jak tylko coś zaczynam robić. Oddechy przeponą pomagały mi przy skurczach ,mijały i były mnie bolesne,także jak tylko mnie coś łapie to tak oddycham. Roski może nie uwierzysz,ale ja mój test zrobiłam ,bo leżąc na płasko wyczułam powiększona macicę -schiz jakiś ,ale dobrze wyczułam. Fazę robienia testów z ciągłym negatywnym wynikiem przeżyłam kilka lat wcześniej kiedy staraliśmy sie o dziecko przez dwa lata i nic z tego nie wyszło,odpuściłam

Dziewczyny wynik mojego był dla mnie mega zaskoczeniem.Robiłam o 5 rano 1300km. od domu.Po wyniku zadzwoniłam do męża i wysłałam Mu zdjęcie na skypa ,myślał ,że żartuje,nie spodziewaliśmy się tego oboje a moje kreseczki wyglądały tak

Andzia będzie coraz lepiej ,aż w końcu ból minie.Napisz jak tam Kornelia się ma ,jak daje sobie radę poza brzuszkiem,wiesz może ile będzie leżała na oddziale wcześniaków?

Faith to leż i kuruj się i mam nadzieję,że w końcu facet od piecyka się pojawi. A kiedy masz wizytę ,może ten ból spojenia trzeba by skontrolować ,żeby Ci się nie rozeszło jak naszej Ignesse?

Mokka czyli jeśli o odwiedziny położnic niewiele się zmieniło,tak było też wcześniej,to troszkę lipa.Ja teraz leżałam na patologii ciąży na Lubartowskiej,tam jest dosyć duży oddział patologii,ale fajne było to ,że po porodzie na położnictwie nie było jakiegoś pokoju do odwiedzin tylko normalnie tatusiowie wchodzili na oddział ,tam ławeczki ,krzesełka więc spoko.

Cześć Mamusie środowo Nie wiem czy są w Naszym gronie nauczycielki lub inni pracownicy szkolnictwa ,jeśli tak to wszystkiego naj z okazji Dnia Nauczyciela Jeśli chodzi o wstawanie to ja też mam problemy,raczej się turlam niż wstaję. Ale co tam przecież brzuszek jeszcze urośnie Ja na usg idę teraz w ostatnim tygodniu października,bo moja gin.chce żebym je zrobiła w 32tc.Wybieram się na 3D może maleńka da sobie ładne zdjęcie zrobić ,byłaby pamiątka. Leżę w łóżeczku i myślę co tu moim panom na obiad ugotować,może macie jakieś pomysły.

Lucys spokojnie większość z Nas na luteinie,nospie czy magnezie i z nakazem leżenia lub tryb oszczędzający. Będzie dobrze. Mokka jak rozumiem byłaś na jaczewskiego? Ja tam rodziłam moich synów ,co prawda lata temu ,ale wrażenia pozostały dobre,

Cześć Dziewczyny Jeśłi chodzi o ten test to faktycznie jak kolor jest niebieski ,to wskazuje na ph wód płodowych,ja nawet pytałam moją gin. i potwierdziła ,że to fajne rozwiązanie ponieważ te wkładki bad. czy to wody są droższe. Ja kupiła sobie bawełniane staniki do karmienia odpinane,są wygodne ,.bo czy podniesiony do góry czy na dół to może uciskać kanaliki mleczne i powodować zastoje lub nieprawidłowy wypływ mleka.Zgadzam sie z opinią Fiolet nie mają być sexi tylko mega wygodne no i odpięcie miseczki jest bardziej wygodne.

Maaadziulka nie dość ,że wzdycham ,bo maleństwo uciska wszystko ,to jeszcze przejdę parę kroków i sapię jak parowóz Męczę się jakbym maraton przebiegła

Justyna witam na Naszym forum ,nie martw się myślę ,że wszystko będzie dobrze.Najważniejsze ,że bierzesz leki i jesteś po opieką lekarza,a gdyby nawet trzeba było do szpitala to spokojnie zawsze będziesz czuła się pewniej.

Andzia imiona śliczne ,a bóle przejdą jak tylko przytulisz maluszka

Cześć mamusie Andzie gratulacje,cieszę się ,że wszystko jest dobrze 9/10pkt Apgar super wynik.Mam nadzieję ,że po cc szybko dojdziesz do siebie. Odzywaj się w miarę możliwości ,bo wiadomo ,że teraz jak już maleńka jest z Wami czasu będzie mniej.Przytul ją od Nas i zdradź jak będzie miała na imię U mnie pada deszcz i jest nie przyjemnieMiłego dnia.

Natka bądź dobrej myśli na pewno wszystko będzie ok

Natka z tego co wiem,wszystkie oddziały pracują już normalnie i to nie była salmonella. Ja to bym chyba nie dała rady wytrzymać do następnego tygodnia ,ale rozumiem ,że nie zawsze można wszystko rozwiązać logistycznie tak żeby dobrze było.Ja jak pojechałam też do lublina z tymi skurczami to ze spakowaną torbą na pobyt chociaż nawet nie wiedziałam ,że zostanę,ale ponieważ mam 60km w jedną stronę to zdawałam sobie sprawę ,że nikt nie będzie jeździł w te i nazad.Mąż przyjechał do mnie z chłopakami dopiero po 3 dniach,na szczęście mój tata mnie odwiedzał i przyjaciółka

Ausia i jeszcze a propo znajomych ,którzy Was nie zaprosili na mecz,nie przejmuj się .Wiem ,że to przykre,ale zobaczysz jak się maleństwo urodzi będą się pchali do Was drzwiami i oknami i może się wtedy okazać ,ze ich nie ma na liście gości

Ausia dziękuje za miłe słowa,mogę byc Twoją Ciocią. Mokka daj znać jak po wizycie. Natka spsk4 jaczewskiego ma III stopień referencyjności jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem,na patologii ciąży też leżałam,znam kilku lekarzy,może i daleko,ale wierzę ,że będziesz miała tam dobrą opiekę.Jak tam trafisz zbadają tam tez Twoją szyjkę,pytaj o wszystko lekarze tam są bardzo życzliwi i wszystko Ci wyjaśnią.Prof.Oleszczuk ,który kieruje Kliniką Położnictwa jest wojewódzkim konsultantem ,taki dziadek sympatyczny.Nie martw się ,słuchaj lekarzy a na pewno będzie dobrze.A gdyby się miało okazać ,że masz tam zostać dłużej to daj znać może jak będę u Taty w lublinie to Cię odwiedzę(czego oczywiście Ci nie życzę).Zadzwoń tylko do nich i zapytaj czy na pewno już są tam przyjęcia ,bo przez jakiś czas były wstrzymane .

Po pierwsze Andzia koniecznie nas informuj jak sie sprawy mają ,bo my to takie forumowe ciocie .Doczytałam ,że idziesz rodzić ,koniecznie się odezwij jak maleńka ,modlimy się za Was Ja byłam z młodym ,ma zapalenie krtani,antybiotyk ,syropki,leżenie a do tego skierowanie do ortopedy ,bo skolioza i jakiś problem z klatką piersiową i mam mu dawać wit D 1000 Po drugie do dziewczyn z problemami z mężami ,niemężami. Swoje przeszłam z moim byłym,brak kasy,terror psychiczny,potem fizyczny,zostawiłam go mają 2 dzieci,nie żałuję to była bardzo dobra decyzja,niełatwa i bywało bardzo ciężko,bo dzieci dorastają,chorują ,ale wierzcie mi ,że lepiej sobie radziłam ,bez obciążeń dodatkowych no i oczywiście teściowa,ktora mieszkając ze mną nawet mleko mi sprzedawała,a jak wrociłam z młodszym po cc to moja mama 20km przyjeżdżała codziennie ,żeby mi pomagać.Wyrwałam się z tego toksycznego środowiska,,dla ich rodziny jestem zła ,bo jak mogła zostawić Go ,założyc sprawę o pobicie czy rozwód,ale dla Siebie i moich synów wygrałam wszystko. Paweł to zupełnie inny typ człowieka,moge zawsze na nim polegać i jego miłośc jest bezwarunkowa a i moi chłopcy mają z nim bardzo dobry kontakt. Więc jedynie na podsumowanie czasem ciężko jest odejść,ale na dłuższą metę i tak jest to lepsze wyjście

Witam Mamusie ,dziękuje za wszystkie miłe słowa. Ja idę dzisiaj z młodym do lekarza,bo kaszle nieziemsko.Przez weekend leżał w łóżku sok malinowy, herbatka z cytrynką ,gripex.I niestety nie pomogło.Najgorsze ,że nie ma temperatury .Miłego dnia mamusie