Skocz do zawartości
Forum

Renata1976

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Renata1976

  1. Powiem Wam ,że po ostatnim pobycie w szpitalu nawet jakbym miała wybór i możliwość porodu sn to chyba mam za dużego stracha przed bólem i nie wiem czy bym dała radę.Przed cc też mam ,ale jakoś tak bardziej mnie to uspokaja,a to że wiem kiedy to też dobrze,bo za nic kurcze nie chciałabym wylądować na porodówce w Wigilię lub Boże Narodzenie.I każdej z nas życzę porodów przynajmniej szybkich,bo ból zawsze jakiś będzie
  2. Megi,madzia ja mojego starszego też urodziłam ponad 4kg sn tyle ,że mój poród trwał ok 6 godz od przyjazdu na porodówkę więc szybko.Rodziłam wtedy na Jaczewskiego w lublinie,ale też i moja lekarka była na porodzie i pilnowała wszystkiego. Jeśli kobieta np.nasza Roksi leży ze skurczmi dobę lub dwie jak ma mieć siłe żeby urodzić
  3. Wiecie co ja jak ostatnio leżałam na patologii ciąży,to też niestety ordynator jest bardzo przeciwny ingerencjom w poród naturalny i dziewczyna po nocy na trakcie trafila do nas na salę.Urodziła po 3 dnia ,sn synka 4600 ,masakra normalnie,tyle ,że jej na noc dawali czopki na skurcze żeby mogła pospać.Kurde ja rozumiem ,że naturalnie najlepiej ale ile można znieść.Zreszta na salo obok leżała taka Emila,w nocy ją przywieźli ,po operacji po krwotoku,Jak później z nią rozmawialyśmy to okazało się ,że tydzien temu miała cc,poród też przetrzymali trzy doby,lekarz na dyżurze dzwonił do ordynatora czy ma robić cc a ten czekać kazał a na koniec okazało się że mały był zapętlony pępowiną i zaraz po wyjęciu z brzuszka trafił na oiom noworodkowy z silnym niedotlenieniem ,a powikłania jakie bedą okaże się w trakcie rozwoju(neurologiczne),Normalnie nóż się w kieszeni otwiera. Leżałam tydzień i tak sie napatrzyłam ,że gdyby moja lekarka z Lublina,nie zrobiła mi tego cc tu u nas to na pewno bym tu nie rodziła tylk w Lublinie. Uff ale naskrobałam
  4. Roksi trzymaj się kochana,a nie mogą Ci dać nic przeciwbólowego na te skurcze skoro nie chcą żebyś jeszcze rodziła?
  5. Roksi no masakra jakaś ,bo takie przedłużanie raczej już nic nie pomoże,a 36 tc to przecież nie 26czy 30.Jest z Tobą ktoś z rodziny żeby Cię wspierać i pogonić lekarzy?jakbym była z Twojego miasta sama bym podjechałam do Ciebie.
  6. Ja na szczęście mogę bez problemu obrączkę i pierścionek nosić,palce oki,ale i we wcześniejszych ciążach mi nie spuchły.Tyle ,że jak będe na cc szła to i tak zostawię w domu
  7. Megi gratulacje,pochwal się pierścionkiem. Mój małżonek poprosił mnie o wybranie pierścionka,który miałbym dostać po urodzeniu córeczki,
  8. Mokka na pewno dam znać. Roksi kochana odezwij się jak u Was?Lekarze coś robią ,jak krwawienie ?
  9. Malgosia przyznam Ci się ,że od trzech dni mała tak napiera na spojenie łonowe i boli dołem brzuch ,że aż się zastanawiam co powie gin. na wizycie. Natalia ja też jeszcze nie miałam gbs ,będę miała we wtorek. Jak do tej pory to przebrnęłam przez całą ciążę bez żadnych stanów zapalnych itp i mam nadzieję ,że ten gbs też wyjdzie ok.We wtorek też dostanę skierowanie na hbs,morfologię to co zawsze
  10. Malgosia też czekam na wtorkową wizytę . Omawiać będę szczegóły cc,bo moja gin. chce żebym wszystkie badania miała zrobione ,a przyszła rano na czczo od razy w tym samym dniu cc,bez leżenia wcześniej,ale zobaczymy.Już nie mogę się doczekać kiedy nasze maleństwa będziemy tuliły,szybko mam nadzieję zleci czas.
  11. Witam niedzielnie mamusie,"stare" i te nowe Roksi mam nadzieję,że jakoś się trzymasz.Może jednak zdecydują się na cc ?Czy jest ktoś przy Tobie żeby Cię wspierać? Jo coś się stało ,że miałaś doła czy gorszy dzień ciążowej depresji? Co do opuchniętych nóg ja wiem ,że w ciązy mogą być i czasem są ,ale jeżeli opuchlizna się utrzymuje i szybko wraca to powinno się pójść do lekarza,przynajmniej tak mi moja gin. mówiła,bo to też nie jest dobrze. Malgosia ale My tutaj to właśnie jesteśmy na dobre i złe humory ,także następnym razem wal śmiało jak w dym
  12. Milak gratulacje dla synka, Karpatka gotowa,młody starszy na urodzinach u kolegi a ja błogie lenistwo z młodym młodszym i mężem.Miłego wieczorku kochane.
  13. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości i cierpliwości przy Waszych dietach. Aga masz rację,że nie wysyłasz kasy bratu,co on sobie myślał ,pora wydorośleć i nie czekać na pomoc siostry,która ma i będzie miec teraz coraz wiecej wydatków,czy rodziców.
  14. A ja odpoczęłam i biorę się za karpatkę. I zgadzam się z Rybka mimo wszystko podjechałabym na ktg
  15. Inferno może naprawdę powinnaś podjechać na IP,podłączą KTG,sprawdzą szyjkę,niestety terminy często nie idą w parze z tym co chcą nasze dzidziusie
  16. Roksi a co mówią lekarze? Wypuszczą Cię jeszcze do domu czy będą coś kombinować z porodem,masz rozwarcie ? Pozdrowionka dla Ciebie
  17. Ewa może strach a może niemoc wobec wydarzeń we Francji.Ja w każdym razie wstałam po 8,śniadanko,panowie ogarnęli sprzątanie a ja zmagałam się z łazienką i ubikacją i powiem Wam ,że czuję się jakbym tonę węgla przerzucila .Nastawiłam zupę pomidorową i leżę ,ale muszę się pilnować ,bo oczy mi się zamykają.Coraz bardziej dopada mnie zmęczenie podobne jak w I trymestrze ciąży. Już nie mogę się doczekać wtorku,idę do mojej gin. omówimy dokładnie cc,przygotowania do niej.
  18. Witajcie sobotnio.Pierwszy raz mi posta ucięło. Spałam do 8 z przerwami na sikanie. Milak to pewnie będzie dzisiaj kolejny medal? Francja-koszmar.Niestety to wynika z naszej tolerancji,mieszkają u nas,mają swoje dzielnice ale mają też fanatyków religijnych,chodzące tykające bomby.Podobnie jest w Szwecji,mają duże prawa,opanowali całe dzielnice,do których katolik nie ma wstępu.To naprawdę jest straszne.
  19. Ignesse śliczne to cudeńko,aż czasami żałuje,że nie mam tyle kasy do dyspozycji ,żeby małej takie cuda kupować.Mamy leżaczek ,stacjonarny z fisher price cos w tym stylu http://www.fisher-price.com/pl_PL/brands/babygear/products/Hustawka-Lezaczek-Przyjaciele-z-Lasu-Tropikalnego
  20. Roksi z tym wypisywaniem to bym się wstrzymała.Wiesz zawsze to pod okiem lekarzy,spokojnie może wszystko się wyjaśni i jak minęło najgorsze to puszczą cię sami do domku ,bo oni nie są tak za trzymaniem ,bo to koszty. Ignesse ładny kawaler dla moje Zosi rośnie
  21. Milak jak trzeba do poradni to idź,teraz dużo dzieci ma problemy z ortografią,przekręca litery i nie wynika to właśnie z braku zainteresowania książką.Teraz niby dzieci są inteligentniejsze, szybciej się odnajdują w świecie techniki,szybko chodzą ale właśnie pojawiają się problemy z innej strony.
  22. Ignesse super ,że wszystko dobrze z synkiem,rośnie jak na drożdżach, no własnie jak masz zdjęcie to pochwal się swoim skarbem
  23. Roksi tak patrzę na Twój suwaczek to Twoja córka jak wytrzyma jeszcze dwa dni to już będzie urodzona w terminie,a nie wcześniaczek. Peonia ja rodziłam dużych chłopców starszy 4350-siłami natury i nie było źle,młodszy też ponad 4kg tylko był zapętlony pępowiną i skończyło się cc.Teraz Zosia w 32/33tc miała wg.usg ok 2220 i ponoć ma być drobniejsza,tylko nóżki ma długie.Teraz też mam mieć cc.A tobie lekarz nie proponował cc ze wzgl. na wiek np.?
  24. Hej witajcie Ależ szybko piszecie,normalnie kilka stron do nadrobienia. Rybka ślicznie wyglądasz,jak modelka,ciąża Ci najwyraźniej dodała urody. Malgosia moja córeczka to zależy chyba od humorku,raz bardziej raz mniej aktywna,potrafi nóżkę w wątrobę wsadzić i śpi zadowolona a innym razem majstruje łapkami przy pęcherzu. Ja na dzisiaj mam ambitne plany ogarnięcia troszkę sypialnie,tylko zobaczymy czy mi nie przejdzie
  25. Fiolet ja tez w dwóch poprzednich ciążach tryskałam energią,nie pamiętam ,żebym tak się męczyła szybko,w gruncie rzeczy nic nie robiąc.Tyle,że ja to sobie tłumaczę ,że to 15 lat temu i dlatego teraz jestem takim troszkę trupkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...