Daga81

kasiek81 Witajcie.Ostatnio rzadko się odzywam,ale to przez ciężki dołek psychiczny w którym obecnie się znajduję i z którego nie mogę wyjść. My nadal w dwupaku.Leżę, już ponad miesiąc w szpitalu,i szczerze mam dość. Ostatnio moje dzieci jak były u mnie stwierdziły że to wszystko przez Jasia który jest w brzuchu,one są bez mamy,że jakby jego nie było to nie musiałabym leżeć w szpitalu.Mnie po nocach się płacze i nachodzą mnie myśli że po co mi to było, zastanawiam się czy chcę tego dziecka.Oczywiście jak się budzę rano to sama nie wierzę w te moje głupie myśli ale jest mi bardzo ciężko, i nie mam z kim o tym porozmawiać. ..boję się czasami że nie dam rady i w końcu nie świadomie coś głupiego zrobię. Przepraszam że tak Wam smęcę... Kasiu, kochana, nie myśl tak. Nawet myślałam dziś o Tobie. Słuchaj, już tak niedużo zostało. Ja miałam 9 lat jak moja mama była w ciąży. Od 4 miesiąca leżała cały czas na podtrzymaniu w szpitalu. Przepłakałam wszystkie noce bez niej w poduszkę. Ale jak zobaczyłam malutkiego braciszka to byłam najszczęśliwszą siostrą na świecie. Dzis ja ma 34 lata, a on 24 i kochamy się nad życie. Także głowa do góry. Wiem, ze jest Ci bardzo ciężko, bo dzieci w domu. Ale musisz myśleć pozytywnie. Pamietaj ze my tu o Tobie myślimy, a ja nawet bardzo często. Trzymaj sie kochana. Buziaki

Kurcze, a mi ciśnienie skoczyło. 139/95 a od południa nic nie robie tylko leżę.

nati86 Dziewczyny które mają hemoroidy ratunku czy to to? Zauważyłam dzisiaj po oddaniu moczu na papierze krew z odbytu jest czy to mogą być hemoroidy? Mogą ale nie muszą. Jeśli miałabyś to poczułabyś taką gulkę przy odbycie. Tak ja mam. I czasem faktycznie, jak mam zaparcia to i krew się pojawia. A może tylko sobie skaleczyłaś? Może depilację robiłaś i za mocno maszynką zajechałaś. Na razie nie panikuj tylko obserwuj.

Rolsi, ja bym jeszcze majtki siateczkowe wielorazowe wzięła, nie wiem czy bierzesz podklady na łóżko. Ja kupowałam jeszcze wkładki laktacyjne wielorazowe - polecam, używałam przy pierwszym karmieniu, bo na jednorazowki majątek wydałabym.

Magalena3, mi zebra się podoba. Polecam naklejki welurowe. Szablon tez mialam ale męczarnia z malowaniem i wcale tak ładnie nie wychodzi. Ja teraz mojej Madzi naklejałam na ścianę białe welurowe wróżki z serduszkami. Wyszło wg mnie i małej ślicznie.

Goździkowa, może faktycznie na USG genetyczne się wybierz Który jesteś tydzień. Ja w 31 robiłam prenatalne bo u mnie tez była roznica miedzy główką a długością kosci udowej 2 tyg i 2 dni. Ale dwóch lekarzy powiedziało że jest wszystko OK i takie odstępstwa się zdarzają. Roznice miedzy terminem z miesiączki,a usg mam 8 dni. Następną wizytę mam 10 września. A w tym tyg kończę 34 tydzień (wg miesiączki). A co do nocy to pół nie spałam. Rano pojechałam na badania i kontrolę po zabiegu. Wrocilam koło południa. Obiad na szybko. A wieczorem jeszcze do Kościoła,bo msza za sąsiada zamowiona od naszej rodziny. Juz padam ze zmęczenia.

Baska1989, u mnie jak na razie też bez rozstępów. Ale w pierwszej ciąży też nie miałam. Tyle ze w poprzedniej całej ciąży przytyłam 11kg, a tera jeszcze 6 tygodni, a ja mam już 10 na plusie.

A ja z innej beczki, bo waga mnie załamuje. Już 10 kg przytyłam i nie wiem skąd się to bierze :(

Madzia1501, to faktycznie duży facet Ci pod sercem rośnie. Moja w 31 tyg ważyła 1350g.

Gosia77, zadzwoń do laboratorium i dopytaj. Bo czas oczekiwania zależy od metody badania. Ja czekałam kilka dni. Na pewno nie 2 tygodnie, choć wiem że wlaśnie do 10 dni roboczych może zejść.

Dariaa23, ja myślę że wcale dużo ubranek nie jest potrzebne. Ja na 56mam moze z 6 pajacykow, a na 62 z 8 szt pajacykow i kompletów śpiochów z kaftanikami. Do tego kilka białych kaftaników i body. Ja rozmiar 56 używałam 2 tyg. Dziewczynki często rodzą sie z dysplazją bioder i trzeba pieluchowac, a wtedy pampers i 2 pieluchy tetrowe w rozmiar 56 ledwo mieszczą sie. Dlatego w te maleńkie rozmiary lepiej nie inwestować.

Jestem już po zabiegu. 6 szwów założone. Trochę krwi się polało, ale przeżyłam. Teraz zaczyna boleć bo znieczulenie już nie działa. Jutro mam na kontrole przyjechac. Asia123, ja radziłabym Ci przed porodem się obronić. Ja 3 tyg po porodzie nie byłam w stanie siku na ubikacji zrobić, tylko na stojaka pod prysznicem, a co dopiero do ludzi wyjść. Zbierz się kochana i napisz to, obroń jak najszybciej. Dobrze Ci radzę. Uwierz mi, że po będzie jeszcze trudniej.

Ja niby mam położną w ośrodku, ale trzebaby ją przywieźć do domu, bo sama nie przyjeżdża. Także dałam sobie spokój. Ale jakoś nie mam potrzeby spotkania z nią. Z Magdą sobie poradziłam to teraz mam nadzieję że też dam radę :)

ZjemCiMiśka, dobrze że się odezwałaś, bo my tu wszystkie martwiłyśmy się o Ciebie. Dziewczyny, bardzo się denerwuje. Niby małe wycięcie, ale mam takie nerwy że szok. Za 15 min wyjeżdżam z domu. Juz biegam co chwilę do WC, bo z nerwów biegunka się włączyła.

Witam. Ja dziś nawet dobrą noc miałam. Niewiele się budziłam, a jak już to zaraz zasypiałam. Ja kupiłam przewijam na łóżeczko. Nie wiem czy sprawdzi się bo przy Madzi wcale nie miałam. Ale teraz nie mam wyjścia, bo w pokoiku małej nie miałabym gdzie przewinąć jej. Jeśli chodzi o staniki do karmienia to ja w zwykłym nie potrafiłam nakarmić i miałam i bawełniany bez fiszbin i z fiszbinami. A sztuk miałam kilka bo wkładki laktacyjne nie dawały rady i staniki ciągle mokre były. A dziś mam na 12:15 zabieg wycięcia dużego znamiona z piersi. Bo zaczęło mi się nadrywać, a jest blisko otoczki i boję się że przy karmieniu piersią całkiem je ponadrywam. Oczywiście w rodzinie nikt nie wie oprócz męża, bo wszyscy uważają że znamion nie należy ruszać. Mleczyk1, pielgrzymi juz od pół godziny pięknie śpiewają:)

mleczyk1 Dzięki Daga81 :) moze bedzie okazja, chociaz moja grupa ma nocleg w Małusach Małych. Może kiedyś wybiorę się z synkiem to pozna swoja rówieśnicę u Ciebie Małusy Małe są dwie miejscowosci dalej. Najpierw Kobyłczyce, Małusy Wielkie i Małusy Małe.

mleczyk1 Daga81 a w jakiej miejscowości mieszkasz? Może jak kiedyś jeszcze pójdę na pielgrzymkę to przyjmiesz znajomą z forum Kobyłczyce. Zapraszam.

Drożdżówka, ja też miałam nadzieję na mniejsza różnicę wieku, ale najpierw była budowa domu, ciągły brak pieniędzy, trudno było się zdecydować. A jak już postaraliśmy się to straciłam ciąże. I znów były wątpliwości czy jeszcze raz spróbować. No, ale teraz już wszystko na dobrej drodze. I cieszę się bardzo że jednak druga dziewczynka. Bo siostry to przyjaciółki na całe życie:)

eewelinka daga a ktora grupa? Jak ja bym znowu z nimi poszla.. :( nie w tym roku, ale jadę jutro na wejście tyle mojej radości.. Wiem ze Ty masz dość tych pielgrzymek pewnie, ale ja mam sentyment do tej akurat <3 <br /> Nie mam pojęcia która grupa :(. Od kiedy jest Madzia to nie przyjmuje na nocleg. Jakieś obawy mam.

Moja córa dokładnie rok młodsza, bo ze stycznia 2009. Też nie potrafi usiedzieć w miejscu, ale ona wiecznie niezmordowana i czasem zastanawiamy się z mężem jak ona to robi. Ale wiadomo, każde dziecko inne. A szkoła to i ją ostatnio przeraża. Ale co zrobić? Taka kolej życia. Jedno odchowane dziecko, a zaraz z drugim się zacznie. Pieluszki, mleczko i wszystko od nowa. Czasem myślę że jednak mniejsza roznica wieku lepsza.

Chciałam się zdrzemnąć , ale córa ciągle coś gadała pod nosem i teraz jeszcze bardziej wykończona jestem :(. A dziś u nas pielgrzymka tarnowska nocuje, także jutro od rana wczesnego będą śpiewy za oknem.

izus05 Mam pytanie czy można albo czy jecie pieczarki? Co do pieczarek (z pewny źródeł oczywiscie), to chyba nie ma przeciwskazań w ciąży.

Magalena3, dobrze że odezwałaś się, bo już się niepokoiłam przez weekend o Was. Drożdżówka, czy Twój Tosiek jeszcze robi sobie drzemkę w dzień ? Moja Magda przestała jak miała dwa lata, ale w nocy przesypia 10-11 godzin ciągiem.

Witam nową forumowiczkę. Moja mała główką w dół od kiedy pamięta. Przed połówkowym USG już odwróciła się. Noc dla mnie była tragiczna, zresztą każda jakaś bezsenna ostatnio jest. Ale wstałam wczesnie bo trochę spraw było do załatwienia. Na szczęście nic mnie dziś nie boli. Ale wczoraj mała tak się wierciła że myślałam że brzuch pęknie. Dziś już spokojniejsza. Pewnie dlatego że mamusia też padnięta.

Mleczyk1, współczuję tego bólu. Mnie jak na razie nie boli. Przy pierwszej ciąży raczej też nie pamietam żeby bolało. A po porodzie mi się biodra rozeszły i to bolało. Ale po 3 tyg już wszystko się zeszło. A co lekarz mówi na ten ból?