
Daga81
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daga81
-
Ja dziś miałam znów ciśnienie 144/96. Później spadło do 133/85. Jutro mam wizytę. Martwię się ze skieruje mnie do szpitala. I co wtedy z Magdą, jak kończy szkole około 12, a mąż do 17 w pracy.
-
Mi wizyta wypadnie za dwa dni, będzie koniec 36 tyg, GBS jeszcze tez nie miałam. Mam nadzieję że teraz pobierze. Obejrzałam 600 g szczęścia na TVP2, poryczałam sie. Teraz to dopiero się będę martwić. Ta moja dzidzia jakaś oporna ostatnio w ruchach się zrobiła. Dopiero za 2 dni wizyta. Dobranoc dziewczynki
-
O hemoroidach to już nie wspomnę ;\
-
Dziewczyny, ja rodziłam akurat SN. Ale znam dużo dziewczyn które miały i SN i CC. Każda jednogłośnie powiedziala ze CC to pikuś i teraz to juz nigdy nie wybrałby naturalnego. Wiec głowa do góry. Ja przez 3 tygodnie nie mogłam chodzić. Sikałam tylko na stojąco pod prysznicem, a o grubszej sprawie to mówić nawet nie chce. Również byłam cewnikowana bo nie moglam siku sama zrobić, a przez 24 godziny nie bylam w stanie sana dojść do łazienki. W 3 dobie mdlałam z wycieńczenia po porodzie. Także co kobieta to opinia. Teraz się modlę żeby tylko z dzieckiem było OK. Reszte przeżyję.
-
Madzia1501, ja to takie normalnie mam ciśnienie.
-
No to ja Wam coś powiem z innej beczki. Moja sześciolatka oświadczyła dziś że imię Pola ładne, ale nie pasuje do naszej rodziny. Szczęka mi opadła. I co ja mam teraz zrobić? SheViolet, nie płacz kochana. Faceci tacy dziwni są. Mój też jak się uprze to koniec. Ale z zaręczynami akurat postawiłam na swoim. Nie martw się, może pójdzie po rozum do głowy.
-
Nanna @Justyna12315 Skoro wyprawka już jest to teraz tylko zostało czekać :) A co do teściowej, mam podobny problem. Przez pół roku była do rany przyłóż, wydawało się wszystko okej, do czasu. Wyszło szydło z worka, zaczęły się średnio przyjemne komentarze (może mówione świadomie, może nie), usłyszeliśmy z mężem (właściwie to od mojej mamy którą raczyła o tym powiadomić, a nas nie), że teściowa nas UTRZYMUJE mimo, że co miesiąc pytamy się jaką kwotę chce od nas za mieszkanie, rachunki, itd i taką kwotę dostaje. Cóż, jeśli byłam w stanie znieść cokolwiek, to tego już nie. Także umowa przedwstępna kupna mieszkania podpisana. Dwa razy nie trzeba mi mówić. Mimo, że na pewno byłaby jakąś pomocą przy dzidzi to nie chcę usłyszeć za pół roku, że teściowa mi dziecko wychowała. Nie wiem jak z waszymi teściowymi ale moja skutecznie przekonała mnie swoim zachowaniem, że młodzi powinni iść na swoje, im więcej kibiców w ich związku tym dla zainteresowanych gorzej. Masz rację. Młodzi powinni być na swoim, jeśli tylko jest taka możliwość. My mieszkaliśmy ponad 3 lata z moimi rodzicami i zawsze było jakieś"ale". Teraz od 4 lat mieszkamy w swoim domu. Nikt się nie wtrąca, nie mówi jak mam co robić. A dodam że mieszkając u rodzicow do wszystkiego dokładalismy się, łącznie z jedzeniem. Teraz mam luz, a rodzice i tak są pod ręką, bo sąsiadujemy z nimi.
-
Asiek123, trzymaj się dzielnie. Już niedlugo będziesz tulić swoje maleństwo. Pewnie za 2-3 tyg lawinowo u nas na forum posypią się porody. Ja obudziłam się przed 6. Na szczęście Pola się wierci i wlaśnie czkawkę ma. A za pół godziny trzeba Magdę do szkoły budzić. Zobaczycie mamusie jak ten czas szybko zleci i za 6 lat będziecie swoje brzuszkowe dzieci do szkoły prowadzić.
-
Paula, moja też słabo się rusza. Bardzo mnie to stresuje. Dziś wystawiła moje nerwy na próbę. Już chciałabym październik i chciałabym ją mieć w ramionach. Tak się martwię jak nie daje znać o sobie kopniaczkami.
-
Mamusie pierworódki, nic się nie martwcie. Uwierzcie, że wszystko przychodzi same i wlaśnie Wy będziecie wiedzieć najlepiej czego Wasze maleństwo potrzebuje. Też mam obawy, mimo że to moje drugie dziecko. Ale wlaśnie chyba dlatego że teraz będę mieć dwójkę do ogarnięcia plus szkołę pierworodnej. Jakoś tak wszystko w jednym czasie się zbiegło. A mi od godziny znów stwardniał bardzo brzuch. Już sama nie wiem czy nospe brać. Dobrze że wizyta w tym tygodniu. Może coś mi lekarz doradzi. Na dodatek Pola od dwóch dni jakaś ospała.
-
Mleczyk1, chyba jeszcze akt urodzenia trzeba, żeby wypłacili za urodzenie dziecka i wypis ze szpitala wtedy płacą za pobyt w szpitalu i ewentualnie za operację jeśli CC.
-
Co do imienia to ja się dopiero przyzwyczajam do Poli. Tak mąż wymyslil. Dlugo,sie nie zgadzalam, ale lepszego pomyslu tez nie mialam. Także będzie Pola Barbara.
-
Osłonka, mój drugi poród i chyba też teraz bardziej boje się. Tylko ja nie bólu boję się, a o to żeby wszystko dobrze poszlo i dzidzia zdrowa była. Dzis spakowalam torbę dla siebie i uszykowalam rzeczy dla maleństwa. Zrobilam listę co jeszcze brakuje, bo nie mam jeszcze pampersów, chusteczek i jakiś kosmetyków brakuje. Dokupię w tym tygodniu. No i muszę gruntownie wysprzatac pokoj dla dziecka, okno, firanki, maskotki i dywanik uprać. Trzeba lozeczko niedlugo zlozyc. Nie chce czekać do,ostatniej chwili bo już coraz gorzej sie czuje. W czwartek mam wizytę. Aż się boję.
-
Dorotadot, ja ostatnio odczyn coombsa robilam w 32 tyg i byl to chyba 3 raz. A w 9 tyg dostalam globuline bo plamiłam, a przy każdym plamieniu trzeba wziąć . To moje drugie dziecko. Po pierwszej ciąży nie dostałam globuliny bo corka ma RH-, jak ja. Po poronieniu dostałam, i teraz w ciąży drugi raz dostałam . Ale nigdy przeciwciała mi nie wyszły. Może zrob sobie przy następnej morfologii, tak dla swietego spokoju.
-
Dorotadot AniAnka spokojnie z tymi leukocytami, ja mam podwyzszone os samego początku ciąży i to też może być normalne- oczywiście tylko w ciąży. Poczytaj o tym w necie;) A tak pozatym dostałam dziś wynik GBS, całe szczęście mam ujemny, Dziewczyny, czy któraś z Was ma konkflikt serologiczny z mężem tak jak ja? Czy coś już dostałyście na to wrazie W.? ja trochę się o to martwię, a moja gin jakby nie przejmowała się tym jeszcze za bardzo... Ale masz niezgodność czy konflikt, bo to roznica. Konflikt jest dopiero gdyby w Twojej krwi wychodzimy obce przeciwciala. Dopoki nie wychodza jest tylko niezgodność. Standardowo w ciąży robi sie odczyn coombsa żeby to sprawdzić. Jeśli by wyszły podaje sie globuline. Jeżeli nie to jest ok. Po porodzie badają krew dziecka jeśli matka ma RH-, a dziecko,RH➕, to wowczas tez podają globuline. Robiłaś ten odczy coombsa w ciąży? Robi sie go chyba 3 razy.
-
Asia123, nie przejmuj się tak, choć wiem że łatwo się mówi. Nie mogłaś przewidzieć że akurat te terminy się zbiegną. Chyba naprawdę nie masz co ryzykować i jechac tak daleko. Moja mama pamietam ze tez byla w ciąży, leżała w szpitalu na podtrzymaniu i nie byla na weselu bliskiej osoby. Nikt nie mial nigdy o to do niej pretensji. A ja dziś zaczelam pakować torby do szpitala. No i w jedna na pewno się nie zmieszczę. Trudno spakuje dwie , jedną dla mnie, a drugą dla maleństwa.
-
AniAnka, u mnie leukocyty: 13tydz- 5600 17tydz - 5600 28tydz- 6900 34tydz - 7600 w mm3
-
Kasiaaa7989, ci faceci choć jeden dzień powinni być w ciąży. Mój czasem mnie tak wkurza że masakra. Nawet przez cały dzień nie zapyta jak się czuje. A ja od rana śniadanko szykuje, później obiad, a on nic od siebie. Zjadł i na kompa. I tak do tej pory. A ja ciśnienie 135/95. I slyszal że mierzyłam kilka razy dziś,ale po co zapytac. Uważa że jak zwykle przesadzam. A do tego małe jakieś oporne dziś w ruchach.
-
A ja dziś mam taki kiepski humor. Przeleżałam cały dzień. Nuda totalna. Pogoda okropna. Mąż cały dzień na kopie. Najpierw obiecał, że gdzieś pojedziemy, a później wycofał się, więc obraziłam się na niego i mam go gdzieś.
-
Migotka91, a nie lepiej do swojego lekarza zadzwonić? Ja zamiast pędzić do szpitala to zawsze najpierw ze swoim lekarzem konsultuje, bo u nas to od razu na tydzień zatrzymują. Może taka reakcja na antybiotyk?
-
Oj dziewczyny, faktycznie przechlapane macie z tymi teściowymi. Moja na szczęście jest w porządku, a ponadto mieszka 240 km od nas. Także nie mam co narzekać.
-
Mleczyk1 , ślicznie. Dziękuję za porady na ból ucha. Nie boli aż tak bardzo i dlatego chciałam szybko zadziałać, żeby leków uniknąć. Przed ciążą miałam często ból ucha czy ślinianek. Chyba odpukać jedyne moje choroby. Mam nadzieję że jakoś przejdzie. Pewnie mnie zawiało, bo robiłam wietrzenie domu po upałach.
-
Dorotadot, jeśli chodzi o kąpiel, to chyba tam gdzie będzie Ci wygodniej. Ja nie widzę różnicy. W łazience pewnie nawet cieplej. Szczególnie po kąpieli dorosłego.
-
Chyba chodzi o geranium, czyli pelargonie afrykańską. Wlasnie dzisiaj ją też do ucha wkładałam.
-
Witaj w naszym gronie Dorotadot. Mi też już ciężko. To będzie Twoja pierwsza dzidzia? A jeśli chodzi o tą pelargonie, ta taka zwyczajna z tarasu?