Monica

lamponinkaMonicaWitaj Lamponinko:) Jak tam twoje bole glowy kochana? Witaj Kochana Monika na szczescie moge powiedziec ze z dnia na dzien coraz lepiej , mam mniej napdow mimo ze sa silniejsze bo bez lekow ,chodze na masaze , jutro mam na 8:15 rano isc do kolezanki ,lekarz mi dzisiaj przypisal imigran wieksza dawke z 50 na 100 ale moge go wziasc tylko w nocy jak mam napad bo tylko wtedy Gabi zjada cysia po 3-4 godzinach , w dzien Patrycja moja corka masuje mi punkty wskazane przez fizjoterapeutke i jakos dajemy rade . No to dobrze ze widzisz poprawe ze z dnia na dzien jest lepiej. Powiem Ci ze nie zdawalam sobie sprawy ze migrena moze tak dlugo trwac. Mam nadzieje ze te napady bolu ustapia wkrotce czego Ci zycze z calego serca.

Witaj Lamponinko:) Jak tam twoje bole glowy kochana?

mag349kingusia1991apropo kolek, ja nie wiem czy to kolki na pewno, bo to bylo tylko dwa dni tak, i sie uspokoila , juz od wczoraj mi normalnie spi w dzien itp. i nie marudzi tak jak 2 dni temu , wiec nie wiem co to bylo tak na prawde , ale ciagle raczki wsadza do buzki, jakby ja wlasnie dziaselka swedzialy ... Tak już mają dzieciaczki. U mojego też wszystko w buzi ląduje, a rączki to czasem próbuje obie na raz włożyć i to całe Do tego czasem jak go noszę, to otwiera buźkę i zaczyna mi dziąsełkami szorować po ramieniu, jakby chciał się podrapać. Teściowa mówiła, że będą szły mu ząbki, bo ma dziąsełka już białe, ale ja tam nic nie widzę Moja Emily tez sie slini i lapki pcha do buzki:) Pamietam jak moj synek robil podobnie, zaczelo sie od 3 miesiaca, wszyscy mowili zabki mu ida, lada chwila wyrosna ...a pojawily sie dopiero po 11 miesiacu:) Ciekawe czy z Emily bedzie podobnie.

Dziewczyny wlasnie ogladam pokaz lotow szybowcowych przez okno. Ale super lataja. Dzis sa proby a w weekend bedzie prawdziwy pokaz. Super sprawa. Zamieszczam link: Red Bull Air Race Live :: Red Bull Air Race

i jeszcze z plazy:)

Kingusiu mnie doktor powiedzial zeby zaczynac od warzyw bo co do owocow to napewno je polubi i wtedy warzywek nie bedzie chciala jesc. Ja tez uwazam jak Lamponinka ze dziewczyny co karmia piersia nie ma co sie spieszyc do szybkiego podawania dodatkowych posilkow. Ja w sumie zaczelam juz podawac ale to tylko dlatego ze nie daje rady odpompowac wiecej niz 450 ml mleka przez czas mojej nieobecnosci w domu, a Emily potrzebuje zjesc troszke wiecej, wiec to byl moj powod. Ula ale masz sliczne dzieciaczki:) Ok teraz ja sprobuje zamiescic jakies zdjecia.

agnieszkab31Marmiaga taaaak takie bardzo mocno czekoladowe z odrobiną miodu - ostatnio kupiliśmy książkę z przepisami "czekolada" i stąd natchnienie ;) monico to super, że Emily tak ładnie je! a jeszcze powiedz mi jeszcze sadzasz ją normalnie w krzesełku? dobrze już siedzi? robiłam te ciacho z przepisu nigelli pyszne było :) Ja tez uwielbiam to ciasto, tylko ze ja ide na latwizne i robie z torebki;) Ok, ja tez uciekam do domku, do jutra!

Marmiaga taaaak takie bardzo mocno czekoladowe z odrobiną miodu - ostatnio kupiliśmy książkę z przepisami "czekolada" i stąd natchnienie ;) monico to super, że Emily tak ładnie je! a jeszcze powiedz mi jeszcze sadzasz ją normalnie w krzesełku? dobrze już siedzi? Nie jeszcze nie potrafi siedziec sama, ale jak ja podtrzymujemy jest ok. Zazwyczaj wkladam ja do hustawki, siedzi w niej podobnie jak w foteliku samochodowym:)

Marmi monico właśnie wstaw jakieś zdjęcie Emily! przecież to już taka duża dziewczynka! kiedy będziesz wprowadzać jakieś nowe jedzonko? bo mój pediatra na przykład powiedział, żeby zacząć jak dziecko ukończy 5 miesiąc, ciekawa jestem jak u was polecają :) Marmi ja juz od 10 dni podaje jej te potrawy ze sloiczka. Zaczelam od marchewki. Na poczatek byly to 2-3 lyzeczki, a wczoraj moja mama podala jej 2/3 sloiczka. Emily probowala juz jablko, slodkiego ziemniaka, groszek (niezbyt jej smakuje - spruboje za pare dni znowu) a dzis zjadla banana:) Co 2 dni wprowadzalam nowy smak. Ponadto raz dziennie moje mleko ( ok. 50 ml) zageszczam kaszka ryzowa, zeby bardziej ja nasycic. Juz samo moje mleko jej nie wystarcza niestety:( W sumie moj lekarz nie mowil mi kiedy wprowadzac nowe potrawy. Sama zadecydowalam. Mysle ze po 5 miesiacu mozna juz spokojnie zaczynac.

annulkaaMonico Ty tez wstaw nam zdjecia swojej coreczki, przeciez ona juz ponad 5 miesiecy ma!:) Annulkaa wstawie, wstawie:) moze jutro jak szefostwa nie bedzie. W sumie jest jedna z najstarszych zaraz po Artku j.anny ale z tego co widze napewno nie jest najwieksza. Wasze dzieciaczki dogonily ja a nawet przegonily, haha

Kejranko, gratulacje dla dzielnej Wiki! Zoska, a wiec zycze Ci dziewczynki w kolejnej ciazy:)

Marmi ogladalam zdjecia, sukienusia superowa:) Pelen podziw dla Ciebe!

Lamponinko sciskam mocno w tych bolach.

O Margaretko, a wiec mamy chrzciny naszych dzieciaczkow w tym samym dniu:) Juz zakupilam biala suknie dla Emily:) Mama przywiozla mi swiece i szatke. No i w ten sposob mala jest gotowa do chrzcin:)

A co do spania, moja Emily raczej ladnie spi, ale problem w tym ze zasypia w hustawce i potem ja przenosze do lozeczka, wiem ze zle robie i ze powinnam ja uczyc od malego samodzielnego zasypiania w lozeczku. Potem bedzie problem jak wyrasnie z hustawki... No i jeszcze jedno odkad zaczela sie przewracac na bruszek uwielbia na nim spac, a ja panicznie sie boje ze jak zasnie nie podniesie glowki do gory i dojdzie do uduszenia wiec jak tylko w nocy sie przebudze i widze ze spi na brzuszku od razu ja zabieram do siebie i tak juz spimy do rana. Teraz wiem dlaczego dawniej dzieciaki spaly w becikach, byly zawiazane i nie mogly sie przewracac.

Italy ale sliczna masz niunie:) Patrze, patrze i napatrzyc sie nie moge. Slicznotka Ci rosnie.

Dziewczyny zycze powodzenia w waszych dietach. Podziwiam WAs, ja chyba bym nie dala rady podjac sie zadnej dietki. Jak mi przyjdzie ochota na ciacho to po prostu nie umiem sobie odmowic...Na szczescie dobrze mi idzie zrzucanie kilogramow ciazowych, az w szoku jestem ze bez zadnych cwiczen sie obeszlo, a jem normalnie, a nawet troche wiecej. Mysle ze karmienie piersia ma bardzo duzy wplyw, moja Emily wysysa ze mnie wszystko.

Lowiusiam witaj, fajnie ze sie odezwalas po tak dlugiej przerwie. Co za piekne imie ma twoja coreczka:) Lamponinko i ja sie dolaczam do zyczen z okazji rocznicy slubu:) Duzo szczescia zycze! U mnie weekend udany. W sobote syn wreszcie zakonczyl polska szkole:) Zawsze to wiecej czasu bedziemy miec dla siebie:) A w niedziele wybralismy sie do znajomych nad jezioro. Bylo super:) I Emily tak mnie zaskoczyla ze szok, w jedna i druga strone spala caly czas. W sumie prawie 4 godziny jazdy samochodem. W szoku bylam:) ale takim pozytywnym.

KaszaaaaaaCzesc dziewczyny ! Czy któraś z mam karmiaca piersia już próbowała podać swojemu maluszkowi np.marchewke ? Wlasnie pare dni temu zaeksperymentowalam i podalam mojej malej marchewke:) I widze ze jej smakuje. Na poczatek byly to 3 lyzeczki i co dzien zwiekszam dawke.

Ulka 31witama my dzisiaj po szczepieniu, mój synus nawet nie zapłakał, był bardzo dzielny a ja po kolejnej rozmowie o powrót do pracy i wstępnie wracam 28.06 Magduśka sliczny Twój synus Moniko to super, że córka zaakceptowała tak szybko babcie, ciekawe jak to będzie u mnie az sie boje wow, ula to juz niedlugo. Pomysl sobie jak bedziesz wracala o mnie - ze ja juz od poczatku kwietnia pracuje. Nie jest latwo ale daje rade, Ty tez dasz:) A babcia bedzie niezastapiona zobaczysz:) Napewno maly zaakceptuje ja szybciutko. Mojej zajelo to kilka godzin;)

Witajcie, U mnie wszystko ok, mama przyleciala w sobote, od poniedzialku opiekuje sie Emily i swietnie jej to idzie. Emily od razu ja zaakceptowala z czego sie bardzo ciesze:) Ja wrocilam do pracy i znow czasu brak, no ale coz to moj wybor. W niedziele zaeksperymentowalam i podalam mojej malej 2 lyzeczki jablka tartego, krzywila sie ale zjadla i chyba jej posmakowalo, 2 dni pozniej dalam jej marchewke tez na sprobowanie, dzis zjadla juz pol sloiczka, widac ze smakuje jej i tak ladnie otwiera buzke. A wiec w ten sposob wkrotce zasapie jedno karmienie warzywami i mysle ze jakos dam rade dalej karmic piersia:) ok uciekam spac bo juz polnoc wybija a rano trzeba wstac, nie mowiac juz o nocnym karmieniu. Pozdrowienia dla wszystkich.

Sasiedzi juz poszli sobie, wszyscy spia a ja cos nie moge zasnac...bylo bardzo przyjemnie, troszke sie rozluznilam;) Lamponinko mysle ze Emily musi sie po prostu przyzwyczaic... Klimatyzacje ustawiam mniej wiecej na 25 stopni, a i tak w niektorych miejscach w mieszkaniu mam ponad 35 stopni. Teraz siedze w kuchni i tu mi termometr pokazuje 40 stopni! a wiec nie ma sensu ustawiac na wiecej. A Emily nie jest bezposrednio przy klimatyzacji tylko w cieplejszym miejscu. Takie uroki mieszkania w NY. Dzieki za rady;)

margaretkaMonica "bo z dziewczynami nigdy nie wie, oj nie wie się :)"ale mnie to rozbawilo Margaretko:) A co do dziur u nas to bys sie zdziwila ile ich jest. Nie mowie o drogach szybkiego ruchu, bo te sa extra, jezdzi sie po nich wspaniale, ale te na queensie czy brooklynie i dojazd z nich na Manhattan jest makabryczny:( Nie dosc ze korki sa non stop, swiatla na kazdej ulicy to te dziury jeszcze. Jazda samochodem nie nalezy tu do przyjemnosci.

Lamponinko tez mysle ze te upaly tak wplywaja na Emily. W domu jak mamy klimatyzacje wlaczona ladnie spi i nie marudzi a jak tylko na zewnatrz wyjdziemy po paru minutach zaczyna marudzic. Mnie jest bardzo goraco, a ja lubie taka pogode ale cos ostatnio nie wytrzymuje juz, a co dopiero taka malusia Emily. U nas tez muszki pojawily sie:(