Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mart79

  1. Ale nam się Mamuśki zaczynają sypać hihihi :) wspaniale :)
  2. Irysowa wyślij prywatną wiadomość do Aishy - ona Cię umieści na prywatnym forum i będziemy mieć do Ciebie kontakt. Ja Ci wysyłam wiadomość z moim numerem żebyś Ty miała choć do jednej z nas kontakt, bo chyba jeszcze nie masz dostępu do prywatnego forum, a to moze załatwić chyba tylko Aisha I trzymaj się ciepło tam Kochana :)
  3. Asiaga robię mężowi kanapki do pracy - wolę wstać wcześniej niż później sprzątać pół kuchni i słyszeć jakie to miał kanapki suche - bo albo pół pomidora wypadnie na podłogę, albo go nie weźmie wcale - faceci :)
  4. Ja też się powoli zbieam do spania - tragedia w tv nie ma nic :-/
  5. i drugi sms od Aguli Dzięki za troskę, jutro po obchodzie może się dowiem czy mnie wypuszczą, bo narazie OLi się nie śpieszy. także to narazie jeszcze nie to :)
  6. Fajnie by było Madzia ale mnie z tego co napisałaś najbardziej interesowałby szybki i bezbolesny poród
  7. Kobitki sms od Aguli Dziękuje za troskę Kochane, ale to jeszcze nie to, ale jestem w szpitalu o te moje skoki ciśnienia, dziś miałam wszytskie badania i jest ok. Tu mam dobre ciśnienie także mam nadzieje, że może mnie wypuszczą. Pozdrawiam dziewczyny.
  8. Dziewczyny napisałam sms do Aguli bo tak sobie pomyślałam, że ja np. nie wpisałam jeszcze żadnego numeru sobie i nawet jakby się coś działo to nie miałabym nawet jak dać znać :) Może ona jest w podobnej sytuacji - a jak ją zaczepię to się czegoś dowiemy :)
  9. mMadzia z Dancią to rzeczywiście byłą rewolucja - jak dla mnie aż za krwawa :)
  10. mMadzia no właśnie chciałabym to zobaczyć jak się tata wzruszy na widok Lusi :) Łasica starość nie radość :) Właśnie tak mi się zdaje, że Agula rodzi :) Mój małżonek się zapakował i poleciał ganiać za piłką a ja znów w domu siedzę sama jak ten wazon :-/
  11. Asiaga Ty nas nie strasz z tym taboretem :) Smoczątko - podoba mi się :) Drodka mój mąż wstaje o 6 rano i wtedy mnie też budzi - a ja jestem nieprzytomna :) Łasica My mamy podobne terminy więc nawet nie myśl, że sobie do październiczek przeskoczysz :P Puma gratuluję - nieźle pasiesz tego malucha :) Cappucino i dobrze, że czytasz ale pisz więcej - wtedy nam też będzie raźniej :) Sekundka i jak zdrówie? Polepsza się? Aisha gratuluje odejścia czopa :) hihihi. mMadzia ależ Ty jesteś czepliwa :) Trochę współczuje mężowi :) co by nie zrobił dostaje burę... i tu mi się przypomina taka sytuacja, że kobita w ciązy rodząca drze się na męża - to Ty mi to zrobiłeś :) Ja dziś nie czuję się najlepiej - cały dzień mnie ciągnie brzuch tak niziutko i skurcze jakby @.
  12. Agnieszka moje gratulacje :) mMadzia dziękuję ale nie za bardzo te nogi puchną tylko czuje jakby były cięższe :) Mój mąż ostatnio na mnie mówi Kluseczka :-/ Łasiczka masz rację :) wstałam i poprasowałam trochę, potem znów troszkę poleżakowałam i znów poprasowałam hihihi :) dzień leniucha - to chyba nie dla mnie :) My to chyba na czopa jeszcze troche poczekamy :)
  13. Sekundka fajnie, że Twoja Oliwka umie się zając sobą :) Ja mam do prasowania wszytsko dla Lusi :(
  14. Minu ja też ostatnio farbowałam włosy i jeszcze przed porodem zamierzam zafarbowac bo rzeczywiscie mimo trudów trzeba dobrze wyglądać hihihi :) Sekundka właśnie leżakuje - dziś mam dzień leniuszka :) obiad z wczoraj mąż zabrał do pracy - posprzątane po wczoraj mam :) miałam poprasować ale mi się nie chce :> Leżakuje i odpoczywam hihihi :) oglądam supernianie :)
  15. Witam Mamuśki :) Jak Wasze samopoczucie? Ja się ostatnio strasznie nie wysypiam - wieczorem jestem dętka i idę spać ok 22 a z rana, ok 6 mąż mnie nie może dobudzić, jestem nieprzytomna :( Łasica mnie ginekolożka zaleciła na zgagi manti - na szczęście odeszły i nie musiałam brać, ale powiem CI że u mnie sprawdza się np. zjedzenie nektarynki - podobno kwas na kwas pomaga przynajmniej u mnie. Położna zaleciła jeszcze migdały ale ja ze względu na bóle migrenowe głowy omijam je szerokim łukiem - no i mleko jest niezastąpione - ja w ogóle mam jakiś niedobór mleka bo bym piła i piła mleko :) Asiaga masz rację lepiej niech nasze dzieciaczki wyjdą wtedy kiedy będą gotowe :) Ja też marudzę, że już bym chciała się rozpakować, ale to takie czcze gadanie - wiadomo, że teraz zdrowie maluszków najważniejsze :) Puma to naprawdę grzeczny ten Wasz synuś bardzo. Mnie położna trochę nastraszyła, że przez pierwsze trzy tygodnie to dzidzia wisi przy piersi praktycznie non stop - bo je co godzinę przez pół godziny, więc przez pozostały czas trzeba ja przewinąć i odetchnąć i znów wrócić do karmienia :) WIadomo, że każde dziecko inne - ale Waszego Wam szczerze gratuluje :) Cappucino jak masz ochotę leżeć to po prostu leż i odpoczywaj - widocznie tego Twój organizm potrzebuje... już niedługo :) A swoją drogą to zaglądasz do nas tylko jak masz doła, mogłabyś częściej coś pisać :) Sekundka jak Twoje zdrówko Kochana? Lepiej? Na przeziębienie ja sobie wieczorem robię gorące mleko z miodem i masłem - działa a przy tym jakie pyszne :) mMadzia Ty nie przesadzaj z tym nieoszczędzaniem się - pamiętaj co Cię czeka :) MARATON parć, skurczy i bólu, ale za to później będzie pięęęęknie :) Odpoczywaj Kochana, póki możesz :) Jak tam z M? Irysowa trzymaj nóżki razem, trzymaj :) nie ma się co śpieszyć :) Wczoraj zauważyłam, że mi zaczęły nogi puchnąć :-/ po 3 godzinnym chodzeniu na wykładach, ale to całe łydki też, nie tylko kostki - nie jest to jakieś wielkie obrzmienie ale czuje, że nogi są ciężkie... egghh - dobrze, że dopiero teraz...miesiąc wytrzymam :) Agula jak tam z Twoim M? Spójrz na swój suwaczek hihihi - pięknie Kochana - troszkę więcej niż tydzień :)
  16. eghhh ja też już bym chciała się rozpakować :) Trzymać Lusię na rękach :)
  17. mMadzia moja siła właśnie uległa wyczerpaniu - tzn tak do południa - idę się położyć coś w TV obejrzeć a potem znów fikanie :) Ja jak teraz kicham to się staram położyć na boku i trzymać za brzuch :) bo piecze jak ogień :-/ Sekundko wracaj szybko do zdrowia, szkoda czasu na chorowanie :) końcówka lata się zbliża :) Majta ja też myślałam, że Ty już po rozpakowaniu :)
  18. Cześć Kobitki - ja dziś wstałam strasznie nie wyspana - ale już jestem po sprzątaniu i zaraz biorę się za knedle bo dziś jeszcze przede mną zakupy a potem wykłady :) Łasiczka nie umiem za długo spać - nawet jak jestem zmęczona :) - no chyba że w dzień sjesta hihihi :) Agula ja też tak mam, że czuje się czasem jakbym jechała na niewygodnym siodełku rowerowym po wertepach :-/ zwłaszcza rano, albo w nocy :) Drodka właśnie niby jak się słyszy to takie proste ale nie jestem przekonana, że pójdzie mi tak dobrze - no może lepiej przy drugim porodzie :) Agula ale Ci zazdroszczę tej cyfry na suwaczku :) u mnie jeszcze liczba dwucyfrowa dość długo :( Asiaga - dziękuję - słowa już doświadczonej mamuśki wiele dla mnie znaczą :) Generalnie ostatnio mam takie gorsze dni - a to, że rady sobie nie dam, a to, że będę długo rodzić i Luśka zapamięta tę traume, a to, że nie dam rady wszytskiego przygotować, a to, że nie rozpoznam porodu.... PARANOJA :)
  19. ja też mam dziwne sny - dziś mi się śniło, że patrze na łóżko a tam wielka mokra plama, a to wody odeszły :-/
  20. Sekundka, Agula no odpoczywaliśmy troszkę... Dziś byliśmy też cały dzień na powietrzu - u moich rodziców na działce. Strasznie mnie dziś swędzi skóra na brzuchu - nie mam rozstępów i celullit też póki co nie atakuje ale to boję się, że to swędzenie spowoduje właśnie rozstępy :-/ Łasiczka czytałam Twój post o kwasie chlebowym - bardzo dziękuję za informację, muszę wypróbować :) Po wczorajszych zajęciach na szkole rodzenia zaczęłam się na poważnie bać porodu - ćwiczyliśmy parcie i nie najlepiej mi to szło podobno :( więc mogę mieć problemy. Słyszałam, że podobno w tym szpitalu gdzie zamierzamy rodzić, lekarz powiedział do 17 letniej rodzącej kobitki, która miała problemy z rodzeniem - jak się p..... wiedziałaś a nie wiesz jak masz rodzić? Dobrze, że planujemy poród rodzinny, myślę, że przy mężu nie odważyłby się tak powiedzieć. :-/
  21. Cześć Kobitki :) jak widać przeczucia kobitek w ciąży się nie spełniają :) hihihi - tak jak moje- miał być chłopak :) NA pikniku byliśmy - pisałam kiedyś tam że się wybieramy, ale nie za dużo i pewnie niewiele Mamusiek zauważyło :) Brzuch mnie bolał ale nie nisko, tylko właśnie od góry - były tylko 3 skurcze i potem święty spokój - więc sądzę, że to mogła być niestarwność :) ale bolało jak diabeł :) Przepraszam, za podniesienie alarmu i dziękuję za zainteresowanie :*
  22. Noooo Sekundka nareszcie się odezwałaś :) Agula powiem Ci, ze jak je poczułam, to chyba raczej nie dam rady naturalnie rodzić.... jaki to jest ból - łoooo matko.
  23. Drodka gratuluje :) mMadzia, Mojra trzeba kupić gazetę wybiórczą w piątek i tam jest dodatek Co jest grane a tam mnóstwo nagród. Podejrzewam, że co region to inne nagrody - bo są inni sponsorzy :) Dziś przytuliłam dwa zaporoszenia do kina :) a konkurs z kucharkiem to chyba objeżdzają całą Polskę - trzeba wejść na stronkę Kucharek.pl i zobaczyć kiedy będą u Was :) Mojra ja nie wysyłam o równych porach - tylko takich kwadransowych :) Irysowa no to bardzo dobrze, że się wyprostowały wasze sprawy :) Aha dziś miałam trzy skurcze w odstępach 3-5 minutowych - jeden był tak bolesny, ze aż mi się słabo zrobiło... jakoś mi tak dziś dziwnie jest. Lecę się Kochane szykować bo jedziemy na ten piknik i ognisko - ciekawe ile wytrzymam :)
  24. łasica to konkurs tej firmy Kucharek był podobno przez cały tydzień można było wygrać obiady ale moje koleżanki dopiero dziś się dowiedziały :) Generalnie trzeba tam zadzwonić i odpowiedzieć na pytanie, co nie jest produktem Kucharka a. przyprawa do zup b. kostki rosołowe c. ogórki kiszone :) wiec oczywiste, ze C w tym tygodniu byli w Łodzi, ale moja koleżanka np. dziś wygrała 7 obiadów - jeden dla siebie dla członkó rodziny kilka i jeszcze kilka dla współpracownikó, więc śmiejemy się, że dziś pod BRE podjedzie ciężarówka z obiadami :) hihihi. Musisz sprawdzać na stronie Kucharka kiedy będą u Ciebie :) wiesz ciężko się dodzwonić - ale mnie się chyba udało za 5 razem, więc i tak jak podliczysz połączenia na numer stacjonarny z darmowych minut z abonamentu to się opłaca :) Mąż zadowolony właśnie dzwonił, że Pan mu przywiózł oczywiście zamieszanie w pracy bo jakiś Kucharek przyjechał :) ale w sumie mówi, że smaczne, choć trochę mało, ale jak to dla faceta musiałyby być dwie porcje :)
  25. hahah :) jeszcze czekam na potwierdzenia bo może do kina pójdziemy i jeszcze grałam o modny zegarek dla siebie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...