Mart79

Ja miałam w I trymestrze. Ale z tego co widzę w karcie ciąży w III też będę miała, więc pewnie jutro dostanę skierowanie :-/

i że Ty niby Łasica taka stara jesteś? hihihi :)

To prawda jak się karmi piersią to po 1. nie można wszytskiego jeść i to już jest dieta 2. mamy większe zapotrezbowanie kaloryczne, więc jedząc to co zawsze waga spada. Nie ma się co martwić Aisha szybko wrócisz do poprzedniej figury :) Na ślubie będziesz Kościakiem :)

Łasica hhihi - i będziemy wszystkie nagrody zgarniać :) Klan Lusiaków :)

Sekundka u mnie pomaga jak się położę na plecach i wezmę z 10 oddechów przeponowych - Luśka się wtedy dobrze dotlenia i zaczyna harce :), czasem wystarczy że zjem coś słodkiego i po ok 15-20 minutach to samo, może Filipka też to pobudzi. mMadzia u mnie waga stoi 6,5 kg - a Luska niby taka duża jest. Za późno - hazard już mnie wciągnął :) Agnieszka kupuje co piątek gazetę wyborczą z dodatkiem Co jest grane i wysyłam smsy :) w piątek można wygrać zaproszenia do kina, teatru, na wystawy, jakies wspinaczki, basen, kręgle, bilard, filmy na dvd, koszulki i takie tam. W sobotę jest dodatek w którym można wygrać kosmetyki, karnety do spa i solarium i takie tam :) Jak się wciągniesz to co tydzień można coś fajnego wyszarpnąć :) Łasiczka jak Luśka się wciągnie - będziemy ją siłą wyszarpywać ze szpon hazardu :) Mój mąż pod tym względem się rozpieścił i czasem marudzi, że wolałby np. do kina pójść a ja wygrałam matę do fitnesu :)

mMadzia Ty to masz urwanie głowy z tą rodzinką :) ale dzięki temu jest ciekawie prawda? Z tymi wygranymi to już prawie hazard - ostatnio wygrałam ten kurs i znów bilety do kina - wciąga mnie to niebezpiecznie hihi - mam nadzieje, że jak się Lusia urodzi to mi przejdzie :)

Cześć Kobitki :) Zapowiada się dziś piękny dzień :) Sekundka właśnie z arla można kupić tylko sery - nic słodkiego nie ma :-/ ale ten przepis co przesłałaś - super - na pewno wykorzystam :) Dziękuję :) Aisha i jak minęła nocka? U mnie znów ciężko - strasznie męczyła mnie zgaga - nawet nie wiem od czego bo ostatni posiłek jadłam o godzinie 17 i to był serek danio :-/ Ja dziś się lepiej czuje, więc się biorę trochę za sprzątanie, później z mężem na zakupy a później jedziemy do takiego parku wspinaczkowego - bo wygrałam dla męża kurs wspinaczki z instruktorem - więc on się będzie wspinał a ja będę robić zdjęcia z ziemi :) Także póki co miłego poranka :)

Aisha lepsze racje żywieniowe mają w więzieniach niestety :-/ Sekundka hmmm bardzo ciekawy przepis - ale chyba nie dam rady skorzystać bo ni w ząb nie rozumiem :) mMadzia współczuje - moze to zmiany ciśnienia.

Biedna Aisha niestety takie są realia w poliskich szpitalach - człowiek nie wie nic i jeszcze do tego głodny jest jak rodzina nie dokarmi, to tak jak Puma - 4 dni 3 kg w dół - kobiety w ciąży powinny mieć lepszą dietę w końcu szpital wtedy karmi dwie osóbki :)

Dzięki Kobitki - ja też widzę tej ponurej sytuacji dobre strony - jeszcze nie całe dwa miesiące - później karmienie piersią i jak skończę robie kurację antymigrenową bo sobie nie wyobrażam drugiego dziecka w takim stanie :( Łasiczka ja mam takie pieluszki 3-5 kg, z serii newborn, ale kupiłam dopiero jedną paczkę, ponieważ tak sugerowali znajomi, żeby sprawdzić czy nie będzie pupka odparzona - bo co firma, to inna pielucha :) U nas w szkole rodzenia położna sugerowała pieluchy z tetry - a co Wy o nich sądzicie? mMadzia będę spać w innym pokoju jak mąż będzie malował i już :) Sekundka ja robie patisony nadziewane mięskiem mielonym :) a pochwal się jakie ciasto robisz? JA mam od wczoraj jeszcze tego biszkopta ze śliwkami - bo mnie po nim pali zgaga, więc mąż ma się zmierzyć z wielką blachą hihihi :)

Cześć Kobitki - wczoraj trochę pofolgowałam fizycznie i odczułam wieczorem dotkliwe tego efekty. Straszny ból migrenowy głowy z wymiotami włącznie, straszna zgaga jak się położyłam znów ta rwa kulszowa jak wstawałam i jeszcze żeby tego było mało, jak próbowałam przenieść się do sypialni, to taki mnie skurcz złapał przy żebrach, że myślałam, że się przewrócę... myślałam, że mój koniec jest bliski :-/ Czkawkę czase, Luśka ma, najczęściej jak ja ją trochę zmęczę, np. bólem głowy i wymiotowaniem :( Mąż jak się dowiedział, że chciałam dziś myć okno od wewnątrz w sypialni, bo chcemy łóżeczko postawić, to się zmarszczył i powiedział, że absolutnie nie - on to zrobi... tylko kiedy? :( Jeszcze przed ustawieniem łóżeczka Lusi chciałabym żeby odświeżył kaloryfer i parapet w sypialni, ale będziemy musieli coś wykombinować bo ja nie powinnam oparów farby wdychać :-/

Ja nie liczę wcale - moja lekarka powiedziała, że to jest wskazane jak są jakieś komplikacje... więc generalnie zwracam uwagę czy się rusza mniej więcej tyle samo, bo znam jej godziny aktywności i to tyle.

Łasica a już myślałam, ze tak zalecają :) ja tam nie piorę - przynajmniej na razie - jest nowy i pachnie nowością :) jak się przybrudzi wtedy wypiorę :)

mMadzia ja też doświadczyłam rwy kulszowej - tak mi się przynajmniej wydaje - taki ból jakby nerwu tuż nad pupą aż nogę paraliżuje to to? Agula, Łasica powiem szczerze, ze nie uwzględniałam w planach prania wózka... myślicie, ze trzeba? Łasica przecież wrześniówkami co poniektóre z nas na pewno zostaną do końca życia :) hihii Ciekawe czy będziemy miały czas tu zaglądać :) Sekundko będę pamiętać o podaniu szczegółów :) Ja dziś mam caały dzień zajęty - choć miałam godzinne leżakowanie a później znów do porządków :)

tak zupełnie się nie da - bo przecież we wszytskim jest sól - nawet w zwykłym chlebie :)

mnie tez duch walki opuscił i zmogłam trochę na kanapie :) pogoda fatalna... ani zimno ani ciepło - nijak :-/

łasica ja generalnie nie mam z nogami problemó, ale wiesz co ostatnio w kinie wciełąm całą torbę strasznie słonego pop cornu i poniedzialek mialam przekichany az mi sie wpijały paski od trzewików. Może pofolgowałaś troszkę z solą?

Aisha otrzymałam i odpisałam :) Łasica ja to generalnie za bardzo nie lubie gotować, ale czasem mam takie napady chęci gotowania... choć ostatnio częśćiej niż kiedyś :) A z tym Waszym pracownikiem to naprawdę ciężka sprawa... musicie go chyba poobserwować.

Aisha ja też mam bóle w podbrzuszu - takie kłujące - i aż pachwiny drętwieją... będę w piątek u lekarki to wypytam czy to normalne.

Cześć Kobitki ja nadal toczę nierówną walkę ze śliwkami :) hihihihi Dziś przyjeżdza siostra i poplotkujemy trochę - może zdążę zrobić jakieś ciacho :) Od wczoraj mam nadmiar energii - wczoraj cały dzień latałam i nawet za bardzo zmęczona nie byłam - dziś to samo, od 7 rano dżemy, zaraz ciasto, potem plotki z siostrą a jak już pójdzie to biorę się za sprzątanie kącika dla Lusi, może nawet uda mi się okno umyć - czas nas strasznie nagli - bo to już tuż tuż...mąż przyjedzie jedziemy po materac i przewijak i będziemy ustawiać łóżeczko :) wspanialeeeee :) Mąż już wczoraj spróbował jeden słoiczek dżemu do naleśników i mówi - pycchhaaa Łowicz to przy nas wysiada :) także Mojra słoiczek na pomorze :) - pamiętam, pamiętam :) Agnieszka wczoraj jak przeczytałam o Twoich przeżyciach zaczęłam się zastanawiać jak bym postąpiła na Twoim miejscu - i już wiem, że zrobiłabym dokładnie to samo... ostatnio też zdarzyło mi się zacząć biegać w trakcie zabawy z psem moich rodziców i dopiero jak pomyślałam to się zastopowałam :) Ostatnio też byłam u siostry i patrze stoi wolny motocykl - kursanta nie było - i jaka była moja pierwsza myśl? Hmmm motor z garażu wystwiony, ciepły - warto by było kółeczko zrobić.... a potem dopiero pomyślałam - eghh o Lusi zapomniałam - ale to by było komiczne - brzuch na baku i jedziemy :) Ja w sumie ostatnio mam problemy tylko w nocy - jak wstaję to się czuję jakbym miała biodra obok :) i strasznie mnie bolą stopy caaałe - a przez pięty jakby przechodził prąd... No i mam palce jak małe seredlaski :) nogi raczej nie - ale palce masakra :-/ Agula jak tam badania? Trzymam kciuki - na pewno wszytsko będzie dobrze :) Sekundka odsypia pewnie tańce :) mMadzia nie myśl o tym - ja mam termin chyba jako jedna z ostatnich a urodzić wcześniej nie mogę - bo mam dużo planów jeszcze do zrealizowania :) A gdzie się podziewa Łasica? Pewnie w Łasica Fast podjada naleśniki hihihi :) Lecę dalej kurzyć domowo :) Miłego poranka mamuśki :)

o jeju - dziś dzień dobrych nowinek :) wspaniale :) Jadę kobitki na zakupy - dokupić słoików i jutro dalszy ciąg dżemów śliwkowych :) A potem wykłady dziś mam wciągać faceta co mnie będzie zastępował na zajęciach jak będę się Lusia zajmować :)

Aisha a Tobie wiśnióweczka teraz w głowie ? hihihihi

wohhooo ale super :) Mamy pierwszą młodą mamuśkę :) 11 godzin skurczy - faken :-/ Agula zapraszam na śliwy zapraszam :)

wohhooo ale super :) Mamy pierwszą młodą mamuśkę :) 11 godzin skurczy - faken :-/ Agula zapraszam na śliwy zapraszam :)

Sekundka Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zadwolenia z męża, dzieciaczków, szczęścia i dużżżo miłości :) Aisha zrobiłam dżem z 3 kg śliwek - i już mam dość - przyjeżdzaj i zabieraj resztę :) Łasica ja od dziś sobie będę mierzyć ciśnienie bo zaczynam się wieczorami źle czuć - zatrucie to to na pewno nie jest bo byłam na badaniu krwi i moczu w zeszły poniedziałek to już by z przychodni dzwonili i wizyte z lekarzem umawiali jakby było coś nie tak - ale czuje się wieczorami źle i w piątek ma wizytę ale jak nie będę mierzyć ciśnienia to nie dam lekarce żadnych wskazówek - i byłoby bez sensu. Ale masz Kochana jazdy z tą teściową... niech Cię nie denerwuje bo jeszcze wcześniej urodzisz i teściowa będzie miała wyrzuty sumienia :-/ Agula nie martw się, pewnie wszytsko będzie dobrze, oszczędzaj się Kochana.