Skocz do zawartości
Forum

Mart79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mart79

  1. Kobitki ale u nas skwar... byłam na spacerze - nieopodal mamy taki piękny park, bardzo zadbany, na noc zamykany i ciągle chroniony, taki park dla studenciaków i jest tam super fontanna - pomyslałam, przejdę się i nóżki pomoczę... a ponieważ teraz poruszam się nieco wolniej - idę i idę i idę i idę... patrze a tam fontanna sucha :-/ konserwacja chyba egggh. :) mMadzia, Asiagachyba macie rację - jutro mam wizytę u Ginekolożki to będę wiedzieć co i jak :) Łasiczka o Łasica fast oczywiście, że słyszałam :) hihihi - ja z zaproszenie chętnie skorzystam, miło byłoby się spotkać w rzeczywistości :) Irysowa ale masz fajnie - parasol, basenik hmmm zazdroszczę :) Puma a ile Twój mąż ma lat jeśli mogę zapytać, bo wydaje mi się że takie bardziej odpowiedzialne zachowania przychodzą z wiekiem :)
  2. Cześć Mamuśki jak się czujecie? Ja nawet w miarę dobrze, trochę się martwię, bo Lusia się mało rusza ostatnio :( U nas piękna pogoda - słoneczko świeci :) pewnie znó będzie ukrop... Łasiczka no nareszcie możesz trochę odetchnąć... ale z tym sanepidem to naprawdę beka... może chcieli żebyście dali w łapę... a powiesz nam co to za fast food? Jakiejś znanej sieci, nie? Bo jak MacDonald's to ja się piszę jako pierwszy klient na lody z maszyny - lepszych w życiu nie jadłam :) mMadzia wydaje mi się, że Twój mąż trochę inaczej patrzy na Waszą sytuacje... i chyba nie ma nic dziwnego w tym, że chce być bliżej Was, i więcej czasu poświęcać Wam niż na dojazdy... może uda mu się znaleźć coś na miejscu równie atrakcyjnego jak obecna praca :) Irysowa ja też mam to szczęscie, że nie mam póki co powodów do narzekania na męża... no może trochę jest przemęczony i rozdrażniony - ale dużo pracuje i już tylko czekamy na ten krótki wyjazd :) Miłego dnia Mamuśki :)
  3. Asiaga myślałam, że to wieszanie firanek przyspiesza poród - ale może masz rację zostawię na wrzesień - ciekawe czy dosięgnę rękoma do okien jak stanę z brzuchem przy parapecie hihihi :) Minu nie przejmuj się - my mamy do zrobienia od groma :) mMadzia chyba nie będzie na to czasu żeby być zmęczonym :) słyszałaś takie powiedzenie? Taki zachrzan, że nie ma kiedy taczki załadować? hihihhi
  4. Aisha to już bliżej niż dalej - potem spokojnie będziesz mogła się wypakować... najważniejsze, że już będzie wszystko załatwione :) Ja w przyszłym tygodniu muszę się wziąć za mycie okien bo tak dziś patrze - masakra - świata nie widać hihihi :) mMadzia ja też mam takie dni - masz szczęście że Wiki nie wymaga ciągłego nadzoru bo wtedy miałabyś ciężej :)
  5. Cześć Kobitki jak Wasze samopoczucie? Mnie po prostu rozpiera energia :) Już jestem po sprzątaniu hihhi :) - chyba mi minął ten czas marazmu - poza tym do spotkania z Łucją też coraz coraz bliżej :) i tu się zaczyna nerwówka a bo to jeszcze nie zrobione tamto jeszcze nie zrobione... byliśmy w sobotę z mężem oglądać materace, przewijaki, wanienki, pościel i takie tam... Wiecie ile kosztuje komplet pościeli bakteriostatycznej feretti? nawet 399 zł - jak to zabaczyłam to aż mi się buzia otworzyła sama i doszliśmy do wniosku, ze kupimy pościel bakteriostatyczną feretti ale bez poszewek, poszewki będzie nam szyła krawcowa i ja sobie wybiorę materiał jaki mnie się będzie podobał :-/ ceny są z kosmosu :-/ Aisha to jest prawda - ja jak idę z mężem pospacerować to też się czasem dziwie, że po gruntownym sprzątaniu w domu (takim 3 godzinnym) jestem w stanie pospacerować jeszcze ze 3 godziny - byleby nie było za gorąco... ale potem padam jak kawka :) Majta jak nie znajdziesz ciuszków na forum to może odwiedź sklep z odzieżą używaną... u nas w Łodzi jest taki jeden dwupiętrowy - wszytsko tam można kupić... aż się dziwię, że ludzie kupują tam np. kostiumy kąpielowe i bielizne - fuuuuj. Ale przecież takie ciuszki "nie do ciała" można kupić bez problemu - sama mam takich dla Łucji od groma :) Mojra chyba kupię te gwiazdki, tylko, że raczej w skiepie, bo tak jak pisała mMadzia one są w takiej cenie, że przesyłka kosztuje raz jeszcze tyle :) Dziś mam pracooowity dzień - ale się cieszę, bo nie będę się nudzić - idę polatać po sklepach z AGD żeby kupić siostrze i jej narzeczonemu jakiś prezent na nowe mieszkanie - później oczywiście sklepy z ubrankami dla dzidziów - zawsze sobie tak tłumaczę - skoro już będę w galerii :) hihii a później wykłady :) Kursanci się śmieją, bo prowadzę zajęcia na zmianę z innym wykładowcom (nie dałabym rady 4 x w tygodniu chyba), że mam dużo więcej energii i werwy niż on :) hihii, tyle, że nie jak wejdę po schodach na drugie piętro hhihih. Miłego dnia Kobitki i żadnych bóli :)
  6. Cześć Kobitki jak się miewacie? Ja dziś padam z nóg... od rana złaziliśmy się na giełdzie samochodowej - mąż oglądał radia samochodowe :) Później pojechaliśmy na obiad do takiego fajnego zajazdu ale kawał drogi od nas... wróciliśmy i padam z nóg :-/ mMadzia ja robiłam z cebulką, masełkiem i przyprawami - ja akurat dawałam sól, pieprz i majeranek :) zawijałam w folię i do piekarnika Dziewczyny na szkole rodzenia wczoraj dowiedziałam się, zę jak się karmi piersią trzeba dziecku dodatkowo podawać witaminę D3 i K. Wspomagają budowe kości i naczyń krwionośnych. Aisha Ty biedaku - współczuję z tą przeprowadzka... Ty to masz siłę jak koń :) My się wybiaremy teraz do mojej siostry na kolację, także Miłego wieczoru życzę :)
  7. Cześć Kobitki :) Ale tu dziś ciszą - wszytskie Mamuśki się weekendują :) My byliśmy dziś w szkole rodzenia i śmiejemy się, bo Pani prowadząca wygląda i zachowuje się czasami jak Baba Jaga, i jak są takie zajęcia, że tatusiowie przekazują dzidziusiowi myśli - pytam męża co przekazał za informację Lusi a on na to, zeby nie patrzyła bo idzie Baba Jaga - ja się zaczęłam śmiać. Później Pani prowadząca takim sprytnym aparacikiem słuchała bicia serduszka i jak u nas przyłożyła do brzucha to Łucja tak kopnęła że myślałam, że jej ten aparacik wytrąci :) - więc pomyślałam, że taty posłuchała :) Apropos tych naklejek - dziewczyny myślicie, że później będzie można je zdjąć bez skutków ubocznych dla farbu na ścianie czy na suficie?
  8. hihihi mMadzia ale w tych skarpetkach jest jakiś urok prawda? :)
  9. Agula ja sie na tym nie znam ale z doświadczenia powiem Ci, że w sypialni powinny być jasne kolory. My mamy w salonie kolor czerwony i pomarańczowy, powiem Ci że wygląda super - ale strasznie męczy oczy. Generalnie myślę, że takie soczyste kolory mogą męczyć oczy dzidzi i chyba powinna mieć kolory pastelowe poza tym ja się też kierowałam kilkoma zasadami: Dekoral.pl - Może Ci się przyda :)
  10. Cześć Kobitki :) Jak Wasze samopoczucie? Ja dziś nawet się wyspałam :) już posprzątałam - korzystając z okazji, że głowa nie boli i energii mam w zapasie :) Asiaga eghhh biedne to Twoje dzieciątko pewnie jakieś antybiotyki bierze :) ale wiecie co z tymi kobitami to są niezłe numery - jak można kobicie w ciąży powiedzieć, czy aby na pewno nie są to bliźniaki? Ja też tak raz usłyszałam - jednak Aisha ma rację kobity to jednak wredne są :) Aisha u mnie w szpitalu też są takie koszule do pępka - heheh nie wiem czy któraś z kobit po porodzie czuje się w nich komfortowo jeszcze z w tych majtkach z podpaską - wygląda się jak z kaczym kuperkiem :) Agula Oleńka na pewno jeszcze przytyje - a to, że ma brzuszek mały (ale nie za mały) to chyba dobrze prawda? Do pokoju dla Oli wybierasz kolory pastelowe? mMadzia Ty biedaku - ale masz ciągle problemy z tymi żebrami - oby się dokulać jeszcze trochę :) Agula, mMadzia faceci się zmienią jak zobaczą taką maleńką, kruchą i bezbronną istotkę :) będzie dobrze - zobaczycie :) Dziewczyny co z Łasicą? Macie jakieś wieści? Miała iść do diabetologa i nie ma jej od wczoraj chyba na forum.
  11. Mojra rybka bardzo dobra mniam :) Aisha ochroniarz hihihhiih :) dobre :) zgadzam się z Tobą, że nie większe od faceta :) Ja oglądałam jakieś koszulki ale jeszcze nic nie wybrałam, z tym, ze chyba sobie kupię taką na guziczki, żeby mi później też służyła :)
  12. Może się Wam Kobitki przyda :) ebrzuszek.pl - 9 rad przed porodem
  13. Aisha pewnie, że widać :) i bardzo dobrze, takie babki sobie w życiu radzą :)
  14. Dzięki Kobitki już mi lepiej powiem szczerze - fajnie pogadać z kimś, kto się boryka z podobnymi problemami. Powiem Wam, że jak nie byłam w ciąży a widziałam kobitkę z brzuszkiem to aż mi się sam uśmiech na buzi pojawiał. Ale fakt, wydaje mi się, że faceci są milsi w tej sytuacji od kobitek - ostatnio tak się zdarzyło, że musiałam jechać tramwajem i wszytskie miejsca były zajęte - i kto ustąpił? Facet... mimo, ze na logikę to kobity powinny się poczuwać bo kiedyś same były albo zapewne będą zaciążone :) Mojra dziś jemy z mężulem rybkę przygotowaną według Twojego przepsiu :) już się nie mogę doczekać :). Aisha po tym co piszesz nie chciałabym być w skórze tego Twojego sąsiada co o garnuszku marudził :) Wydaje mi się, że jesteś bardzo szczera i odważna a przez to nie dajesz sobie w kaszę dmuchać :) Tzw. Kobita z jajami :). Byłam w tym sklepie i o dziwo wąsata baba nie miała do mnie żadnych zastrzeżeń. A ja już poszłam zjeżona :) Agnieszka czy to jest książka z serii "....dla opornych" ? hihii - kiedyś miałam taki poradnik jak uczyłam się jeździć na snowboardzie hihihi :) Asiaga mnie się tak wydaje jakbym miała brzuch długo długo nic i dopiero idzie Marta :) Ale widzę, że teściową pogoniłaś za ten brzuch? A co Ty chora jesteś?
  15. eghhh dokładnie :) ale Ci ludzie są dziwni - na prawdę - mnie nie bardzo interesuje że kobita ma problem z tym czy z tym, dopóki sama mi tego nie powie a ta się ciągle przypiernicza :)
  16. hihhhi Aisha dobre - chyba już bym do tego sklepu nie miała wstępu :)
  17. Powiem Wam dziewczyny, że nawet nie tak bardzo denerwuje mnie to, że przytyłam, bo wiadomo, że w ciąży trzeba przytyć... ale fakt tego, że obca baba to komentuje... co ją to obchodzi? Czy ja jej powinnam mówić, że powinna zgolić wąsy? :-/
  18. Cześć Kobitki jak Wasze samopoczucie? Ja dziś znów nie wyspana... ok godziny 1 w nocy zadzwonił mój telefon (zerwałam się jak oparzona, bo wiadomo o tej porze raczej nie można liczyć na dobre wiadomości...) odebrałam i ktoś się rozłączył. Wściekłam się i położyłam do łóżka i zaraz dostaje sms że niby kim jestem? Nie chciało mi się oddzwaniać bo mogłabym powiedzieć tej osobie kilka przykrych słów...a potem bym tego żałowała :-/ ale świat jest pełen idiotów. Mojra my mamy dopiero trzecie zajęcia w tym tygodniu - nic o jako takim porodzie jeszcze nie było... na razie ćwiczymy i oddychamy :). Jak coś się dowiem dam znać. Agula z tego co wiem to w każdym szpitalu położniczym masz tzw. godziny otwarte, porozmawiaj z położną powinna Ci powiedzieć kiedy to jest i wtedy będziesz mogła sobie pozwiedzać (pod warunkiem, że nie ma dużo porodów) - my się wybiaramy za 2 tygodnie. Łasiczka chyba trafiłaś z tym skierowaniem na czas urlopowy i mogą być problemy. Może ten informacje spod tego linku Ci pomoga :) 'katowice diabetolog' w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl Aisha ja już też chciałabym być po porodzie... jeszcze dziś w sklepie baba się pyta to kiedy ten poród? Mąż mówi, że we wrześniu? A ta na to dopiero we wrześniu a ta Pana żona już taka gruba jest? A najlepsze jest to że ja przytyłam 6 kg, i mierze się w strategicznych miejscach (biodra, uda, ramiona, brzuch) i przytył mi tylko brzuch - ale mimo wszytsko nie jest miło słuchać takich komentarzy :-/ eghhh coś czuję, że dziś będę mieć fatalny dzień.
  19. Normalnie nie mogę się doczekać 27 lipca - mam wtedy USG i się okaże czy z Łucji nie zrobi się Lucjusz:) hihihi Ale by było śmiesznie :)
  20. Mojra muszę o tym kojcu pomyśleć - dziękuję, może to pomoże, bo też na męża w nocy nogi i ręce zakładam, aż się odsuwa bo mu albo za ciasno, albo za gorąco, a że łóżko mamy ogromne to się zdarza, że przez całą noc śpię jakbym spała sama :) Aisha u nas po ślubie zmieniło się... na lepsze - bo i ja chyba stałam się pewniejsza zamiarów Sławka i przestałam tak zgagować :) Agula a to, że charaktery macie inne a to akurat według mnie bardzo dobrze - my się różnimy ze Sławkiem pod bardzo wieloma względami - to ja jestem ta postrzelona i komunikatywna, on jest oazą spokoju i bardzo chroni naszą prywatność. Ale powiem Ci że takie różnice są potrzebne, dwoje takich samych szarpałoby się non-stop. Ale z tym sprzątaniem to powiem szczerze, że chyba trochę przesada - rozumiem zwykłe sprzątanie, ale tapety i gruntowanie dla kobiety? Jeszcze tym bardziej w zaawansowanej ciązy - nie mieści mi się to w głowie :-/ Łasiczka na pewno wszytsko będzie dobrze, daj znać jak Ci poszło z wizytą :) Dziewczyny wiecie, że słyszałam o tym, że chłopiec zmienił płeć na dziewczynkę? Nie myślałam, że to możliwe, ale okazało się, że lekarz-konował pomyślał, że to klejnoty a to była pępowina :)
  21. Sekundka no to może się uda wszytskim Mamuśkom przetrwać 2 w 1 :)
  22. Cześć Kobitki, ja pół nocy nie spałam - takie pioruny u nas trzaskały - Luśka kopała chyba ze strachu - albo walczyć chciała z niewidocznym przeciwnikiem co jej spać nie daje :) Jak Wasze samopoczucie? Puma wiem, wiem, myślę, że to jest oczywiste, że lekarz określi dwa tętna.... żartuje tak sobie żeby Aishe odciągnąć od myśli o innych :) Sekundka u nas leje... ale jakby się pogoda poprawiła to zanurz nóżki w morzu i pomyśl o nas :) Smutno tu trochę będzie bez Ciebie, uważaj tam na Was :) Kiedy wracacie? Agula Ty to masz końskie zdrowie... Kobito odpoczywaj trochę, bo potem będzie dziecko i już na nic nie będzie czasu. mMadzia czyli u Was znów sielanka :) wspaniale.. dlatego tak lubię urlopy - ludzie są wypoczęci, bardziej dla siebie życzliwi, miłość kwitnie :) Ja dziś jadę na zakupy z siostrą - poplotkować troszkę... może się jakieś lody trafia :) Później na wykłady - znów będę mogła się wygadać :) Mąż się cieszy bo już jemu nie pytluje nad głową o byle rzeczach :)
  23. Aisha tak prowadzę wykłady i jestem egzaminatorem, ale na razie biernym :) Ja to Ci mówię Aisha, że u Ciebie będą bliźniaki i solidarnie - raz się pokazuje córka raz synek :) sobie robią z rodziców żarty :) Puma u mnie druga dzidzia musi być chłopakiem :)
  24. aaa ja sobie dorabiam - na prawo jazdy :)
  25. Agula bedę w środę u Ginekolożki to z nią porozmawiam, powiem co i jak, może mi da skierowanie znów na krew... Ty to się raczej oszczędzaj, bo wiesz niewskazany duży wysiłek dla nas. Puma Aisha ja to mam nadzieję, że u nas mimo wszytsko będzie dziewczynka... na tym USG 3D lekarka pokazała nam dokładnie narządy rozrodcze, widać było wszytsko między nóżkami, więc mam ogromną nadzieje, że będzie dziewuszka. Większość rzeczy mam dziewczyńskich :) ale to prawda, że nie można się opędzić od różu - w butikach jest strona różowa i niebieska... mMadzia czyli póki co zasilacie dziewuszki :) wspaniale :) Mnie to nogi trochę puchną jak mam założone sandałki i przez trzy godziny na wykładach stoję... jak wracam do domu to czuje w stawie skokowym.. a palce to ciągle mi puchną aż nie mogę obrączki zakładać :-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...