Skocz do zawartości
Forum

rewolucja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rewolucja

  1. Dzieńdoberek :) Kadaga, trzymam kciuki za usg. Będzie dobrze, zobaczysz :) Mamuśka, nie kuś, nie kuś :)
  2. Mmadzia, zdrówka :) MamaEwy, tak i jeszcze jak pokażą paragon, będą mogli z kibla skorzystać :) Idź do tego kina i nie stresuj się. Mąż sobie ze wszystkim wspaniale poradzi :) Mamuśka, uważaj na te spacerki mężusia, bo to mi wygląda na "podryw na dziecko" :) Pojedzone :) szarlotka na ciepło z lodami i bitą śmietaną :) pycha. Pół kilo do przodu, ale restauracja zamówiona i menu wybrane :) Agnez, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby sadzać małą na nocnik. Poczekam aż zacznie dreptać i będzie bardziej rozumna :) Ewulka, my nie mamy jeszcze ząbków. Słyszałam, że im później wyjdą, tym dłużej będą zdrowe...ciekawe ile w tym prawdy...? U nas zapach bez zarzutu, ale powiem Ci, że u Jasia, w momencie gdy pojawia się jakaś infekcja, zapach z ust się zmienia. Wtedy szybko reaguję . Mamaama, eh...te dobre rady...dobrze, że wypuszczasz drugim uchem. Zuch dziewczyna! Gratki dla Ewci :) Rose, dziś załatwiliśmy restaurację. Moja znajoma ma małą restauracyjkę z jedną salą. Z początku nie myśleliśmy o niej, bo max 20 osób pomieści, ale jak się okazało 6 jeszcze się jakoś dokoptuje. Jedzenie super, obsługa również, także jestem bardzo zadowolona. Dzięki ;) Ewelad, myślę, że moi kuzyni woleliby maca, niż jakiekolwiek wykwintne potrawy :) Ciotki by na zawał padły, więc...oszczędzę je :) Tak bardzo mi jeszcze za skórę nie zalazły :) Kadaga, trzymam kciuki. Daj znać jak wyniki.
  3. Oj, tak, tak ;) 100 lat dla Tosi :)
  4. Dzieńdoberek :) Głupi serek :) Dziś załatwiamy kolejną restaurację. Trzymajcie kciuki :) Ciao
  5. Hello, Mmadzia, ja odbijam małą. Mam wrażenie, że lepiej wtedy śpi. Zresztą Hania kolację ( czyt.butlę ) je w moim łóżku, potem biorę do odbicia ( często już na śpiocha ) i odkładam do jej łóżeczka. Czasem o 3 nad ranem coś jeszcze zje, czasem dopiero o 5, 6 :) Dziewczyny, a Wam dzieci ( mm ) jeszcze jedzą w nocy? Dużo? Mar86ta, rzeczywiście mniej powietrza połyka w nocy, bo jest bardziej wyciszone :) Super, że już po imprezie :) Zazdroszczę :) Ania, Ewelad, Wy też po imprezie? Czy chrzest dopiero za tydzień? Misiaczek,na szczęście jeszcze długo będą zależne od nas :) to prawda, będą coraz bardziej samodzielne, ale tak szybko się nas nie pozbedą :) hehe
  6. Misiaczek, u nas chrupki kukurydziane nie zdały egzaminu. Hania ich nie lubi. Za to uwielbia paluszki :) w każdej ilości :) no i chlebuś do memlania :)
  7. Mmadzia, super :) Moja siostra ma teraz 3mc synka, który co chwila się budził w nocy na karmienie. Odkąd przełożyła go do łóżeczka, przesypia całe noce sam. Może i Was będzie podobnie? MamaEwy, pierwsze kroczki na pewno są bardzo wzruszające :) Bardzo gratuluję :)
  8. Mamuśka, fajnie byłoby się spotkać nad Bałtykiem :) Jakbyście wylądowali w Ustce, to daj znać. Dam Ci namiary na super hiper smażalnie :) Śmiejemy się z mężem, że Hania dorodna, dzięki rybce, którą zajadałam się w maju codziennie przez tydzień :) Dobranoc :)
  9. Ania, najlepiej posadź dziewczynki przy ławie, tak jak piszesz. Po obiedzie i tak każdy wstanie od stołu, podsiądzie kogoś innego...tak naprawdę chodzi tylko o obiad. Jutro uderzam do Rossmanna po mleko. Wiele dzięki :) Mamaama, ja bym przy przeziębieniu postawiła na wit c, a później na odporność tran. Krzysiu, Ewuniu, Piotrusiu, STO LAT :) Mmadzia, może Agatka głodna, że tak do kuchni ucieka? Muszę męża jutro poprosić o obniżenie łóżeczka. Dzięki za przypomnienie :) Ewelad, najzwyklejsza z Ridla gryczana z niewielką ilością masła. Podawałam jej na łyżeczce ( tak mniej więcej pół łyżeczki na raz ) Mamuśka, przyznam szczerze, że nie wiem jak jest w sezonie. Byliśmy tam po raz pierwszy w zeszłym roku, w maju. W sezonie prawdopodobnie nie ma miejsc na plaży, ale wcale mnie to nie zniechęca, bo serwują tam najlepszego dorsza na świecie. Pensjonat nazywa się Fregata. Jest nad samym morzem, a w środku, w pensjonacie bardzo fajny plac zabaw dla dzieci. Nawet takich małych :) Właścicielem jest pani Asia. Cudna kobieta :) My wybieramy się tam prawdopodobnie pod koniec czerwca. I tu się mylisz, Kochana. To był tylko i wyłącznie kolega. W zasadzie on namówił mnie na ten wyjazd, bo dowiedział się, że jego była dziewczyna jest z nim w ciąży i chciał się gdzieś wyrwać i przemyśleć wszystko( nota bene są teraz małżeństwem z czworgiem dzieci ) Jutro idziemy w sprawie chrztu do innego kościoła. Trzymajcie kciuki. Zresztą, na Was zawsze można liczyć :) Ciałko :)
  10. Bass, podpisuję się obiema rękami pod tym co pisze Misiaczek. Ja też omijam słodkie kaszki z daleka. Jest naprawdę duży wybór zdrowszych rzeczy. Dziś miałam na obiad gryczaną i wiecie, że Hanka tak się do niej dorwała, że zjadła pół mojej porcji :) Mamuśka, dzięki :)
  11. Oj, Mmadzia, na szczęście maluchy mają twarde głowy na szczęście :) Wszystko będzie dobrze. Mamuśka082015, u mnie telewizor włączony w okolicach dobranocki. Czasem Hania ogląda z Jasiem. Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem ;)
  12. Mamuśka082015, u na jest problem z niedzielą, bo akurat 8 są komunie, a chrzestny Hani tylko ten weekend w maju ma wolny. Jutro idę do innego kościoła i spróbuję załatwić na niedzielę, a w środę po zaświadczenie do parafii. Trzymajcie kciuki, żeby się udało. Potem przyjdzie nam poszukiwanie restauracji w sezonie komunijnym... Olga, u nas 18 nie wchodzi w grę, bo mam rodzinę spoza Krakowa, poza tym sporo małych dzieci . Dobrego dnia :) U nas leje.... :/
  13. Ewelajna, my w zeszłym roku wynajęliśmy super pokój w pensjonacie nad samym morzem. Bardzo czyściutko i dobre warunki, ale...najbardziej urzekła mnie ryba w jednej ze smażalni :) z pysznym masełkiem ziołowym :) Mamuśka, ała ała :) Widzisz jaki Kaziu mądry? Posłuchał cioci Rewolucji :) Justynka, u nas kataru ciąg dalszy.... Już 15 dzień. Obstawiam alergię na pyłki lub zęby...( wolałabym oczywiście to drugie ) Autem na takie wojaże jest praktyczniej, bo i wózek, a i bagaże przy maluchu większe. Rzeczywiście była to przygoda mojego życia :) pojechałam z kolegą, spaliśmy w namiocie w szczerych polach, bo na pola namiotowe kasy nie było. Chodziliśmy na grandy na winnice i generalnie tylko winogronami się żywiliśmy przez 2 tygodnie :) KaroLu, witajcie w domku :) Inez, no i w Krakowie jeszcze mówi się "idże, idże", "wejże" :) i takie tam... " kabinimater"...co to? Ewulka, ja nie smaruję twarzy małej niczym. Jak był mróz to smarowałam, teraz nie. Skórę ma ładną, więc nie widzę potrzeby. Mmadzia, to prawda, że w tych wioskach się trzy rzeczy na krzyż pisze, ale trzeba się mocno wczytać. Ja np.nie wpisałam siebie i też musiałam raz jeszcze jechać. Twardzielko, dobrze, że nie skusiłaś się na tę pizzę :) Kasia8309, my się niczym nie smarujemy po kąpieli. Czasem, jak Hanuś ma czerwoną pupkę, to Bephantenem. Tyle, że my się kąpiemy w emolientach. Kowalska, dziękuję za artykuł. Przesłałam obu babciom mailem :) Olga, my mamy 3 jeszcze, a co do posiłku...to oczywiście mleczko w butelce :) Kleiku nie daję, bo Haneczka ta mały pączuś :) Mamuśka, Kaziutek zrobił mamusi super niespodziankę i zreflekował się za tatusia :) mądry smyk :) Dziś Haneczka pierwszy raz powiedziała "tata". Powtarzała później cały czas, klaszcząc przy tym radośnie :) Co do układania warg, to nie zwróciłam uwagi, więc pewnie normalnie ( jutro sprawdzę ), a tym, że Kazimierz jedną wargę bardziej wyciąga od drugiej...tym się nie martw. Nauczy się :) Justynka, dziękuję za wsparcie :) Gdyby nie Ty, to nie wiem, co by mi Mamuśka zrobiła... Oj, Mamuśka :) Rose, zdrówka dla Agatki :) Ania, człowiek uczy się całe życie :) hahaha Olga, och, jaki chory jest Twój mąż...opiekuj się nim :) biedaczyna został sam pod kocem :) oj, Ty niedobra :) Ja już podaję jakiś czas piętkę z masłem. Pomemla i wyrzuca :) Magda.g, super, że synek dostał się do przedszkola. Wiem jak to cieszy :) Dziś mój mąż był w kancelarii u księdza i zamówił chrzest na 7 maja ( sobota ) na godzinę, uwaga! 18! Chyba powariowali wszyscy! W środę pójdę sama i to wszystko odkręcę i najwyżej ochrzczę w innym kościele...grr... Haneczka też się fajnie rozgadała :) Dobrej nocki :)
  14. Misiaczek, my również preferujemy Polskę. Polskie morze konkretnie :) Ustka konkretnie :) Mamuśka, zbij mnie, proszę :) Ja po prostu wyraziłam swoją opinię tylko...nie wierzę w żadne gotowce i nie wierzę w uczciwość wielkich koncernów. Ale to takie moje fiziu miziu. Rose, Hania łapie uszko jak jest śpiąca. Za każdym razem prawe lub bawi się włoskami w okolicach swojego uszka. Justynka, jedziecie autem? Uwielbiam Chorwację. W szkole średniej byłam tam stopem :) Liczy się, liczy... :) Agnez, super są te naleciałości :) My dziś na obiad jedliśmy ziemniaki :))) Mar86ta, my mamy imprezę po chrzcie na 22 osoby i właśnie jutro mamy spotkanie organizacyjne i aż się boję ile nam zaśpiewają :/ Kasia8309, pewnie kojec przyda się na chwilowe odłożenie Zuzu. Ty będziesz mogła skorzystać z toalety lub jednego ziemniaka obrać :) Może mała, jak się nacieszy raczkowaniem, to posiedzi dłużej i pobawi się w kojcu...? Czego Ci życzę ;) Ania, z Krzysia taki przystojniak, że cokolwiek by nie założył, będzie wyglądał super :) a ubranko eleganckie :) Misiaczek, my też dziś chodziłyśmy po deszczu, ale lekkim. Zaledwie kropiło, ale deszcz to deszcz :) Buźka :*
  15. Justynka, jak Tosieńki katar?
  16. Co? Do piwnicy? Hahahaha :) Ja też mówię, że idę do piwnicy, ale ja naprawdę idę do piwnicy :))) Hania już prawie 2 tyg z katarem. Wczoraj jej się jeszcze nasilił. Zastanawiam się, czy to przypadkiem nie alergia na pyłki. Katar jest wodnisty i biały...sama nie wiem...
  17. Ewelajna, wiesz, że pomyślałam o tym samym? Fajnie byłoby się spotkać przy wódce, choć wódki nie lubię :/ Ale....bez wódki będzie łatwiej. To kiedy? Maj? Gdzie? Kraków? Hahaha :)
  18. Ewelajna, MamaEwy...nie, dziękuję :) Nie chce mi się już :)
  19. Hania robi właśnie koopę, Jaś się z niej śmieje i mówi " Mamuś, nie ródź już więcej stękacza :) Na pytanie, czy nie chce już więcej rodzeństwa, w odpowiedzi usłyszałam, że chce jeszcze brata i siostrę :)) No nie...
  20. Hahaha, Justynka, przeczytałam w pierwszej chwili, że górale gaworzą :) mało z krzesła nie spadłam :))) A co to hasiok? Ewelajna, Justynka, a ja wiem co to znikające dziecko, pomimo, że Hania jeszcze nie chodzi. Ostatnie zaczęła bardzo płakać, poszłam do niej i nie mogłam jej znaleźć. Okazało się, że mała spryciula pod łóżeczko wpełzła :) Kowalska, Mmadzia, my też lubimy matę :) Mniammmmmm :) Ewelajna, jak to wyjątkowo nas się dobrze czyta? Nie to, żebym się czepiała...:))
  21. Misiaczek, ja to jestem trochę wiekowa, więc jak rozpoczęłam naukę w szkole, to wszystkie zeszyty były gładkie. Bez lini, bez kratek, nie wspominając o marginesach, które się samo robiło :)) Liniuszek to jest, może była...taka kartka z mocno zarysowaną linią, która to służyła jako podkładka pod białą kartkę, co by w miarę równo można było pisać. Pewnie większość z Was już tego nie używała...:)
  22. Justynka, no właśnie nie jesteśmy wieśniakami, bo my wychodzimy z dworu na pole :) hihihi Kasia8309, hahahaha :) Uwielbiam takie potyczki słowne :) Byłam kiedyś na koloni z dziewczynką z Warszawy, rozmawiałyśmy o szkole i padło słowo liniuszek...dziewczynka z Wawy nie miała pojęcia co to :) Ale się uśmiałam ;) Tak swoją drogą, to jaki jest odpowiednik liniuszka w Wawie? Nie zapamiętałam :) Mmadzia,myślę, że to przesilenie wiosenne, nie mówiąc już o niewyspaniu od 7miesięcy...
  23. Mmadzia, a macie skarpetki z antypoślizgami? Może nie trzeba by obkładać podłóg? KaroLu, słoiczki nie są wcale tak bezpieczne jak się wszystkim wydaje. Nie wierzę, że ktoś zadba o moje dziecko lepiej niż ja. To są ogromne koncerny, a wiadomo czy się kierują.... No to podpadłam :) ale nic to :) Jeszcze raz życzę zdrówka :) Justynka, my też na polko chodzimy :) Na dwór to wracamy :) Całkowicie Wam się koopki unormowały? Super chruper :) Puder babydream polecam. Na upały lepszy niż tłusty krem, bo poopka się mniej poci. Mamuśka, kawa jest cudoooowna :) Za każdym razem jak wypije, to żałuję, że tak szybko... Poopeczka Hani lepiej. Już nie piecze, ale lekkie zaczerwienienie nadal jest. Dziękuję :) Justynka, ja bardzo tęskniłam za kolejną ciążą po Jasiu. Teraz już nie. Być może przez traumatyczny poród, a może przez to, że zawsze marzyła mi się dwójczka :) Mamuśka, Ania, ja też nie poległam i dugi dzień diety ok. No i właśnie...regularne jedzenie...jak to zrobić przy dwójce dzieci...?
  24. Mmadzia, tak. Skarpetki i spodnie. Lub rajstopki i spódniczka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...