Monjamonja

Tetide szkoda gadać, uczelnia państwowa dokładnie Uniwersytet medyczny, na innych uczelniach w ogóle problemu nie robią, czytałam regulamin tej indywidualnej organizacji i jest tam napisane między innymi: dla młodych matek i osób w trudnej sytuacji życiowej. Mniejsza o to i tak nie wygram z nimi, szkoda tylko, że rok w plecy, ale za to bedę widziała jak moje dzieciątko rozwija się itp pójdę na wychowawczy w pracy, lata pracy bedą leciały a ja za ten czas skończe studia, bo po macierzyńskim i tak pewnie nie mam gdzie wracać...

Aniaradzia stupendium mi nie przyznali bo jestem już absolwentką i przysługuje ono tylko na jednym kierunku. Ogólnie to pojechałam dziś walczyć jeszcze o swoje na uczelni i szkoda gadać, jedna asystentka mnie wyśmiała a druga tylko zamknełam drzwi za sobą to słyszałam jak mnue obgadały. Chciałam tylko żeby zwolnili mnie z wykładów, na ćwiczenia i seminaria chciałam chodzić. I tak tylko czytają slajdy nic od siebie nie dodając... Byłam też w dziekanacie pytając czy jest jakaś jeszcze opcja to powiedziano, że nie. Nie dziwię się wcale, że kobiety nie chcą decydować się na dziecko skoro wszędzie zamykają im drogę.

Ja też mam podgrzewacz canopol i nie mam zastrzeżeń:-)

Kamyczek a ile Szymon waży? Karmisz piersią?

Grgosia coś czytałam, że zmieniły się wytyczne co do podawania glutenu, tu fajnie opisali: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/1304-ekspozycja-na-gluten.html Ale jak ma się to z rzeczywistoscią to nie wiem, la mariposa wstawiała artykuł i tam coś chyba o tym było

Dziś znowu mnie wkurzyli na uczelni, robią mega problemy jutro idę złożyć podanie o urlop dziekański. Piotrek jest dla mnie najważniejszy, za rok najwyżej wezmę kogoś do opieki bo innego wyjscia nie ma. Tyle lat studiuję i pierwsze slyszę, że wszystkie wyklady ze wszystkich przedmiotów są obowiązkowe, jakbym miała to pogodzić skoro zajecia trwają od 8 do 18.45 codziennie? Z drugiej strony mi ulżyło, bo jakoś nie byłam przygotowana emocjonalnie na całe te zamieszanie

Co do chrztu to my z mężem jesteśmy po kościelnym, ale chrzestna jest bez ślubu i ma dziecko z narzeczonym, ksiadz nie pytał, ja nie mówiłam i jakoś przeszło

Agusia30 mi też nie przyznali stypendium naukowego a miałam srednią 4,40 a ostatnie egzaminy zaliczałam przecież w maju i też było mi już ciężko... Jakbym dostala te stypendium do mialabym 800 zł miesiecznie . Napisalam podanie do kierownika kliniki, zobaczymy co on na to. Ja rozumiem, że z ćwiczeń mogą nie zwolnić, bo to taki kierunek, że muszę mieć kontakt z pacjentem itp, ale wyklady? Tym bardziej, że czyta slajdy i ani słowa od siebie

U mnie stoi wyrko do masażu jak któraś chętna to zapraszam:-) :-) :-) Mnie na szczęście plecy nie bolą i z calego serca wam współczuję! Ale mnie dzisiaj babka wq..wiła, tlumaczę jej jak czlowiekowi, że dostalam zgodę dziekana na indywidualną organizację studiów i że mogę zaliczać jak chcę a ta pizda mówi do mnie że wykłady są obowiazkowe i że to mój problem, że nie mam z kim dziecka zostawić, a że skoro ma 4 miesiace to mozna już dietę rozszerzać i po co pani tak panikuje z tą piersią. Nosz qurwa

Z tym podnoszeniem, że jak dajemy nasze palce i dziecko podnosi się do siadu to na tym etapie tak powinno być:-) tylko nie można robić tego za często, w zasadzie powinien robić to tylko lekarz podczas kontroli Tyle napusałyście, że zapomnialam co:-) Ja od początku muszę lulać na rękach ewentualnie zaśnie przy cycku widocznie potrzebuje tego i tyle. Napewno nie będę zostawiać go zapłakanego i słuchać za drzwiami wisku bo ma sam zasnąć takue metody to nie dla mnie. U nas też był taki czas że spał jak zając pod miedzą - 5 minut i wyspany, ewentualnie delikatny szelest i obudzony, teraz robię wszystko jak śpi, no moze bez przesady z tym stukaniem ale nie chodzę na paluszkach Chorowitki forumowa ciocia przesyła buziaki i usciski! Ściągam mleko i czas na zajecia ...

A my kończymy dziś tadadadam .... 4 miesiące! :-)

Ja też jeszcze mam linię ale blednie już:-) Mooniak hm ma jakąś faktycznie zawyżoną rozmiarówkę:-) 74 z hm jest ciut duże na mojhego malucha a pozostałe firmy są nawet ciut na granicy maleńkości:-) Jak tam ulewania u was? Przeszły? Będzie dobrze z prawkiem, ja siebie też nie widziałam a tata namówił mnie zebym jeszcze na motor zrobiła no i mam:-) teraz to nie wyobrazam sobie zycia bez samochodu Patrzę, że teściowe to temat rzeka...:-) tetide u ciebie też chyba nieźle dają w kość A ja byłam na zajęciach całe 10 minut:-) nie muszę chodzić na angielski tylko na kolokwia mam przychodzić więc spoko:-)

Tetide od samego początku kąpałam Piotrka o tej samej godzinie i nauczył się, że po kąpieli jest cyc i od razu spanie:-) a może to wynikać też z tego, że nie jestem typem nocnego marka a raczej rannym ptaszkiem, na studiach nigdy nie zarwałam nocy, szłam spać o 22 max 23, za to zarywałam ranki bo wstawałam o 4 bez wiekszych problemów:-) Mooniak ale włosy! Czad:-) wygląda przez nie na starszego:-) Martessa u mnie mąż był przeziębiony, w piątek przeszło na mnie, dziś już jest ok a mlodego nawet przez moment nie ruszylo przeziebienie:-) póki co oczywiście Malutka to niezłe jaja wam wyszły Jutro idę już na zajęcia, o rany... :-( Mąż mówi dzisiaj do swojej mamy, że już jutro wracam na studia i że moja mama wzięła urlop w pracy na dwa tygodnie żebym mogła się ogarnąć na studiach i że później przydałaby się pomoc w pilnowaniu to powiedziała, że nie pomoże i już. Siedzi pinda w domu i oglada wiecznie trudne sprawy, dlaczego ja i brazylijskie telenowele i nie ma czasu dla wnuka. Tyle będzie go widziała

Jest 23 a ja dopiero idę spać, ostatnio o tej godzinie szłam spać przed porodem:-) byli u nas znajomi i jakoś się zasiedzieli, sama nie wiem kiedy ten czas zleciał, Piotrek nie marudził w porze kapieli zjadł i zasnął ale spał u mnie na rękach bo w łóżeczku ciagle się budził, teraz wykąpałam i jestem ciekawa o której wstanie Jeszcze tyle syfu w kuchni do ogarniecia, może jakieś dobre duszki w nocy same to ogarną...:-) a jak nie to jutro mąż będzie miał szansę się wykazać, bo cały wieczór ja zajmowałam się moim przystojniakiem, bo pili wódkę, no a jak wódka to nie dziecko. Idę w kimę, dobranoc:-)

U mnie Piotrek sam zaczyna rytuał wieczorny, o 19 kąpiemy jak uda się go przetrzymać do 19.30 to sukces, o 20 już śpi, w nocy mamy przeważnie dwa karmienia na śpiocha , budzi się ok 5 i zawsze wtedy kupa godzinę leżymy cyc i dosypia do 8-9 . ja myślę przestawić na godzinę później ale ciężko będzie bo sam domaga się kąpieli o tej

Spróbujcie zdjać dziecku pieluszkę i skarpety, jak zmarznie w stópki to duże prawdopodobieństwo, że zrobi siku:-) bynajmniej moj tak ma i zawsze mnie obsikuje od góryb do dołu Mąż już prawie zdrowy a ja... Mam katar i powoli mnie rozkłada! Ratunku, nie mogę ani mleka z miodem, ani herbaty z cytryną... Wiecie czy imbir można? U nas rano burza była a później deszcz padał, jakaś taka smutna pogoda. Mooniak zależy jaki deszcz, dziś byłam, Piotrek w chuscie i razem pod dużym parasolem Jutro mamy gosci, przychodzą na obiad, oby synek dał coś ogarnąć

SylwiaAmelia obejrzalam mu te ucho i jest sucho, nawet tej żółtej woskowiny nie ma, trochę marudzi mi i muszę mu palcem masowadz dziasło ale ns górze, na dole nie chce a i gryzaki ble, teraz już nie tylko łapie za ucho, ale i głową trze wszedzie i o mnie i w łóżeczku Super, że zbiórka się udała:-) Tetide ja zakladam mu czapeczkę na podwórko, jak było tak gorąco to nie zakładałam, my czesto na spacerze jesteśmy w chuście a jak w wózku to jak nie śpi to opuszczam mu budę żeby świat oglądał:-) w zasadzie patrzę czy jest ciepły czy nie Grgosia mój mąż od poniedziałku chory na szczeście nas póki co nie zaraził:-) A u nas burza:-)

Ja ubieram jedna warstwa więcej niż ja:-) czyli jak jestem w bluzce i swetrze to ubieram jego tak samo + kocyk U nas błyska

Ewcikk może akurat ząbkowanie przejdzie u ciebie bezbolesnie:-) u nas póki co nie jest źle SylwiaAmelia a były jeszcze jakieś objawy przy tym zapaleniu ucha? Nie stresuj mnie...

Patrzyłam przed chwilą to zostały 4 tys dla Nikosia!

A u nas ząbkowanie pełną parą... Ciagle ciaga ucho i trze głowę z prawej strony, myślałam, że to zapalenie ucha, ale bratowa meża powiedziała mi, że to zęby, bo jakby bylo zapalenie ucha to by miał temp. Masowałam mu dziąsła to aż buzię szerzej otwierał żeby masować, na dziasełkach nic nie widać nie są ani zaczerwienione ani opuchnięte. A ja już leżę w łóżku i się relaksuję z karmi:-) Zaraz mój serial przyjaciółki:-) Pamietacie o tych bliźniakach co pisałam? To ten większy ma już 1750 gram i leży w łóżeczku a nie inkubatorze a ten mniejszy miał operację, bo okazało się, że ma dziurę w jelicie i jeszcze sporo poleży w szpitalu bo zrobili mu stomię, co dalej to czas pokaże, mają ją później schować.

U nas też super pogoda, ale siedzimy w domu bo Piotrek w bufecie co pół godziny, wyszlabym na balkon, ale nie ma jak...

Madziunia gdzieś czytałam, że mozna smarować kremem ochronnym np. Nivea i wtedy chroni przed tą śliną Jestem zła, do sąsiada przyjechał syn z rodziną i już od tygodnia chodzą na balkon palić i nawet balkonu nie mogę otworzyć bo śmierdzi fajkami całe mieszkanie. My z meżem nie palimy i mi bynajmniej przeszkadza taki zapach tym bardziej, że Piotrek jest. Żeby to palili raz na jakiś czas a to latają co pół godziny Anu nas dziś fajnie 26 stopni ma być:-)

Madziunia i u nas wysypka a raczej potówki na brodce i policzkach przy buzi, obstawiam własnie ślinę + cyc u mnie, po nocy wszystko schodzi

Martessa a może to azs? SylwiaAmelia faktycznie miałaś ciężki poród, tera może być już tylko lepiej:-) Emilusia a te wyniki kału to sprzed miesiąca? Bo jak tak to nie ważne. Współczuję ci tych przepraw , dziewczynki mają niestety tendencję do problemów z u.moczowym wiem ponsobie niestety