Dominika_1989
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dominika_1989
-
My mamy prawie sukces, ma chęć zasnać...:-) od 4 to bardzo szybko...;-p ojj ale chyba jednak nic z tego...:-D zobaczymy... Ale noc była w miarę bo przed 21 zasnela, obudziła się po północy i potem dopiero o 4... Może kiedyś te nasze dzieci dadzą nam się wyspać:-) zamyka i otwiera te oczy, mała terrorystka...:-)
-
-
Emilka23 jesteś bardzo dzielna!!!:-* wszystko najgorsze już za Wami, teraz zostaje się cieszyć każdą chwilą... Odpoczywaj jak najwięcej bo siły się przydadzą do opieki nad maluchem... Już się nie mogę doczekać zdjęcia...:-) A my od 4 nie śpimy, mała zrobiła kupkę i chyba walczy z drugą więc lezymy na brzuszku i Lenka jak zwykle przysypia no to mama musi pilnować co by dziecko się nie udusilo i to jeszcze w moim łóżku...:-)
-
Panifiona na siedząco spróbuj... Mi pod koniec ciąży na siedząco się najlepiej spało:-) Ja po pierwszej dawce leku, uhh co za szczypanie na początku... Ale narazie przeszło... Monural zostawiam na jutro, Boshee dopomóż, żeby to wszystko pomogło bo dziecko mnie potrzebuje... A ja mam wrażenie, że mogłabym umrzeć od tego... A ściąganie szwów bolało gorzej chyba niż skurcze porodowe tyle że krócej...:-) że ten lekarz się nie bał trzymać twarzy na wysokości moich nóg...;-p mam nadzieję, że będę mogła teraz zasnąć bo wczoraj Niunia moja spała a ja za nic nie mogłam zasnąć a byłam bardzo zmęczona... I do rana się krecilam a rano padlam a tu trzeba było wstawać... A ja zobaczyłam że ostatni wpis dodała Panifiona i od razu myśl- rodzi;-) i szybko szybko wchodzę a tu zonk;-) Panifiona Ty nie swiruj, ja Ci pojadę posprzatam a Ty bierz się za rodzenie..,!;-D póki piękny miesiąc trwa... Jak to mój M powiedział... Że najladniej z całego roku brzmi hasło forumowe Majóweczki...:-) bo inne miesiące to już tak słabiej...
-
Darka pij herbatę z miodem albo z sokiem malinowym... Ja byłam przeziębiona po porodzie, ale mała się nie zarazila więc spokojnie, dzieciaki mają już swój układ odpornościowy i nie tak łatwo się zarazaja, zwłaszcza jak są silne i dobrze odzywione... My byliśmy na IP z M i z Lenka, ale musiałabym tam czekać 4 h na swoją kolej bo akurat pani Dr odsylala pacjentki do innych szpitali bo u nich miejsc zbrakło na porodowce... Więc pojechaliśmy do mojego gina prywatnie bo akurat dziś przyjmował, zdjął szwy, było ich 3, czyli w sumie 6 zewnętrznych było... Delikatne bakteryjne zapalenie pochwy mam i zakażenie pęcherza moczowego... Dostałam antybiotyk dopochwowy Gynalgin i Monural... Czyli dobrze, że pojechałam... I Tantum Rosa mam się dalej podmywac... I 170 zł pękło... Ale co tam... Przynajmniej mam psychiczną ulgę jak narazie a może i fizyczna przyjdzie dzięki temu... Emilka23 nawet nie wiesz jak się cieszę, że już masz to za sobą i masz już Kacperka przy sobie... Czuję się jakbym to ja urodziła bo przezywalam razem z Tobą...:-) wielkie gratulacje... Cieszcie się sobą jak najwięcej...:-*
-
Dzięki za odpowiedzi... Jednak pojadę na IP, żeby to sprawdzić bo jeżeli to zapalenie to może być nie ciekawie... Mam nadzieję, że mnie przyjmą a może dopiero jak pojadę z grabiami w dupie... Bo powiem szczerze, że tak mnie dziś swedzialo, że miałam ochotę tam wsadzić grabie i podrapac...:-/ To chyba nie jest normalne, nie wiem...
-
Dziewczyny taka sprawa... Mam wrażenie, że wdalo mi się zapalenie tam na dole... W nocy spałam jak poradzilyscie... Bez majtek tylko na podkladzie, 3 razy psikalam octeniseptem, raz podmywalam... I gowno, dalej swedzi, piecze i mam tam zaczerwienione a do tego nieprzyjemny zapach(sory, że tak ze szczegółami, ale może coś poradzicie...) i myślę, że to chyba zapalenie, jakie jest Wasze zdanie? I co robić? Iść do gina czy coś sama mogę poradzić? A może któraś z Was tak ma albo miała? A może to normalne?( nie, napewno nie...) Z góry dziękuję za odpowiedzi... Gie_ gratulacje...:-)
-
Spie z golym tylkiem!;-p (od razu lepiej) Marti co do smoczka to podzielam Twoje zdanie, jesli dziecko nie placze to bez sensu przyzwyczajanie do smoczka jest, moja jak narazie nie chce smoczka bo ja bardziej denerwuje niz uspokaja i w sumie dobrze, moze nie bede miala tego problemu co moja mama ze mna, zeby mnie odzwyczaic od niego... Tylko oby palca zamiast tego nie ssala...;-) Ulana probuje mala przystawiac do piersi tyle, ze chyba juz sie przyzwyczaila do butelki i jej sie nie chce ssac jak malo leci bo z butelki jak by nie bylo to leci szybciej raczej, choc czasem to mi strumieniami to mleko leci z piersi... Nie wiem sama... Ona od poczatku jest troche leniwa przy tej piersi... Bo musialam ja za kazdym razem pobudzac, zeby chwile possala, po czym znowu przestawala i tak co kilkanascie sekund... Darka ja chyba sprobuje ten Femaltiker... A moze cos z tego bedzie...:-) Wiecie co? Ja to juz jestem chyba zmeczona... Mowie dzis do mojego M, ze ja ostatnio nie rozumiem co on do mnie mowi i ze albo ja jestem juz tak zmeczona albo on zle buduje zdania:-) bo juz kilka razy on do mnie mowil a ja nie moglam go zrozumiec, zupelnie jakby w obcym jezyku mowil;-p stwierdzil, ze chyba to ja jestem zmeczona i sie ze mnie smial i z tego, ze chcialam umyc zeby peelingiem do twarzy;-)
-
Elzbietta gratulacje, spory chlopak...:-) jeszcze tylko kilka mamusiek sie rozpakuje i nasze forum zamieni sie calkowicie w noworodkowo- pologowe centrum informacji;-) ja tez obstawiam, ze nastepna Panifiona a zaraz po niej Dobra Wrozka...:-D albo nawet w jednym czasie...
-
Anilewe a to w aptece mozna kupic czy gdzie? Justyna84 trzymam kciuki, zeby u Ciebie karmienie ruszylo z kopyta od razu;-p Hanka05 no raczej pewnie 70 ml to za malo dla Twojego maluszka, ale moze wystarczy cos zrobic, zeby bylo wiecej tego pokarmu, moze ten Femaltiker czy jak to sie nazywa... Sprobowac chyba mozna, a noz rzeka mleka wyplynie:-) (moje marzenie):-)
-
My tez ksiazki mamy pod lozeczkiem z jednej strony, ale g*wno daja... Dzis je wyciagniemy, zostanie sama poduszka... Dam znac czy pomaga... Jak bedzie dobra to zamowie jeszcze jedna, zeby mala miala na wyjazdy do babek... No dla mnie tez jest bardzo przykre sluchanie tego gadania o karmieniu piersia, nikt nie rozumie tego co przezylysmy z mala... Ja naprawde bez tego gadania nawet zle sie z tym czuje a co dopiero jak slucham jeszcze od innych o tym... Ludzie czasem sa bezlitosni... No mi dzis udalo sie jak narazie sciagnac 30 ml mojego pokarmu i tez robie jak Kaseya, ze w miedzyczasie jak mala placze a ja przygotowuje mm to jej najpierw swoje podaje... Na pierwszy glod;-p Kaseya zazdroszcze troche, ze nie musisz sie martwic o ogarnianie domu, to duzo daje, ale i my jakos damy rade a napewno bym nie zniosla tu zlotych rad mojej mamy czy tesciowej, nikogo... Nie zaluje, ze sami sie porywamy z motyka na slonce... Chociaz nie musimy sie z nikim mala dzielic;-p Jedna z piecioletnich siostrzenic mojego M w weekend jak Lenke zobaczyla to ja po stopach wycalowala i jej spiewala piosenki i calowala wszedzie i ja karmila z M, poprostu sie w niej zakochala i nie chciala jechac do domu wcale, Lenka zasnela na lozku a ta sie obok niej polozyla, patrzyla na nia i tez przysypiala, matka ja musiala zmusic do wyjscia...;-) super to wygladalo... Ubranka jej dala w prezencie z napisem kocham mamusie:-) i ja sernikiem czestowala, wziela caly talerzyk z ciastem i mowi do niej wez sobie;-p Ale te dzieci to maja pomysly, wziely obie te pieciolatki Lenki kocyk i w powietrzu trzymaly i mowia do mnie ciocia wloz tu Lenke, bedziemy ja bujac...:-D hahaha dobre co?;-) kurde tak na 5 minut je same z nia zostawic to bog jeden wie co by im do glowy przyszlo...
-
Moje zmeczenie objawia sie tym, ze chcialam umyc zeby peelingem do twarzy gruboziarnistym;-p w pore sie ocknelam, nie zdazylam wlozyc do ust...;-D
-
Kari_nka ja sie czuje jak wyrodna matka i szlag mnie trafia jak sie mnie ktos pyta czy karmie piersia... Tak kocham moja corcie a czuje sie chwilami jakbym ja krzywdzila bo nie karmie piersia... Sprobuje jeszcze zawalczyc o pokarm, ile sie uda tyle bedzie... M mnie zmotywowal... Moze sie znajdzie jakos czas na wszystko... Pije wlasnie herbatke laktacyjna bo mala spi... To ja na noc sobie ten podklad juz poloze i z golym zadkiem bede spala... Choc tego nie lubie;-p tak wogole to jeszcze sporo szwow mam jednak, dzis dokladniej obejrzalam... Kolejny dzis odpadl... Trzeci dopiero... Znowu psikam tez octeniseptem i powiem, ze czuje po nim ulge choc przez chwile... Chyba w jednym miejscu mi sie rana rozeszla, tak to wyglada bynajmniej i jakby ropa tam sie zbiera, nie jest to duza rana, ale jest i chyba ja czuje... Ale zobaczymy za 3 tygodnie dopiero co gin powie... Kot spi ciagle w wozku, na dole, w koszyku...;-) Moja mala tez ma czesto czkawki i tez trwaja okolo 10 minut, czasem woda pomaga o ile mala chce wypic i mleko jak akurat jest pora... A tak to nosze ja wtedy na rekach na pionowo bo inaczej jej sie czesto ulewa przy czkawce... A i szybciej przechodzi... Marti nasza bohaterka cyckowa:-) fajnie, ze dajesz rade karmic piersia... Ciekawa jestem czy gdybym miala latwy i szybki porod czy bym karmila piersia... Moja Niunia dzis testuje poduszke klin bo przyjechala dzisiaj... Zobaczymy czy sie sprawdzi... Narazie nie ulala ani razu, ale dopiero raz jadla odkad mamy poduszke...
-
Mojej sasiadki synowa w piatek urodzila przez cc, dziecko mialo byc takie malutkie a urodzila sie 3300 g, czyli tak normalnie... I jak tu ufac lekarzom i USG...
-
Nathally super gratuluje:-) witaj wsrod rozpakowanych;-)
-
Kaseya od wczoraj Lenka jest tylko na mm i zastanawiam sie co dalej... Z jednej strony chcialabym, zeby mala jeszcze jadla moj pokarm i moze by sie jeszcze udalo cos rozkrecic(dzis przyszla herbatka laktacyjna) a z drugiej strony to nie wiem czy mam na to sile i czas bo jednak na odciaganie, jedzenie i picie czas jest potrzebny a mi go bardzo brakuje... I powoli ten pokarm zanika, po weekendzie sie pogorszylo bo nie bylo czasu na sciaganie regularne wiec tylko jak mnie cycki bolaly to odciagalam... Co do picia to podawaj jak najczesciej, ile wypije dziec tyle wypije, nawet 1 ml dziennie to juz cos... Jesli nie ma problemow z brzuszkiem to powinno wystarczyc, zeby im zapobiec... U nas tylko jak Lenke jednego dnia bolal brzuszek po wyjsciu ze szpitala i nie mogla sie zalatwic to dziecinka sama wypila okolo 150 ml rumianku tak jej sie pic chcialo, ale teraz to juz tylko jej pilnujemy, zeby choc lyka wody zrobila za kazdym razem...
-
Kaseya no nie wiem, moze... Ale boje sie, zeby jakiejs infekcji nie zlapac... Panifiona no wyglada to na skurcze...:-) Kiniarzrszow35 gratuluje...:-) Kari_nka mam takie podklady w domu bo uzywam ich do przewijania malej zamiast przewijaka... Wlasnie dzis kurier przywiozl swieza dostawe:-) A jak bede chodzic to jak?;-p bedzie mi lecialo... Dobra Wrozko mysle, ze szoku i tak doznasz;-p moze akurat Twoje dziecko bedzie spokojniejsze... Bo moja ma wscieklizne...;-) Asik82 no to slabo jak tata jeszcze dziecka nie widzial, nie powinno tak byc, rozumiem wszystko, ale co ten ojciec musi czuc... Ja bym sie wsciekla... A moja mala znowu daje do wiwatu... Juz nie mam sily... Chyba sie znowu zalamie...
-
Uuuuuu ale poemat naskrobalam... Sorry laski...:-)
-
Justyna84 no 6 bieg bedzie potrzebny, to prawda...:-) obys nie miala tak jak ja podczas porodu, bylam gotowa spac na stojaco, nigdy w zyciu tak jak wtedy nie bylam zmeczona:-) Mamuska24 ja mialam Vacuum, na cc bylo juz za pozno... Takze jestem pozszywana i od srodka i na zewnatrz, tzw szycie warstwowe jak to Pani Dr ujela...;-) Klaudi89 nie chce byc nie mila, ale na stos z nim... Moge mu jaja oderwac jak chcesz... Nigdy nie zrozumiem takich ludzi co takie rzeczy robia... Szczesliwa mamusiu super, ze sie odzywasz, my tez tesknimy:-) no widze te tylki sie slabo goja;-p Niunia sliczna... Emilka23 milczy... Pewnie ma stresa przed jutrem... Darka ekstra, ze sobie zrobilas prezent, ja nawet o tym nie mialam czasu pomyslec...:-/ no u mnie tez dzidziol nie za bardzo jak narazie chce spac... A Twoj Niemaz powinien zrozumiec Twoja sytuacje, moj na szczescie to rozumie i cieszyl sie ostatnio w weekend jak bylismy u mojej mamy, ze pierwszy raz od porodu razem spimy w jednym lozku;-p mimo, ze kazde tylkiem odkrecone, ale zawsze to cos... Zostaw Niemeza na jeden dzien z dzidzia to zrozumie... Ja mojemu obiecalam, ze po pologu i jak dojde do siebie i nic mnie nie bedzie bolalo to mala na weekend oddamy do ktorejs babci a sami bedziemy "sie soba cieszyc" i ze jak go dorwe to nie wypuszcze z lozka ani na chwile;-p (mina bezcenna, zaciesz, ze hoho) Elzbietta no to jak sie zacznie to chwila i po robocie, ja na 5 cm rozwarcia to musialam sie ostro napocic przez dobrych kilka godzin... PaniU gratulejszyn...;-) Emagdallenka mnie na poczatku milo zaskoczylo macierzynstwo, myslalam, ze bedzie gorzej a mala w szpitalu byla jak aniolek, ale po powrocie do domu sie to zmienilo, zamienila sie w malego diabelka...:-) i to mnie troche chwilami przerasta, ale staram sie myslec pozytywnie, tlumacze sobie, ze to przeciez nie bedzie trwalo wiecznie i trzeba zyc dzien za dniem i jakos dawac rade... Powiem tak... Wydawalo mi sie, ze te nieprzespane noce, balagan w domu i nieogarnieta i glodna mama to jakies glupie wymysly i przesada bo przeciez to tylko jedno dziecko a teraz wiem, ze to swieta prawda i cofam to co mowilam kiedys o matkach z wozkiem, ktore nie za bardzo sexi wygladaja, nie sa ogarniete i wypacykowane... Ku*wa nie ma na to ani czasu ani sily, czasami, zeby wyjsc z domu jakos jak czlowiek to do poludnia sie schodzi bo ciezko znalezc chwile, zeby sie jakos, powtarzam jakos ogarnac... Nie mowie tu o sexi wygladzie tylko o nie straszeniu innych;-p a oczy i tak nie klamia i widac zmeczenie materialu nawet spod makijazu... No ja mam chwile zalamania, np dzis, ale na zalamanie tez nie ma za wiele czasu;-p na szczescie:-) Kari_nka ja mialam tez tylko na chwile cewnik, ale dwa razy, raz zaraz niedlugo po znieczuleniu i potem przed samym Vacuum... Tez mam wrazenie, ze to moze jakies zapalenie bo tak piecze i czasem swedzi... Kapieli sie nie odwaze wziac az do konca pologu, podmywam sie pod prysznicem po kazdej wizycie w toalecie, nawet w nocy, ciagle chodze w tych majtkach siateczkowych, zeby wszystko oddychalo, dbam naprawde o te miejsca a efekty nie sa zadowalajace bo bardzo powoli sie to wszystko dzieje... A siku czasem musze robic pod prysznicem, moze to glupie, ale wtedy tak nie boli...
-
Justyna84 ja nie dam swojej wycalowac...;-p bo sama bym ja najchetniej zjadla...;-) jeszcze troche i bedziesz miala na co dzien swoja istotke do calowania, caluj ile sie da bo potem nam nie dadza;-p moze u Ciebie sie szybko wszystko zadzieje, jeszcze przed piatkiem... Oby tak bylo:-D
-
Kari_nka ja ze trzy dni stosowalam... A wiesz co? Wlasnie zajrzalam i tez chyba mi sie juz wszystkie szwy rozpuscily bo nie widac ich juz, chyba, ze zle spojrzalam... Ale bol nadal jest okropny tak samo... U mnie dodatkowo po dwukrotnym cewniku boli i piecze cewka moczowa... I zastanawia mnie czy ta krew to nie z cewki wlasnie sie wydobywa... To jest chyba najgorsze, ten bol i pieczenie podczas oddawania moczu... Tez nie myslalam, ze tak dlugo bedzie trwalo dochodzenie do siebie... A z tym ciagnieciem rany to tragedia, my wczoraj poszlismy z mala na spacer i myslalam, ze nie wroce bo isc nie moglam z bolu, ale jakos dalam rade... Dziekuje za komplement w imieniu Lenki;-) Emilia1984 trzymam kciuki, zeby Twoja coreczka tez juz zechciala sie przywitac z mama...:-) Ja ide spac bo zaraz zdechne... Wykapalismy mala, teraz M sie nia zajmuje a mama musi odpoczac choc troche bo wykituje... A jutro kolejny dzien i kolejne wyzwania dnia codziennego, czyli jak tu zjesc, ubrac sie, umalowac i cos zrobic w domu, jednoczesnie zeby dziecko bylo zaopiekowane;-p Pozdrawiam wszystkie juz rodzace... Te czekajace tez... No i mamusie z bobasami oczywiscie... P.S. Ja sie wcale nie dziwie, ze np. Beciunia sie nie odzywa bo przy jednym dziecku jest co robic a przy dwoch urwisach to juz armagedon napewno... Trzymam tylko za nich kciuki, zeby sie nie wykonczyli nawzajem:-) i podziwiam...
-
-
Kari_nka ja tez wlasnie staram sie pic i cokolwiek przekasic a jak sie uda to i zjesc porzadnie, ale to zazwyczaj dopiero jak M jest w domu... Tantum Rosa jak narazie nie widze efektu, ale po jednym uzyciu nie ma sie czego spodziewac, bede dawac znac na biezaco czy pomaga, na ulotce napisane jest, ze minimum 3 dni trzeba uzywac po 2 razy dziennie, zeby pomoglo, ale nie dluzej niz 7 dni, zobaczymy, warto sprobowac... Mi octenisept nawet zbytnio nie pomogl, dlatego musze probowac dalej... Moze za krotko stosowalam... Ale cos musze robic z tym bo wieczorami bol jest nie do zniesienia... Po calym aktywnym dniu...
-
Magdzia slodziutka minka, ach te maluchy...:-) Leila może masz zbyt gęsty pokarm... Przepajasz małego? Czasem na piersi też trzeba przepajac... Jak coś to spróbuj, zaszkodzić napewno nie zaszkodzi a może pomoże... Albo Ty pij więcej wody... Termometr też już używałam... Działa, ale trzeba uważać, żeby nie zostać okupkanym...;-D Emagdallenka ładnie córcia wyrosła... Śliczne te włoski...:-) no takie uroki macierzyństwa... Moja Perełka śpi po spacerze i tylko jęki przez sen wydaje a matka na biegu ogarnia co się da...;-)
-
Anela78 gratuluję...:-) slodziutka...:-* Kari_nka o niedospaniu i niedojedzeniu moglybyśmy teraz książkę napisać;-) i o bałaganie w domu z tego powodu też;-) To super, że mała rośnie... My mamy 3 czerwca pierwszą wizytę... Kupiłam dziś Tantum Rosa może da mi ulgę... Wracamy właśnie ze spaceru, może będzie trochę spokojniej... Ja chwilami boję się, że padne i mała zostanie bez opieki...