Skocz do zawartości
Forum

Dominika_1989

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dominika_1989

  1. Kari_nka zainspirowałaś mnie tym tatoo i też chcę sobie zrobić, tylko głupia ja, boję się bólu, rozumiecie?:-) ja porozrywana od środka w trakcie porodu i przez dwa miesiące mogąca ledwo co usiąść na dupie boję się małego tatuażu:-) achh te kobiety;-) H-M nie masz czego żałować jak dla mnie, że Cię nie ma na fejsie:-) Hanka podaj adres to Ci prześlę kilka fałdek od Lenki:-) A ja dzisiaj popijam wodę i patrzę jak moja córeczka cudownie śpi:-) Anela na basenie było super:-) co prawda może spodziewałyśmy się większego entuzjazmu ze strony dzieciaków, ale jak na pierwszy raz było świetnie:-) fajnie się maluszki unoszą na wodzie, słodziaki kochane:-) Aneczka83 nie my pierwsze spotkałyśmy się z forum napewno:-) ale fotek nie mamy, tzn ja mam tylko jedną słabą samej Lenki przed wejściem, następnym razem coś cykniemy:-)
  2. Hanka jak coś to dla zięcia możemy oddać kilka a nawet kilkadziesiąt centyli z naszej siatki bo my mamy nadal 97:-)
  3. Sylwiunia hahaha nie uwierzysz... Mała się rozryczała jak zwykle przed kąpielą i co? Moja siostra na zmianę z moją mamą myślały, że jak ją wezmą na ręce to się uspokoi, ale nie wyprowadzałam ich tym razem z błędu bo stwierdziliśmy z M ostatnio, że może trochę przesadzamy z tą nadopiekuńczością i z tym nie pozwalaniem się do niej zblizyć. Ale wkońcu same zauważyły, że to nie działa i się poddały no i moja mama leciała z nią do mnie na rękach;-p a ja na to spokojnie mówię, że szykuję kąpiel i nie pomogę na razie:-) tylko przez to w kąpieli się nawet darła, ale potem ją wytarłam, ubrałam, przytuliłam i nakarmiłam i dziecko anioł odleciało ze swoją ukochaną pieluszką nie praną przez miesiąc w kimkę:-) i sobie pozwoliłam dzisiaj ją wziąć na noc do siebie do łóżka, co by nie musieć wstawać w nocy, żeby sprawdzić czy oddycha:-) całe ogromne łoże dla nas bo tata musiał wrócić do Warszawy. Tak w ogóle to nie wiem która na fejsie zamieściła wczoraj artykuł o wtórnym utopieniu, ale kobieto wisisz mi 3 doby spokojnego snu i bezstresowych dni;-p do niedzieli czuwanie jak na szpilkach bo wtedy miną 3 doby od wizyty na basenie:-) (dżołk) A ja bezczelna tylko o sobie... Ehh co za egoizm. VSA jeśli to czytasz to nie wypisuj do mojego chłopa po kryjomu...!!!;-p już wszystko wiem:-) a Ty, Ty...:-)
  4. Bronte https://parenting.pl/portal/niemowle-sie-poci może to Ci coś rozjaśni...
  5. Sylwiunia nie przejmuj się, ja nawet nie próbuję tego ogarnąć:-)
  6. Emka_5 u mnie właśnie to samo, jęczy, kwęka i piszczy a tak fajnie juz gadała i też jak wyjdę to jęczy a jak przychodzę to banan na twarzy i już jest ok. I też zauważyłam, że ona już kuma, że jak zajęczy to mama przyleci i przed chwilą mnie tak wkurzyła, tak, wkurzyła bo jęczała i jęczała i mówię wkońcu chcesz to sobie jęcz i płacz nawet a ja wychodzę do łazienki bo nawet ubrać się nie mam kiedy. A dziś jedziemy do moich rodziców i nie wiem czy się do 15 wyrobię bo M ma po tej godzinie po nas być. Po minucie zasnęła:-) Czasem można zwariować z tymi dziećmi. Mam nadzieję, że nie czyni to ze mnie wyrodnej matki, najgorsze, że jak pojedziemy do mojej mamy to zaraz będzie a może ja ją wezmę a może to a może tamto a może ona glodna albo nudzi się...
  7. Maratonka zrobisz Lence sesję? Za hajs of kors...:-) Ja nie mogę się na te Twoje-Wasze zdjęcia napatrzeć!
  8. Ja przepraszam, ale muszę to napisać... Zakochałam się... Na końcu napiszę w kim. Emilia1984 sorki, zapomniałam Ci napisać, pieluszki są super, tylko więcej by się przydało, ale 4 sztuki plus dodatkowe 4 wkłady starczyły prawie na cały dzień, myślę, że jakby było 10 kieszonek i conajmniej 10 dodatkowych podkładów to by było super bo jedynym minusem jest to, że wkłady długo schną, ale tak to mała dupka ciągle sucha bo mikropolarek świetnie chroni skórę przed wilgocią, wszystko się ładnie doprało, co prawda była w nich dopiero jedna kupa i to mała, ale myślę, że to nie ma chyba znaczenia jakiej wielkości;-p a no i minusem jeszcze jest to, że nie mają wskaźnika sikania jak Pampers Premium Care;-p i trzeba włożyć rękę do kieszonki, żeby sprawdzić(to tak dla wrażliwych). ...W Majkelu Maratonki!!!;-p
  9. Przeterminowana to tak jak u nas, też muszę przy niej być i ciężko to nazwać zabawą i najgorsze są wieczory tak jak teraz ryczy i weź jej coś poradź.
  10. Przeterminowana no właśnie u nas to napewno skok, dobrze, że nie zaczął się w 14 tygodniu, tylko gdzieś w 16. Potem 3 tygodnie przerwy i wg książek kolejny w 22 i to ten z lękiem separacyjnym na czele, trzeba będzie zawiesić karnet na siłowni;-p strach się bać co to będzie:-) Dobra Wróżko ile czasu po szczepieniu u Was pojawiły się te plamki?
  11. Marti zapomniałam Ci napisać, Ty się nie przejmuj tą kobietą, która tak dobrze wygląda bo osiwiejesz. Założę się, że ona nie włożyła w tą figurę tyle wysiłku co Ty więc to się nie liczy. Co do skoków to u niektórych dzieci przebiegają bezobjawowo także dlatego Elżbietta mogłaś u siebie tego nie zauważyć. U nas każdy skok wygląda identycznie. Zaczynamy właśnie 18 tż i mam nadzieję, że to z 19 tygodniem się skończy bo tak niby by przypadało, tyle, że zaczęło się później niż tak jak piszą, że w 15 tygodniu. U nas objawy są takie, że mała wieczorami staje się nie do zniesienia, ryczy i nic jej nie uspokaja, tylko sen, ewentualnie kąpiel. Wczoraj od 18 jazda, to i tak wyjątkowo późno bo zwykle od 14-15 już marudzi. I mogę zrobić coś tylko jak ona śpi. No i zatrzymała się w rozwoju, czasem jak jest zmęczona a chce się przekręcić na brzuch to jęczy, żeby jej pomóc bo nie ma siły. A wcześniej tylko fikała. Sylwiunia napewno znajdziesz sposób na rozłąke ze smoczkiem, moja mama miała ze mną problem z tego powodu i ja to pamiętam bo bardzo długo latałam ze smokiem takim obgryzionym, dlatego chcę małą uchronić przed tym. Ja do dziś mam żal za tego smoczka;-p pewnie bym jeszcze teraz ciumkała:-)
  12. Ależ późno się zrobiło... Powieki mam coraz cięższe. Tak się zastanawiam czy u nas to skok czy ki diabeł... I nie wiem:-/ Kari_nka dasz radę, wierzę w Ciebie. Jesteś silna babka. Czy ktoś może powiedzieć mojemu kotu, żeby przestał mnie molestować i zlazł ze mnie bo ja nie potrzebuje masażu pazurkami?:-) Odnośnie smoczków to wkurzają mnie ludzie pytający o to czy używamy smoczka. Boże wszyscy wszystko muszą wiedzieć. My akurat nie używamy, ale po co to komuś potrzebne, nie wiem... To pewnie jedno z tych pytań... Używasz smoczka- jesteś złą matką, nie umiesz inaczej uspokoić swojego dziecka, będzie miało krzywy zgryz. Nie używasz smoczka- jesteś złą matką, dziecko ma odruch ssania a Ty nie pozwalasz mu go zaspokoić. Ehhh... Ludzie... Ewek gratuluję wytrwałości:-) Dobra Wróżko piękna księżniczka:-*
  13. Hanka wiem co czujesz, mam to samo, oprócz cyca, ledwo żyję po całym dniu, nie miałam siły ciągnąć nogi za nogą na spacerze, ale musiałam bo chociaż wtedy spała, ale po pół godziny snu jakieś psy ją obudziły a już myślałam, że pośpi dłużej... Fakt, zasnęła po kąpieli, ale ile się przed tym naryczała to szok. Jeszcze kilka takich dni i wyjdę z domu i zaginę.
  14. Marti Ty spryciulo!:-) a potem od razu ją myłaś czy się nie usikała? Kupka do zlewu?:-) kurczę właśnie nie wiadomo gdzie lecieć z tym dzieckiem, u mnie na klopie to jeszcze nakładka dla kota jest to zanim zdejmę to mała zrobi pod siebie a zlew się zapycha bardzo szybko. Do wanny?;-) może czas pomyśleć o nocniczku... A na noc zakładasz pampersa rozumiem? Bo z nocy to moja Lenka usikana po brzegi wstaje... Nie wiem ile razy sika, ale przez te 12 h, ktore spi to kilka razy napewno a szkoda by było ją wybudzać. Emilia1984 ja zamówiłam od Bobolider. Już zaczęłyśmy korzystanie więc jak chcesz to mogę napisać czy się sprawdziły za jakieś dwa dni, może wcześniej, zobaczymy po pierwszym siknięciu i kupce. PaniU powodzenia:-*
  15. Ja nie mam czasu na nic! O co chodzi?!:-) Moje dziecko drugi dzień z rzędu wstało o 8:30, wczoraj nawet trochę później. A ja dziś spałam do upadłego razem z nią. Marti jak to zrobiłaś z tym siusiu i kupką? Bo ja też chcę spróbować... Kierowałaś się tym co ostatnio któraś z dziewczyn wstawiła o metodzie bezpieluszkowej? I gdzie Maja to zrobiła? Nam przyszły właśnie pieluszki wielorazowe, na próbę zamówiłam 4 sztuki, ale fajnie by było gdyby je tylko na noc zakładać a w dzień kontrolować to, żeby było bez niczego. Moje dziecko chyba ma dość mojej gęby bo wczoraj do obcych ludzi się chichrała i do mojej koleżanki a ja to czasem muszę się nieźle napracować, żeby się uśmiechnęła czy zaśmiała a moja koleżanka tak ją bawiła, że spać nie chciała iść mimo, że oczy już takie zmęczone, czerwone miała, musiała się uciszyć, żeby ta zasnęła:-) może jej głos się Lence spodobał bo ma bardzo specyficzny i bardzo gruby głos.
  16. Witamy się po weekendzie... Dobra Wróżko cieszę się, że z Dorotką już lepiej, ale co się strachu najedliście to tylko Wy wiecie i tego współczuję. Ja też dostałam ulotki a nawet ich nie przeczytałam:-/ ale dziś za to je przestudiuję. My mieliśmy Hexacime i Rotarix. Przy drugiej dawce u nas nic się nie działo. Co do klina to my właśnie wyjęliśmy na próbę i Lenka już nie obraca się o 180° w łóżeczku jak narazie choć gdyby była krótsza to może by to robiła a tak to tylko w poprzek śpi bo potem wali głową w szczebelki a z drugiej strony stopy też między szczebelkami i jedna ręka swobodnie zwisa poza łóżeczkiem:-) Moje dziecko jeszcze śpi. Chyba odsypia ten ciężki weekend bo jeździliśmy z zaproszeniami na Chrzest i miała pełno wrażeń. Marti może Ci spróbuję coś wyklarować i podjąć decyzję co do kupna tak drogiego, nie mniej fajnego wózka. Maja ma 4 miesiące, karmisz piersią, nie wiadomo jak mówisz czy ona w którymś momencie nie odrzuci piersi i tak samo jest z wózkiem. Ona może zacząć szybko chodzić, np mając 8 miesięcy i może odrzucić wózek i nie chcieć wcale w nim jeździć bo chodzenie będzie dla niej bardziej atrakcyjne i odkrywcze. Znam sporo takich przypadków i często tak się dzieje. U mojego M córeczki jego sióstr wcale nie korzystały ze spacerówek bo po prostu jak już nauczyły się chodzić to tylko tak chciały się przemieszczać. Wiadomo, że rodzice mogą zmusić dziecko do jeżdżenia w wózku, ale czy warto? Nom... Także ja tak tylko chciałam może troszkę pomóc... Ale decyzja należy do Ciebie, tylko właśnie się zastanawiałam czy wzięłaś to pod uwagę.
  17. Ewek dzięki:-) Sylwiunia ja też mam czasem zaniki umysłu jeśli Cię to pocieszy, dziś np kot cały dzień bez jedzenia i to już drugi raz w tym tygodniu...:-) no ale nie upomniał się, tylko przespał cały dzień to co ja mam za niego myśleć, że głodny jest?;-p U nas albo zęby idą albo kolejny skok... Poczułam się jakbym znowu miała noworodka w domu dzisiaj, nawet zjeść było trudno. Śmiem twierdzić, że to jednak zęby bo jakieś dwie gulki się pojawiły w miejscu dolnych jedynek. Jedzenie tylko chłodne dziś przyjmowała i pół dnia spędziłam z palcem w jej buzi tudzież z gryzakiem z lodówki.
  18. M.g. u mnie ten śmiech jest jeszcze krótki, ale jest, tylko czasem takiego głupka z siebie trzeba robić, żeby się zaśmiała, że opadam z sił:-) najbardziej ją rozśmiesza albo całowanie po policzkach, raz w jeden, raz w drugi i gadanie przy tym albo na ręce i hop do góry i na dół bujanie, może być też połączone z całowaniem:-) jest tak samo całuśna jak mamusia:-D wkońcu mam kogo całować do woli i jeszcze się cieszy z tego...;-p bo mój M to z tych mało lubiących takie czułości. Marti no to 6 cm wyższa jesteś odemnie, ja przed ciążą 52 a docelowo chciałam najpierw 48-50 ale teraz nie liczą się dla mnie kilogramy tylko właśnie jędrne ciało a kilogramy jak spadną to będzie dodatkowo dobrze, najważniejsze to zwalczyć cellulit i ujędrnić skórę. Też nie chcę być chuda bo lubię mieć krągłe pośladki, uda tylko by mogły wyszczupleć bo to moja największa zmora już od dawna a teraz doszedł do tego jeszcze brzuch. Kari_nka sporo Twoja Amelka wsuwa:-D W Smyku mi się spodobała sukienka na Chrzest, ale nie kupię bo nie wiem czy będzie dobra, na rozmiar 80 była, niby znam już datę i myślę, że by była ok, ale pewności nie mam a i nie wiadomo czy nie będziemy musieli zmienić daty bo trochę komplikacji wynikło po drodze. H-M czytałam w mojej książce, że jak dziecko się trzyma za uszko to może oznaczać ząbkowanie bo ból czasem promieniuje aż do policzków i uszu. Maratonka brawo!!! Sylwiunia wstydzę się, że tak długo spałam i za to Lenka dała w dzień popalić, dopiero około 16 udało mi się cokolwiek w domu zrobić, tak się darła, że wszystko zostawiłam i biegiem w wózek i na spacer, w sekundzie zasnęła i ze 30-40 minut pospała to zdążyłam pozmywać i pranie zebrać. No i teraz też cudem zasnęła. U nas też Lenka z gołą pupą leżała na podkładzie bo też pupka czerwona, nic nie pomaga albo pomaga na chwilę. Jeszcze tylko tą kąpiel w krochmalu muszę przetestować. Mamy chustę! Jednak jej jakość pozostawia trochę do życzenia, no nic, jakoś damy radę, za mało poczytałam na ten temat. Dobra to tak na koniec się pochwalę... Udo - 1,5 cm Brzuch na wysokości pępka - 1 cm Iiiiii.... Talia - 4 cm!!! A kilogramy bez zmian... Dobre?! Ale liczby nie kłamią i ubrania też nie, już mało mi brakuje, żeby zmieścić się w spodnie sprzed ciąży, jeszcze ze 2 cm w udach i powinno się udać, tylko biodra stoją w miejscu. I w jedne już udało się wcisnąć, ale naprawdę wcisnąć:-)
  19. Witamy się i my śpiochy:-) Lenka spała do 8, potem zjadła i jeszcze do 9:20 a mamusia razem z nią:-) od 22:30 do 9:20 spałam, o boshee:-) a głowa mnie boli... A mała Lenka ma całą buźkę obdrapaną, jakby kot na nią napadł:-) Marti cudownie, że lecą Twoje kg, ja żyję nadzieją, że i u mnie wkońcu coś ruszy:-) nie poddaję się, cały czas walczę tylko zmieniłam częstotliwość ćwiczeń bo co za dużo to też nie zdrowo, choć nie ukrywam, że najchętniej nie wychodziłabym z siłowni, tak się wkręciłam w te ćwiczenia, sporo lepiej się czuję jak ćwiczę i kondycja już fajna, czasem tylko mam słabszy dzień tak jak wczoraj i ledwo co dawałam radę ćwiczyć więc spokojny tryb musiałam włączyć, ile Ty masz cm wzrostu? Bo ja to mały człowieczek jestem... Co do przewracania się dzieciaków na brzuch to mi pediatra powiedziała, że zwykle oczekuje się tego po czwartym miesiącu, ale jeśli dziecko np nie lubi leżeć na brzuszki to może być i później. Więc nie martwcie się dziewczyny, na każdego bobasa przyjdzie pora tak jak na Lenkę przyszedł czas, że się zaczęła śmiać:-)
  20. Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja nie umiem tej cholernej zupy ugotować...:-) ale M dzisiaj wypił ten barszcz do obiadu, ale zgodnie stwierdziliśmy, że jednak nadal czegoś mu brak. Poszłam na siłownię, Lena zrobiła kupkę, M musiał przebrać i mi pisze, że stawiam lody za zwrócony obiad:-D (wziął i się porzygał) a ta płakała a on na trzy razy do niej podchodził:-p bosheee ja nie mogę z nim. Przyszli po mnie po siłowni i się pokłóciliśmy w drodze powrotnej, jak zwykle o jakieś bzdury... Czy tak już będzie zawsze?... Kurczę Marti aż zgłodniałam jak przeczytałam Twój przepis:-) zwłaszcza tą pierś bym zjadła bo dziś mięso za mną chodzi.
  21. Sylwiunia chyba coś około 5 miesiąca jest siostra, termin ma na 6 stycznia. Ona chce, żeby była Zosia, ale jej facet nie chce bo mu się kojarzy z taką Zochą heh... Mojemu M też się wszystkie imiona z czymś kojarzyły i też mieliśmy przez to problem z wyborem:-) Co do robienia czegoś w domu to wszystko co lubię czyli sprzątanie łazienki i pranie zrobiłam wczoraj a męczy mnie tak naprawdę tylko kuchnia, której nie cierpię sprzątać tak dokładnie bo jest tam tego za dużo i cały dzień trzeba by poświęcić. Anela ja najpierw kroję buraczki na talerz, zasypuję cukrem i octem leję, gotuję wywar i wrzucam to, no i do smaku doprawiam mariankiem;-p i pieprzem itd. I wszystko już by było ok tylko nie czuć buraczków, już kolor mi dobry wyszedł, ale smakuje to jak woda z octem i cukrem:-/ chyba za mało ich dodałam, ale tylko półtora litra wody i na to dwa pęczki botwinki...
  22. Elżbietta najlepszego dla małego cycocha!:-* niech kolejny miesiąc będzie dla Was lepszy, lżejszy... My też nie szczepiliśmy jeszcze na pneumo, ale dobrze wiedzieć, że u Was takie objawy. My będziemy po 6 miesiącu szczepić to już będę wiedziała czego się mogę spodziewać.
  23. Temperatury nie było, tylko trochę niespokojny sen, ale dało się przeżyć i spać. Uff... Błagam zróbcie coś, żeby chciało mi się coś robić... Wczoraj ugotowałam niezjadliwy obiad;-p nie dość, że od dwóch dni gotowałam tę botwinkę to jeszcze się nie udała i znowu byliśmy bez obiadu, to moja kolejna próba no i nie umiem, po prostu nie umiem ugotować barszczu czy botwinki:-/ a to niby taka prosta zupa... U mojej siostry dziecko ma już 18 cm i waży pół kilograma:-D no i teraz już potwierdzone, że będzie dziewczynka.
  24. Mózg mnie już boli, co 10 minut mierzę Lence temperaturę...:-) to przez to ostatnie szczepienie gdzie miała 38,3 ale dziś jest jak narazie ładnie, pięknie, nic się nie dzieje. Ale i tak będę czuwać. Już dziś się znudziła pozycja na brzuszku i maleństwo śpi na boczku. Zdążyłam to napisać i słyszę jakieś odgłosy z łóżeczka, patrzę a ona już znowu na brzuchu:-D bosheee:-) Elżbietta to żeś mnie teraz nastraszyła z tą pocącą się główką, Lence też się poci. A co do wrzosów to ususzone będą na zimę jak znalazł;-p śnieg je ładnie pokryje jak choineczki:-D Sylwiunia brawo!! Dostajesz odemnie tytuł perfekcyjnej pani domu;-p a z tymi naszymi dziećmi to ja też się z jednej strony boję, że Lenka będzie klockiem takim dużym a z drugiej strony wolę jak dużo przybierała niż tak jak teraz wciskać w nią na siłę jedzenie. Kulka26 ja zamówiłam też chustę i mam podobny dylemat co Ty, moja jest do 13 kg, ja głównie na jeden wyjazd w góry ją potrzebuję a w domu to raczej sporadycznie będę jej używać, ale gdybym miała częściej korzystać to bym zainwestowała w coś lepszego. Anela78 dziś w przychodni była 16 miesięczna dziewczynka i ważyła 9 kg, jest w 3 centylu a jak jej dziadkowi powiedziałam, że moja ma 3,5 miesiąca i jest w 97 centylu i waży 7500 to do babki leciał powiedzieć a babka skwitowała, że każde dziecko inne...
  25. Sylwiunia ja też mam z Nivea Kalendarz Twojego Maluszka tyle, że w wersji papierowej, dostałam od położnej na pierwszej wizycie patronażowej:-) i tam właśnie wszystko zapisuję. Anela najlepszego dla Zuzki:-* powiedz jej, że niech siada bo tata się nie może doczekać. Panifiona jesteś zajebista!!!:-* My mamy chrzciny 27 września. Dupy nam z tego powodu wczoraj przemokły bo wracałyśmy w najgorszy deszcz od księdza, musiałam się przebrać po powrocie. Ale Lenka spała w najlepsze... My już po wizycie, u nas też waga domowa kłamie, Lenka waży 7480 g. 97 centyl nadal, ale i tak już mniej przybiera niż wcześniej. Szczepienie zniosła trochę gorzej niż ostatnio bo przy rotarixie płakała, ale to mi się wydaje wina pielegniarki bo za szybko chciala jej to podac, najchetniej by jej to za jednym razem wlała. I przy wkłuciu zapłakała mocno, ale po przytuleniu się uspokoiła i tak jak za pierwszym razem od razu w wozku zasnela. Dietę rozszerzać będziemy tak jak mówiłam po skończonym 4 miesiącu. Pani Dr powiedziała, ze ludzie mogą mowić, ze Lenka ma pol roku bo tak wyglada i sie zachwuje. Ząbków na razie nie widac, mamy zapytac w rodzinie jak to u nas bylo z ząbkami bo ona moze miec podobnie a obfite slinienie sie u takich dzieci jest spowodowane szybkim rozwojem mozgu. Problem z jedzeniem mamy obserwowac i jak zacznie ubywac na wadze to zrobimy badania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...