
Karolina 83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karolina 83
-
mycha88 Chani wpisz sobie SNUZA o tym monitorze pisałam, przyczepiasz go do pieluszki tak by dotykał brzuszka. Ma opcje wibracji która włącza się gdy wyczuje bezdech żeby dzieciaczka wybudzić. Jest kilka modeli z tego co się doczytałam chyba najlepszy SNUZA Hero, wydaje mi się ze SNUZA Hello tez niezły ale nie pamiętam już, przed ewentualnym zakupem musze odświeżyć pamięć ;) Zastanawiam się nad kupnem Snuza Hero, lub podobnego urządzenia Respisense Ditto. Funkcje mają podobne. Cena też podobna. Nie jestem tylko przekonana, czy potrzebuję monitora oddechu. Z tego co czytałam, to bezdech występuje u około 1% dzieci urodzonych w terminie z prawidłową masą urodzeniową. Gdybym urodziła przed terminem to nawet bym się nie zastanawiała, bo u wcześniaków monitory oddechu są zalecane przez lekarzy. Mąż stwierdził, że mogę kupić, bo 1% dzieci to jednak dużo. Mnie bardziej zastanawia, czy będę potrafiła reanimować dziecko, gdyby oddech nie wracał. W szkole rodzenia są prowadzone warsztaty z udzielania pierwszej pomocy niemowlakom. Chcę się zapisać na jakiś najbliższy termin.
-
Też dzisiaj oglądałam odcinek 15-ty Porodów. Z tego co zrozumiałam to ta blondynka dostała ZZO, dlatego jej tak gładko poszedł poród. Miała więcej siły na koniec porodu. Nie wiem czemu ta druga dziewczyna się tak bardzo męczyła. Znieczulenia nie mogli jej podać z przyczyn medycznych.
-
mycha88 Co do koszuli rozpinanej na KTG to wątpię że to przejdzie. Jak byłam w szpitalu to wręcz sama sobie musiałam przeciągać pod plecami pasy do KTG nieraz, a gdzie tu jeszcze położna by walczyła z materiałem owiniętym wokół ciała albo czekała aż guziki porozpinam. Koszula do góry i heja z tym koksem. A co do długości trwania KTG to 20-30 minut, zależnie też od tego co wykresy pokazują, czasami jak na przykład dziecko było mniej ruchliwe to dłużej. No to chyba nie będę szukała tej koszuli. Kupię na allegro taką rozpinaną tylko na piersiach w jakimś ciemnym kolorze. Kupiłam już dwie ładniejsze do karmienia, ale na poród mi ich szkoda. Mam tylko nadzieję, że będę miała się czym przykryć podczas KTG, bo studenci w tym szpitalu włażą nawet na blok operacyjny i wszędzie ich pełno :) Może akurat będę rodzić w nocy. Oglądałam dzisiaj po raz pierwszy "Porody" i tylko się upewniłam, że chcę ZZO. Odnośnie laktatora to mam już Medela Mini Electrics. Planuję po jakimś czasie łączyć karmienie piersią i butelką, żeby móc w końcu normalnie wyjść z domu i nie być uzależniona od pór karmienia. Mleka modyfikowanego nie chcę wprowadzać jeśli będę miała pokarm. Ja już 5 miesięcy siedziałam w domu na L4 i z każdym dniem czuję się bardziej ociężała. Nawet teraz jak jestem na urlopie nie bardzo mam już siłę na aktywność. Nie mogę się doczekać kiedy będę w stanie wyjść gdzieś poćwiczyć, pojeździć na rowerze. Chciałabym w miarę szybko wrócić do formy po porodzie. Zobaczymy czy Antosiowi się mój plan spodoba.
-
Siwa87, mi co noc drętwieją po dwa palce u rąk. Niezależnie od tego jak leżę. Po chwili przechodzi, więc jakoś to ignoruję. Może faktycznie ma to jakiś związek z opuchlizną, bo też mam z tym problem. Wychodzę z założenia, że jeśli po porodzie nie przejdzie, to wtedy będę się tym przejmować. Emily, na skurcze łydek i stóp powinien pomóc magnez.
-
Szukam koszuli rozpinanej jak najniżej do dołu, żeby móc odsłonić brzuch. Wiem że w szpitalu w którym będę rodzić po oddziałach chodzą całe grupki studentów i nie chcę przy każdym KTG leżeć z koszulą podwiniętą do góry i bez bielizny. Ile czasu trwa KTG?
-
Ja już na urlop zabrałam ze sobą spakowaną torbę do szpitala. Ale jeszcze nie mam tam rzeczy dla dziecka, tylko dla siebie. W razie jakbym miała trafić na patologię ciąży. Koszule nocne, ręczniki, kosmetyki, klapki, itd. Później dopakuję ubranka, pieluszki, i inne rzeczy potrzebne do porodu i po porodzie. Kosmetyki dla siebie przelałam do małych pojemniczków podróżnych po 100 ml z Rosmanna. Szukam jeszcze fajnej, rozpinanej koszuli do porodu na allegro. Takiej żeby dało się położyć dziecko przy piersi i zrobić KTG bez zdejmowania koszuli. Podkłady nieprzemakalne na łóżko mam 2 firmy Matex. W IKEA nie szukałam, ale dobrze wiedzieć że tam są. Wzięłam leki i już spać nie mogę :( Śniło mi się dzisiaj, że byłam wojowniczką Wikingów i biegałam z toporem po polu bitwy. Reszta snu była zbyt drastyczna, żeby to opisywać. Potem przyśniła mi się teściowa i obudziłam się zapłakana. Antek mnie mocno kopie jak piszę o jego babci :)
-
Ja stawiam na emolienty do mycia. Tak nam zalecali w szkole rodzenia. Też kupiłam ten żel do mycia Oilatum. Skład nie jest rewelacyjny, ale będę "testować" na dziecku, czy będzie mieć na jakiś kosmetyk uczulenie. Mam jeszcze próbki Emolium. Trudno jest znaleźć emolient o na prawdę dobrym składzie. Będę chciała kupić jeszcze i sprawdzić emulsję do kąpieli z Flos Lek, ale nie mogę jej dostać w sklepach, w których zwykle kupuję. Do mydełka dla dzieci jakoś nie jestem przekonana, bo może wysuszać skórę i musiałabym mieć dodatkowo jakaś oliwkę. Do tego mam Bephanten i w razie czego Sudocrem. Więcej kosmetyków na razie nie potrzebuję. Dzisiaj mój mąż chyba po raz pierwszy miał dość moich humorków. Całą ciążę jakoś byłam spokojna, tak teraz po 2 tygodniach pobytu u rodziców wszystko mnie denerwuje. Od tygodnia biorę mniejszą dawkę magnezu i może też przez to jestem taka nerwowa. Niestety odkryłam, że zbyt duże dawki magnezu mogą powodować biegunki. Męczyłam się ponad tydzień i ani dieta, ani leki przeciwbiegunkowe mi nie pomagały. Dopiero jak odstawiłam magnez to mi przeszło. Teraz co noc mam skurcze łydek i jak chodzę to szybko spina mi się brzuch i bardzo boli :( Stopniowo zwiększam tą dawkę magnezu, żeby znów nie przesadzić. Niestety te skurcze macicy i bóle w dole brzucha mam od 10 tygodnia ciąży. Dopiero po końskiej dawce magnezu mi przeszło.
-
joanna89a A ma ktoras z was tak, ze dotychczasowe buty sa lekko przyciasne? Mi stopy nie puchna, ale jak zakladam trampki to mnie w palcach cisna.. Też mam teraz za małe buty :( Mnie cisną bardziej na szerokość. Najbardziej czuję to po skórzanych butach. W sandałkach zrobiłam dodatkowe dziurki, ale nie są już takie wygodne. To podobno dobrze, że organizm produkuje tyle relaksyny. Na ćwiczeniach w szkole rodzenia rehabilitantka mówiła mi, że mam już bardzo "luźne" biodra. Po wymiarach widzę, że przybyło mi kilka centymetrów.
-
wiruśka charming spoko, z tym mózgiem to ja też tak mam- moze to smieszne, ale to co sie dzieje z moja koncentracja w ciąży jest niepojete.. nic nie ogarniam ;p A co do tabelki, u mnie jest jak bylo, ale ktoś się bardzo chamsko zachował zmieniając wpisy.. i pytanie- niby po co? :) Ja właśnie wróciłam z kina- polecam Ted2 :) równie dobry co jedynka, jak oglądalyście to się wybierzcie, bo mozna się posmiac.. a oprócz tego, ze film fajny, to jeszcze mała sie uspokoiła, chyba ją te kinowe odglosy uspaly, bo jak cały dzień harcowala tak w kinie byla spokojna, a zaraz po filmie znów zaczęła kopać.. ale na szczęście już sobie zmieniła strone- teraz kopie z przodu, a to jest duzo przyjemniejsze niż to co robiła wczesniej :) A tymczasem wyspijcie się dobrze moje kochane, dobranoc :* Odnośnie tabelki to niestety edycja jest obecnie dostępna dla wszystkich, którzy mają link. Link może mieć każdy, ponieważ forum nie jest prywatne. Z tego co zauważyłem, to czasem na forum trafi jakiś troll :/ Można zrobić tak, żeby trzeba było się logować do Google.docs, ale to mniej wygodne i musiałabym mieć adresy e-mail do wszystkich dziewczyn, żeby nadać dostęp do przeglądania i edycji.
-
monikalina Dziewczyny gdzie kupujecie stroje kąpielowe? Mi już w moim za ciasno i szukam czegoś nowego:) Mój kupiłam w C&A przez internet. Tankini ciążowe plus majteczki szersze na brzuchu. Właśnie w nim leżę na plaży nad jeziorem :) Całkiem wygodny i nadaje się do pływania. http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/wyprzedaz/kobiety/odziez-kapielowa/wszystkie-artykuly-z-odziezy-kapielowej/tankini-ciazowe-145123.html?DM_PersistentCookieCreated=true
-
Catarisa Tak Asiu u tego samego :) Kapujecie podgrzewacz i sterylizator do butelek? Bo się zastanawiam czy zamawiać. Podgrzewacz już mam, ale z tych tańszych. Może się czasem przydać mężowi, jeśli uda mi się odciągnąć mleko laktatorem i czasem wyjść z domu. Można go też używać do podgrzewania słoiczków. Podobno kilka minut wystarczy żeby podgrzać butelkę mleka. Można też nim rozmrażać mleko. Sterylizatora nie kupuję. Dam radę bez niego wyparzać butelki.
-
U mnie upały w końcu minęły po nocnej burzy i na reszcie odżyłam. Wczoraj cały dzień nie wychodziłam z domu, bo powietrze było za ciężkie. Dzisiaj jest już tak jak lubię, 23 stopnie i wieje. Antoś chyba się obrócił z położenia poprzecznego. Nie wiem jakie ma teraz położenie, ale kopie na dole, w tył. Teraz czuję tylko mocniejsze kopniaki w kręgosłup i takie nieprzyjemne, bolesne rozpychanie z przodu brzucha. Ciekawe czy jest główką w dół czy do góry. Brzuch mam teraz z kształtu bardziej pionowy niż poziomy i nie czuję już ruchów po obu stronach brzucha. USG mam dopiero za dwa tygodnie, po powrocie z urlopu. Nawet dwa badania pod rząd. Trzecie USG u specjalisty, a dzień później wizyta u mojego lekarza. Odnośnie położenia poprzecznego, to mój lekarz mnie tym nie straszył. Cieszył się tylko, że mam ciążę powikłaną nadciśnieniem niepowikłanym. Czyli pod kontrolą. I tak większość jego pacjentek ma wykonywane cesarki, to kolejna chyba nie robi różnicy. Wolałabym jednak rodzić naturalnie i mam nadzieję, że Antoś grzecznie się ustawi tak jak powinien. Odnośnie karuzeli to mam Tiny Love z projektorem. Nawet jej nie wyjęłam z pudełka, żeby się nie kurzyła, więc nie wiem jak działa :( Po powrocie będziemy składać łóżeczko i wszystko ustawiać w pokoju. Znalazłam ciekawe naklejki na ścianę. http://www.empik.com/roommates-naklejki-lesne-drzewo,p1106263980,dziecko-p?utm_source=criteo&utm_medium=cpc&utm_campaign=lowerfunnel Chciałam malować drzewko i zwierzęta, ale chyba pójdę na łatwiznę. Nie są tanie, ale na farby też bym trochę wydała. Na początek Antek będzie miał łóżeczko w sypialni, a jak będzie już grzecznie spał to dostanie swój pokoik. Łóżeczko i przewijak dla ułatwienia mam na kółkach.
-
Już jestem u rodziców na Pomorzu Zachodnim. Podróż z Krakowa zajęła nam tylko 8 godzin. Też wczoraj miałam obawy, że coś nie tak z Antkiem. Nie chciał się ruszać, ale chyba za bardzo nie miał miejsca, bo cały dzień siedziałam. Dopiero przed północą, jak się położyłam, to zaczął brykać. Pogoda u mnie taka sobie, ale za kilka dni ma być cieplej. Jutro jadę z mężem nad morze, zobaczyć działkę rodziców. Wymyślili sobie, że sprzedadzą dom i się przeprowadzą na stare lata. Postawili tam na razie przenośny domek. Jak ojciec podłączy wodę, to możemy tam trochę z mężem pomieszkać :)
-
Maritka super, że już Ciebie wypuścili ze szpitala. Jakie leki bierzesz teraz na nadciśnienie? Tylko Dopegyt? Mi miesiąc czasu ustawiali odpowiednią dawkę, ale do szpitala nie chcieli mnie przyjąć. Chani nie przejmuj się tak nagłym wzrostem wagi skoro się dobrze odżywiasz. Pewnie woda się zatrzymuje, stąd te skoki wagi. Mi potrafi 2 kilo nagle przybyć i po kilku dniach spać kilogram. Niestety cały czas jestem spuchnięta i pewnie dopiero po porodzie ta woda mi zejdzie. Mam już 13 kg na plusie, a i tak dzisiaj ważę kilo mniej niż wczoraj. Na razie boli mnie tylko kolano, a najbardziej martwiłam się o mój kręgosłup, ale nie czuję bólu. Dzisiaj moje mieszkanie wygląda okropnie. Mąż z braćmi wynoszą stare meble i odkrywają co raz więcej kurzu. Ja leżę na kanapie bo już nie mam siły tego bałaganu ogarniać. Wczoraj poszłam na bezpłatne USG do Luxmedu i co ciekawe Antoś ważył 1110 gram. W czwartek wieczorem miał 970 gram. Błąd pomiaru to ok 140 gram. Co sprzęt to inne wyniki pomiaru. Nie ma co się przywiązywać do tych szacunków wagi.
-
Odnośnie miejscowości nadmorskich to lubię Darłówko. Można kupić tam swieże rybki prosto z kutra. Tłum nad morzem jest prawie wszędzie i tego pewnie nie uniknę. Planujemy wybrać się kilka razy z mężem nad morze jak będziemy u moich rodziców. Godzina do półtorej z rodzinnego domu nad morze to tyle co teraz zajmuje mi dojazd na drugi koniec miasta. Chciałam pojechać jeszcze na koncert Santany, ale nie wiem czy się nie zmęczę za bardzo. Zobaczę jak zniosę w niedzielę 600 km trasę do domu. Jutro jeszcze zostajemy w mieście, bo musimy się pozbyć starych mebli przed malowaniem, a w tygodniu nie było na to czasu. Za trzy tygodnie mam nadzieję wrócić wypoczęta do odmalowanego mieszkanka :)
-
Chani, fajny ten nietoperek. Wiesz już czym się go karmi? Maritka, dziwnie Tobie to ciśnienie się podnosi. Wiem tylko tyle, że nie powinno tak skakać. Rozmawiałaś może z kardiologiem? Internista jest od wszystkiego, to też bym nie do końca ufała z tymi dodatkowymi lekami na serce. Chociaż w trzecim trymestrze, to już można brać więcej leków niż na początku ciąży. Wczoraj lekarz pozwolił mi brać normalne leki przeciwbiegunkowe, bo przez 4 dni węglem i ziołami się nie wyleczyłam. Mogę spokojnie brać Laremid, ale dieta obowiązkowa. Jak się trochę zdenerwuję, lub mierzę ciśnienie "z marszu", to na lekach mam max 135/85. Codziennie piję melisę, żeby się nie denerwować z byle powodu. Chociaż nie zawsze działa. Wczoraj jakiś gość mało we w mnie nie uderzył bokiem auta jak zmieniał pas, bo sobie nie popatrzył, to mi ciśnienie skoczyło. Zdecydowałam, że już do porodu nie będę jeździć za kierownicą, bo jednak siedzę za blisko poduszki powietrznej. Teraz mąż będzie miał urlop, to będę miała kierowcę :) Ostatnie dwa miesiące ciąży najwyżej przesiedzę w domu.
-
Dzisiaj wróciłam zadowolona z wizyty. Lekarz nie widzi przeciwwskazań żebym jechała na urlop. L4 dziś nie wzięłam. Jutro mogę już pakować walizki. Antoś ma 970 gram :) Położenie znów nieokreślone. To znaczy niby pupą w dół, ale bardziej w poprzek :) Łożysko, wody, szyjka itd. w porządku.
-
Molly32, to chyba nie masz się co przejmować takimi "diagnozami". Jak w 20 tygodniu byłam w szpitalu na izbie przyjęć to lekarz - stażysta twierdził, że jestem w 23 tygodniu i dziecko jest za duże. Patrzył sobie na usg innej pacjentki jak ze mną rozmawiał :) Potem z wypisu dowiedziałam się, że nie jestem w ciąży.
-
Molly32 Hej Kobietki A ja mam humor tak zjechany po USG że aż ciężko. Trafiłam na panią doktor która całe badanie słowa nie powiedziała a jak próbowałam zajrzeć w monitor albo o coś zapytać to go odwróciła jeszcze bardziej a pytania kazała zostawić dla GP.Na koniec stwierdziła że powinnam więcej pić (nawet nie pytając czy cokolwiek pijam) bo wg niej mam za mało wód i są w dolnej granicy i to 10 centyl- cokolwiek to oznacza.A potem ni z tego ni z owego zaczęła wydzwaniać na recepcję żeby pilnie skonsultował mnie położnik bo cyt." tu jest ciąża patologiczna-matka ma nadciśnienie i za wysokie BMI i małowodzie". Na szczęście położna na tej recepcji była trochę przytomniejsza i zapisała mnie do GP a nie kogokolwiek. A teraz czytam opis tego badania gdzie wszędzie wpisane że ciąża prawidłowa, dziecko dobrze dotlenione, przepływy prawidłowe. Czy ja się czepiam czy babsko jakieś"porąbane" ? Molly32, masz zdiagnozowane nadciśnienie, czy coś się pani doktor pomyliło? Niestety nadciśnienie oznacza ciążę powikłaną (patologiczną). Dziecko może się rozwijać prawidłowo pomimo nadciśnienia, ale nie zawsze tak jest.
-
Miało być za niskie Eozynofile.
-
Mam wyniki morfologii i badania moczu. Nie wszystko mam w normie. Mam za wysokie Leukocyty i Neutrofile, a za niskie Leukocyty i Hematoktyt. Coś wam mówi taka kombinacja? Jutro mam wizytę u ginekologa, ale zastanawiam się czy nie iść wcześniej do internisty. Dzisiaj nie miałam siły czekać 3 godziny na wizytę, a wcześniej nie było wolnych terminów.
-
Catarisa, wezmę całą zgrzewkę tej wody w małych butelkach. Tylko nie wiem jak ja się z tym wszystkim zmieszczę do jednej torby. Muszę też taką torbę kupić, bo mam same walizki :) Odnośnie tych żeli/żelek energetycznych dla biegaczy, to na forum maratończyków radzą żeby wcześniej sprawdzić jak to smakuje i czy żołądek dobrze reaguje na takie nowości. Sama nie jestem przekonana. Położna na szkole rodzenia nas pocieszała, że jak już się totalnie opada z sił to podają kroplówkę z glukozą. Mój żołądek kolejny dzień strajkuje. Wzięłam węgiel. Pytałam dzisiaj położnej czy na pewno wolno. Słabo się coś czuję. Dzisiaj weszłam w trzeci trymestr i znów jak w pierwszym jem tylko suche bułki.
-
Kolczyk M, to Ja wczoraj pisałam o tych żelkach energetycznych dla sportowców. Podobno można je dostać w sklepach sportowych, ale jeszcze nie szukałam. Z tego co mówiła położna, to można je jeść na porodówce, bo się szybko rozpuszczają i nie zalegają w żołądku. Też mnie denerwuje to, że w czasie porodu nie wolno jeść. W niektórych szpitalach podobno już na to przymykają oko. Odnośnie laktatora, to mam mały elektryczny. Właśnie wróciłam z przychodni. Czekałam godzinę w kolejce, a byłam drugą ciężarna. Panie sobie później otworzyły gabinet.
-
joanna89a http://m.money.pl/wiadomosci/artykul/macierzynski-dla-prowadzacych-firme-wyniesie,81,0,1836625.html Nie wiem czy smiac sie czy plakac...jak Duda to podpisze to juz nikt nie bedzie chcial miec dzieci! Ja tez planuje drugie dziecko, ale przed tym nie wiem czy nie zrezygnuje z dzialalnosci i wroce na umowe o prace. Nie disc, ze macierzynski mam pol roku to jeszcze taki zasilek?! No kpina! I dziwić się, że młode kobiety obawiają się zajść w ciążę. Nie wiem czy słyszałyście o tej kontrowersyjnej kampanii na temat odkładania ciąży na później. Sama czekałam z zajściem w ciążę, aż dostanę umowę o pracę na czas nieokreślony, bo wcześniej miałam umowy czasowe. A potem musiałam się leczyć, żeby w ogóle zajść w ciążę. To nie zawsze jest tylko i wyłącznie wybór kobiety, czy się zdecyduje na dziecko. Wsparcie państwa jest u nas marne, ale nie wszędzie tak jest. Moim znajomym na Islandii bardziej opłaca się rodzić dzieci niż pracować, a urlop tacierzyski trwa 2 miesiące. Ja już chyba nie doczekam się polityki prorodzinnej z prawdziwego zdarzenia.
-
Nieesia, mój mąż też nie chce przecinać pępowiny. Nie będę go do niczego zmuszać. My będziemy pobierać krew pępowinową z pępowiny i z łożyska oraz kawałek pępowiny do wyizolowania komórek macierzystych, to może lepiej żeby pępowinę przecinała położna. To jest tak, że nie zawsze uda się pobrać odpowiednią próbkę, która nadaje się do przechowywania, dlatego aż trzy sposoby pobrania.