Skocz do zawartości
Forum

Monis79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monis79

  1. Cześć dziewczyny :-* Jak tu cicho się zrobiło ;-)..mam nadzieję, że ta cisza oznacza, że u Was wszystko w porządku i Wasze maleństwa rosną równo i zdrowo. Cytrynka251 widzę, że robisz podobnie do mnie ja też w szpitalu starałam się radzić ze wszystkim sama..bo wiedziałam, że jak wrócę do domu nikt mi nie pomoże i będę zdana na siebie. U mnie chłopcy na samej piersi byli niestety tylko tydzień..z tego powodu, że nie przybierali a do tego widać było po nich, że są głodni. Więc tym dziewczyny się nie przejmujcie bo i tak uważam, że jesteśmy bohaterkami :-D. My już po wielkim dniu. Oczywiście nie obyło się bez wpadek..ale najważniejsze, że diabełek wygoniony. Łukaszek grzeczny, z natury ciekawski świata rozglądał się po kościele. Maciuś dał taki koncert, że aż księdza nie było słychać. Moi chłopcy płaczą tylko jak są głodni albo gdy ma narobione w pampersa. Głodny nie był ale jak tylko zaczęła się msza to slyszalam jak narobił. W oczach wszystkich dzięki temu wyszłam na bohaterkę jak to ja sobie daje rade z dwójką. W kościele płakał, za to cały obiad spał, wiec do zdjęć tylko Łukaszek pozowal ;-). Następna taka impreza dopiero za 8 lat ;-). Juz będziemy mądrzejsi i będziemy wiedzieli na co zwrócić uwagę ;-). Wczoraj chłopcy mieli szczepienie..Maciuś waga ciężka 7100, Łukaszek waga lekka 6350. Dla lekarki Łukaszek jest idealny ;-). U Maciusia usłyszała szmery nad serduszkiem, dostaliśmy skierowanie do kardiologa. Śmieję się, że wszystkie poradnie odwiedzimy w szpitalu. Najważniejsze aby wychodzić z nich zdrowym. Pozdrawiam i ślę buziaki. Meldujcie co u Was.
  2. U mnie jak nie przybierali na wadze weszła raz dziennie butelka i tak jest do tej pory, że raz, dwa razy dostają butelkę. Jeżeli masz czuć się bardziej komfortowo to butelkę zawsze możesz wprowadzić..oj na prawdę bardzo Ci współczuję.
  3. Cytrynka251 współczuję. Początki są ciężkie..rozmawialas może z poloznymi? Może spróbuj jednak przystawic oboje? Tylko oczywiście z poduszką i niech położna Ci pomoże. Butelka to raczej ostateczność.
  4. Julia83 miało być jakie śliczne kruszynki :-). Ciągle jestem pod wrażeniem jak ta technologia poszła do przodu.
  5. Kociam wydaje mi się, że lepiej powiedz lekarzom..bo wypuszcza Was do domu..a zaraz wrócisz z powrotem. A tak jesteś pod opieką lekarzy. Daj znać koniecznie co u Was. Karolina trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze. Julia83 no proszę jakie kruszynki :-).
  6. Jak patrzę na moich chłopców to podejrzewam, że to Łukaszek będzie żywym srebrem. Już teraz wszystko go interesuje. Maciuś wie, że ma ręce i nimi wszystko może do buziki włożyć..ale to Łukaszek jak odkrył ręce to przybliżał sobie do buźki i oddalał. Teraz niezdarnie sięga po zabawkę i ja chwyta. Łukaszka łatwo rozsmieszyc..z Maciusiem tak łatwo nie pójdzie. Ciekawe czy jak będą starsi to się sprawdzi ;-). M.C. jak tylko będę jechała w odwiedziny do Polic zamelduje się ;-). Tylko wyobrażasz sobie, cztery głowy to nie jedyna..i wtedy jednak mogą dosięgnąć po olej ;-).
  7. Cześć dziewczyny :-) Cytrynka251 super, że jesteś już po gratuluję. Spore bąbelki :-). Dużo zdrówka życzę dla mamy i dzieciaczków :-). Julia83 bardzo się cieszę, że różnica w wadze już mniejsza i że z Wami wszystko dobrze. Też myślę, że dasz radę w tym szpitalu. Zobacz jak to zleciło, teraz i ty jesteś na ostatniej prostej ;-). Aleksa88 ja podobnych objawów nie miałam, więc nie mogę się wypowiedzieć. Jak zawsze w takiej sytuacji gdy coś niepokoi zalecam IP albo konsultacje z lekarzem. M.C. lepiej rozpoznajesz moich królewiczów niż chrzesni ;-). Wczoraj byliśmy w poradni rehabilitacyjnej, okazało się, że Łukaszek ma jednak lekki zespół napięcia mięśni. Lewą stronę ma słabszą. Na szczęście ćwiczenia co dostaliśmy są na zasadzie zabawy. Tylko doradzali ćwiczyć zarówno z Łukaszkiem jak i Maciusiem. Kontrola za dwa miesiące. Karolina mam nadzieję, że jesteś po badaniach i z chłopcami wszystko ok. Po gorszym dniu musi być być ten lepszy :-) Kociam jakie spore maleństwa, niech dalej tak pięknie rosną :-). Julia83 wcześniej też miałam problem z zamieszczaniem zdjęć. Zauważyłam, że nie można wrzucić zdjęcia powyżej 1 MB. Spróbuj je trochę przyciąć i na pewno pójdzie ;-).
  8. M.C. u nas też do tej pory pod górkę..bo chrzesni nie odmówili tylko początkowo trochę mieli pretensje, że ich rozdzielam..tzn moja siostra będzie podawała Łukaszka, a jej mąż będzie podawał Maciusia. Nie mogła zrozumieć mojego toku myślenia, ze oni mieszkają daleko (w Policach ;-)) a druga połowa chrzestnych na miejscu i jak będą np urodzinki to raczej im się nie uda przyjechać, więc jeden by miał obu chrzestnych a drugi nie.. Ale w końcu dała się przekonać ;-). Druga para chrzestnych to rodzeństwo..śmiesznie trochę bo jak nas odwiedzają to tak fajnie się pytają to który to mój ;-). Ciężko im jest ich rozróżnić. Mam nadzieję, że wszystko się uda.
  9. Mami uff :-D cały dzień byłam z Wami myślami. Maleństwa cudowne. :-D M.C. w sobotę w końcu chłopcy będą mieli wyganianego diabelka ;-). Pierwsza ich poważna impreza ;-). Czekaliśmy na wakacje żeby wszyscy mogli dojechać ;-). W sobotę chłopcy też kończą pięć miesięcy :-D. Ja też nie mogę doczekać się ładnej pogody. Co się ogarnę żeby iść na dwór to leje deszcz :-(. Okropne te lato.
  10. JJ2015 witaj w gronie szczęśliwych rodziców :-D. Widać po wpisie, ze jesteś spełniona :-). Jak ten czas leci ;-) królewny mają już sześć dni. Życzę dużo zdrówka i niech dziewczynki ładnie przybierają na wadze, żeby z rodzicami szybciutko wróciły do domku. Pozdrawiam serdecznie :-) M.C. jak zawsze gdy piszesz o swoich księżniczkach, buzia śmiała mi się od ucha do ucha :-D. Pewne były, że mama schowała przed nimi takie pyszne cukiereczki. Jak mijają Wam wakacje? Pewnie mama nie wie gdzie ręce włożyć przy czterech slicznotkach? Mami co u Ciebie? Dodzwonilas się do lekarza? Byłaś na usg? Bliźniaki.pl cieszę się, że zdrowo rosniecie..oby tak dalej :-D.
  11. Kociam to dobrze, że z dziećmi wszystko dobrze. Dobrze, że będziesz pod opieką fachowców. Bliźniaki.pl a co u Ciebie? Jak się czujesz? Jak maleństwa? Cytrynka251,Karola29 a co u Was? Jakie lekarze podjęli decyzję?
  12. Mami trzymam mocno kciuki..mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm..jak nie dodzwonisz się do lekarza to nie zastanawiaj się i jedz na IP.
  13. Dziewczyny co do łóżeczka, moi chłopcy długo spali obok siebie w poprzek łóżeczka. Wyglądało to słodko takie dwa małe bąbelki :-D. Jak przestali się mieścić to nie zdało egzaminu spanie obok siebie bo sobie przeszkadzali. Spali i nadal śpią w jednym łóżeczku tylko jeden z jednej strony drugi z drugiej :-).
  14. Iza ja dla chłopców nie mam monitorów oddechu..może nie słusznie ale wychodzę z założenia, że chłopcy mają oddychać i już. Boję się, że jakbym miała te monitory to popadlabym w paranoję. Pozdrawiam :-)
  15. Iza na pewno będzie wszystko dobrze :-). Trafiłam na to forum późno, bo około 30 tc. Ale faktycznie dostałam tu wsparcie. Wcześniej podobnie jak Ty czytałam w internecie o zagrożeniach..ale w pewnym momencie przestałam bo tylko niepotrzebnie się nakrecalam. Jeden z moich chłopców miał pepowine dwunaczyniowa..oczywiście naczytalam się o tym jakie mogą być powikłania..a mój synuś urodził się silny i zdrowy, od razu trafił do mnie na salę..drugi synuś o którego mniej się martwiłam miał problemy z oddychaniem, do tego zapalenie płuc trafił do mnie dopiero po tygodniu. Więc nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie :-)
  16. Iza na naszym forum kojarzę tylko dwie mamusie, które mają lub miały założony krążek..jeżeli się nie mylę to Aleksa88 i Moniag14. Dziewczyny jeżeli się pomyliłam to bardzo przepraszam. Najczęściej objawem skrawającej szyjki jest takie twardnienie brzucha i ciągnięcie go do dołu. Moja rada nie martw się na zapas bo to nie pomaga maluszkom, prowadzić oszczędny tryb życia, nie dźwigać a wszystko będzie dobrze :-). Na szczęście jesteś w ciąży DK , na szczęście nie niesie to tylu zagrożeń co w ciąży JK . Chyba nie przekrecilam prawda?
  17. Dziewczyny dokładnie tak jak pisze Moniag14. Wszystko jest do ogarnięcia, tylko trzeba w siebie uwierzyć i nie panikować. Ja też się bałam, że sobie nie dam rady. Jak ja to ogarnę..ale jak przyjdzie na świat ta upragniona dwójeczka to powoli wszystko układa się w całość. Ja też od początku byłam sama z dwójką. Starsza córka w szkole, parter w pracy po 12 godzin. Dobrze, że na początku chłopcy spali po trzy godziny między karmieniami to można było wszystko zrobić, obiad sprzątnąć, poprasować. Im są starsze tym jest trudniej do wszystkiego dolecieć..ale wtedy staram się nabrać do pewnych rzeczy dystansu i udawać, że nie widzę ;-). Z bliźniakami wydaje mi się, że jest łatwiej niż z dziećmi rok po roku..są na tym samym etapie. Jak to pisała kiedyś Niezawarjuje motto mam bliźniąt jest synchronizacja..przewijać jedno po drugim, karmić na raz, żeby spały w tym samym czasie. Nie zawsze się to udaje..ale czy wszystko musi być zrobione? I tak jak to napisała Monia dla wszystkich mama bliźniąt jest bohaterką, a jak mówię, że nie jest tak źle jakby się mogło wydawać to nikt nie wierzy. Ostatnio pojechałam z chłopcami do koleżanki, jak zobaczyła jacy są grzeczni, spokojnie moglyśmy porozmawiać..to przestała mi już współczuć ;-). Dziewczyny głowa do góry wszystko da się ogarnąć, aby tylko maleństwa były zdrowe :-).
  18. Cześć dziewczyny :-) zobaczycie jak ten czas szybko zleci, nawet się nie obejrzyjcie jak Wasze maleństwa będą z Wami :-). Rok temu byłam już w ciąży..a tu proszę chłopcy są już ze mną :-). Co do kosmetyków używam Nivea. Ładnie pachnie..na początku kupiłam do smarowania oliatum..ale mi osobiście zapach nie odpowiada, fakt fajnie nawilża, ale.... Zuzik23 ja polecam TFK Twinner Twist Duo..jest super..lekki, łatwy i przyjemny ;-). Łatwo się go składa i rozkłada. Lekko się go prowadzi, nawet jedną ręką. Wszędzie się mieścimy , szerokość 76 cm. Na wszystkich też robi wrażenie, bo nie ma osoby, która by się za nami nie odwróciła ;-). Zaczynam panikować, bo za tydzień chłopcy mają swoją pierwszą imprezę. Dziś w końcu kupiłam sobie sukienkę. Normalnie nie umiem już sobie kupować..zawsze tylko dla córki albo teraz dla chłopców..też tak macie, że nic dla siebie nie widzicie? Co do imprezy to zaczynam panikować, że ze wszystkim nie zdążę a czas leci. Och zawsze coś ;-). Ps dziewczyny dziękuję za miłe słowa :-*
  19. JJ2015 super wieści :-D gratulacje. Niech dziewczynki zdrowo rosną na pociechę rodzicom :-D.
  20. Gosioolek poduszka na pewno da radę ;-). Jak nie będzie Ci pasować zawsze możesz kupić drugą ;-). Pozdrawiam :-)
  21. Kociam masz rację taka poduszka jest super :-). Na pewno zda egzamin przy karmieniu dwóch maluszków :-). A do tego przystępna cena ;-). A fotki nam wrzucisz z tej sesji?
  22. Moi chłopcy dziś sporo śpią, wiec mogę podzielić się moim doświadczeniem ;-). Gosioolek ja mam zwykłą poduszkę do karmienia i to dla pojedynczego dziecka ;-). Chłopcy niedługo skończą pięć miesięcy i nadal służy mi do karmienia piersią jak również do karmienia butelką jednocześnie. Mi osobiście podoba się poduszka z wariantu pierwszego. Ta trzecia niby stabilna ale jak na niej karmić większe dzieci?
  23. Moniag14 ja z córką żeby robiła na nocnik też długo walczyłam. Kategorycznie nie chciała wołać. Gdy miała 2,5 roku przyszła do mnie z problemem bolącej pipulki. Powiedziałam jej wtedy, że to od pampersa, że trzeba robić siusiu na sedes albo do nocnika. Poskutkowało, drastycznie zabraliśmy pampersa, nie raz wszystko mieliśmy mokre ale pampersa już nie nałożyła ani na dzień ani na noc. Powodzenia :-). Ps. a ja myślałam, że bliźniaki się motywują i jest łatwiej ;-).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...