-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
-
Pisze z nocnego karmienia bo wcześniej nue było czasu. Szymek dziś dzielnie bawił się z tatą a ja mogłam piec. Mycha i inne mamuśki to przynajmniej raz w tygodniu robimy coś dla siebie- pazury, maseczka, piling, ćwiczenia. Coś co poprawi nam humor i ...wygląd :-) Kasiatko fajnie że macie lepszego pediatre. A z tymi szczepienia to przegięcie, mieli obowiązek Cię poinformować. Ja cały czas czekam na decyzje 500+. KingaM no ja mam troche obawy czy sobie poradze z dwójką takich bobasów, no zobaczymy. Ania.r to życze by ząbek szybko wyszedł. Ja ostatnio kupiłam kilka rzeczy na tych promocjach w rosmannie. A do hybryd to faktycznie lampa potrzebna. Oby kolejny ksiadz nie robił Wam problemów. Napisz czy udało się zalatwić chrzest. MarAla mocno ściskam. Kurcze kiedyś Alutka musi wkońcu odpuścić. A próbowałaś może dać jej herbatki z melisy? U mnie pomaga jeśli Szymek jest niespokojny. Ja miałam robić hybrydy i zapomniałam, musze dziś żeby te moje pazurki jakoś wyglądaly. Mam nadzieje że mimo tych wszystkich problemów niedzielne chrzciny poprawią Ci nastrój. Aaa dbaj o siebie, nie możesz tak nie dojadać bo widzisz że to nic dobrego.
-
Piękne słoneczko za oknem, Szymek od rana uśmiechnięty więc może będzie lepiej niż wczoraj :-) Mycha my też za kilka miesięcy zaczniemy starać się o rodzeństwo dla Szymka. U mnie też ostatnio czasu mniej i czasami miałabym ochote wyrwać się z domu na kilka godzin. Pewnie w ogole nie dbałabym o swój wygląd gdyby nie inne kobiety w tym moja teściowa. Bo jak tu wyjść na spacer bez makijażu jak na mieście pełno pięknych mamusiek. Witaj margiim, pisz częściej, pochwal się córeczką. KingaM biedny Staś, może następnym razem będzie lepiej. Solarium ? O widzisz no to juz coś dla siebie zrobiłaś. Monikulek powodzenia, daj znać jak będziesz po zabiegi. Zdrówka dla dzieciaków.
-
Hej, u nas strasznie wieje więc pewnie nici ze spaceru. Szymek od rana marudny, co chwile płacze. Podałam mu camilie i właśnie usnął. Biore suę za pieczenie ciastek. Irlandia daj znać jak będziesz mieć wyniki tegi wymazu. Spróbuje Twojegi sposobu na nocki ale dopiero po weekendzue majowym bo teraz mam tyle rzeczy do zrobienia że nie wyrobie. MarAla wypocznij na tym wyjeżdzie. Oby Alutka poczuła się lepiej. Kasiatko u nas na początku rehabilitacji też był płacz i zero współpracy ale później Szymek to polubił, oby u Was też tak było. A pediatre zmień jeśli masz tylko wątpliwości, może inny będzie bardziej zainteresowany tym żeby poszukać przyczyny tych ciągłych przeziębień.
-
U nas ładna pogoda ....i co z tego. Wyszłam z Szymkiem na spacer a po 30 minutach musiałam wracać bo zaczął nagle płakać i marudzić. Teraz śpi a ja kończe robic drugie danie. KingaM to zdrówka i sił dla siostry. Dobrze ze ma takie wsparcie od Was :-) Kasiatko i jak po rehabilitacji? A może Bartuś ma po prostu słabą odpornosć. Może pediatra zapisał by mu coś na wzmocnienie. Wiem że są takie kropelki witaminowe albo tak jak pisze Blanka tran. Blanka to może u Was pojawią się lada dzień ząbki....ewentualnie kolejny skok ?
-
Szymek usnąl bardzo szybko ale chyba przez to że w dzień spał godzine. Zrobił dziś 4 kupy co nigdy mu się nie zdarza. Może to na zęby? Kasiatko to napisz jutro co Wam rehabilitant powiedział. Współczuje bólu zęba, to pewnie wizyta u stomatologa nieunikniona. Irlandia fajnie że podzieliłaś się swoim sposobem na przespane noce. Muszę się zabrać za Szymka bo te pobudki po 2-3 razy każdej nocy są męczące. Mam nadzieje że dam radę wprowadzić Twój sposób w życie :-)
-
KingaM oj tak trochę roboty przede mną ale ja to lubie. A jak siostra suę czuje? Monikulek jaki przystojniak :-) MarAla jeju niech te ząbki już u Was wyjdą bo masakra. Ja też nie wiem jak oduczyć Szymka nocnego jedzenia, wstaje dwa razy w nocy i musi dostać cyca bo krzyczy na całe gardło. Dobrze że jesteś konsekwentna, moze Alusia nie będzie już tak wymuszać. A co do pracy w kuchni to jest różnie, czasami ładnie bawi się w kojcu, czasami sadzam go do krzeselka i wtedy widzi wszystko co robie. Najbardziej podoba mu się mikser :-) Ja zupki robie tak normalnie, lekki rosołek albo kilka warzyw trochę suszonego koperku lub pietruszki. Później rozgniatam trochę warzyw z zupy i wlewam zupę.
-
Hura, mąż złożył mi nową szafe, wreszcie mam miejsce na ubranka Szymka. U nas zimno i oada więc siedzimy w domu. Wczoraj przywieźliśmy od teściów huśtawkę na futrynę drzwi. Młody szaleje na niej już pół godziny. Podaje przepisyz których korzystam. Same musicie stwuerdzic czy składniki Wam odpowiadają, nie ma tam drożdży, mąki jest dość mało. Moje ulubione to otrębowy i orzechowy, trzeba je przechowywać zawinięte w ścuereczkę w lodówce. Mi wytrzymują ponad tydzień
-
Uf nareszcie nadrobiłam. Dziś brzydka pogoda, cale popołudnie siedzieliśmy u tesciów. Na szczęście Szymek ładnie bawił się z rodzeństwem mojego G a ja mogłam spokojnie posiedzieć i pogadać z teściową. A było o czym bo za tydzień szwagier ma komunie i ustalałyśmy co która zrobi. Ja standardowo tort, ciasteczka, bananowiec plus roladki na obiad i sałatka :-) Juz Wam kochane odpisuje. MarAla i jak dzis, lepiej? Trzymaj się kobieto. Pamiętam że nam się możesz zawsze wyżalić. Przesyłam moc energii od siebie i Szymka :-) Monkulek dziękujemy za buziaki. Na pewno wszystko będzie w czwartek dobrze. Masz racje szkoda czytać te bzdury i się nakręcać. Trzymam mocno kciuki za pomyślny zabieg i szybki powrót do formy. Mamajasia15 powiem Ci że dopiero Wy zwróciłyście mi uwage że to już 8 miesięcy, jeju... Ja mięsko gotuje z warzywami, na porcje daje około 15 g, a żółtko sraram się dawać w postaci jajecznicy lub omleta, zazwyczaj zjada prawie całe. Mój też cały czas cycusiowy ale budzi się ostatnio tylko 2 razy. GosiaM ja nie jem w ogole sklepowego pieczywa, od kilku lat piekę sama i zwykły chleb już mi przez gardło nie przejdzie. Brawa dla Janka, dorastają nam dzieciaki. Irlandia dzièki za podpowiedź z kawą, inka mi smakuje ale czasami nachodzi mnie ochota na jakąś inną kawę. Fajnie że Lilka tak ładnie śpi. U nas oczko łzawiło tylko po kilku tygodniach od narodzin i wtedy te krople z antybiotykiem pomogły. Najlepiej żeby zobaczył to lekarz, może być konieczna wizyta u okulisty.
-
W nocy tylko dwie pobudki, tak się zastanawiam czy moje picie kawy mogło mieć wpływ na sen Szymka. Od 3 dni pije tylko inkę i Młody lepiej śpi. Byliśmy na długim spacerze. Teraz czekam aż Szymek uśnie bo muszę rozsadzic sadzonki. Kasiatko to chyba Ci dziecko dorasta. Mój nadal uwielbia mleko. Choć ostatnio je coraz więcej na śniadanie i obiad. Nasz jadł kilka razy parówki takie dla dzieci, nie dużo, kawaleczek. Nic mu nie było więc co kilka dni daje. No i jeszcze daje mu czasami polizać plaster szynki ale swojskiej. A prezent kupiłam częściowo, dwie polo koszulki bo mąż uwielbia, muszę jeszcze coś dokupić i upiec tort. Blanka to super ze wyjazd się udał, fajne tak wyrwać się na chwile od codzienności :-)
-
U nas tak wiało że na spacer wyszliśmy dopiero o 18 ale za to po kąpaniu Szymek usnął jak nigdy. MarAla biedna Alutka, pokazał sie jakiś ząbek? Jak tam na ważeniu? Rozi no właśnie kiedy zaciskać kciuki? Na pewno dasz radę :-) KingaM a to cwany lis. To napisz jak już będzie po urodzinach. Mój mąż ma 30 kwietnia i zachodze w głowe co mu kupić. Jutro ma być ładnie to powiem że ide na spacer z Młodym i może wtedy coś kupie.
-
Hej, pięknie świeci słońce, tylko mega wiatr. Szymek usnął wczoraj dopiero przed 23, bo przecież szkoda nocy na spanie. Za to dziś ładnie bawił się po przebudzeniu więc mogłam dospać. KingaM i jak, wymyśliłaś coś dla męża? Irlandia to fajną ma babcie Lilka, moja teściowa też niby fajna tylko niektóre rady ma takie dziecinne. Ha ha śledzenie? O tak, ledwo wyjdę z sypialni do łazienki a Szymek już pełza żeby mnie zobaczyć. A w łóżeczku jak się obudzi to od razu obraca się na brzuch i unosi na rękach bo wtedy widzi mnie jak śpię i zaczyna swoje śpiewy. Mycha to pewnie faktycznie dziąsła, oby ząbek pokazał się jak najszybciej. O tak z tym nocnym karmieniem to tragedia aż się boje jak to będzie za kilka miesięcy. KolczykM mój też dziąsła ma jak ostrza, już nawet potrafi sobie nimi jedzonko pogryżć. Szymek do raczkowania też wstaje ale właśnie giba się tak jak Wituś. Czekam kiedy ruszy do przodu, na razie tylko pełza ale za to bardzo szybko. Fajnie że tym razem fryzurka się udała, bo najważniejsze że jesteś zadowolona z efektu.
-
KingaM brawo za wytrwałość idź za ciosem. Kuzynka męża tak przyzwyczaiła syna że teraz po jedzeniu musi być smok bo inaczej jest ryk. Mycha współczuje nocy, u nas nadal 3 pobudki i czasami mam dość. Próbowałam wody, odciągniętego mleka, kołysania. Nic nie pomaga, krzyczy jak opętany aż dostanie cyca. Inhalator fajna rzecz, dobrze mieć przy dziecku a i czasami nawet my z mężem używamy. Oby dzień Kubuś miał lepszy. Blanka mi też trochę żal szczytów ake bierzemy mei tai i w miarę możliwoścu będziemy spacerowac gdzie się da. To widze że nie tylko moje dziecko marudzi w ostatnich dniach. Ooo właśnie moja maruda mnie woła. Teraz już nawet na macie ciężko go zostawić bo przemieszcza się tak szybko że w kilka sekund z sypialni jest w przedpokoju na płytkach. Chyba muszę tam jakiś dywanik rozłożyć żeby mu zimno nie było.
-
Mycha u nas dziąsła napuchnięte, Szymek marudny ale zębów nie widać. Za to doskonale radzi sobie z gryzieniem kawałkow w zupce czy podgryzaniu chrupek. Nooo to warczenie to trochę jakby duch przez niego przemawiał a robi tak głównie kiedy ma w rączkach jakiś przedmiot, zabawkę. A próbowalaś inhalacji z soli fizjologicznej, ona rozrzedza trochę? Możesz też wpuścić po kropli soli do każdej dziurki, później najlepiej położyć dziecko na brzuchu. U nas po takim zabiegu ładnie katar spływał.
-
Hejooo, słońce świeci ale strasznie wieje. Szymek śpi, mąż kołysał się z nim na tej dużej piłce fitnesowej i młody padł :-) Kasiatko ta miejscówka to www.mazyk-zakopane.pl Muminkaa ja robię zupę pomidorową, sparzam pomidory, kroje, zalewam wodą, dodaje marchewkę. Tak po 7 miesiącu powinny być już kawałki w posiłkach. Ja już nie używam blendera, wszystko rozgniatam widelcem albo praską. KingaM współczuje z tymi zębami. Noo na rehabilitacje to zawsze tłum. Moja mama zapisywała się wczoraj to ma termin na wrzesień. A ja dziś ogarniam dom i jadę po firanki do salonu :-)
-
Moje Szczęście śpi. Zjadł dziś solidny obiad, zupa plus zuemniaczki i mięso. Wypadło nam przez to jedno karmienie, musiałam odciągnąć mleko bo pierś by mi eksplodowała. Mąż spróbuje nakarmić młodego w nocy butlą. Kasiatko dzieciaczki teraz z dnia na dzień nabywają nowych umiejętności więc może faktycznie rehabilitacja nie będzie potrzebna. A z tym warczeniem to śmieszna sprawa bo Szymek wydaje takie gardłowe wrrr, wyyyyr :-) Blanka no tak najgorzej z urlopami, my zawsze jeździmy na max 5 dni no chyba że zahaczymy o weeekend to wtedy tydzień. W tym roku pewnie pojedziemy do Zakopanego. Fajne jest to miejsce które polecałaś więc całkiem możliwe że tam będziemy nocować. Irlandia to gratulujemy kolejnego ząbka....u nas nadal nie widać.
-
U nas pogoda mieszana, raz słońce, za chwilę wiatr ale na spacerze byliśmy bo to wytchnienie i dka mnie i dla małego. Od wczoraj "warczy", bardzo komicznie mu to wychodzi. A tak poza tym to marudny i najlepiej mu jeśli jestem gdzieś w zasięgu jego rączek. Miże to kolejny skok? MarAla my mieliśmy bioderka w 2 miesiącu, później w lutym kontrola czy wszystko dobrze się rozwija i lekarz mówił żeby zapisać się jeszcze na wrzesień jak Szymek będzie dobrze chodził. Łączę się z Tobą w tych nieprzespanych nocach. Mój młodzieniec budzi się około 4 razy i ogólnie ostatnio jakoś niespokojnie śpi. A co do kupek to u nas jeśli dokuczają dzuąsła to tych kupek jest 2-3 takie lekko ciągnące. Blanka walcz o swoje, na pewno mąż ulegnie. Należą Ci się porządne wakacje. A macie już upatrzoną lokalizacje na dom ? Moi znajomi są na etapie planowania zakupu działki pod budowę i na razie obstawiają Kielnarową.
-
Szymek usnął dziś wyjątkowo szybko bo tuż po 18 wiec pewnie za około godzinę obudzi się. Blanka niestety babcie już tak chyba mają. Teraz jak byliśmy u moich rodziców to ona cały czas swoje: "daj mu spróbowac czekolady" albo "dlaczego mu nie dasz soczku". Oj masz przeboje z tym Maksiem. Właśnie przeglądam z mężem filmy z Szymkiem w roli głównej i powiem Wam ze kocham ten mój Skarb nad życie, pomimo nieprzespanych nocy, marudzenia i innych takich.
-
Witajcie, u mnie dziś sajgon, od rana rozpakowuje rzeczy z wyjazdu a Szymek taki marudny że co rusz muszę z nim siedzieć, leżeć lub tulić. Teraz nareszcie usypia to zabiore się za obiad. Kasiatko i jak, udało Ci sie umówić na tą rehabilitacje? Szymek tez na spacerach wpatrzony przed siebie alw jeśli wyjdę w porze drzemki to po około 30 minutach usypia. KingaM mój szaleniec cały czas się o coś rozbija, drzwi, futryny, nogi od stołu itp. Na szczęście jest twardy i śladu po zderzeniach nie ma. Ee to lada dzien będziecie mieć kolejne bobo w rodzinie. Współczuje aparatu, no ale dla ładnych ząbków warto. Mycha a ja myślałam że znowu internet Ci padł. Super że badania wyszły ok. A co się będzie Kuba rozdrabniał z raczkowaniem, stanie jest fajniejsze. Zdrowka dka maluszka :-) Ps. Stęskniłam się za Twoimi postami :-) Malutka odpoczywaj jesli tylko masz możliwość, dbaj o Was :-) Mój he bardzo mało ale najbardziej smakują mu zupy na mięsku, rosołek z lanym ciastem i ziemniaki z masełkiem.
-
Nooo jesteśmy w domu. Po drodze wstąpiliśmy do kuzynki męża która ma synka z października, chłopaki fajnie na siebie reagują, przyglądają się i w ogóle. Wdepnęliśmy też na szybki grill u teściów. Szymek pierwszy raz był na huśtawce- radość ogromna :-) Blanka przejeżdzałam dziś przez Rzeszów i widziałam tłumy spacerujące nad Wisłokiem, tak się zastanawiałam czy nie jesteś tam gdzieś z rodzinką. Malutka1989 jeszcze raz gratuluje, zdrówka dla Was :-) Kasiatko nic się nie martw, każde dziecko rozwija się swoim tempem. Kiedy masz pietwszą rehabilitacje? Mój czasami tak robi że rzuca się na plecy ake kilka razy go zabolało więc teraz jest ostrożniejszy. A co do grupy na fb to chyba nie znajdziesz bo ona ma status "tajna" więc wyszukiwarka jej nie wyświetli. MarAla i jak, znalazłaś kreacje? A kiedy Wy macie ten chrzest ? Irlandia84 mój ma 1-2 drzemki po około 30 minut, no chyba że na dworze w wózku to trochę dłużej. Mój łobuz bawi się w najlepsze
-
Dzień pełen wrażeń, odwuedziłam koleżankę i jej synka. Pogadałyśmy, wymieniłyśmy się doświadczeniami itp. Później u rodzicow byl wujek z dzueciakami. Szymek uwielbia dzieci więc bawił się nie zwracajác na mnie uwagi. KingaM a na kiedy siostra ma termin? Fajnie że i u Was jest poprawa po użyciu poduszki. MarAla to super może już zostaną u Was te przespane noce. Irlandia witamy :-) ooo to masz teraz co robić jak Lilka raczkuje, sto lat dla niej Blanka lepiej już się czujesz? A może przeciążyłaś organizm? Dbaj o siebie. Mamajasia15 gratuluje ząbków...no i umytych okien. Moje nadal czekają.
-
Kolejny dzień u dziadkow. Wiecie jak to na wsu, wszyscy suę znają więc na spacerze każdy pytał o dziecko itp. Pogoda dopisuje więc dziś dużo czasu spędziliśmy na dworze. Szymek widział psy, kota, kury, kaczki więc głową kręcił na lewo i prawo. Karolinek26 koniecznie pochwal się garniturkiem jak już kupicie. Chuda nie przejmuj się, dzieci rozwijają się w swoim tempie. Przyjdzie i czas na Twoją córcie. Ania.r mój gin mówił mi że jeśli tylko będę podejrzewać że znowu jestem w ciąży to mam od razu przestać karmić bo przy kp wydzielany jest hormon który może prowadzić do poronienia. Powodzenia z załatwieniem chrztu. Blanka wooow dajesz czadu kobieto, teraz to już w ogóle będziesz laska że faceci się będą na ulicy oglądać :-) MarAla a to niespodzianka, może Alusia odpuści Ci te noce. Śliczne ubranka dla ślicznej dziewczynki. Ps. Super paznokcie :-)
-
Uf nareszcie usnął. Byliśmy chwike u mojej babci a później do rodziców. Dziadkowie oczywiscue szczęśliwi z odwiedzin, już planują jutrzejsze zabawy z wnukiem:-) Aaa i może uda mi się spotkać z przyjaciółką która też ma Szymka tylko 2 miesiące starszego :-) Ckasia u mnie dwa karmienia w nocy, kaszy nie chce. Chce karmić piersuą di roku a potem zobaczymy. Muminka i jak zakupy? Upolowałaś coś? Ja dziś odwuedziłam pepco bo body są po 6 i 10 zł, to aż żal nie kupić :-)
-
Hejooo, Szymek zrobił pobudkę o 5.30, wzięłam go do łóżka, głaskałam a ten mały szkrab tak cudownie tulił się do mojego policzka. Oczywiscie usnął po 6 więc wstałam, zrobilam gorąco herbatkę. Dzięki temu mam już usmażoną górę naleśników na wyjazd :-) A jak u Was noc? Jaka pogoda, bo u mnie pochmurno ? Dołączam się do prośby emiśki, pomóżmy Krisowi wygrać chustę :-)
-
Moje dziecko przez pół dnia przemieszczało się po podłodze, zostawiałam go na macie a on pełzał i turlał się po pokojach. Zjadł mleko o 7 a następne o 15, byłam w szoku ze nie płacze o cyca. A tak to zjadł kilka łyżczek zupy, żółtko i domowy chlebek z masełkiem. Niby małe porcje wszystkiego ale widocznie najadł sie skoro nie szukał cyca. Muminkaa ja daje naturalny lub grecki, musisz sprawdzać skłąd żeby nie było jakiegoś E bo niestety w niektórych są. Ostatnio kupowałam w biedronce, Szymkowi grecki smakował ale naturalny bee. Blanka i jak u lekarza? Muszę spróbować z wodą w nocy ale to jak wrócę od rodziców. Mam nadzieje ze dziadkowie nie rozpuszczą mi dziecka przez te kilka dni. cantedeskia ślicznota kochana ale urosła. Mój też tak czasami ma że nie moze normalnie zasnąć pomimo zmeęczenia, nic wtedy nie pomaga tylko noszenie na rękach. A co do obiadków to mój niby nie pluje ale zje łyżeczkę a później w ogóle buzi nie otworzy i koniec. MarAla mam nadzieje ze ta noc bedzie u Was spokojniejsza. Fajnie ze Alutka tak ładnie je. Ile ja bym dałam żeby Szymek miał taki apetyt....a tak to ja wymyślam, stoje, gotuje a on zje część porcji i tyle, resztę musze jeść sama.
-
Od rana szalejemy na macie, humor Szymkowi dopisuje, idziemy zaraz na spacer a później czeja nas pakowanie bo jedziemy na kilka dni do moich rodziców. MarAla i jak Alusia, odsypia teraz czy nadal taka marudna? Może spróbuj też się zdrzemnąć jak malutka śpi? Blanka fajne macie te noce, u nas musi być cyc dwa razy bo inaczej jest płacz, wrzask, ryk i w ogóle. A z tym jedzeniem to może masz rację bo dziś dałam mu śniadanie z butli to nawet coś wypił, spróbuje dziś znowu z zupą.