- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez joasiaG
- 
	Wróciliśmy do domr. Było fajnie, Szymek wybawił się i na swój uśmiech brał wszystkie panie, kilka z nich nosiło go na r3kach lub spacerowało z nim po korytarzu.usnął po 23 w hotelowym pokoju, na zmiane siedziała z nim teściowa, ja lub mąż. Był najmłodszy więc na początku ksmerzysta cały czas za nami chodził a Szymek pozował i robił minki :-) Szczesliwa u nas tak 6-7 pobudka, 8-9 śniadanie, później zabawa, spacery. Około 11-12 drzemka, nastêpnie obiad, znów zabawa i nasze szaleństwa, spacer zakupy. Około 19-20 kąpiel,jedzenie i spanie. Pomiędzy posiłkami je jeszcze owoce i desery. Kiedy Antoś zaczyna te zajęcia?Świetna sprawa, miałam na studiach zajęcia z metody Gordona, są super. Blanka mmm uwielbiam orzechowe akcenty w cieście...ale to będzie pyszne :-)
- 
	Uf jutro wyjazd na ślub, mam nadzieje że trasa jakoś zleci. Szymek od wczoraj non stop chodzi a dziś nauczył się stawać na nogi bez podparcia a nawet idzie zatrzymuje się, przykuca by coś podnieść i idzie dalej. Uwielbiam Go :-) Blanka tort na pewno wyjdzue wtśmienity. Co będzuesz dawać zamiast cukru, ksylitol, daktyle? Mąż dał się już trochę przekonać do zdrowej żywności? A ja w końcu nie robiłam Szymkowi osobnego tortu tylko dałam mu maliny z masy a reszta została na talerzu :-) Ania.r dziękuje, w zasadzie chyba dobry bo goście chwalili :-) MarAla dziękujemy :-) Kurcze ale mądra ta Twoja Alusia, zawsze jak o niej piszesz to mam wrażenie że jest do przodu jeśli chodzi o rozwój intelektualny. To dobrze że tak śwuetnie sobie radzi. No i nie wiem co ci ludzie wygadują przecież Alusia z buźki to w ogóle na chłopca nie wygląda...śliczna z nuej dziewczynka :-)
- 
	https://www.instagram.com/p/BJXCf_lBp2t/ Może teraz
- 
	Dziewczynki tu jest link do tortu bo nie chce mi załadować na forumhttps://www.instagram.com/p/BJXCf_lBp2t/ Ogólnie impreza bardzo udana, wszyscy zadowoleni, Szymek bawił się z gośćmi, strasznie rozchodził się na imprezie i chciał wszędzie chodzić sam. Był oczywiście tort, usta Adama, rafaello na herbatnikach, napoleonka i ciasteczka. Oprócz tego koreczki z kabanosòw a drugie z mozzarellą i sałatka na krakersach. A już w środę rano jedziemy na wesele do Kędzierzyna czyli jakieś 300km
- 
	Pierwsza impreza za nami...było kolorowo wesoło i radośnie, Szymek buł w takim szoku z ilości ptezentów że nie wiedział za co się złapać. Dziękujemy za życzenia :-) Pòżniek wrzuce fotki tortu bo nie moge zmniejszyć...a to Szymek i fura od chrzestnej. Biega za nią jak szalony pomimo że powinien na niej siedzieć :-)
- 
	Ja tylko szybciutko bo masa roboty przede mną dziś. Rok temu o godz. 10.10 pierwszy raz ujrzałam mojego kochanego Szymka po raz pierwszy i zakochałam się w nim bezgranicznie. Taki hest już duży i mądry, zadziwia mnie każdego dnia, cieszę się jak wariat z tych jego małych codziennych sukcesów ale trochę mi smutno że już nigdy nie będzie moim małym dzidziusiem :-)
- 
	Hej, hej Dziewczynki dziękuje za pocieszenie, przynajmniej Wy potraficie wesprzeć jak nikt inny:-) U nas w końcu jedna imoreza w nuedziele a dryga 4 wrześnua bo moim rodzicom zmieniły się plany. Może i lepiej bo mam więcej czasu na wszystko. Ciastka zrobione, biszkopty też, jutro tylko poskładać tort, zrobić sałatki a w niedziele koreczki i dekorowanie pomieszczenia :-) Blanka to wybawcie sie z mężem za wszystkie czasy. My mamy wesele w śtode i poprawiny w czwartek ale aż na śląsku. Jedziemy z teściami kempingiem i jak Szymek uśnie to ktoś na zmiane będzue do niego chodził. Kinga ha ha szybki ten Twój Stasiu, mój to co najwyżej za ekspedientjami w sklepie się ogląda:-) MarAla a będą dzwonić czy co? Trzymam kciuki żeby Ci się udało. A co wtedy z Alutką, żłobek ? Kasiatko napisze na fb. Jagódka catarisy miała roczek w sobote a Polka jest z tego samego dnua co Szymek czyli kończy roczek jutro :-)
- 
	Hej, hej u nas pogoda się popsuła. Dziś zaczynam działać tzn. będe robić ozdoby z masy cukrowej na torty. Jutro pieczenie ciastek i biszkoptów a jeszcze jak na zlość jutro i w piątek przychodzą panowie do izolacji domu uf MarAla chyba też spróbuje tej witaminy bo u nas nadal pobudki nocne. Pewnie Cię nie pociesze ake Szymek też złości się jeśli coś jest nie po jego myśli...tupie, wyrywa się i krzyczy. Blanka to super weekend, my byliśmy u moich rodziców ale mama jak zwykle miała jakieś swoje cenne rady a tata zgasił mój zapał do założenia firmy....ot i takie to ich wsparcie.
- 
	Kasiatko hmm jeśli masz jakieś ulubione ciastka, babeczki mufinki to po prostu do ciasta dodaj niebieski barwnik. Bartuś jest uroczy :-) Szczesliwa ja torty robie dla gości, Szymkowi dam mini torcik owoce plus jogurt..może przesadzam ale póki co Szymek nie dostaje ode mnie żadnych słodyczy. Moja mama i babcia są tym faktem oburzone...a jeszcze to że karmie piersią to już dla nich w ogóle abstrakcja
- 
	Mycha jeszcze raz ogromne gratulacje, bardzo Ci zazdroszczę oczywiście pozytywnie. Biorę się i ja do roboty i mam nadzieję że niebawem też bez wyrzutów będę mogła powiedzieć że rośnie mi brzusio. Ściskam Cię mocno :-)
- 
	MarAla u nas ta jedna drzemka jest od ponad dwóch tygodni, zazwyczaj około południa chyba że jest poza domem to zdarza się później. Jakoś tak sam się przestawił. Spać chodzi o 20-21. Ja też nie lubię rozmów o prace dlatego nawet cieszę się że zdecydowałam się na założenie firmy. Szczesliwa torty będą dwa, okrągłe. Jeden pokryty masą cukrową, na dole kokardka z masy, na górze miś z balonikiem też z masy, napis roczek Szymka i świeczka. Tort będzie z masą bakaliową i kremem czekoladowym. Drugi będzie z masą czekoladową i orzechową. Boki tortu obłoże rurkami, przewiąże tasiemką, na górze też miś i napis. Kinga dokładnie, 90 km między imprezami. My mamy do rodziców 100 km a do teściów 10. Gdybym robiła u siebie to z mojej rodziny byliby tylko rodzice więc lepiej że będzie w dwóch miejscach. Robiłam rozety z papieru, girlande i pompony
- 
	To tak szybko bo już padam MarAla fajnie że weekend udany. Jeśli chodzi o drzemki to Szymek sam przstawił się na jedną która wypada około południa. Sprswdź tutaj to mleko, ja w tej aptece często zamawiam i odbieram w aptece stacjonarnej. Na stronie mają listę aptek https://www.doz.pl/apteka/p5069-Bebiko_HA_1_proszek_od_1_miesiaca_350_g
- 
	Cześć mamusie, No niestety, tak wyszło z tymi urodzinami bo nasi rodzice od jakiegoś czasu działają sobie na nerwy. Chce żeby te urodziny przebiegły w miłej rodzinnej atmosferze dlatego zdecydowałam że będą dwie imprezy :-) Mam już ustalone menu, wypieki, przystawki. Dekoracje gotowe. Mycha ja ledwo ogarniam forum i fb i też raczej nie znajde czasu na kolejny wątek. To teraz trzeba starać się o bąbelki i będziemy się wspierać. A działalność będzie związana głównie ze sprzedażą rękodzieła, plus prowadzenie kursów, szkoleń. Szczesliwa ja ostatnio mówiłam do męża że Szymek już taki duży i nie chce żeby tak szybko rósł, no ale takie życie. A Antoś jak urósł, duży już z niego chłopak a jaki przystojny :-) A co do pracy to mi się kończy macierzyński i jestem bezrobotna. Zarejestruje się w pup i będę składać wniosek o dofinansowanie na otwarcie działalności. Innej opcji na razie nie widzę. Ania.r super, aż mi się przypomniały te pierwsze wizyty u gina ehhh. Irlandia zadziwia mnie ten Twój mąż, normalnie skarb. Szalona Lilka, pewnie ma niezłą radoche z chodzenia. A Szymek no cóż zatrzymał się trochę, już ładnie potrafił przejść kilka kroków a od paru dni tylko raczkuje. Emi dobrze że tylko tak to się skończyło. Nie obwinuaj się teraz dzieci są tak ruchliwe że nie zawsze uchronimy je przed upadkiem. Fajnie że udało Ci się załatwić chrzest i zorganizować catering.
- 
	Hej, na nic ostatnio nie mam czasu, ciągle dogrywam jeszcze urodziny. W końcu wyszło tak że jedna impreza będzie u moich rodziców dla mojej rodziny a druga u teściów dla rodziny G...no niestety jedna impreza wywoływała zbyt dużo nieporozumień i problemów bo nasze rodziny różni zbyt wiele. Także mam teraz podwójne menu....imprezy dzień po dniu w odległości 90 km, także trzymajcie kciuki żebym dała radę :-) Blanka figurę masz taką że nie jefna Ci zazdrości i mie wierzy że już dwa razy byłaś w ciąży. Nic tylko brać z Ciebie przykład. Emi wszystko zależy od lokalu. Nie wiem czy znajdziesz gdzieś miejsca z miesięcznym wyprzedzeniem, także najpierw zorientuj się w wolnych terminach restauracji. My robiliśmy w domuu księdza byliśmy 2 tygodnie przed chrztem, dostaliśmy karteczki do spowiedzi dla nas i chrzestnych i ksiądz pytał czy jesteśmy po ślubie. Muminkaa brawa dla Tomcia, cudne są te kolejne małe wielkie wyczyny naszych dzieciaków.
- 
	Hej kochane....jeju jak ten czas leci. Zabrałam się za robienie dekoracji na urodziny Szymka, obmyślam menu a pomiędzy tym jeszcze doszkalam się w kwestii prowadzenia wlasnej firmy. Na etat w przedszkolu nie mam szans więc trzeba coś działać. Szymek ćwiczy chodzenie, jest ostrożny i wyciaga rączke żeby go prowadzić, czasami sam przechodzi kilka kroczkow. Nadal głównym jedzeniem jest moje mleko ale zacząl też jesć wiecej mięsa i warzyw. Bałagan robi codziennie ale też potrafi już sam pobawic się. Mycha teraz to już tylko kwestia czasu jak Kubuś postawi pierwsze kroczki. Cieszę się że jedzenie u Was tak fajnie idzie. Widzę że nie próżnujesz, ja z obawy przed ślimakami nie sadziłam w tym roku nic oprócz truskawek. Na szczęście u mamy było ogórkow pod dostatkiem więc tam robiłam sałatki. No i oczywiście maliny na zimę...to podstawa. U mnie już 3 regularny cykl, wszystko jak w zegarku wuęc rozpoczynamy starania o dzidziusia. Powodzenia dla Was :-) MarAla o widzisz czyli może faktycznie ta witamina pomogła, oby już Alutka tak ładnie przesypiała nocki. Taki wypad do Zakopanego to super sprawa. My mielismy nocleg w Poroninie, mili wlaścicuele domu ale warunki takie sobie wiec nie polecam. Oby pogoda Wam dopisała. Aaa Szymek waży 10 kg i kilka gram ma 84 cm. Szczesliwa dzięki za stronkę. W sumie dla Szymka to nie bede kto wie czego robic bo on takich wymyslanych rzeczy nie chce. A impreza będzie dla ponad 15 osób dorosłych i 6 dzieci więc bardziej pod tym kątem szukam przepisów. Wiadomo teraz upaly wiec nie kazde danie czy ciasto się sprawdzi.Ciesze sie że i u Was poprawa z jedzeniem...jest dka nas nadzieja. Ja już mam czasami dosć kp a z drugiej strony uwielbiam te chwile. Jestem na grupie fb naszych wrzesniówek wiec pozwole sobie napisac że u dzieciaków wszystko dobrze, ladnie rosna, zdobywaja nowe umiejetnosci, mamuski powoli bedą wracać do pracy, część dzieci do żlobka. Irlandia brawa dla Lilki i męża...kurcze ale Ci zazdroszcze :-)
- 
	U nas też upał niesamowity, wczoraj przeszła mega ulewa a dziś nad ranem kolejna. Ania.r u nas też nie było alkoholu, bez przesady to jest święto dziecka więc wydaje mi się że alkoholu na chrzcinach nie powinno być. Powodzenia na imprezie....pòźniej odpoczywaj od gości :-) A u nas raz lepiej raz gorzej. Jeśli nie dokuczają zęby to Sxymek jest zlotym dzieckiem, bawi się ładnie, ciągnie mnie żebym z nim chodziła, robi noski noski itd :-)
- 
	Hejo, upał niesamowity, Szymek cały dzień paraduje w samym pampku. Wychodzą mu dwójki więc noce gorsze i w ciągu dnia ma ataki płaczu a tak to złoty chłopak. Teściowie wrócili wczoraj z 3 tygodniowych wakacji i nie mogli się nadziwić jak już ładnie chodzi. MarAla to Alusia tak jak Szymek wyrywa się do chodzenia. Spróbuj przez jakiś czas podawać tylko jedno mleko. A może zmieniłaś jakiś kosmetyk? Płyn do prania, perfumy, jakiś swój krem czy balsam? Mamajasia15 hi hi, powoli szukam przepisów, cos tu wrzuce na pewno :-) Blanka współczuje remontu, eiem co to znaczy bo w tamtym roku tuż przed narodzinami Szymka kończyliśmy łazienkę i wymienialismy dach. Powiem Ci że ja ponad rok nie jeździłam i jak ostatnio wsiadłam to miałam lekkiego stresa. Jestem jak najbardziej za spotkaniem, najlepiej jeszcze przed końcem macierzyńskiego :-)
- 
	Hej, hej Szymko właśnie ucina przedpołudniową drzemkę a ja pijê pyszne kakao ba zimno mniam. Dziś już wracamy do domu. Dziadek nie może się nacieszyć wnukiem :-) Ania.r mój je mleko 6 razy na dobe ale nie wiem ile bo kp. Szymek też lubi borówki ale nie daje mu dużo bo mogą zatwardzać kupkě. A i na fb dziewczyny często piszą że po wprowadzeniu mm dziecko może mieć problemy z kupką. Trzeba więcej wody podawać, jabłuszko lub suszone śliwki.
- 
	Hej, upały do nas wróciły, jutro jedziemy do moich rodziców bo chcą nacieszyć się wnukiem. Szymek od dwóch dni wstaje co rusz a dziś postawił pierwsze dwa kroczki. Oprócz tego strasznie się rozgadał. Kochany łobuz :-) Szczesliwa dziękujemy, no czas pędzi strasznie. Ja już obmyślam imprezę urodzinową. MarAla świetnie wyglądacie. Takie niespodziewane odwiedziny u dziadków to fajny pomysł. Moi zawsze się ciesza jak przyjeżdzamy. A wysypka może być od mleka. A od kiedy Alutka je pije? Ania.r gratulacje, jednak mnie wyprzedziłaś w staraniach, super, cieszę się razem z Tobä. Teraz potwierdzaj u gina i zapytaj o kp bo wiem ze w niektórych przypadkach jest niewskazane. Dbaj o siebie Moje stojące SZCZĘŚCIE
- 
	Cześć dziewczynki :-) Szymek kończy dziś 11 miesięcy, chodzi po domu trzymając się ściany i coraz śmielej stoi sam. Aż serce się raduje jak widze jego postępy :-) już za miesiąc urodziny juupi :-) Zaraz ruszamy na zakupy bo mężowi trzeba kupić garnitur na ślub kuzyna no i do optyka po okulary bo wzrok mu się pogorszył. MarAla Ameryki to ten lekarz nie odkrył, no przecież logiczne że człowiek stara się by dziecko coś zjadło. Pròbowałaś dolewać soku? Szczesliwa Szymek też czasami reaguje płaczem np jeśli bawi się i ktoś głośno krzyknie albo jak usłyszy dzwonek do drzwi to od razu biegnie do mnie. Wydaje mi się że to normalne. A z jedzeniem to też u nas kiepsko, tylko cyc. Śmiejemy się z mężem że Szymek ma zasadę "trzech kęsów" bo daną rzecz zje dosłownie 3 gryzy i tyle. Kasiatko dziękujemy za pamięć :-) Irlandia super że tak szybko zaaklimatyzowałaś sie w pracy. Masz racje taka odskocznia jest człowiekowi potrzebna. Brawa dla męża że tak dobrze sobie radzi.
- 
	Cześć mamusie u nas brzydka pogoda, ciągle pada i wieje wiatr brrr Szymek oczywiścue szaleje i rozrabia jak zawsze ale musze go pochwalić bo już chwilami puszcza się trzymanych mebli i stoi sam kilka sekund :-) Szczesliwa to witaj w gronie cycusiowych. Mój niby buerze jedzenie do buzi ale przemieli i wypluwa. Kasiatko fajnie że już po rehabilitacji, no dzieciaki teraz troche spadają z wagi właśnie przez ten ruch. A co do planowania dzidziusia to na razie obserwuje cykl i czeka żeby Szymek zaczął chodzić. KingaM no brawo, teraz to już będzie jeden za drugim wychodził. Napisz jak już będziecie po tej kontroli. Ogólnie Szymkowi daje nasze jedzenie ale przekąski staram się mu robić różne, piekę mu ciasteczka z mąki kokosowej, bułeczki, znalazłam też wafelki gryczane bo do tej pory jadł tylko kukurydziane. Planuje też zrobić ciasteczka marchewkowe i racuchy ale nie smażone tylko pieczone w piekarniku. Zobaczymy jak wyjdą. MarAla napisz co Wam lekarz powie. Niestety foteliki te lepsze tyle kosztują ale to w sumie zakup na kilka lat. Kurcze też mam nadzieje że Szymek nie będzie niejadkiem bo on tak lubi próbowaç nowych smaków. Mamajasia ja też boję się jak to będzie z odstawieniem od piersi tego mojego cycusiowego syna. Najlepiej gdyby sam zrezygnował....pomarzyć można.
- 
	Chyba za szybko pochwaliłam Szymka bo od dwóch dni jest znowu strasznie marudny, wspina się po moich nogach żeby wziąć go na ręce. No i w nocy budzi się i nie może usnąć. Pewnie dopiero teraz przechodzi skok. MarAla ja też zazdroszczę tym które przesypiają noce i ładnie jedzą. U nas nadal pobudki a Szymek je głównie moje mleko. Lubi próbować nowych smaków ale zje łyżeczke i tyle więc to żadne jedzenie. Najgorsze że rodzina już mnie męczy że przecież Szymko jest już za duży na samo mleko. No alkurcze co ja mam zrobić skoro on nic innego nie chce. Może uda mi się dodać mojego łobuza
- 
	Wróciło moje kochane roześmiane dziecko. Tak sobie myślę że oprócz tych zębów to Szymek chyba przechodził kolejny skok. Od dwóch dni jest uśmiechnięty, budzi się bez płaczu, bawi się długo sam i ucieka mi kiedy go łapie lub chce go pogilgotać :-) Ckasia mój uznaje tylko buto skarpetki inne od razu ściąga. Ubrałam mu kiedyś do chodzenia to w ogóle nie mógł wyczuć podłoża więc na razie zrezygnowałam z butów. Irlandia też mamy pchacz i Młody szaleje w nim aż zajedzie w jakiś róg. Ruchliwe te nasze dzieciaczki że szok. MarAla czyli jednak trzydniówka. Szkoda że dopadła Alusie akurat na wakacjach. Kiepska sprawa z tym mlekiem, ja niestety jestem zielona w tym temacie. A nierozpakowane mleka możesz spróbować sprzedać po ciut niższej cenie na portalach ogłoszeniowych np. Olx.
- 
	Hej chyba coś forum szwankowało bo wogóle nie mogłam wejść. Jeeeest mamy kolejnego zęba, druga górna jedynka, także mamy już 4. Czekamy teraz na dwójki. No i od razu lepiej, Szymek spokojniejszy, bawi się sam, łobuzuje orzy tym że hej. Nareszcue też noce lepsze bo tylko 2-3 pobudki. Trochę pogoda nas męczy, przez cały dzień 30 stopni, w domu 25 eh.
- 
	Pogoda się popsuła, noc niespokojna i pobudka o 6.30. Jakby tego było mało to rano Szymek z uśmiechem na ustach puścił do pampersa taką bombę że jak usiadł to wyciekła na panele. Prysznic od razu z rana. Wyszukałam w przetworach borówki z tamtego roku i chyba mu podam, później mąż skoczy do apteki po coś na biegunke. Kiti zazdroszczę spa, dibrze tak raz na jakiś czas wyjsć sama, odstresiwać się. Ja nadal podaje wit D, jak byłam w maju u pediatry to mówiła że conajmniej do skończenia pierwszego roku a pòźniej profilaktycznie jesienią i zimą. Mamajasia ja nie wiem kiedy te nasze dzieciaki prześpią całą noc....ja to bym się w sumie cieszyła nawet i z połowy nocy :-)
 
         
                 
                     
                     
                     
                    