Skocz do zawartości
Forum

mycha88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mycha88

  1. Ooo matko, pod kątami miało być, słownik w telefonie czasami mnie dobija, zawsze wie lepiej niż ja co chcę napisać
  2. ona22 ale mnie wystraszyłaś gdy przeczytałam że płaczesz. Aż mnie skurcz żołądka chwycił. Nie martw się kochana na zapas, mojej znajomej ma prenatalnych wyszła u dzidzi taka sama przeziernosc jak i Ciebie 2.7 i urodziła zdrowiutką córeczkę! Będzie dobrze, wiem że mówi się łatwo bys się nie stresowala ale wytrzymaj do jutra, o której masz te badania? Dzidziuś mógł mieć złe ułożenie, mi mój lekarz mierzył przeziernosc kilka razy dla pewności pod różnymi kontami. Przy teście pappa pobierają krew i później wyniki zestawiają z wynikami z usg. arma chyba też się skuszę na takie zioła tylko ciekawe czy będę w stanie je pić ;) Kleooo zaciskam kciuki na jutrzejsze podglądanie maleństwa ;)
  3. Mi ostatnio moja lekarka rodzinna sama powiedziała że jak będę robić badania to mam przychodzić po skierowania. Ale to rzeczywiście może zależeć od lekarza czy się zgodzi czy nie... Warto spróbować ;) Ja ostatnio za HIV, różyczke i kilka innych tego rodzaju zapłaciłam 105 zł. Poprzednio 70 bo miałam toxo i zawalilam skierowanie na tsh. Ale warto zadzwonić do kilku laboratoriów i zapytać o ceny. Ja w poprzedniej ciąży tak zrobiłam i różnica na samą toxo w dwóch miejscach wynosiła 18 zł. Agataa zazdroszczę ;) ja wczoraj uznałam ze nudności przechodzą a dzisiaj moje śniadanie wylądowalo w WC. Ale i tak jest już trochę lepiej niż było.
  4. Z tymi badaniami trochę niejasno napisałam. Co miesiąc można robić większość badań a tsh raz na pół roku na NFZ. Tak to miałam napisać ;)
  5. ona22 ani toxo ano HIV niestety nie są na kasę chorych. Chyba raz na pół roku tsh, glukoza, morfologia, mocz - te najtańsze niestety da się na NFZ. Mogłam coś pominąć bo już nie pamiętam dokładnie. Jak chodzisz prywatnie to możesz isc do lekarza rodzinnego, on Ci wypisze skierowanie na te badania na które może. Ale niespodzianka z tą dwutygodniowa różnica w wieku ciąży. To taki bonus dla Ciebie ;) arma ja też się męczę z kaszlem już ponad 3 tygodnie. Mąż wysyła mnie do lekarza ale ja i tak wiem że nic mi na to nie poradzi poza tym co sama sobie mogę kupić w aptece. Nie bój się, maleństwo ma się dobrze, pomyśl jak szarpie ciałem przy wymiotach a niektóre kobiety przez większość ciąży potrafią mieć te dolegliwości. Nasze ciała już dobrze pomyślały by zabezpieczyć maleństwa. m0niik ja też latam wciąż siusiu. O najgorsze jest to ze ledwie się wysikam to już po chwili czuje ze znowu Mo się chce a jakbym tak poszła do ubikacji to nie wyprodukuje więcej niż kilka kropelek. I pomyśleć że tak będzie do końca ;p Pa_ula kciuki już teraz zaciskam i trzymam do wieczora ;) daj znać!
  6. Hejka ;) jestem w stanie napisać tylko tyle że chyba jeszcze nigdy nie chciało mi się spać tak jak dzisiaj! Junior zrobił mi pobudke o 6 i właśnie zasypia to i ja idę bo ledwie stoję na nogach! Masakra Miłego dnia :*
  7. Jejku ale mnie pocieszacie z tym dość krępującym problemem. To może tak ma być... W pierwszej ciąży tez mi się to zdarzało ale wydaje mi się ze znacznie później. Jak nie teraz to będziemy nad tym pracowały po porodzie,ja dość szybko się tego kłopotu poprzednio pozbyłam. Ja też słyszałam że pięknieje się przy chłopcu a dziewczynka odbiera urodę. I mam syna a nigdy nie miałam tak pięknej cery, włosów i paznokci. Wiele osób mi mówiło że widać że chłopiec będzie. Ale może to od rejonu Polski zależy? jedno jest pewne - smaki na słodkie/kwaśne, kształt brzucha/sposób w jaki się tyje i wiele innych wyznacznikow płci dzidzi to 50% szans na to że trafimy w tą zgaduj zgadulę :)
  8. U mnie całą akcję była położna, lekarka ze 2 razy przyszła i pytała jak się czuje i sprawdzała ktg. Później przyszła na parte i była do końca. Nie wiem kto mnie nacinał ale w złym momencie bo bardzo zabolało aż krzyknęłam. Ale od razu zapomniałam też o tym bólu bo miałam inne rzeczy i odczucia na głowie :) za to szyła mnie lekarka. Ja to jednak wolę nacięcie bo pęknąć można bardzo nieciekawie. Często przy drugim porodzie już nie ma potrzeby nacinania, może będę tą szczęściarą. Co do kichania to mam też tak jak Wy ale bardziej martwi mnie inny problem z tym związany. Ostatnio zdarzyło mi się usiknąć przy kichnieciu. Rodziłam 13 miesięcy temu i niestety jak widać moje mięśnie kegla pod wpływem kolejnej ciąży już zaczęły niedomagać a przecież nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku. Musze zacząć je ćwiczyć bo po kolejnym porodzie będę sikającą w majty na każdym kroku 29cio latką :p słaby scenariusz
  9. Dziewczyny jesteście kochane, ja też tak mam ze przejmuje się Waszymi problemami i utożsamiam z sobą. W końcu wszystkie mamy wspólne radości, obawy i cel ;) Kleooo ja Ci powiem tak, przed pierwszym porodem trochę czytałam na forach zanim wybrałam szpital i bardzo dużo kobiet opisywało jedna zależność - rodzące w szpitalu w którym pracuje ich ginekolog mają wrażenie lepszych warunków i opieki. I na odwrót, czytałam o wielu kobietach które były w innym szpitalu niż ich lekarz prowadzący i czuły się gorzej traktowane. Jedno jest pewne, prywatna położna to super sprawa, dowiedz się jedynie czy w szpitalu w którym będziesz rodzic możesz taką położna wynająć bo nie każda placówka się na to zgadza.
  10. Od czego zacząć? Może od tego że ciąża odmóżdża... Przynajmniej mnie :) a więc jechałam na wizytę na 14. W drodze wstąpiłam do sklepu i na parkingu z głupoty chciałam sprawdzić czy na pewno na dobra godzinę jadę. Ja tak mam zawsze, sprawdzam po 5 razy, nawet w poczekalni nieraz tylko ze tym razem patrzę i oczom nie wierzę bo w karcie ciąży jak byk pisze ze na 10 rano. WTF? Jeszcze z mężem ostatnio gadałam i przy nim patrzyłam że na 14 mam. Stres jak z Polski do Maroko. Dzwonię do mojej ginekolog. Raz, drugi, trzeci. Nie odbiera. Nie wiem czy jeszcze przyjmuje czy nie ale jadę dalej a im dalej byłam tym bardziej się na siebie wściekam. Przyjeżdżam, lece w podskokach jakby to pół minuty zaoszczędzone miało coś zmienic. Wchodzę do poczekalni, patrzę - są dziewczyny to i Ona jest :) proszę czy mogę wejść na dwa zdania przed następną, zgadza się. Wiec wchodzę a moja gin na mój widok paluch w moją stronę i "Aaaaaa Pani!" niezdarnie wytłumaczyłam co się stało choć sama nie wiem jak to możliwe i pytam czy będzie szansa się dostać chociaż na chwilkę, chociaz na koniec kolejki. Powiedziała bym poszła na miasto i wpadła za godzinę. Kochana :) czekałam jeszcze później druga godzinę w poczekalni ale to nic, byłam taka szczęśliwa że udało się mimo beznadziejnej sytuacji jaką sobie zafundowałam. Z Bejbikiem wszystko dobrze,ma 6.7 cm ale na płeć jeszcze muszę poczekać bo mówi że jeszcze za wcześnie. Późno wróciłam do domu, po drodze odwiedziłam maca (chyba ciąża na nas wszystkie tak działa bo nigdy tam nie jadam ). Było już dość dużo godzin a ja zmęczona tym dniem więc uznałam ze napisze do Was na następny. Następnego router się zbuntował i tak to wyszło ;p Wnioski? Sprawdzać na ktora mam 20 razy i nie odkładać pisania do Was na następny dzień
  11. Wisienka kochana przepraszam że Cię zaniepokoilam, wszystko dobrze, niżej napisze, wczoraj router mi się zbuntował i nie miałam neta :/ bardzo się cieszę że wszystko na wizycie w porządku ;) Tala1989 witaj! Cieszę się że odważyłaś się do nas napisać, im nas więcej tym raźniej. m0niik super ze wszystko dobrze na wizycie, Dziudziulek uroczy ;) Liryczna, Miink kolejne super wieści! Agataa juz jestem kochana :* super ze wizyta pomyslna! A niskim lozyskiem się nie stresuj, podniesie się. Nie czytaj na necie, niepotrzebnie się nakręcasz. Ja też mam nisko wg prenatalnych. Jeszcze mówiłam lekarzowi że jak mam z przodu to chyba gorzej niż jakby był z tyłu a on mi na to że mam się nie przejmować że wszystko jest ok. Witaj Kleooo nie wstydz się, wirtualnie łatwiej o wszystkim gadać ;) T_U_Ś_K_A u mnie seks rzadko ale to przez mdłości. Ale ostatnio mąż znalazł na mnie sposób i wystarczyło że mi kilka razy chuchnął w ucho i byłam cała jego hihi i niby też mi się nie chce ale jak już zaczniemy to jest super więc może też spróbuj i się rozkręcisz :) Tyniaa ale slicznosci! Dziewczyny przepraszam Was że taki zamęt wprowadziłam, gdybym wiedziała że zauważcie moja nieobecność to bym chyba do kumpeli zajechała by szybko do Was coś u niej napisać :* Zaraz pisze moja środową historie
  12. Kurde znajoma mieszka 40 km ode mnie i też śnieg z deszczem u nich :/ no ale ha dość blisko gór mieszkam więc... Tynia super ze wszystko ok! Nie stresuj się, może chodziło o to żebyś więcej zapłaciła? Mój lekarz od prenatalnych uważa że jeśli wiek nie zwiększa ryzyka i usg wyszło dobrze to nie ma potrzeby. Dobra lecę bo jak zwykle będzie mnie gonić na umówioną porę :) nie chce się z domu wychodzić ale na spotkanie z Malenstwem nawet taka pogoda nie zniechęca
  13. Hej ale paskudna pogoda, aż depresją grozi :/ Ja! Ja ja ja dzisiaj wizytuje ;) wyłamałam się z tłumu dziewczyn umówionych na jutro. Ide na 14 więc trzymajcie kciuki tak koło 15 T_U_Ś_K_A spróbuję Twoją metodę na ból żołądka, choć mam wrażenie ze mi zawsze pomagało skulenie się.
  14. m0niik ja czasami pije cole, wiadomo że nie przesadzam z ilością ale nie unikam też jak ognia bo po pierwsze uwielbiam, po drugie pomaga mi na nudności a po trzecie więcej chemii znajdziemy w niejednej szynce ;) arma jeśli masz szpital który tak chętnie daje znieczulenia to tylko skakać z radości, ja rodziłam bez jakiegokolwiek znieczulenia bo w moim szpitalu nie dają. Asia1608 najgorsze co może być. Męczysz się sn a i tak później zaliczasz cc ;/ Wisienka szkoda że się dzidzia źle ułożyła ale pomachala Ci rączka co znaczyło "mamusiu, wszystko jest dobrze, jest mi tu fajnie i świetnie rosne :) " Bardzo boli mnie żołądek. Tak jakbym musiała iść na dwójkę do kibelka ale nie potrafię :( mam wrażenie ze się mi skręci zaraz. Miewa któraś tak? Co z tym zrobić? Ja czasami tak mam ale posiedzę trochę w ubikacji i udaje mi się a dzisiaj nic, dodam że nie mam zatwardzenia i już raz dziś byłam w WC...
  15. Super że kolejne wizyty zakończyły się tak dobrze ;) ja jutro mam widzenie z Bejbikiem ;) Rzeczywiście cc to ciężki powrót do normalności. Ale też każda kobieta zbiera się po tym inaczej, tak jak przy sn, może być bardzo ciężko ale nie musi. Ja jednak zachęcam arma do porodu naturalnego. Nie będę ukrywac że to nie należy do najprzyjemniejszych przygód życia ale może słyszałaś kiedyś że zaraz po urodzeniu cały ból się zapomina? To czysta prawda. Ja minute po porodzie już nie czułam bólu, oczywiście był ból ale nie porodowy. No i to uczucie gdy zaraz po dostajesz Dziecko na brzuch albo pierś niezapomniane. Naprawdę, ból bólem ale gdybym miała mieć cc to najbardziej bym rozpaczala dlatego że to mnie ominie. To i możliwość opieki nad dzieckiem od pierwszych chwil jego życia. No cudowne jest to ze możesz podejść do placzacego noworodka i go utulic. Po porodzie leżałam na sali z dziewczyną po cc, widok - masakra. Wyjście do ubikacji było dla niej tak bolesne że lały się łzy. Do karmienia ja jej podawałam syneczka bo ona nawet ma bok nie mogła się przekręcić. Jak radzisz naturalnie to boli ale ten ból gwałtownie spada z chwilą z którą przychodzi na świat maleństwo. I na prawdę nie jest to aż takie straszne, da się przeżyć. Może w Twoim szpitalu są znieczulenia? Poza tym nie chcesz porodu rodzinnego? Taki tylko z sn.
  16. Ja będę rodziła tam gdzie pracuje moja ginekolog tak jak poprzednio. Nawet jak nie będzie Waszego ginekologa przy porodzie (i tak większość czasu są tylko polozne) to wierzcie mi że w większości szpitali będziecie zupełnie inaczej traktowane. Ja byłam bardzo zadowolona, każdej życzę takiego personelu. Począwszy od porodu, poprzez opiekę po. Jedna baba była wredna ale taka zawsze się znajdzie a reszta cudownych kobiet na każde zawołanie zupełnie zagluszyla tą niefajną. Mój poprzedni poród? Nie będę Was zanudzać szczegółami ale zaczęły mi się wody sączyć więc pojechałam i dostałam oksytocyne na wywołanie. Przy oksytocynie bardziej boli dodatkowo w moim szpitalu nie ma znieczuleń, jedynie gaz rozweselający który mi nic nie dawał. Wiec było ciężko jeśli chodzi o ból ale wiem że wiele kobiet przechodzi to gorzej i tak na prawdę miałam szczęście że akcja trwała ponad 5 godzin. Mimo tego że ból przeszedł moje najśmielsze wyobrażenia nie wyobrażam sobie nie rodzic naturalnie i mam nadzieję że mi się uda ;)
  17. An13 to może być też kręgosłup, ja w pierwszej ciąży miałam dużo przejść z odcinkiem krzyżowym i bolało nie tylko przy wysiłku. Jeśli bardzo Cię to niepokoi to jedz na kontrolę, ostrożności nigdy za wiele. A jak nie to odpoczywaj dzisiaj i zobaczysz czy Ci przejdzie. Jeśli chodzi o bóle podbrzusza jak na okres to miałam tak często w pierwszej ciąży i teraz. I wszystko było w porządku, po prostu mój organizm tak reagował.
  18. m0niik ale cudowny brzusio ;) Mi rozstępy wyszły w ostatnich dniach przed porodem i przy porodzie chyba, na szczęście niewiele - troszkę na pośladkach i udach - i mało widoczne. W trakcie porodu zauważyłam te na udach hehehe herbata Dzidziulek slodziusi, super ujęcie! An13 bardzo współczuję przeżyć... Życzę byś mogła odciąć się od tego jak najprędzej. Boli Cię nadal, czy pobolało i przestało? Dwa dni temu pierwszy raz od niepamiętnych czasów czułam się lepiej, nudności ustąpiły. Wczoraj i dziś powrót dolegliwości, jestem podlamana. Za 2 dni drugi trymestr a ja bez zmian w samopoczuciu... Noo to pomarudzilam :p
  19. Wisienka ja pokaże jak już będzie tak fajnie widać jak u Ciebie. Widać że mi przybyło w brzuszku ale nie na tyle by na zdjęciu wyszło. Też uważam że takie badania powinny być refundowane ale o czym my tu gadamy jak nasz super rząd chce wprowadzić zakaz aborcji.
  20. herbata tak to wyglądało u mnie. Do tego dostałam wykresy które wyszły z obliczeń. Wszystko oblicza program komputerowy. Kość nosowa i NT mają duże znaczenie i chyba w pierwszej kolejności sugerują że może coś być nie tak dlatego lekarze to sprawdzają na normalnej wizycie usg, mimo że byłam na prenatalnych w poprzedniej ciąży to moja ginekolog tydzień później też mi to sprawdzała. Ale te parametry przede wszystkim wykluczają zespół Downa a pełne badanie oblicza także ryzyko zespołu Edwardsa i zespołu Patau. Ja dzisiaj jadę odwiedzić rodzinkę męża. Niby fajnie ale przy swoim samopoczuciu wolę się nie ruszać z domu. Pewnie pochwalimy się Bejbikiem piękna pogoda, miłego dnia!
  21. Zakażona bo ja znów czułam coś tak jakby ruchy i zastanawiam się czy mamy w podobnym miejscu łożyska osadzone. Dostałaś pewnie na prenatalnych wydruk z pomiarami i analizą wyników? Tam też pisze (przynajmniej u mnie) jak jest umiejscowione łożysko, możesz zerknąć? Ja mam na przedniej ścianie nisko. Wisienka masz śliczny brzuszek ;) nie przejmuj się jego rozmiarem ja w pierwszej ciąży bardzo szybko miałam duży brzusio, prawie wszystkie koleżanki przepowiadały mi mega brzuszek do końca ciąży a on się zatrzymał w okolicach 6 miesiąca i później bardzo powolutku rósł tak ze jak spotkał mnie w 8 miesiącu ciąży wujek to się później dowiedziałam że cioci komentował że się mi przytylo hehe moja ciocia go wysmiala że za miesiąc rodzę Werka86 tak jak pisze Moniek, powyżej 35 roku życia i w przypadku zwiększonego ryzyka np jeśli wcześniej już zdarzyła się ciąża z wadą. Dziewczyny pisały też o darmowym badaniu w luxmedzie, ale to chyba jest sieć prywatnych poradni? Gratuluję udanej wizyty ;) Ja jestem przerażona tym jak rosne w środę wizyta u mojej ginekolog i ważenie, strach myśleć co mi tam wyjdzie, niby mam wciąż mdłości ale zajadam je wciąż... ;D
  22. Agataa Epidemie chyba też czytałam bo kojarzę ten tytuł ;) na pewno teraz nie będę się na Cooka decydować ale za kilka miesięcy jak najbardziej o ile znajdę czas i siły przy dwójce maluchów herbata ja pytałam o tą krew, dzięki za odpowiedź. Jakoś bardzo mnie to nie przeraża ale przy okazji spytam lekarza. Może mam jakiegoś wrzoda na żołądku albo rzeczywiście naczynka jakieś pękają. U mnie aktywność też na razie odpada. Ale niedługo zaczyna się nam drugi trymestr, energia i dobre samopoczucie powinny wrócić ;) wtedy i ja się zabiorę za ruch Biorę swojego Łobuza i idziemy na pole, za oknami lato :)
  23. Agataa ja juz bardzo dawno go nie czytałam ale z tego co mam za sobą to właśnie te dawniejsze pozycje. Nie pamiętam która mi się najbardziej podobała ale pamiętam ze na pewno przeczytałam Zabawę w Boga, Sfinks, Dopuszczalne ryzyko, Oslepienie, Zaraza, Czynnik krytyczny, Niebezpieczna gra. Ach aż mi się chce wziąć jego książkę w rękę, kusisz mnie A jaka Twoja ulubiona pozycja? Kurcze pamiętam ze jedną z lepszych była o dwóch dziewczynach które oddawaly komórki jajowe do banku nasienia jak dobrze pamiętam. I jednej cały jajnik wycieli, nie pamiętam co to był za tytuł
  24. m0niik ja juz tez mam brzuszek ale nie wiem na ile to jest brzuszek ciążowy a na ile pozostałość po poprzedniej ciąży. Na pewno mi się już zaokrąglił. Poprzednio też szybko było u mnie widać.
  25. Tyniaa co do usg genetycznych, ja sobie nie wyobrażam nie zrobić pierwszego i drugiego. Drugi powinna moim zdaniem obowiązkowo zrobić każda kobieta. Można na nim wykryć wady np serca które można nieraz leczyć jeszcze w ciąży. Jeśli chodzi o pierwsze to ja mam taki charakter że gdybym nie zrobiła to całą ciąże bym się zamartwiala czy wszystko jest ok. Ale znam dwie dziewczyny które rezygnowaly z pierwszego bo twierdzily że mimo potencjalnej wady urodzą a nie chciałyby przez całą ciąże wiedzieć że coś jest nie tak. Wiec dużo zależy od Twojego nastawienia, przekonań itd. Ja robiłam tylko usg, byłam przygotowana na badanie krwi ale zdecydowała bym się gdyby coś na usg wyszło niejasne. Agataa Robin Cook uwielbiam! Mistrz! Już dawno nie czytałam, w ciąży nie będę do niego wracać bo jak kiedyś różne straszne i pełne emocji historie nie robily na mnie wrażenia tak teraz nawet lekki horror zagraża rozbiciu mojej głowy o sufit tak mnie ciąża zmienia w straszka Zakażona super ze na wizycie wszystko dobrze! Dzisiaj też jak się nie mylę podglądanie maluszków? Która dzisiaj idzie? Już teraz trzymam kciuki! Ja też się dość szybko męczę, choć jak przypomnę sobie jak to jest w trzecim trymestrze to teraźniejsza zadyszka to pikuś ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...