Skocz do zawartości
Forum

mycha88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mycha88

  1. Cześć Dziewczyny :) ostatnio kilka dni się nie udzielalam bo miałam trochę na głowie między innymi imprezę roczkową. Witam nowe mamusie, piszcie częściej ;) Ja mam wizyte w poniedziałek i bardzo sie niecierpliwie bo ostatnio już niby czułam ruchy, a znów coś ucichło. W zasadzie jestem już w 17 tygodniu i w poprzedniej ciąży właśnie w tym czasie mój maluch pierwszy raz się ze mną witał. W drugiej ciąży często czuć ruchy szybciej więc liczyłam na to że już regularnie maluszek będzie się odzywał. Ale teraz mam łożysko na przedniej ścianie więc może dlatego tak się dzieje. U mnie seks kwitnie :) Mam ochotę co najmniej 2-3 razy w tygodniu i ani trochę się nie powstrzymuje. Wychodzę z założenia że jeśli coś byłoby nie tak to zwyczajnie bym poczuła dyskomfort lub ból. Moja waga nie wygląda tak fajnie jak u Was. Myślę że przybyło mi już jakieś 7-8 kg od początku. Ale poprzednio tez tak przybierałam i skończyło się na 16 kg a po porodzie zostało tylko 6 które dość szybko się ze mną pożegnaly. Oby teraz było podobnie.
  2. Przykro że niektóre z Was muszą się zmagać z opornymi partnerami. Dla mnie argument że nie chce facet widzieć jest bez sensu, przecież nikt mu nie każe między jogi patrzeć. Zresztą u nas był taki warunek ja absolutnie nie chciałam by mąż chociaż na sekundę tam zerknął. I całą fazę drugą siedział przy mojej głowie. Zobaczył tylko dziecko po urodzeniu. A później był przy nim gdy go ubierali wazyli itd jak ja byłam szyta. Później dwie godziny spędziliśmy razem na sali poporodowej a następnie zjechał ze mną na piętro gdzie przydzielono mi salę. To jeden scenariusz a drugi tak jak dziewczyny pisały - zawsze może wyjść. Oczywiście na siłę nie ma co zmuszać. Fajnie jakby każdy facet stanął na wysokości zadania bo i tak oni nic nie wiedzą z naszych wyrzeczeń, bólu, ograniczeń i strat w wyglądzie estetycznym. Nie mają pojęcia ile kobieta poświęca dla dziecka.
  3. Miink nie dziwi mnie ze się obraziłaś, ja pewnie zareagowała bym podobnie. Jestem w stanie zrozumieć że mężczyzna może nie mieć dość sił psychicznych żeby uczestniczyć w porodzie. Ale trzeba to wytłumaczyć odpowiednio. Mój bardzo chciał być przy mnie, wręcz nie wyobrażał sobie żeby go nie było. Chciał tego że względu na mnie i na nasz mały Wielki Cud. Ja spalam w nocy 3.5 godziny bo znów mnie kolana bolały. A rano zwróciłam śniadanie, a przecież już prawie zapomniałam jak nudności mnie męczyły...:( jutro organizuje roczek więc mam nadzieję że to była jednorazowa słabość organizmu.
  4. herbata niesamowite, musze w wolnej chwili poczytać o tej metodzie :) ale rzeczywiście coś musi być w tym dawaniu znaków które ignorowane zanikają, przy pierwszej ciąży czytałam o tym tylko nie pamiętam na jaki temat zachowania dziecka. Teraz mi się przypomniało że coś takiego było. Powiem Wam że ja to głupia jestem. Codziennie rano umieram jak mały robi mi pobudke i codziennie sobie obiecuję że tym razem szybciej się położę. I dzień w dzień chodzę spać ok 24 a rano ten sam scenariusz. Prawdziwa rasowa sowa ze mnie Dobrej nocki mamusie!
  5. Ale czy Wy rzeczywiście piszecie o 8 tygodniu? Nie chodzi o 8 miesiac życia? Nie wyobrażam sobie tego, przecież takie dziecko jeszcze leży placuszkiem. Ja swojego dawałam od ok 8 miesiąca właśnie. Na początek po to by go po prostu przyzwyczaić. Jak miał ponad 10 miesięcy to zaczęliśmy sukcesywnie łapać kupki. Teraz robi nieraz po 2 dziennie do nocnika ale tylko dlatego że wiem kiedy je robi tzn po śniadaniu i po obiadku najczęściej. Nie sygnalizuje jeszcze ze chce i myślę że nie prędko zacznie. Moniik świetna informacja, oby nic się nie zmieniło tym bardziej ze teraz się już pewnie nastawisz podświadomie na tą swoją wymarzoną córeczke :) Ja melduję coraz częstsze ruchy utwierdzajace mnie w przekonaniu że to rzeczywiście Bobas szczególnie po jedzeniu :)
  6. Cieszę się na kolejne udane wizyty i z tego co czytam, coraz więcej wiemy o tym kto siedzi nam w brzuszkach :) dziewczyny chwalicie się zdjęciami! Trzymam kciuki za kolejne wizyty. Ja w sobotę odprawiam roczek mojego Łobuza. Co prawda urodziny miał 2 miesiące temu ale tydzień przed roczkiem zmarł mój Dziadziuś i z przyczyn wiadomych odlozylismy świętowanie. Także już dzisiaj jadę na wstępne zakupy, jutro ciasta i sprzątanie a w sobotę sałatki, przystawki, przekąski, mieska (noo dobra przyznam się że zamówiłam koryto ), i tak dalej i tak dalej. Ciekawe jak ja to ogarnę, pewnie tak jak zawsze - będzie mega nerwowo, będzie goniło, pot poleje się z tyłka, zwatpie w siebie ze 20 razy a pozniej z poszarpanymi nerwami stwierdze że nawet wszystko się nieźle udało :)
  7. U mnie w poprzedniej ciąży wszystko się sprawdziło na chłopca - piękna cera, smaki na kwaśne, obrzydzenie do słodyczy które zawsze kochałam. No i mam syna. Teraz jest zupełnie na odwrót, może się dowiem na następnej wizycie czy to dziewczynka tak jak czuje ;) Emilia1984 dobrze wiedzieć że nie tylko ja tak mam z drugą ciążą. No ale mamy małe wymagające brzdące które są na etapie bardzo intensywnej nauki świata więc nic dziwnego ;) Asia1608 aleś mnie rozbawila! Tak tak wiem że to nie było na pewno śmieszne, wybacz, ale sposób w jaki to napisałaś... Później doczytałam ze masz pełnowartościowe tym od dłuższa problemy i współczuję. A jak wtedy reagujesz? Wiem że ciężko się nie złościc ale jakbyś udawała w takiej sytuacji że nic się nie stało? To by było dla małego nie atrakcyjne tak jak wtedy gdy mamusia wpada w szał. Na pocieszenie powiem Ci ze ja wczoraj też miałam przygodę z kupą, mały zrobił do nocnika a jak miałam to wynieść to ktoś zadzwonił i wyleciało mi z głowy. Siedzę sobie a On do mnie podchodzi, trzyma coś w ręce i chce mi dać. Wiec wyciągam rękę i mówię "co tam masz, daj mamusi" .....no i dostałam kupę do ręki dobrze ze nie przyszło mu do głowy spróbować czy to jest do jedzenia! Jeśli chodzi o porod rodzinny to na pewno mąż może być obecny pod warunkiem że w szpitalu są porody rodzinne a teraz to już chyba każdy ma taką opcję. Natomiast nie każdy szpital zgadza się na prywatną położna, ja miałam taką w planach ale niestety w moim szpitalu czegoś takiego nie uznają. Poród rodzinny jak najbardziej polecam. Gdyby nie mąż to chyba bym zwariowała a tak miałam kogoś bliskiego do pomocy, raz mnie nawet łapał jak zasnęłam między skurczami na piłce i leciałam do tyłu. Poza tym jest komu w cięższych chwilach wbić pazurki w ramię :)
  8. Cześć Dziewczyny :) Mua to już jakieś wieści lepsze niż gorsze. Gdyby nie to ze masz juz 15 tydzień to ja bym poszła do jeszcze innego lekarza na drugie prenatalne by potwierdzić. No ale to już i tak za późno. Nie dziwie Ci się ze chcesz się zdecydować na amniopunkcje, oby jej wyniki uspokoiły Cię na resztę ciąży. Kiedy zamierzasz się temu poddać? Magda_81 takie informacje bardzo cieszą! Super ze wszystko jest w porządku i dzidziuś zdrowy. Ale swoje przeszliscie, oby reszta ciąży przebiegała książkowo. Ja mam od tygodnia okropne zadyszki! Wejdę po schodach i sapie jak lokomotywa. I moja cera to jakaś masakra. Z synkiem miałam idealną, jakiej jeszcze nigdy, włosy błyszczące puszyste, piękne. Teraz co chwilę robią mi się syfki, włosy i paznokcie to też żal.pl Chyba w brzuszku siedzi dziewczynka ;)
  9. U nas też wiele rzeczy niepotrzebnych dla dzidzi ale dużo też takich z których nie korzystałam do porodu i w połogu a które to niby bardzo przydatne. Nabijanie kasy i tyle. Ale o tym się z Wami podzielę jak już będziemy wyprawkę kompletować bo teraz to ze 3 razy się jeszcze zapomni. Sporo też zależy od szpitala bo np w jednym trzeba mieć swoje ubranka dla dziecka a drugi daje ciuszki. Teraz Wam napisze jak mnie dziś emocje poniosły. Zrobiłam obiad, mąż przyszedł i powiedział że nie zje za dużo bo nie jest głodny. Wkurzyłam się ze się męczę a on nie chce. Mój kolejny wybuch (dosłownie wybuch) był jak sobie wziął jednak dokładkę bo jak to - nie głodny a dokłada??? Po chwili go przeprosiłam a On powiedział że chce buziaka. I w tym momencie wybieglam z kuchni z histerycznym beczem! Nie wiem czemu, po prostu zaczęłam beczec jakby mi ktoś z rodziny umarł. Mąż mnie uspokoił i wróciliśmy do obiadu.... Czułam się jak skończona kretynka
  10. Moniek piersi to zależy, mi np dopiero jakies 2 tygodnie temu zaczęły się robić pełniejsze i jak tak dalej pójdzie to niedługo muszę szukać nowego stanika. Mimo to od początku ciąży nic a nic nie bolą. W pierwszej ciąży tak bolały że przy chodzeniu było nieprzyjemnie.
  11. T_U_Ś_K_A ja to miałam ogólnie przeboje z kolanami, gdy byłam młodsza miałam ubytki chrząstki kostnej dodatkowo skręciłam nogę w lewym kolanie. Ale już dawno nie odczuwałam takiego nieprzyjemnego bólu na zasadzie nie ze bardzo mocno boli ale tak nieprzyjemnie że nie wiem jak te nogi ułożyć. W nocy szalalam w łóżku bo nie mogłam się ułożyć. Ale dziś bolało mnie też w nadgarstku i łokciu więc może jest cis w tym o czym piszesz. Super ujęcia Twojego małego przystojniaka! herbata ja mam podobnie z tatarem, nigdy nie zrozumiem co w nim może być takiego ze tyle ludzi się tym zajada, ja nigdy nawet nie spróbowałam i raczej się to nie zmieni ;) misKolorowy a jak chodzisz na wizyty? Prywatnie czy na kasę chorych? Ja chodzę prywatnie i na każdej wizycie mam usg, pewnie to kwestia przyzwyczajenia ale nie wyobrażam sobie nie mieć usg co miesiąc, chyba bym z nerwów nie wytrzymała. Mua kciuki zacisniete!
  12. T_U_Ś_K_A zazdroszczę Ci tej wizyty, super że płeć potwierdzona :)
  13. Liryczna Ty to masz kiepsko z tymi migrenami, nic nie pomaga? Nie ma jakichś środków zastępczych które mogą złagodzić objawy? Na prawdę współczuję mnie ostatnio bardzo głowa bolała przez kilka dni jak pogoda była kiepska, nie wyobrażam sobie bólów migrenowych. T_U_Ś_K_A posterisan H można stosować w ciąży tylko i wyłącznie za zgodą lekarza. Są środki na hemoroidy które są jednoznacznie odradzane w ciąży ale nie ten. Tak samo pisze na najprostszych lekach np na opryszczke że stosować tylko w konieczności. Pewnie nie robili odpowiedniej ilości badań w tym temacie i tak się zabezpieczają. Ja to używam raz na 2 dni. Na ulotce pisze by przed zastosowaniem poradzić się lekarza lub farmaceuty. Jak Wasze samopoczucia? Mnie od 2 dni bolą stawy szczególnie w kolanach, nie wiem co z tymi nogami zrobić, nie wiem gdzie je wsadzić :/
  14. Wisienka ja mam problem z hemoroidami, pojawił się pod koniec pierwszej ciąży, poród naturalny nie pomógł. Później podleczylam ale ostatnio znów coś mi się tam zaczęło dziać :( nie chce tego zostawiać samego sobie żeby przy drugim porodzie nie pogorszyć stanu więc na wizycie poruszyłam ten temat by to zaleczyc. Dostałam czopki Posterisan H na receptę. Później mam brać Posterisan bez recepty (bez tego H w nazwie). Powiem Ci ze kilka czopkow i duża poprawa. Co do ryb wedzonych to nie wiedziałam i jadłam makrele wedzona. W zasadzie wiedziałam przy pierwszej ciąży ale zapomniałam. Tak w ogóle to potwierdzam to co się mówi - że druga ciąża jest zupełnie inna. Wcześniej wciąż czytałam co mogę, czego nie, wciąż o brzuszku myślałam, planowałam, wyobrażałam sobie itd. Teraz często zapominam że jestem w ciąży przy małym. I tak nie skupiam się na tym. Mam czasami aż wyrzuty sumienia że druga dzidzia jest bardziej zaniedbana już w brzuszku. Myślę że jak częściej i intensywniej będę czuła ruchy to wszystko się zmieni.
  15. Jacie ale tu stron przybyło ;) Ja tak na szybko pisze bo mam robotę. Moja położna środowiskowa też nie zabłysła, była u mnie raz miała wtedy ściągnąć szew ale stwierdziła że jeszcze ze 2 dni lepiej go zostawić (miałam jeden ale dłuższy i wtedy lepiej podtrzymać więcej dni). Miała przyjechać ale później zaczęła się wykrecać że coś tam coś tam i żebym sama przyjechała ale się nie dałam. Bez przesady. Ja kilka ostatnich dni też coś czuje ale bardzo delikatnie i nie jestem jeszcze taka pewna czy to Bobas. Wydaje mi się ze nieśmiało zaczyna do mnie pukać ze swojego mieszkanka :) jestem pewna że to co wcześniej czułam ok 12-13 tygodnia to był jakiś ruch jelit czy coś, to by było za wcześnie tym bardziej ze później już tego nie czułam. Tez czekam na te silniejsze kopniaczki bo taka komunikacja daje pewność że wszystko jest dobrze. Dziewczyny współczuję tych problemów depresyjnych. Trochę się tego boję. Moja przyjaciółka miała depresję poporodowa i bardzo mocno ją to świństwo złapało. Jej syn ma prawie roczek a ona do teraz zażywa leki i na samo wspomnienie o tym co przeszła łzy cisna się jej do oczu. Niestety każdą z nas to może spotkać i musimy pamiętać że w takiej sytuacji konieczna jest pomoc o którą nie możemy bać się poprosić. Moja przyjaciółka długo myślała że sama sobie z tym poradzi i przez to straciła pierwsze miesiące życia swojego maluszka a jej stan tylko i wyłącznie się pogarszał. To była też wina hej męża który od zawsze twierdził że depresja poporodowa to nic innego jak wymysł kobiet którym się nie chce. No cóż, po tym co przeszli zmienił zdanie.... Co jeszcze? A tak - porównywanie wyglądu dzieciaczków, nazywanie nas ciężarówkami, dotykanie brzuszka przez innych - mi to wszystko nie przeszkadza :) jedyne co mnie mega drażni to "dobre rady" na temat np karmienia czy ubierania MOJEGO dziecka. Ale o tym niektóre z Was będą się miały okazję przekonać pierwszy raz za kilka miesięcy ;) No i co? Miało być krótko :p ale z Wami się nie da krótko bo jest tyle tematów o których chętnie by się porozmawiało ;)
  16. Ajajaj Wisienka ja to od dwóch dni w innym świecie żyje i jakaś przymulona jestem, nie zarejestrowałam że to umowa zlecenie ;) Agataa co za bzdura z tymi chłopcami i dziewczynkami! :/ ja zawsze marzyłam pierwsze o chłopcu a później dziewczynce. Z synkiem się udało i odkąd z mężem postanowiliśmy postarać się o rodzeństwo oboje jednogłośnie stwierdziliśmy że Kubuś jest tak cudowny że jest nam zupełnie obojętne czy będzie chłopak czy dziewczynka. Widać z tego co piszesz po zachowaniu i po gadce że te laski jakieś niedorobione są... Mnie też dzisiaj okropnie boli głowa! To chyba ta pogoda, w ogóle dzisiaj moje samopoczucie wylądowalo niżej niż mogłabym przypuszczać. Niech wyjdzie słońce! Ja przy takich deszczowych dniach to strasznie depresyjnie się czuje. Ja nie byłam w pierwszej ciąży w szkole rodzenia i w zasadzie nie żałuję. Ale trafiły mi się fajne położne, może dlatego. No i najważniejsze to słuchać co Mówią położne choć ja pod koniec z tego bólu się z nimi kłóciłam, do teraz się z tego śmiejemy z mężem
  17. Wisienka jesteś pewna że pracodawca może zerwać umowę po przedstawieniu zaświadczenia o ciąży? Ja się nie będę sprzeczać bo już dawno nie miałam z tym do czynienia ale pamiętam ze kiedyś takie zaświadczenie było gwarantem bezpieczeństwa. Nawet pamiętam jak kuzynka będąc w ciąży zatrudnila się będąc już w ciazy i szybko załatwiala takie zaświadczenie żeby jej nie zwolnili bo brzuszek już zaczął rosnąć... Ona22 Chorwacje to i ja miałam w planach początkiem września ale nudności wykluczyły takie wakacje. Dlatego teraz padło na Cypr bo to chyba jedyne bezpieczne miejsce gdzie temperatury w tej chwili to 28' i więcej. Ale może masz rację - widocznie miałam zostać w domu :)
  18. ona22 nie jestem pewna jak to teraz wygląda ale wydaje mi się ze masz obowiązek powiedzieć pracodawcy o ciąży ale przecież nie musisz o niej wiedzieć bo są różne sytuacje. Dla pewności jak już Cię zatrudnia ja bym przyniosła zaświadczenie od lekarza o ciąży. Jak nie chcesz od razu to poczekaj ale pamiętaj że na początku nowej pracy zatrudnienie jest niepewne. Jak już dasz zaświadczenie to możesz pracować ile zechcesz i będziesz bezpieczna jeśli chodzi o zwolnienie. Najlepiej jakby jeszcze ktoś się wypowiedział bo nie jestem pewna czy tak jest rzeczywiście choć coś mi świta że kiedyś były takie zasady. Ja miałam na ten Cypr lecieć ale nie ma już dobrych ofert buuuuuu Chcieliśmy z mężem tak na spontana bo jak urodzi się drugi bobas to nie prędko gdzieś się wybierzemy. No ale chociaż za synem nie będę tęsknić, taki plus sytuacji sobie wymyśliłam
  19. An13 trochę nie wiem co napisać. Twoja wypowiedź jest tak poruszająca i jednocześnie mimo sytuacji w której się znalazłaś optymistyczna. Jesteś cudowną silną kobietą i bez względu na to czy Twoje dziecko urodzi się zdrowe czy chore jestem pewna że będziesz dla niego cudowną matką w której znajdzie niewyczerpane pokłady miłości i wsparcia. Mua cieszę się że jesteś gotowa stawić temu czoła, że nie podajesz się i nie załamujesz. Dzidziuś czuje ze ma silna mamusie. Dziewczyny mam ogromne nadzieje na to że na strachu się skończy a przy porodzie przywitacie zdrowe maleństwa. Będę się o to modlić. Gdybyście potrzebowały kiedyś się porozmawiać albo zwyczajnie się wygadac to piszcie priv
  20. ona22 ja kiedyś jak jeszcze nie byłam w ciąży długo zmagalam się z grzybica, prawie 2 lata leczenia i nawrót co kilka miesięcy. Używałam globulki, maści i wciąż cholerstwo wracalo. Może to przypadek ale wtedy odkryłam ten płyn i go kupiłam. To była moja ostatnia grzybica jak na razie ;) Także polecam bardzo tym bardziej ze jest także dedykowany kobietom w ciąży i w połogu. Jeśli się zdecydujesz to pamietaj że są dwa - na grzybki i bakterie
  21. Mua bardzo mi przykro z powodu takich prognoz ;( pamiętaj że i w takich sytuacjach nieraz rodzi się zdrowa dzidzia. Jak się trzymasz kochana? Dobrze zrozumiałam że ryzyko jest jak 1 do 11? Jeśli tak to pamiętaj że jedno dziecko na 11 rodzi się chore a to oznacza że pozostałe 10 jest zdrowych i tego się trzymajmy że jesteś w tej szczęśliwej grupie. Dziewczyny jak macie problemy z infekcjami to bardzo Wam polecam żel do higieny intymnej PLIVA FEM. Są dwa rodzaje jeden na infekcje grzybicze a drugi na bakteryjne, można je w ciąży stosować. Ja używałam cała poprzednia ciążę ten przeciw grzybicy bo kiedyś często miałam ten problem i mimo większej podatności w ciąży ani razu nie rozwinęła się infekcja. Do kupienia tylko w aptekach. Cieszę się z udanych wizyt!
  22. Ja nie chce zapeszać ale chyba żegnam się z nudnościami!!! Juppi! Już trzeci dzień czuje się nieźle, nie jest idealnie ale super w porównaniu z wcześniejszym samopoczuciem. Za to pojawia się zgaga ale na razie znośnia i. ..koszmary. Mam to samo co w pierwszej ciąży, sni mi się często że mąż ode mnie odchodzi albo że mnie zdradza. Okropne te hormony. Byłam w sobotę i dzisiaj na grzybach w lesie, w sumie 4 kilogramy, zupa grzybowa już zjedzona, w planach jajecznica z grzybami a resztę mrozimy i suszymy. Mąż ma od dzisiaj urlop, myślimy czy by nie lecieć na Cypr na wakacje, tylko boimy się ze będzie nam cięzko tydzień bez małego...zobaczymy. Trzymam kciuki za nadchodzące wizyty ;)
  23. Ja co prawda mam jeden poród za sobą ale dość mocno odczuwałam kurczenie macicy. W zasadzie nie miałam pojęcia że tak będzie i byłam przerażona że został we mnie kawałek łożyska albo coś... Dopiero jak zapytałam o to położna to mi wytłumaczyła. Najbardziej bolało podczas i po karmieniu aż musiałam leżeć skulona. Ale ja zawsze ciężko okres przechodziłam, może dlatego. Leżała że mną na sali kobieta która rodziła trzeci raz i mówiła że za każdym razem boli bardziej. U nas dawali na życzenie przeciwbólowe na to. Ja nie wzięłam bo nie wiedziałam Beti ale już śliczny brzusio ;) karolinaa jak najbardziej polecam drukarkę firmy Brother. Ja już mam kolejny jej model (LC985) jest wielofunkcyjna a komplet tuszy kosztuje do niej kilkanaście zł. Więc drukujesz prawie za darmo ;) Liryczna oby Ci te migreny przeszły! Masakra ;/ a co do skoków wagi to nie przejmuj się, w ciąży tak bywa, wystarczy że Ci się woda zatrzyma w organizmie. Dlatego nie warto się ważyć częściej niż raz w miesiącu, za kilka dni te dwa kilogramy mogą Ci zniknąć ;)
  24. An13 ja płeć poznałam w 18 tygodniu i mam nadzieję że teraz będzie podobnie. Ale mój to był mega bezwstydny na każdym usg pierwsze co nam pokazywał to siusiak a nogi rozstawione w szpagat Ja dziwnie z jedzeniem. Mam na coś ochotę a po dwóch gryzach mam mega dość. Albo nie mam dość, jem do końca i laduje w kibelku. Generalnie ciągnie mnie strasznie do nie zdrowego jedzenia - fast foody, zupki chińskie... Za frytki dałabym się pociąć. Na szczęście nie jest aż tak źle, bardzo dobrze robią mi owoce i z wielką przyjemnością wcinam ryby herbata ale miałaś niespodziankę po porodzie jak na to zareagowaliscie? Agataa a może kolega zauważył brzuszek i delikatnie i bezpiecznie próbuje pociągnąć Cię za język bo nie wie czy to dzidzi czy Ci się przytylo? ona22 mi w pierwszej ciąży tak serducho biło że gdy lezalam z głową przy poduszce to słyszałam takie walenie jakby mi zaraz miało wyskoczyć. Zwiększa się ilość krwi w naszych organizmach więc to normalne ;) Liryczna ja też sikam jak głupia najgorsze jest to ze chwile po wysikaniu czuje ze znów by mi się chciało hahaha
  25. Mua oj przykro że wyszły niejasności. Ale głowa do góry, na pewno wszystko będzie dobrze! Kość nosowa widoczna? m0niik to szykuj się na szaleńca po porodzie mój też taki ruchliwy był w brzuchu a teraz to czyste ADHD Agataa ja dlatego właśnie biorę pregna plus. Nie ma w składzie witamin. Tez słyszałam o tym ze dużo witamin powoduje że dziecko jest przerośnięte a znajomej której w trzecim trymestrze wyszła duża waga dziecka lekarz kazał odstawić wszystkie witaminy. Ale wiadomo że brać witaminy można z głową lub w nadmiarze. Emilia witam! Super ze mimo przejść masz zdrowa córeczkę, takie przykłady utwierdzaja w przekonaniu że mimo złych wyników są duże szanse że wszystko będzie dobrze! I tego się trzymajmy ;) Cieszę się z udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne! Ja wczoraj super samopoczucie (pierwszy raz od 7 tygodni ) i nowe nadzieje na poprawe a dzisiaj wizyta w toalecie po śniadaniu i ciąg dalszy nudności. Skoro samopoczucie w kratkę to jutro będzie dobry dzień i takich nadzieji się trzymam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...