ania125

zgadzam się didus! Myślmy pozytywnie, nie warto sie dać przesądom... zapeszaniu itd. A pod koniec ciązy będzie lipiec, moze jakies mega upały -kto wie?- wtedy mam biegac po sklepach? ;-)

Tosio ja w ostatnich dniach zaczęłam dojrzewac do zakupów :) Chyba zaczynam miec ten instynkt wicia gniazda:P Wiec juz oglądam wszystko w necie, planuję stopniowo robic zakupy. Tylko wózek chcemy zamówić szybciej bo chyba juz go nie produkują wiec chcemy kupić póki w sklepach jeszcze są i w takim kolorze jak my chcemy. Cieszę się , ze tyle tu dyskusji o proszkach, chusteczkach, róznych smarowidłach bo zupełnie jestem zielona i chetnie korzystam z Waszych sugestii :) tylko muszę zacząc notowac, bo wątki szybko się zmieniają i jeszcze nie zapamiętam... :) Piszecie o tych szparagach a ja z nimi nie miałam dotąd doczynienia... musze cos wykombinowac. Problem dla mnie tylko taki że przy tej mojej diecie nie mogę jeśc samych warzyw i mięsa, takich lekkich zielonych obiadów, zawsze musi byc kasza, ziemniaki, makaron... Ale cos wymysle:)

żeby zapobiegać zgadze warto jeśc wiele małych posiłków - zwłaszcza teraz kiedy brzuch podchodzi wysoko i uciska żołądek. A jak już się zdarzy - parę migdałów powinno pomóc.

cześć! Ja dzis przeszukiwałam sklepy z wózkami i chyba wybralismy Amelis Pro - któraś z Was go ma - RudaMaruda, nie jestem pewna? dajcie znac, bo jestem bardzo ciekawa opinii. Kupiłam w końcu pierwsze ubranka dla synka- dwa komplety na 62,tylko dośc drogie, po kolejne najpierw uderzam do Pepco i Textil Marketu dzis to było jednorazowe szaleństwo. Widziałam tez fajne zestawy w C&A - np 5x body z krótkim rekawem za 29,90! Albo 3x długi rękaw za 37. To chyba dobre ceny? Co do ubran w ciąży - staram sie nosić jedynie obcisłe, podkreślać brzuszek bo sie czuje wtedy kobieco, bron boze tych szerokich sukienek albo luźnych tunik - wyglądam w tym strasznie i nikomu nie polecam ;) Za to spodnie od dawna mam juz tylko ciązowe - w innych mi bardzo niewygodnie.

cześć, czy są jeszcze na forum jakies słodkie mamy? Chętnie porozmawiam o wynikach i przepisach...

asia może twój glukometr jest zepsuty? Mi się zdarzaja pewne rozbieznosci, ale o parę jednostek, nie tak wielkie. Jak będziesz u lekarza to powiedz o tym - powinni ci wymienić na nowy...

dziewczyny - sama jeszcze nie sprawdzalam bo nie zabrałam sie za zakupy a,e kolezanka "lipcówka" poleciła mi sklep http://www.blizejciebie.pl/ -podobno mają w dobrej cenie różne akcesoria i kosmetyki dla mlodych mam i noworodków, to się dzielę adresem :) Daniela - moj mały tak od 2 tyg zaczął sie wypinać , ja raczej obstawiam ze jak mała wyraźna górka to pieta albo rączka, jak duza, to dupka albo głowa ;-) wiecej nie umiem rozpoznać Tosio - masz rację, coraz powazniej myślę o wolnym! czas i na mnie. Marlena witaj, ja tez w pierwszej ciązy :)

patrycja ja mam termin (po zmianie ) na 2 sierpnia :) Co do zamartwiania sie to ja akurat sie sporo martwię, szczególnie przez cukrzycę, ale staram się myslec pozytywnie no i mąż na mnie krzyczy jak zaczynam panikować...:) Co do położnej to z nikim sie nie kontaktowałam... Ale muszę pomyśleć o tym.

I zaczynam dziś 29 tydz Ale to leci!!! Muszę się wam znowu pochwalić ze wygrałam z systemem. Zamówiłam jakiś czas temu sukienni z outletu Happymum, niestety cześć była niedobra i odesłałam. A oni wyobraźcie sobie oddali mi tylko część pieniędzy! Stwierdzili, że wtedy była jakaś promocja i jak oddałam część, to reszta będzie droższa i oddali mi tylko różnicę! Przez cały tydzień wymieniałam z nimi maile, ze się nie zgadzam, oni szli w zaparte. W końcu im napisałam, że uważam to za kradzież, bo cena na fakturze była znana i skoro nie oddali mi takiej kwoty to pójdę na policje i do rzecznika konsumentów... Dziś dostałam e-mail, że zdecydowali się jednak oddać mi całość pieniędzy - chociaż nadal uważają że mi się nie należą. Najważniejsze że pieniążki w drodze! Warto walczyć o swoje! :)

No to ja się przyłączam do grona tych - "co-jeszcze-nic-nie-kupiły" :) Ale zamierzam się poprawić w czerwcu - jak tylko pójdę na L4, teraz fizycznie nie mam sił i kiedy... Jutro jedziemy zrobić rozeznanie w wózkach, od tego zaczniemy :) Zresztą - już mam dość pracy - zastanawiam się coraz bardziej czy nie przyspieszyć bo w pracy jest OK, ale popołudniami to jestem dętka. Plus moja dieta, której muszę pilnować a wyniki niestety coraz słabsze mam :( Nie wyobrażam sobie robić zastrzyków w pracy... a pewnie zacznę od przyszłego tygodnia ;(

hej, ja zawsze zapinam pasy i nie zamierzam nigdy jeździć bez, wystarczy poczytać co się dzieje bez w czasie wypadku, dlatego Was też gorąco namawiam - tak jest po prostu bezpieczniej. I nie zgadzam sie że przy drobnych stłuczkach to gorzej - sama miałam taką w zimie i dzięki pasom nic mi sie nie stało a tak bym wpadła brzuchem na kierownicę - więc chyba to byłoby gorsze niz ucisk pasa poniżej brzuszka z dzieckiem... Tak samo jazda z tyłu bez pasów - kojarzycie taki filmik jak ciało przy zderzeniu zmienia sie w pocisk i uderza w pasażerów z przodu? Zresztą-mi pasy parę lat temu uratowały życie, kiedy wylądowałam na dachu w lesie z moim tatą... dzięki pasom nic nam się nie stało, bez- prawdopodobnie skręcilibyśmy karki... uff to okropne wspomnienie - ale ku przestrodze. Prawo póki co pozwala nie zapinac pasów, ale wiem ze pracują nad zmianą przepisów.

milo czytać ze same dobre wieści z kolejnych wizyt, dzieciaczki rosną jak na drożdżach! mój mały powinien mieć juz dobrze ponad kilogram :) ech byle do wtorku, do wizyty :)

olga - to już kawał chłopka u ciebie - fajnie, że wszystko dobrze:) liza - trzymaj się w tym szpitalu, oby cię puścili jak najszybciej...

a czy to prawda że śpi się tez w staniku jak sie karmi?

ja kupiłam w H&M jeden stanik juz na ciąże jak mi biust nagle urósł i jest w sumie do karmienia, usztywniany ok 50 zł. Ale oczywiście nie taki śliczny jak z linka od rybci :) tylko zwykły biały...

rybcia ja miałam ostatnio leukocyty w osadzie, kazali zrobić posiew i wyszły mi bakterie - jak bym miała zapalenie pęcherza - chociaż nie mam żadnych objawów - więc tez nie wiem skąd to. Dostałam Furagine na 10 dni i jutro idę znowu na posiew. Nie martw się - infekcje w ciąży się często zdarzają, ważne by od razu leczyć, najlepiej dzwoń do lekarza, mnie przyjął bez kolejki tylko po receptę. Ale kazał przyjść od razu, nie czekać. Głowa do góry !

ja się w Lidlu "załapałam" jedynie na top ;) ale zawsze bedzie cos na lato... nie miałam szans, za późno byłam... a szkoda -najbardziej tych ładnych stanikow. rybcia obawiam się że szpinak nie jest dobrym źródłem żelaza, bo jednak nie ma go za wiele ;) - wbrew obiegowym opiniom, ale mozna go łatwo znaleźc w jedzeniu, np w otrębach itp, lista tutaj

tez wybieram, się do Lidla ale po pracy- więc mała szansa ze jeszcze cos fajnego bedzie po 16tej... :/

własnie dalam ten link bo słyszałam że ten Zawitowski to prawdziwy zaklinacz dzieci :) I jak zobaczyłam faktycznie jak on te dzieci trzyma, przekłada itd to widać ze wie co robi :) A dla laika jak dla mnie - to skarb :)

Silv mi lekarz juz nawet przed 20 tyg kazał nie spac na plecach, a położna powiedziała że jak chcesz leżec na plecach to chociaz ugnij nogi w kolanach - bo najgorsze jest leżenie na płasko zupełnie. Więc chyba już czas wyrabiania nawyku przewracania się na lewy bok.

no tak - ja juz jestem w tyg 28 - więc według poradników i położnej powinnam liczyć :) mój mały dziś głównie śpi, ale udało się naliczyc przepisowo:) Liczenie polega na tym by min 2 razy dziennie, w porze zwyczajowej aktywności dziecka w ciągu doby (u mnie np. nad ranem i wieczorem) zacząć liczyć ruchy dziecka, jeśli jest ich 10 w przeciągu godziny (lub mniejszego okresu czasu oczywiście) - to jest OK. Gdyby było mniej to należy np wypić sok, położyć się i już kolejna godzinę bardziej uważnie obserwować ruchy - jeśli nadal bedzie ich mniej niż 10 w ciagu godziny - należy udac się na Izbę na KTG. Dlatego nie jest to kwestia ostatnich tyg przed porodem, a całego trzeciego trymestru - ma nam wejść w nawyk obserwowanie czy danego dnia dziecko jest wystarczająco ruchliwe. I nie cały dzien tylko własnie w tych stałych porach kiedy bywa aktywne.

dziewczyny- mamusie po raz pierwszy - moze wam się przyda taki link - https://www.youtube.com/user/mamotatocotynato duzo fajnych filmików, jak trzymac, przewijać czy kąpac dziecko... ja akurat nie mam o tym pojęcia więc zamierzam poogladac.

anno ale badasz sobie cukier regularnie? Bo trochę to niebezpiecznie brzmi, że jesz co chcesz... Ja tą hemoglobinę miałam 4,9, mocz OK, wiec niby tez w porządku a jednak jak badam cukier to mi skacze, chociaz zachwouje dietę... A według mojej lekarki z każdym tyg ciązy będzie trudniej bo czym wieksze łożysko tym wieksze problemy z insuliną...

ewa ja byłam wczoraj na długim spacerze i też wieczorem taki ból mnie złapał, w nocy też miałam w nocy problemy żeby się przewrócic na drugi bok :/ Dziś już głownie leżę i odpoczywam i jest lepiej. chociaz maluszek dzis sie mało rusza... ale moze to ta pogoda deszczowa... no właśnie - liczycie juz ruchy dziecka? Na szkole rodzenia juz nam położna kazała liczyć i staram sie o tym pamiętać...

niestety - u nas jest też jeden szpital, ale na patologii jest ciasno i się czasem okazuje że siedzisz pół dnia na izbie a cie nie przyjmą bo nie ma łóżek... Oczywiście jesli cos bardzo poważnego to biorą, ale jak np z cukrzyca albo z bliźniętami - to każą próbować następnego dnia :/