Karo_lina

poziomkowa86 to są targi dla rodziców i spodziewających się dziecka, odbywają się co roku w Gdańsku, Wrocławiu i Warszawie, wrzucam link http://motherandbaby.pl/

OlaFasola jeśli wcześniej nie czułaś tego, co czujesz teraz, to najpewniej to Twoja dzidzia daje o sobie nieśmiało znać, lada dzień powinnaś mieć już pewność, że są to ruchy Franka, a nie jelita ;-)

caiyah ale Ci dobrze, mąż w końcu wrócił i Cię rozpieszcza ;-) i nawet dzidzia się ucieszyła i przywitała tatę ;) Jeśli chodzi temat wyprawki, to ja póki co, mam same ciuszki i zdaje mi się, że na pierwsze tygodnie starczy (rozmiar 56- 62), a od kwietnia będę kompletować całą resztę, a w maju trzeba będzie już torbę do szpitala przygotować. Niesamowite, jak czas szybko leci! Niedawno był listopad, jak się dowiedzieliśmy o ciąży, a zaraz w końcu wiosna, no i upragniony lipiec ;-)!

Witam Was dziewczyny, ja również tak, jak izabelap płacę za wizyty zawsze 120 zł bez względu na rodzaj badania, za każdym razem dostaję zdjęcia, a lekarz poświęca mi tyle czasu, ile trzeba, nigdy nie czuję że za mało, na każdą wizytę zapisuję różne kwestie czy pytania, które mnie nurtują i lekarz wszystko fachowo wyjaśnia, także jestem zadowolona. Ja również jeszcze pracuję, po około 13 godzin, ale nie codziennie, także jest w porządku i ciągle zwlekam z pójściem na zwolnienie ;-)

irysek, masz w 100 % rację. Nie ma co zamartwiać się takimi kwestiami, jak wielkość brzucha, aczkolwiek wiadomo - każda z nas bądź prawie każda z niecierpliwością czeka, aż W KOŃCU będzie widać :) zwłaszcza, jeśli to pierwsza ciąża :)

nala póki jeszcze można, to przesiaduję po nocach, od lipca trzeba będzie zmienić swój tryb życia o 360 st. ;-) Ale i powoli na mnie czas przychodzi, także dobranoc i do jutra ;-)

Współczuję Ci mdłości ojsonia, myślałam, że na tym etapie ciąży już nam nie grożą, a tu proszę... Mdłości to do tej pory najbardziej uciążliwy objaw ciążowy, a towarzyszyły mi przez cały dzień, ale książkowo zakończyły się wraz z pierwszym trymestrze. Nie wiem, jakie Ty masz sposoby na mdłości, ale mi cola pomagała i tak się ratowałam ;-) A tak na marginesie to myślałam, że wszystkie mamy już śpią i tylko ja zawsze do nocy koczuję ;)

buas No ja slyszałam ze kobiety które były w szkole rodzenia lepiej przechodzą poród. Ale to chyba tylko plotki. buas myślę, że jak się trafi do dobrej szkoły rodzenia, to można wielu przydatnych rzeczy się nauczyć i faktycznie wiedza ta może pomóc przy porodzie. Też mam zamiar zapisać się do SR, ale to w okolicach kwietnia/ maja, żebym była "na świeżo" ;-)

Nie ma co nastawiać się na najgorsze, bo stres na porodówce źle wpływa na sam poród. Wiadomo, że to nie będzie najprzyjemniejsza rzecz na świecie, ale nie ma co nastawiać się, że będzie tragicznie. Każda z nas ma inny próg bólu, więc i odczucia są różne, to co dla innych jest nie do wytrzymania, dla pozostałych może być "do zniesienia".

buas, co do porodu, to staram się o nim jakoś intensywnie nie myśleć, za wcześnie jest teraz, by się niepotrzebnie stresować, a stres w ciąży jest jak najbardziej niewskazany! Poza tym wychodzę z założenia, że nie ja pierwsza i nie ostatnia, która musi przez "to" przejść ;-) Myślę też, że jak będziemy w ósmym/ dziewiątym miesiącu, to już będzie nam tak ciężko z tymi brzuchami i będziemy tak mocno chciały przytulić bobasa, że nie będziemy mogły się doczekać rozwiązania ;-)

izabelap, jeśli chodzi o wyprawkę, to chcę systematycznie w każdym miesiącu coś kupować tak, aby na maj/ czerwiec zostało tylko łóżeczko i wózek. W styczniu kupiłam kilka ciuszków w uniwersalnych kolorach, bo akurat były wyprzedaże, to żal nie skorzystać. Tak, jak dziewczyny piszą, później może być ciężko chodzić po sklepach, a do tego ja i tak nie przepadam za galeriami handlowymi, więc wolę wszystko "składować" powoli ;) A ostatnio któraś z Was pisała, że od 5. lutego w Lidlu będą akcesoria i ciuszki dla niemowlaków, właśnie oglądam gazetkę i chyba się skuszę. mussli myślę tak, jak izabelap, że warto zdać się na babcine sposoby, jak np. syrop z cebuli/ buraków na kaszel, gardło płukać sodą lub szałwią, herbaty z miodem i cytryną na rozgrzanie, wapno. Ostatnio też męczyło mnie przeziębienie i domowe sposoby mnie uratowały, dodatkowo na gardło zażywałam tabletki Prenalen GARDŁO i już jestem prawie zdrowa. Trzeba już teraz się ratować, co by nic gorszego się z tego nie urodziło.

anulka87, na ostatniej wizycie pytałam lekarza o kwas foliowy i zalecił dalej brać, więc stosuję się do zalecenia :)

Witajcie dziewczyny z "samego rana" ;) Pewnie, gdybym nie musiała iść do pracy, to leżałabym sobie w łóżeczku, no ale cóż... Współczuję Wam dziewczyny tych problemów ze spaniem. Myślę, że dobrym rozwiązaniem są specjalne poduszki dla ciężarnych, bo chyba częściowo problemy te związane są z wybraniem dogodnej pozycji, a niedługo na brzuchu już spać nam nie będzie można. Co prawda ja jeszcze z tydzień mogę leżeć na brzuchu, ale później już lewy bok, więc w tym tygodniu zamawiam poduchę, co by się później nie męczyć. Miłego dnia Wam życzę i dużo energii w ten jesienno- zimowy dzień ;)

nala, nie wiem, dlaczego, ale wydaje mi się, że będzie przewaga chłopaków :)

Nie mogę z telefonu wysłać wiadomości do ojsonia, więc zrobię to, jak wrócę z pracy :) Może dopiszemy do naszej listy miasta, w których mieszkamy? Jak oglądałam te tabelki , to było i miejsce zamieszkania dodatkowo oraz potencjalne imiona dla bobasów

Ponoć karmienie piersią wysysa zbędne kilogramy no i tak, jak dziewczyny mówicie, po porodzie będzie tyle roboty przy maluszku, że waga sama spadać będzie, oczywiście jeśli będziemy się zdrowo odżywiać ;) Ale przyjemny temat od samego rana... ;)

Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt u lekarza, a tym, które czekają, życzę aby czas jak najszybciej upłynął! Sama zawsze oczekuję z wielką niecierpliwością spotkania z Maleństwem i się doczekałam. Dziś miałam wizytę, wszystkie wyniki dobre, Mały (?) zdrowy, rozwija się prawidłowo, mieliśmy potwierdzić płeć, ale niestety ułożył się trochę złośliwie - moja kość biodrowa zasłoniła "sprzęt". U mnie prawie wszyscy obstawiają chłopca, my także czujemy, że będzie chłopak, cóż, zobaczymy za cztery tygodnie ;) A co do pasów, to ja osobiście jestem zdania, że zapinać, zawsze bezpieczniej! A jak dużo jeździcie autem, to myślę, że te adaptery to dobre rozwiązanie.

Jeśli chodzi o USG, to mam robione na każdej wizycie, jutro to moja czwarta i nie mogę się doczekać :) Z tego, co wiem, to na NFZ "należą" się tylko 3 badania USG na okres całej ciąży, wydaje mi się to strasznie mało... No, ale cóż

Dokładnie, zdrowie jest najważniejsze, a czy będzie chłopiec czy dziewczynka, to akurat jak dla mnie bez znaczenia :)

Dawno się nie odzywałam, ale na bieżąco Was czytam, choć nie powiem, czasem ciężko jest nadrobić, jak się tu nie zajrzy dzień/ dwa. W każdym razie witam wszystkie nowe Mamy, oby to forum okazało się pomocne :) Co do ruchów, to odczuwam takie jakby "motylki", ale trzeba się uzbroić w cierpliwość, co by być pewną, że to właśnie TO :) Płeć wstępnie poznaliśmy w 13 tc, ale w przyszłym tygodniu potwierdzi się, czy to chłopiec. Kupiłam już kilka ciuszków, bo wolę stopniowo kompletować i póki mam siły, by chodzić po sklepach. Mam bóle głowy straszliwe, wcześniej nie miewałam, nawet nic przeciwbólowego nie można zażyć, no nic trzeba się przemęczyć :)

Ja stosuję Palmer's - kupiłam zestaw przez Internet, lepiej cenowo wychodzi, ale czy jest skuteczny, to dopiero się okaże, bo to moja pierwsza ciąża, więc opieram się na doświadczeniach dziewczyn, które sobie go chwaliły ;) Tylko muszę być bardziej systematyczna, a pewnie to popłaci :)

Ekstra! Gratuluję :) Też już bym chciała poznać płeć, chociaż nie mam konkretnych oczekiwań... :)

Hej dziewczyny! Pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu, ale ja się pocieszam, że zaraz Święta, styczeń i luty szybko minie i zaraz wiosna :) Dość optymistyczne podejście, ale ja wolę w ten sposób myśleć. Zazdroszczę Wam wizyt przed Świętami, ja dopiero po, ale staram się nie stresować... Dziewczyny, jakiś macie pomysł, jak walczyć ze wzdęciami? Widziałam, że nie tylko ja mam ten problem, próbowałam pić koper włoski, ale średnio na mnie działa, a brzuch mi wystaje i wygląda na 4- 5 miesiąc...

@Trinny, dobrze że masz tę rozmowę za sobą, nie musisz się chociaż stresować ;)

@Paulina Lipiec, też chciałam zapytać, jak to u Was z badaniem prenatalnym, umawiałyście się konkretnie na to badanie ze swoim ginem? Ja na następnej wizycie będę w 13 tc, czyli to będzie odpowiedni czas, ale na poprzedniej nawet się o to nie zapytałam... A co do senności, to mi się chce mega spać, ale ja o tej porze roku zawsze tak mam, więc jestem przyzwyczajona :)