Skocz do zawartości
Forum

Emka_5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emka_5

  1. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Joasia, jak miło że się odezwałaś. Już myślałam że zupełnie o nas zapomniałaś. Moja mało puszcza baczkow. Ale to co napisałaś też biorę pod uwagę. Najgorsze że nie wiem z czym się zmagamy. Elżbieta nasza też jest oszczędna w uśmiechach ale robi to świadomie. Darka, proponuje smoczek schować a dziecko kłaść w takie miejsca żeby nie dało się bujac
  2. Emka_5

    Majóweczki 2015

    A tak przy okazji to proponuję zamiennik dla słodyczy, jogurt grecki z owocami. Mozna dodać odrobinę posypki jakiejś dla słodkości.
  3. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Marti, nie zadreczaj się. Załóż sobie jakiś cel i zacznij go realizować. Pisałaś już nam że tak potrafisz więc do dzieła mamusiu! Dziewczyny jak będziemy sobie wmawiac że jesteśmy brzydkie to nasze otoczenie w to uwierzy i odwrotnie. Wiem że łatwo mówić bo sama też czuję się aseksualna. A moje libido to nie spadło tylko zaginęło zupełnie :/
  4. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Marti, dzięki za linka do tego artykułu. Jak przeczytałam objawy to one idealnie pasują do mojej Alicji. Może to przez to są te akcje przy karmieniu. Na szczęście pediatra dała też skierowanie na usg przezcirmiączkowe
  5. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Wybaczcie że tak się żalę. Ale coś mnie natchnęło i chyba mam pomysł co to jest. Kupki są wynikiem kilku moich błędów żywieniowych. A krzyk przy karmieniu to brak pokarmu. I im więcej się martwię tym wszystko pogarszam. Mam skierowanie na usg brzuszka. Oby nic nie wykazało.
  6. Emka_5

    Majóweczki 2015

    U nas kolejne zmartwienia. Jakiś czas temu pisałam że mała płacze przy wieczornym karmieniu i się pręży. A więc jest gorzej. Ja się martwię tym i przez to mam mniej pokarmu i mała się nie najada chyba. Już nie pamiętam kiedy miała uśmiech na twarzy po karmieniu. I przyrost masy ciała są ciut mniejsze. Dieta i różne krople nic nie pomogły. Do tego kupki śluzowe robi. Zmieniłam pediatrę i mam nadzieje że pomoże.
  7. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Cześć. My też się szykujemy na szczepienia i też nie wiem co wybrać. Pewnie 6w1 i rota. Mi pediatra mówił że szcz rota nie chroni przed zakażeniem ale w razie co dziecko łagodniej przechodzi. Np zamiast tydzień w szpitalu to jest 1 dzień. Co do facetów to mój też wychodzi po 5 i wraca ok 18 . Do tego jakieś zakupy, pogotuje na następny dzień i wychodzi że już czas iść spać. Też trochę weekendowy tata . Ale stara się jak może.
  8. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Zieloona, to rzeczywiście duży. Nasza miała 30 g więcej ale teraz w 7tyg myślę że ma ok 5200. Też już przebierałam w aucie i masz rację masakra Hanka, odnośnie karmienia to mam czasem takie same myśli. Kaseya, u nas są szelki więc mamy taki sam problem z zamotaniem dziecka.
  9. Emka_5

    Majóweczki 2015

    O tych metodach usypiabia już kiedyś Maratonka pisała. I nawet kiedyś próbowałam ale chyba mało umiejętnie. My właśnie karmimy się. Dobrej nocki
  10. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Dominika, ty narzekasz że w rozm 38 wchodzisz. A ja bardzo chcę wrócić do r 40. Niby wyglądam na mniej niż rozm który noszę ( tak mam od lat) ale ja wiem ile mam w tylku i mnie to nie cieszy. Więc jak słyszę że komuś jest źle w 36/38 to mi ręce opadają. Chętnie przygarnę ten twój rozmiar i będę chuda znów jak w liceum :-)
  11. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Dobra wróżko, dobre dobre. Grunt to właściwie podejście :-):-)
  12. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Hanka, moja też nie chciała smoka. Do teraz nie chce butelki wziąć. Ze smokiem się udało ale sama nie wiem jak. Trzeba było przytrzymać aż zassala i już. Ale to przytrzymanie to tylko kilka kilkanaście sekund. Jak wyplula to znów. Ale trzeba wyczuć trochę moment bo nie zawsze chce. Jak już jest histeria to raczej nie weźmie. A jak podaję smoka to tak jak pierś czyli dotykam warg najpierw.
  13. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Zelizka, w nocy pokarm jest bardziej tłusty i kaloryczny. Więc masz rację z tą strawnością. Hanka, dobrze że pomogło. My też mamy ten katarek i jestem zadowolona.
  14. Emka_5

    Majóweczki 2015

    A najgorsze jest to halasowanie i budzenie małej. Albo jak ma ją uspic a on zaczyna zabawy i ja rozbudza. W efekcie po godzinie jest marudna i mąż wola że mam ją nakarmić bo pewnie głodna a to jeszcze nie czas. Na szczęście mąż zajmuje się kuchnią i zakupami. Codziennie mi gotuje, robi zakupy i ogarnia dom (nie tak jak ja ale zawsze coś). Myślę że tatusiowie sprawdza się świetnie później jak dzieci będą więcej kumać. Tak więc cierpliwości :-)
  15. Emka_5

    Majóweczki 2015

    My też nie śpimy. Od h próbujemy usnac :/ Odnośnie facetów to uważam jak Dominika że rączki mają i wiele rzeczy mogą sami zrobić. Chyba że któraś lubi uslugiwac facetowi to wtedy inna sprawa. Ja też się na mojego wkurzam że wymyśla swoje metody uspokajania. A wygląda to tak że daje mu małą nakarmiona i przrbrana i już przysypia tylko trzeba ją trochę pobujac i zasnie. A on idzie na łatwiznę i kładzie ją obok i sobie czyta zamiast się nią zająć. Ona się wkurza (bo przyzwyczaiłam ją do noszenia) zaczyna płakać. On postanawia to przeczekać i jak już jest ryk że się nie da wytrzymać to ją odkłada do łóżeczka i mówi że on się do tego nie nadaje a mała musi sama się uspokoić. Mi głowa pęka i nie mam sił na krzyki wiec sama ją biorę tulę i kładę spać. Ale powiedziałam mu że jak weźmie tydzień wolnego to możemy wdrażać jego metody. Na początek dam mu weekend na wykazanie. Sorki za przydługi post.
  16. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Zaglądałam kilka razy na forum w nocy ale miałam pustkę w głowie :-) Teraz się karmimy
  17. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Nathally, powodzenia dla brata. Dzięki dziewczyny. Idę spać z nadzieją że jutro kupka będzie wyglądać lepiej. Kolorowych
  18. Emka_5

    Majóweczki 2015

    A, i zapomniałam, śliczne te wasze dzieciaczki. I cieszę się że dawno nie widziane dziewczyny się odezwały. Tesciowych współczuję. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest.
  19. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Jak was czytam to podziwiam i zazdroszczę że tak wszystko wiecie o swoich dzieciach szczególnie w kwestii brzuszków. Ja niczego nie jestem pewna. Od kilku dni wpatruję się w kupki małej i zastanawiam czy są śluzowe/ biegunkowe i znów lecieć do lekarza czy są tylko rozrzedzone po kropelkach. Nie wiem czy mała się mocno mapina przy kupie czy tak normalnie. Do tego cały dzień przespała i nie wiem czy to przez pogodę czy jest apatyczna i trzeba biec do lekarza. Czasem czuję się zagubiona. A nikt mi nie potrafi powiedzieć z całą pewnością że jest ok lub nie. Sorki ale miałam potrzebę się pożalić. Macie też tak? Jak sobie z tym radzicie?
  20. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Marti masz dar odmładzania :-) ja też poproszę ale tak o 3 lata mniej ;-):-):-):-)
  21. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi :-) podsumowując suwaczek się gubi :-) Zielizka, osobiście też nie lubię smoczka ale w wielu momentach pomaga i wybieram go jako mniejsze zło. U nas odruchu ssania nie zaburzył. Położna w szpitalu mi powiedziała, gdy mała była w inkubatorze i nie mogłam jej przystawić że nie mam się martwić bo dzieci z zasady wolą cycusia a nie gumy. A tak z własnego podwórka to mój młodszy braciszek miał to co twój synek. I gdy któregoś dnia ta przepuklina nie chciała się schować to mama wezwała pogotowie. Trafiła na dobrego lekarza bo zoperowali nast dnia i nie musiała czekać do wyznaczonego terminu.
  22. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Marti , ja na suwaczku widzę miesiąc i 12 dni więc nie wiem co z nim jest. Czy reszta dziewczyn też widzi 19 dni?
  23. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Kurcze moja mała już kolejny dzień robi taką kupę od rana że jej cieknie po nogach, mi cieknie po rękach i w ogóle obie jesteśmy w kupie. Muszę ją całą przebrać czyli czeka mnie dodatkowa walka z szelkami
  24. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Marti, dzięki za podpowiedź. Czosnku nie jem teraz a ten płacz i walka to tylko przy wieczornym karmieniu. Aż się w takich momentach zastanawiam czy kp jest rzeczywiście takie najlepsze skoro moja mała tak cierpi. A skończyliśmy 6 tydz, chyba to miałaś na myśli. Btw możemy oficjalnie ogłosić że Alicja przestała być noworodkiem i wstąpiła w okres noworodkowy :-) Beciunia super chłopaki i dzielna mama. Dominika, tak szczerze to nie ma sensu ważyć się 2 razy dziennie. Zrob chociaż kilka dni przerwy. Idę spać bo też mnie głowa boli okropnie a mała właśnie przysypia.
  25. Emka_5

    Majóweczki 2015

    Kalinami, dzięki za posta z informacjami. Ja mam tylko jedno pytanie. Kiedy biały nalot przestaje być tylko nalotem i staje się plesniawkami? Tzn jak rozróżnić jedno od drugiego? A u nas znów wieczorne karmienie to masakra. Mała płacze i krzyczy jakbym jej truciznę podawała zamiast cycka. Już sama nie wiem co mogę jeść a co nie żeby tak nie płakała :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...